macius – nie obrażam się 😀
Uwierz mi – my mieliśmy większy ubaw niż większość ludzi która to
słucha/ogląda 😀
Muszę się zacząć uczyć śpiewać podczas gry, bo jak z podzielnością nie
mam problemu, to z emisją jest tragedia 😛
EDIT: w ogóle na ostatnim koncercie na innym kawałku zapomniałem
„zaśpiewać” i żeby nie było pusto rzuciłem do mikrofonu coś w stylu „nie
weszłem, kur*a, nie weszłem” 😀