chciał bym poznac opinie na temat tego pieca laneya hcm 120 watt
www.hangszeraruhaz.hu/images/bcombo/laneyhcm120b.jpg
czy wystarcza na małe koncerty i próby i czy da się coś z nigo ukręcic
porzadnijszego ??
chciał bym poznac opinie na temat tego pieca laneya hcm 120 watt
www.hangszeraruhaz.hu/images/bcombo/laneyhcm120b.jpg
czy wystarcza na małe koncerty i próby i czy da się coś z nigo ukręcic
porzadnijszego ??
moja opinia jest taka – fajny wygląd – prosty nie rzuca się w oczy – taki
profesjonalny 😀
ale nie o to chyba chodziło – na próby chyba wystarczy – na małe koncerty
hm… zależy jakie małe 🙂 może są tu jacyś basiści z koncertowym
doświadczeniem, którzy powiedzą jaki mocny musi być piec, żeby było bass
słychać na sali
moje 65 watt wspierane distortionem ownowalo cala dużo hale gimnastyczna :] ten
sprzet zaliczyl nawet maly wystepik na dworzu i dawal rade przy perkusji, za to
gitarowj 30 nie było slychac w ogole :P. dziwnie to jest z tymi piecami, mój
zasrany Ashdown daje rade na salach a czasem na probie jest za cichy… nie
znam się na tym, ale sadze ze wzmachol 2x mocniejszy od mojego da rade na
malych koncercikach bez problemu
Bo sala ma lepszą akustykę niż np. taki pokoik/ garaż. 100w -jeśli to w
miarę uczciwa firma powinno na małe (klubowe) koncerty wystarczyć.
Oczywiście im więcej masz zapasu tym lepiej 😛
o wymyśliłem taką zasadę: „miej mocniejszy piec niż Twój gitarzysta” 😀
😀
W sumie to racja! Wczoraj bylem na probie: bebny, gitara + lampowy marshall 65W
no i mój Laney HCM65B. To był ten moment kulminacyjny, w ktorym powzialem
decyzje szybkiego zakupu czegoś powyzej 100W! 🙂
jestem posiadacza pieca Laney bc 120 moc taka sama jak w hcm z tym ze mam
dodatkowy guziczek o nazwie comp 😀 (cmopresor), i psztyczek główny znajduje
się z tylu pieca, no i ten znaczek mam z przodu 😀 tak zwany loaded (troszke
lepszy niż seryjnie montowany głośnik ) :D!
Powiem tak na koncerty spokojnie wystarczy nawet nie te male, w koncu na tych
wiekszych naglasnia się instrumenty! grałem na nim bodajze 6 koncertow i ani
razu nie zawiodl!co do brzmienia nie ma rewelacji bo przeciez jest to tylko
jeden głośnik , który ma dynamike lokomotywy jadacej pod gorke po lodowatych
torach, mamy korektor graficzny i zawsze można coś wykombinowac! porownujac z
innymipiecami jednoglosnikowymi bron BOZE nie odstaje w tyle!
Eksperci twierdzą, że basista powinien mieć ok 4 do 5 razy mocniejszy
wzmacniacz niż gitarzysta 😀 Jak tu nie chcieć grać na basie? 😀 😀
co gorsza jest to nieomal równoznaczne z 4 do 5 razy droższy :/
No chyba, ze gitarzysta rozumie, ze nie jest on cala kapela!
Znajomi odradzali mi kupno tego co mam teraz – Gran BA 100. Nie miałem
pojęcia o piecach basowych, a że na potrzebowałem pieca to go kupiłem – 300
zł za 100 W. Myśłałem, że rozsądna cena. Ale nie o tym mowa. Właśnie ta
setka spokojnie się przebiła na sali gimnastycznej, nie tylko przez gitary,
ale nawet przez naszego perkusiste (szatan nie bębniarz – w połowie piosenki
nie słychać gitar :D), na dworzu też sobie poradził bez problemu. Wniosek –
mój piec siobie daje rade, piec perza także, no i Szczecina – więc jak
najbardziej da rade na małych, no i może średnich koncertach oraz na
koncertach w plenerze 😀
PS: mój piec ma za soba również koncert w plenerze i powiem szczerze ze nawet
nie musialem go specjalnie dodatkowo naglasniac 🙂 dawal rade 🙂 a nie był to
lekki jazz (z inna kapela gram jazz) tylko jakieś tam szatanowanie!