Jakie są plusy i minusy użycia lakieru lub wosku jako wykończenia korpusu?
Słyszałem, że wosk ma tendencje do łapania wilgoci z otoczenia. Chciałem
poznać Wasze zdanie w tej materii.
Jakie Waszym zdaniem są dobre produkty, którymi można bez obawy lakierować
lub woskować wiosło?
Czy jako basista wolisz wykończenie korpusu gitary woskiem czy lakierem?
Jaki jest Twojego zdaniem najlepszy wybór między użyciem wosku lub lakieru jako wykończenia korpusu gitary basowej?
Czy właśnie Ty preferujesz woskowanie lub lakierowanie swojej gitary basowej?
Słyszałem, że wosk może absorbowac wilgoć, co według Ciebie będzie lepszym wyborem?
Jaką masz opinię na temat tego, czy warto stosować lakier czy wosk jako wykończenie gitary basowej?
Jakie jest Twoje doświadczenie z korzystania z różnych produktów do lakierowania lub woskowania gitary basowej?
Czy zdarzyło Ci się kiedykolwiek zastosować zarówno wosk i lakier jako wykończenia dla korpusu gitary basowej?
Co sądzisz o korzystaniu z produkty do lakierowania lub woskowania, które nie mają negatywnego wpływu na gitary basowe?
Czy uważasz, że estetyka lub dźwięk gitary basowej wpływa na Twój wybór między użyciem wosku lub lakieru jako wykończenia korpusu?
Jakie konkretne produkty poleciłbyś innym basistom do lakierowania lub woskowania gitary basowej?
Wosk może zzielenieć od potu. Wosk wymaga więcej troski, że tak powiem.
Ale za to wosk lepiej wygląda.
Rallat sorry ze odejde trochę od tematu…
pytanie do fanclubu GMR 🙂 :
Czy w bassforce jest lakier, wosk czy co?
W Bassforce jest to, co sobie zażyczysz, ale na standardzie jest wosk.
Moim zdaniem wosk lepiej się prezentuje, ale się wyciera, bas trzeba
woskować co jakiś czas i generalnie konserwować.
To zzielenienie jest moim zdaniem trochę przesadzone, nigdy się z czymś
takim jeszcze nie spotkałem, ale wiem, że jak ktoś ma skład chemiczny potu
jakiś taki agresywny, to ten wosk będzie się szybciej wycierał znacznie. Co
prawda jednym lakier się lepiej prezentuje, bo się to to błyszczy i w ogóle
pięknie wygląda, ale to raczej kwestia gustu.
Jeszcze można użyć odpowiedniego oleju np. „tung oil” – nie błyszczy jak
lakier, łatwiejszy w konserwacji niż wosk ale chroni tylko przed wilgocią,
nie przed rysami czy stuknięciami. Inna opcja to farba przeciwpoślizogwa
używana m.in. w pakach ciężarówek. Chropowate, nie błyszczy, bardzo
odporne. Mam jeden taki bas. Można też oczywiście użyć oleistego drewna
którego nie trzeba wykańczać (np. palisander czy bubinga) ale te zwykle są
bardzo ciężkie.
Wszystko kwestia gustu i potrzeb.
a ja się spotkałem
A co to był za bas?
a żebym ja to pamiętał… altzhaimer, nie te lata
A jaki jest wpływ na brzmienie? Coś słyszałem, że błyszczący lakier
obcina jakieś częstotliwośći albo coś – Adrian Maruszczyk to mówił i
nawet mówił, że swoich gitar nie lakieruje na wysoki połysk. Ale nie
pamiętam do końca co się działo i czy właśnie lepszy był nie
błyszczący lakier czy na odwrót.
Ja mam jeden ale powazny problem z woskowaniem.
W tropikach wosk nie funkcjonuje. Przy intensywnych deszczach bas nasiaka przy
wysokich temperaturach jest potem niebezpieczenstwo popekania.Tylko dobry
lakier.
