Chciałem się dowiedzieć jak ten multiefekt sprawuje się z GITARĄ BASOWĄ.
Zastanawiam się też jakie różnice między X3 LIVE a BASS XT LIVE, zarówno
w kwestii ustawień brzmień jak i możliwości nagrywania itd.
Dziękuję za pomoc i wszelkie opinie 😉
Jak sprawuje się multiefekt LINE 6 POD X3 LIVE z gitarą basową?
Czy ktoś miał okazję testować X3 LIVE z basem i może podzielić się swoją opinią?
Co sądzicie o różnicach między X3 LIVE a BASS XT LIVE w kontekście ustawień brzmienia oraz możliwości nagrywania?
W jaki sposób X3 LIVE może wpłynąć na brzmienie gitary basowej?
Czy jestem w stanie nagrywać swoje granie na X3 LIVE i jakie są możliwości nagrywania?
Czy BASS XT LIVE jest dobrym wyborem dla basisty, czy lepiej zdecydować się na X3 LIVE?
Co sądzicie o jakości dźwięku uzyskiwanym z użyciem X3 LIVE?
Czy możecie mi polecić inne multiefekty do gitar basowych, poza X3 LIVE i BASS XT LIVE?
Jakie są utrudnienia przy nagrywaniu z X3 LIVE i jak sobie z nimi radzić?
Czy X3 LIVE ma jakieś dodatkowe funkcje, o których warto wspomnieć?
strzelam ze wersja gitarowa nie ma symulacji wzmacniaczy basowych
Osobiście to nie mam zaufania do sprzętu tej firmy.. miałem kiedyś jedno
combo (low down 300 pro) od nich i okazał się niezbyt ciekawy na dłuższa
mete….
dlatego polecałbym raczej rozejrzeć się za Boss GT-10B które chodza w
podobnej cenie.
Mam na mysli model X3 czyli ten przeznaczony i do gitary i do basu 😉
A czy mógłby ktoś powiedzieć jaka jest róznica między Line6 X3 Live a
Line6 Bass POD XT Live ? Wiem, że X3 jest zarówno do basu jak i do gitary,
Bass POD jest tylko do basu, ale w momencie gdy oba efekty wykorzystywałbym
tylko do grania na basie, to czy jest sens zawracać sobie głowę X3Live ?
Ludzie a czy wolicie gumowe lalki z sexshopu czy Kobiety? Line6 to symulacje –
ten procesor udaje że brzmi jak inny prawdziwy analogowy wzmacniacz ale tylko
udaje. Brzmi to jak najgorsza kupa nie nadajesie do grania i do nagran chyba ze
tanie demo – porownanie go jeden do jeden z jakimkolwiek wzmacniaczem bądź
efektem który udaje zabija Line6 na miejscu – firma kusi was agresywna reklama
ale nie dajcie się zwiesc. Odradzam jeśli ktoś przychodzi do studia z
procesorami firmy Line6 odmawiam nagrań – nie mogę podpisywać się pod
brzmieniowym gównem
miałem poda no i…. no kurde słaby jest. Ale za te kase świetna sprawa!
symulacje wzmakow i kolumn są do kitu tak samo jak przestery, ale efekty
modulacyjne całkiem spoko. Poza tym Do nagania demówki naprawdę super
rozwiązanie i chyba najbardziej uniwersalne. IMO! AAa no i podłączałem to
do profesjonalnego sprzętu (MM,eden) Alfik zapewne też tego używał skoro
się wypowiada i zapewne podłączał do lepszego sprzętu niż ja. Pandora za
4x mniejszą kase nie jest dużo gorsza i ma o wiele więcej opcji niż ten
pod.
Ja mam doświadczenia z TonePortem i powiem że zacne urządzenie. Symulacje
dają bardzo dużo możliwości i są naprawdę dobre. A z moich wiadomości
wynika że ten x3 ma to samo oprogramowanie. A jak tak jest to tylko kwestia
znalezienia swoich ustawień. Oczywiście nigdy nie zastąpi oryginału, ale
jako multiefekt może być bardzo dobry, TonePort bynajmniej jest.
w stosunku cena->jakość oczywiście, że tak, ale biorąc pod uwagę że
za 800- 1000zł można dostać preamp np trace elliota to w tym momencie Line6
przegrywa. Ja wyraziłem swoją opiniię tylko. na moje symulacje są ch** warte
a efekty modulacyjne całkiem spoko!
Bez przesadyzmu, te symulacje nie są TAK złe. Zdziwiłem się, że można
usłyszeć, co symulują. W porównaniu do Digitechów to luksus. Poza tym –
może i do niczego te symulacja, ale się czasem przydają. Niestety, przestery
które udają lampowe są do niczego.
jak usłyszałem symulacje „edena” to skojarzyło mi się z Ashdown em z serii
Mag. No Pod jest w czołowce jeśli chodzi o takie wynalazki, obok bossa i ARC
(czy jakoś tak) jeśli już bym używał to tylko właśnie dla chorusów,
syntezatorów i innych ZBĘDNYCH pierdół.
@Szergiel – poza tym to się naprawdę nieźle sprawdza w trasie- nie musisz
tachać całego sprzętu tylko wpinasz poda w linię i jedziesz. Znam kilka
osób, które tak robiło i to naprawdę działa. Chociaż nie zastąpi to
porządnej paczki za plecami jest to zawsze jakaś opcja (zwłaszcza dla
gitarzystów- gitarowe są bardziej funkcjonalne)
Fakt, jest mnóstwo zbędnych pierdół w Line6, ale niestety to wciąż
przyzwoita rzecz za przyzwoitą cenę. Jak człowiek chce, to mu to
zabrzmi.
Zauważyłem, że sporo ludzi używa delay modeller, zamiast kupować całego
PODa. W sumie się nie dziwię, bo te delaye są przyzwoite i mają sporo
opcji.
mi brakowało loopera i automatu perkusyjnego. Skoro już taki wielki kombajn
to mogli to dodać nie? Skoro głupia pandora za 600zł to ma to czemu pod nie
może mieć? Ale naprawdę fajne i uniwersalne rowiązanie dla amatorskiego
studia. Choć ja bym wolał jeden porządny preamp.