Cześć wam
mam taki problem, pewnie uznacie mnie za wariata ale mam zamiar zrobić
własnej roboty bass . Będzie to akustyk no i zbieram narazie sobie informacje
o budowie poszczególnych części chciałem może gdzieś kupić zwykłego
klasyka z rozwalonym gryfem i dorobić mu gryf basowy no i tu mam takie
pytanko:czy pudło od zwykłego akustyka nada się pod dzwięki basowe?
A jak mogę domowym sposobem wyfrezowac takie otwory na przystawki, na gryf..
nie mam dostepu do takich urzadzen. Mam garaz 🙂 a tam jakieś imadlo, wiertarke
dość mocna, itd, itp. Ale zadnych heblownic czy frezarek.. nie nie!! mam
krajzege 😛 ale to się nie liczy. Mam jakaś szlifierke jeszcze.. ale w jaki
sposob wyciac te otwory!!! mhm.. bo to nie wydaje się sprawa latwa, i, jakbym
się zabieral – a chce się zabrac, to co muszę mieć, aby coskolwiek
wystrugac.
Jeszcze – jak nadac gryfowi taki ksztalt – tez na jakiejs frezarce?? czy
„recznie” ?? Bo rozumiem, ze i tak trzeba to będzie poprawic po maszynie, ale
wstepnie chociaz… i jak wyciac otwor na pret?? kurde, to lutnictwo to nie
taka latwa bajka 🙂 samo stolarstwo przyprawia mnie o zawrot glowu 😛 😛 😛
Pozdrawiam!!!!
Stolarstwo to u DEFILa było!
Ja też nie rozumiem do końca z tym prętem 😕 , na jednym ze zdjęć zenka
widać jakby pręt biegł tuż pod podstrunnicą a na innym jest on w głębi
drzewa(chodzi mi o zdjęcia przedstawiające gryf z wyciętymi otworami na
pręt
Urban, wiesz, ja wiem, ze moje pierwsze basidlo nie będzie wiele lepsze od
DEFILa (jeżeli w ogole będzie lepsze :)). Ale przeciez tak jest ze wszysktkim –
dobry bas może mi się uda za 15 albo 115 razem. Mam tego swiadomosc, ze
pierwsze basidlo nada się na smietnik, nie będę z niego zadowolony, ale
przeciez to jest logiczne. Pewnie będę się go wstydzil. Kazde nastepne będzie
lepsze. Ale, zadajac tu pytania, szybciej dojde do niezbednej wiedzy, , która i
tak sam bym zapewne z czasem odkryl. Wiec nie draznij się.
Pozdrawiam!
Chodzi mi o to ze w lutnictwie nie ma czegoś takiego jak stolarka, i od
początku trzeba do tego podchodzic jak do sztuki 🙂 I wcale nie myśle że
pierwszy bas musi być zły!!! Ja zreszta tez chce sobie bas zbudowac w wakacje,
przynajmniej korpus. I jestem niemal pewien, ze będzie on lepszy od tego
oryginalnego – ze sklejki 😀 Powodzenia i również pozdrawiam (żeby cie szlag
trafił, albo dunder świsnął ;D)
😀
Ale ja nie napisalem, ze lutnictwo to stolarka, napisalem, ze JUZ SAMO
STOLARSTWO PRZYPRAWIA MNIE O ZAWROT GLOWY, a to roznica znaczna. zreszta
niewazne. Jak te otwory wszystkie można zrobić bez uzycia frezarki?? chyba nie
można…
ale już mogę mieć dostep do frezarki. narazie trochę poucze się o zachowaniu
się drewna, itd, itp. parę miesiecy studiowania myślę ze choc trochę mnie
przygotuje 🙂
Pozdrawiam!
Szanowny Zenku_Spawaczu!
Ponawiam moje pytanie na temat sposobu oraz samej
czynności wyważania basu (chyba nie uzyskałem odpowiedzi),
mam również kolejne – czy na takim „kanciastym” basie
gra się wygodnie?
Jaka jest różnica między pickupem Music Man
a zwykłym humbuckerem?
Szanowny Kapralu !