A co to za gitara? ;))
Muszę powiedzieć, że gryf zzieleniał mi w jednym miejscu. Nie miałem
pojęcia, że jest woskowany. Co mam zrobić? 🙂
Gryf zielenieje jak się wciąga nosem niektóre substancje nie rozkładane w
przemianie materii, one wyłażą z organizmu przez pory (HEHEHE!!!). Tak mi
powiedział znajomy anestezjolog:) Dobre natomiast i na kolor i na trwałość
jest podobno wędzenie, czy też okadzanie drewna w oparach specjalnych dymów
(anestezjolog nie powiedział dokładnie w jakich).
O w pyte…
A tak na poważnie? 🙂
a opary pewnie tez z czegoś zielonego 😀
Tak na poważnie to nie mam pojęcia… też czytam z wypiekami na twarzy,
żeby się czegoś dowiedzieć. Z lutniczych gitar które miałem w rękach
najdroższe pokrycie miała jedna pociągnięta wielowarstwową powłoką
woskowo – olejową. Czyli wiem że to się stosuje razem i że jest matowe,
hydrofobowe i aksamitnie arcyprzyjemne w dotyku. Nie mam pojęcia czy warte
swojej ceny.
Widziałem wosk Dunlopa, no i zastanawiam się czy to jest substancja
konserwacyjna, czy owy specyfik użyty do pokrycia drewna.
http://www.jimdunlop.com/index.php?page=products/pip&id=220&pmh=products/maintenance
Miał ktoś z tym kontakt?
…servus
ja woskowałem swojego jazz basa. ale woskiem ręcznie robionym trochę mi z tym
zeszło .. ale wygląda fajnie .. natomiast gryf pomalowałem lakierem .. ..
także uważam że wosk jest spoko choć drewno jest wówczas podatne bardziej
na zarysowanie i bród…. trzeba dbać …:)
Otóż panowie ostatnio zabrałem się za konserwację mojego starzejącego
się GMR-a. Jako że poprzedni właściciel raczej o niego nie dbał, toteż
warstwy wosku praktycznie nie było, a decha była zblakła i przeschnięta. No
to się za nią wziąłem: polecialem po niej parę razy olejem lnianym
(różnica diametralna – na ogromny plus) i zacząłem się rozglądać za
woskiem. Wosk już jest, jako że minęły z 2 miechy, to przeleciałem jeszcze
raz olejem, poczekałem aż wyschnie i biorę się za woskowanie. No i ból –
drewno ma w tysiącu miejsc malutkie rowki, w które wosk powłaził i
stworzył tym samym biale kreski. Polerowanie nic nie daje (tzn. sama powłoka
woskowa wygląda super, ale białe kreski uparcie zostają), jedyny chyba
sposób to wydłubywanie wykałaczką, ale muszę was zmartwić – nie mam
miliona lat.
No to help, help, help guys!
Dobrze chociaż, że na próbę zrobiłem tylko tył dechy.
witaj Toffiku..
wydaje mi się że powinieneś użyc wosku takiego do konserwacji starych
antycznych mebli…(nie pozostawia pienistego nalotu w rowkach ) z tym że jest
bardzo drogi .. a kąkretnej firmy ci niestety nie polece.. bo żadnej nie znam
.. wosk co nałożytłeś można w jakiś sposób wyciągnąć z dechy są
chyba dostępne w obrocie środki do tego celu przeznaczone .. jednakże
bliżej tematu nie zgłębiałem (jeszcze nie..) i mówie co wiem .
servuss.
PanDużeK.
„Nie ma na swiecie muzyki która mogłaby mnie zadowolić ,
jedyną muzyką która mogłaby mnie zadowolić jest moja muzyka ,
moja muzyka płynie prosto z serca,
prosto z serca trafia prosto w serce.”
k.w.
