Hej;] Co o gościu sądzicie? Bo to jeden z moich ulubionych basistów,
którego właśnie cenię za tą 'basówą niebasowość’ , mentalność
gitarmena. No i poza tym to Wielki Przedwieczny Rock’n’Rolla i Heavy Metalu:P
czemu zaprzeczyć się już nie da;]
Co myślisz o Lemmym Kilminstre z Motorhead?
Czy Lemmy Kilminster z Motorheadu jest jednym z Twoich ulubionych basistów?
Dlaczego cenisz Lemmy’ego za jego niebasową grę na basie?
Co sądzisz o mentalności Lemmy’ego jako gitarmena?
Czy uważasz Lemmy’ego za wielkiego przedwiecznego rock and rolla i heavy metalu?
Czy nie można zaprzeczyć temu, że Lemmy Kilminster był wspaniałym muzykiem?
Jaki jest Twój ulubiony utwór Motorhead z Lemmy’m na basie?
Czy Lemmy był ważnym przedstawicielem kultury rockowej?
Co możemy wyciągnąć z muzyki Lemmy’ego?
Czy chciałbyś nauczyć się grać na basie tak jak Lemmy Kilminster z Motorheadu?
Noo, wreszcie ktoś o nim temat założył 🙂 Ja Lemmyego podziwiam za to, że
tworzy muzykę prostą (jeśli nie prostacką :P), ale jednocześnie
nienudzącą się i z jajem. Poza tym jest dla mnie królem kontaktu z
publicznością (jak to się wypowiedział jeden z członków jego ekipy
koncertowej- Lemmy, gdyby nie grał na basie, byłby znakomitym komikiem 🙂 ).
No i, jak już Shpila zauważyłeś, gość jest synonimem wszelkiej GŁOŚNEJ
muzyki 🙂
Only way to feel the noise is when its good and LOUD!
http://www.images.google.pl/images?q=tbn:JLKhvGmGsXxe9M:http://i76.photobucket.com/albums/j3/zOe_81/motorhead.jpgLemmy obrywający po twarzy genitaliami w pronolu = miszcz.
Co do samej muzyki to lubię posłuchać Motorhead, szczególnie bootlegów bo
na koncertach wypadają o wiele ciekawiej niż na płytach studyjnych.
No cóż jest on, powiedzmy, człowiekiem jedynym w swoim rodzaju 😀 o tym
pornolu to nie słyszałem, ale wierzę Ci na słowo, nie będę prosił o
pokazanie 😛
Jeśli Motorhead to, moim zdaniem, tylko koncerty. Chociażby taki Overkill- na
płycie utwór nie porywa, a na koncertach r*pierdala wszystko.
Only way to feel the noise is when its good and LOUD!
http://www.images.google.pl/images?q=tbn:JLKhvGmGsXxe9M:http://i76.photobucket.com/albums/j3/zOe_81/motorhead.jpgLemmy… Postać radosna 😀 A najsłodszy jest ten jego pieprzyk. Co do
basogrania… Lemmy jest niepowtarzalny, jeśli o to chodzi 😀
Taka anegdotka: Podobno grali raz w Niemczech w miejscu gdzie podczas wojny
odbywały się jakieś zjazdy SS czy coś takiego. Publika się kiepsko bawiła
jakoś, Lemmy się wkurzył i wrzasnął: „w 41 krzyczeliście głośniej”. 😀
Pamiętam jeden z wywiadów z Lemmym, redaktor pyta „czemu został pan gwiazdą
rocka”, a Lemmy na to „nie miałem innego wyjścia, z taką mordą musiałbym
wydawać całą wypłatę na dziwki, a tak panienki same pchają mi się do
łóżka.”. Respekt dla niego, ostatni prawdziwy Rockman!
So fast, so good… Yeah
Bardzo spoko gość. A Motörhead lubię sobie czasem posłuchać.
Lemmy Kilmister a nie Kilminster !
Ktoś kiedyś powiedział o nim „najlepszy basista z najgorszych”…chociaż
osobiście lubię Motorhead:)
Ciężko nie mieć mentalności gitarmena skoro z gitary prowadzącej
przesiadł się przypadkiem na bas. 😉
…zwlaszcza po 13 latach na wrazym 6-scio strunowcu 😉
Chociażby za Stay Clean go lubię i za overdrive.
radzi sobie
https://www.youtube.com/watch?v=gFo0-Zb_p_8 🙂
Niby gra parę akordów, ale z tego słynie. Widziałem go na żywo (Hunterfest
2009) i rzadko co zmieniał ułozenie dloni na gryfie 🙂 Tak czy owak zagrali
zajebiśie i raczej nikt jego nie zapomni.
Zawsze mnie zastanawiał fenoment Lemmyego. Gra bardzo prosto, czasem przez
cały utwór jeno dwa dźwięki, najczęściej nie brzmi jak rasowy bassman, a
jednak wciąż jest muzycznym idolem wielu osób.
Nie, nie umniejszam mu, bardzo lubię zarówno jego grę, jak i muzykę
Motorhead 🙂
elvi – g** prawda – on jest gitarzysta 😀
poza tym niektore partie i solowki basu sa doskonale – inne sa proste i
cholernie skuteczne.
i o to chodzi.
Healf, ale gdzie ja napisałem, że jest basistą? 😛
Proste i skuteczne, to esencja gry Lemmyego. I nie mogę pojąć, jak tak
niesamowicie prosta częstokroć gra może mieć takiego powera.
Motorizer sucks!
A fcale, że nie-e!
ma slicznego ricka 😀
Uwielbiam Lemmyego. byłem na koncercie Motorhead w Brnie i powiem Wam, że
daje chłopak czadu mimo wieku. Rock and Roll ma swoją moc.
„We are Motorhead and we play rock n roll !”
też ich widzialem na zeszłorocznym HunterFescie. Dawał rade. Zajebiscie
wygladalo to jak grał praktycznie caly koncert na jednym umiejscowieniu dłoni
na gryfie : P
Nie wiem czemu, ale Motorhead to jeden z nielicznych zespołów, w których nie
słyszę basu, ale Lemmy jest po prostu jedyny w swoim rodzaju, a jego wokal po
prostu miażdży.
nie slyszysz basu??:O
W niektórych piosenkach słyszę, ale w tych takich jak Overkill czy Ace of
Spades nie licząc wstępu, po wejściu gitary już bardzo mało słychać.
Dziwny jakiś jesteś. Ja w Motörheadzie właśnie najbardziej słyszę basik.
Po wejściu gitary nie zanika bassik. Może mylisz po prostu dźwięk elektryka
i bassu bo oba mają przester w Motörheadzie.
To jest mega gość 🙂 Hunterfest 2009 i było z*ebiście. Zawsze lubiłem
Motorhead a teraz po kilkunastu latach gitary przesiadłem się na bas i
widząc styl gry Lemmyego poczułem się jak w domu. Prosto konkretnie i do
celu. Wiele razy mówiło się o nim, że to gitarzysta, grający na basie. Dla
mnie rewelacja.
Lemmy to rock and roll , rock and roll to Lemmy – tyle w temacie 😉
Właśnie ludzie często mylą w Motorheadzie linie basu z gitarą i twierdzą,
że nie słychać samego basu, a po prostu nie wiedzą o tym, że to tak
pięknie przesterowany basik, że idealnie wpasowuje się i tworzy jedną
całość z gitarą.
To są tacy ludzie, którzy nie mieli nigdy styczności z prawdziwym graniem na
bassie/elektryku, ale dużo lubią się przechwalać swoim graniem. Np. paru
moich kumpli..