Niewywazony bas to wada konstrukcyjna.Przy normalnych tzn glowkowych basach
zaczep powinien się znajdowac w okolicach dwunastego progu (naturalnie wtedy
gdy na to pozwala gorny rog dechy) jeżeli chcemy mieć bas ,, który nie leci na
glowe…Problem się zaczyna , gdy kupiony bas jest właśnie niewywazony bo z
sama gitara niewiele można zrobić .Mialem kiedyś Kramera z metalowym gryfem
,, który miał ten problem , na początku przywiazywalem „dupe” basu do paska od
spodni , ale było to denerwujace i stanelo na tym , ze nauczylem się grac z ta
wada.
Jezeli chodzi o kanciasty bas to tak mniej więcej wyglada deska Kramera Duka ,
ktorego moja basowka jest kopia. Oryginalny Steinberger tez ma takie kanty ,
ale to przy takiej malej desce to nie przeszkadza…
A jeszcze jedno …Mozesz sprecyzowac okreslenie „normalny Hubucker” ?
Jaaaaaki potwornie-megabrzydki bas! 😀
no ale efekt koncowy nie jest najgorszy 🙂
najlepszy też nie
Czy ktoś z was wie, jak mocno w gitarach typu bolt-on wpływa na przekazywanie
dżwięku z szyjki na korpus blacha umieszczona pod śrubami łączącymi oba
wyżej wymienione elementy, oraz czy wpływa ona na dźwięk w jakiś inny
sposób (wzmacnianie, osłabianie rejestrów).
Wiem że chyba nie ma większego wpływu – bo większość producentów nie
montuje jej w basach, głównie montowana jest w gitarach, największy wpływ
ma przyleganie gryfu i korpusu do siebie w miejscu ich lączenia – powierzchnie
powinny być czyste i bardzo dobrze przeszlifowane, to zapewnia długi sustain
i lepsze brzmienie. Mój ex SkyWay brzmiał o wiele lepiej po poprawieniu
mocowania korpusu do gryfu!
No cóż gratuluję zapału i ambicji, żeby robić samemu basa akustyka, z
przerabianiem pudlą i naprawami maiłem trochę zabawy kiedyś i muszę
powiedzieć ze to nizbyt fajan zabwa. ale wydaje mi się,ze nie warto się z tym
bawić bo kupienie DEFILa akustyka czy elektroakustyka jest raczej prostrze, te
gitaty pojawiają się często na necie i nie podchodzą wyżej niż pod 350zł.
robienie elektryka jest prostrze ,bo z doswiadczenia wiem ,że z kazedej
dechy(czy ze zwykłej gitary czy starego basu) można korpus zrobić, w swojej
gitarze mam korpus od DEFILa „Jola II” i gryf z Jolany”bassoV” pickupy
mnie kosztowały 50zł i nie było z nimi klopotów z montarzem, bo w
sklepiach muzycznych (z częściami) schematy można kupić za cenę ksera.
faktycznie nie jest to może jak nate czasy jakiś ewenement taka gitara –
frankenstein, ale na początek i do ćwiczeń w domu starcza
Do pana Voo niestety , ale blacha przez którą przykręca się gryf do dechy
(pudła) jest dość istotna, im solidniejsza tym lepiej , bo śruby trzymaja
mocniej i pewniej, gryf staje się sztywniejszy i nie ma prawa poruszyc się w
gnieździe, dżwięk polepsza się polepsza się strojenie gitary, ale na
zaklucenia nie ma wpływu
Witajcie.
DOstałem gitarę basówą od kumpla, ale jest rozkrecona i nie mam pojecia jak
ja doprowadzić do stanu uzytecznosci 🙁
PROSZE POMZCIE
Ale co konkretnie…?!
no bo mam wszystkie części i nie wiem co gdzie podłączyć.
Aha, ale my też nie wiemy, dopóki nie dowiemy się jakie masz te części
(pickupy etc.) – najlepiej zrób temu zdjęcie.
A KLIK TUTAJ coś na początek
żebyś nie operował fachowymi nazwami w stylu: to coś, obok tego, takie
tam…;] A może nawet pomoże w złożeniu…
ja bym się za akustyka własnorecznie nie brał. Pamiętaj Cwieczkoj ze w
akustyku gra drewno a nie elektryka… a szycie basu z gitary uwazam jest
poronionym pomysłem jeśli chcesz na niej później normalnie grac… no chyba
ze chcesz się pobawic.
Akustyk basowy zawsze będzie ciszej brzmiał w porównaniu do gitary dlatego w
przewazającej wiekszości do akustycznych basów montowane są mostki
piezo…
prościej zabrac się za elektryczny bas… wiem bo siedziałem 1,5 roku w
pracowni lutniczej. pozdrawiam