Załużmu ze jush sobie kupilem wiosło i zaczynam grać . Kiedyś słyszałem ze specjalnie dla leworecznych robia inne gitary lub przemieniaja struny na odwrotna kolejnosc czy to prawda ??
W zasadzie to musisz raz na zawsze zdecydować – kupujesz leworęczną, albo uczysz się na praworęcznej „normalnie” jak praworęczne osoby. Patent z przekładaniem strun nie jest najwygodniejszy, bo kształt gitary jest robiony w konkretnym celu, jak przełożysz na drugą stronę niekoniecznie będzie Ci to leżeć jak trza.
Generalnie chyba jest lepiej jednak uczyć się na praworęcznej (o wiele większa dostępność sprzętu) – ja jestem oburęczna i po 6ciu latach na leworęcznym elektryku teraz na basie gram „normalnym”. Dla mnie było to do zrobienia, i wiem że są osoby leworęczne, które grają normalnie – nie wiem jak to w Twoim przypadku będzie, na ile to Ci będzie przeszkadzać w graniu lub nie – musisz to sprawdzić.
wlasciwie co za roznica czy lewa czy prawa,klawiszowcy musza mieć tak samo obydwie wycwiczone,to chyba bardziej kwestia cwiczen a nie predyspozycji
Jakąs gozinke temu byłem u kumpla który mnie będzie uczył grac i zacząłem sobie tak brzdękać i lewą i prawą – blood brothers – i jakoś specjalnie nie czułem różnicy na prawej ręce – jeżeli ją dobrze wyćwicze to będzie good
No to jak nie czujesz roznicy to po co przeplecac:P
@konar: wlasciwie co za roznica czy lewa czy prawa,klawiszowcy musza mieć tak samo obydwie wycwiczone,to chyba bardziej kwestia cwiczen a nie predyspozycji
Tylko, że nie każdy może być dobrym pianistą 🙂
Jeśli chodzi o tą lewą łapę, to istnieją osoby leworęczne, dla których opanowanie standardowego instrumentu jest trudne, ale to chyba mniejszość. Zwłaszcza że kolega już sprawdził i mówi że ok, tak więc chyba problem zniknął 🙂
Ano zniknał
To jest jakaś normalnie światowa dyskriminacja leworęcznych, choć sam jestem prawo 😉 Niedość, że żyją krócej 😉 to jeszcze ich modeli gitar jest bardzo mało i są o wiele droższe niż powinny ? Czy tu jest jakiś sens mój panie ? 😈 dobra ponarzekałem starczy, teraz wracam do grania 😉
Żyją krócej??!
To ile ja będę żyć, skoro jestem oburęczna?? 😀
Djatri?! to żyjesz jeszcze?? Chyba Cie ktoś przeoczył…
Djatri ty będziesz zyc dluzej:P
Może jakąś ankietę zrobię, bo same sprzeczne opinie ;>
A może jesteś żywym trupem [zombie?! wampir?! 😀 ]
Albo jakiś Ufok z ciebie 😉
Albo Djatri jakaś… 😀 No no… ale bas wydluuuza.. zycie, oczywiście. Zyjcie nam basiści i wiecznosc cala.
A instrumenty dla leworecznych sa chyba w podobnych cenach, jak dla praworecznych, tyle tylko, ze nieco trudniej dostepne.. niektore na zamowienie trzeba sobie robic.. tzn. zamawiac bezposrednio u lutnika, czy tez w fabryce. ale chyba nie ma duzej roznicy miedzy takimi instrumentami… patrzcie na mayonesa stronce, w tych samych cenach, trzeba tylko zaznaczyc, jaka wersje chcemy…
Zamówić – jasne, że się da.
Ale w jakimkolwiek sklepie, do którego sobie zajrzysz – ile masz basówek leworęcznych do przetestowania a ile praworęcznych?
Albo – trafi się super okazja, świetny używany sprzęt do kupienia – w ilu takich przypadkach będzie to instrument leworęczny?
Dla leworęcznych są specjalne, inne gitary.
W zasadzie to musisz raz na zawsze zdecydować – kupujesz leworęczną, albo
uczysz się na praworęcznej „normalnie” jak praworęczne osoby. Patent z
przekładaniem strun nie jest najwygodniejszy, bo kształt gitary jest robiony
w konkretnym celu, jak przełożysz na drugą stronę niekoniecznie będzie Ci
to leżeć jak trza.
Generalnie chyba jest lepiej jednak uczyć się na praworęcznej (o wiele
większa dostępność sprzętu) – ja jestem oburęczna i po 6ciu latach na
leworęcznym elektryku teraz na basie gram „normalnym”. Dla mnie było to do
zrobienia, i wiem że są osoby leworęczne, które grają normalnie – nie wiem
jak to w Twoim przypadku będzie, na ile to Ci będzie przeszkadzać w graniu
lub nie – musisz to sprawdzić.
wlasciwie co za roznica czy lewa czy prawa,klawiszowcy musza mieć tak samo
obydwie wycwiczone,to chyba bardziej kwestia cwiczen a nie predyspozycji
Jakąs gozinke temu byłem u kumpla który mnie będzie uczył grac i zacząłem
sobie tak brzdękać i lewą i prawą – blood brothers – i jakoś specjalnie
nie czułem różnicy na prawej ręce – jeżeli ją dobrze wyćwicze to będzie
good
No to jak nie czujesz roznicy to po co przeplecac:P
Tylko, że nie każdy może być dobrym pianistą 🙂
Jeśli chodzi o tą lewą łapę, to istnieją osoby leworęczne, dla których
opanowanie standardowego instrumentu jest trudne, ale to chyba mniejszość.
Zwłaszcza że kolega już sprawdził i mówi że ok, tak więc chyba problem
zniknął 🙂
Ano zniknał
To jest jakaś normalnie światowa dyskriminacja leworęcznych, choć sam
jestem prawo 😉 Niedość, że żyją krócej 😉 to jeszcze ich modeli
gitar jest bardzo mało i są o wiele droższe niż powinny ? Czy tu jest
jakiś sens mój panie ? 😈 dobra ponarzekałem starczy, teraz wracam do
grania 😉
Żyją krócej??!
To ile ja będę żyć, skoro jestem oburęczna?? 😀
Djatri?! to żyjesz jeszcze?? Chyba Cie ktoś przeoczył…
Djatri ty będziesz zyc dluzej:P
Może jakąś ankietę zrobię, bo same sprzeczne opinie ;>
A może jesteś żywym trupem [zombie?! wampir?! 😀 ]
Albo jakiś Ufok z ciebie 😉
Albo Djatri jakaś… 😀 No no… ale bas wydluuuza.. zycie, oczywiście. Zyjcie
nam basiści i wiecznosc cala.
A instrumenty dla leworecznych sa chyba w podobnych cenach, jak dla
praworecznych, tyle tylko, ze nieco trudniej dostepne.. niektore na zamowienie
trzeba sobie robic.. tzn. zamawiac bezposrednio u lutnika, czy tez w fabryce.
ale chyba nie ma duzej roznicy miedzy takimi instrumentami… patrzcie na
mayonesa stronce, w tych samych cenach, trzeba tylko zaznaczyc, jaka wersje
chcemy…
Zamówić – jasne, że się da.
Ale w jakimkolwiek sklepie, do którego sobie zajrzysz – ile masz basówek
leworęcznych do przetestowania a ile praworęcznych?
Albo – trafi się super okazja, świetny używany sprzęt do kupienia – w ilu
takich przypadkach będzie to instrument leworęczny?