Pozwolę sobie odświeżyć wątek: planuje woskowanie metodą
ultra-budżetową czyli Sidolux do mebli 😀 jak pisze na opakowaniu „””to
ekologiczny środek do pielęgnacji i czyszczenia mebli. Nadaje się do
wszystkich powierzchni, zarówno matowych jak i błyszczących. Zawiera
naturalne woski oraz olejek migdałowy. Nadaje wysoki połysk bez konieczności
polerowania oraz przeciwdzała osadzaniu się kurzu. Ze względu n swoje
doskonałe właściwości czyści i konserwuje także skórę, tworzywa
sztuczne i inne materiały”
czy ktoś próbował tej „metody”? czy widzicie jakieś większe
przeciwwskazania? mam zamiar z czasem do zbierać do prawdziwego wosku dajmy na
to Dunlopa i zająć się tym konkretnie, ale tymczasowo chciałbym bas tym
zabezpieczyć, da radę?
Oj! Ja bym się wstrzymał. To, że zawiera wosk, nie znaczy, że to jest wosk.
Ma to to różne detergenty, a wosku jest tyle, żeby lakier na meblach się
błyszczał, coś na zasadzie pasty do butów. Idźże lepiej do sklepu z
parkietami, jakiegoś Obi, Lerła czy innej Castoramy i poszukaj produktu „wosk
do drewna”. Albo w internecie obczaj pierwej. Z tego, co wiem, powinno wyjść
taniej od dunlopa.
EDIT:
http://www.castorama.pl/porady/art-dekoracyjne/woskowanie-mebli.html
:EEE
Nie no, bez kitu, Sidolux do basu :D.
Nie kpij sobie. Albo może przeczytaj skład chemiczny tego bajeru :).
I jak wyżej kolega Mroovka wspomniał – użyj takiego typowego wosku do
drewna.
dobra, Sidolux wrócił na szafkę zdesperowanego człowieka 😛 dzięki
ja osobiscie uzywam wosku, jak się nie myle jest oparty na wosku pszczelim.
do renowacji i konserwacji antykow (czyli np tez mojego DEFILa 🙂 )
To teraz może kolejne pytanie odbiegające od tematu głównego ale
nawiązujące do niego;) Czym różni się wykończenie woskowe od olejowego? I
na czym polega to drugie?
sorry, ze odkopuje temat (ale jakbym zalozyl nowy to pewnie bym dostal opieprz,
ze nie szukalem i zostalby zamkniety :D)
jeden z basoofkowiczow w tym temacie wyzej zadal pytanie na , które odpowiedzi w
tym watku nie uzyskal a ja ponowie to pytanie ;
czy wykonczenie ma wplyw na brzmienie basu? czy taki sam bas (wykonany z tych
samych komponentow) ale wykonczony inaczej będzie roznil się brzmieniem, czy
może jednak ma to wplyw tylko i wylacznie estetyczny?
jasne ze się rozni, i to w sposob dość znaczacy.
w najwiekszym stopniu wplyw ma tu top, lakier na topie 😉
dlatego tez zrywanie i wymiana lakieru na starych instrumentach tak potrafi
zmienic ich charakter – nikt nie kladzie takiego samego lakieru w takiej samej
technologii, jak kiedyś (choc, oczywiście, nie, ze nikt nie potrafi).
zakupiłem ostatnio bas Yamaha bbg5 który ma zdarty lakier z topu prawie
całkowicie, i zastanawiam się nad wykończeniem tego basu
tzn. chcę do końca usunąć stary lakier i wtedy mam 2 opcje: wosk lub
lakier
jak w temacie
pytania:
1. ile może kosztować lakierowanie korpusu u lutnika/lakiernika?
2. czy jest możliwe położenie lakieru samodzielnie i czy lepszy byłby w tym
wypadku mat czy połysk (domyślam się że łatwiej położyć mat, tylko czy
dam radę sam to zrobić w domowych warunkach)