Kurier opinie i zmagania

Wszystko miało być pieknie i cudownie nowy bas kurier ubezpieczenie cud miód
, ale jak to w tym piknym kraju bywa powstał problem: UPS wie ze ma paczkę w
moim miescie (Rzeszów) ale nie wie gdzie!! normalnie mało oczy ze zdziwienia
mi niewypadły jak śliczny głos na infolini mnie o tym poinformował . Mysle
sobie ze mają burdel na magazynie , sprawa się ciagnie od kilku dni wczoraj
się dowiedziałem ze zadzwonią do mnie jak ją znajdą , myśle super:[ czekam
czekam i nic dzis rano nie wytrzymałem i dzwonie . Odpowiedz znowu ta sama ze
oddzwonimy ty razem tak łatwo mnie zbyli grzecznie pytam ile to zajmie
odpoweidz prosta ktoś się tym zajmie , nie odpuszczam po chwili zostałem zbyty
słowami ” w przeciagu godziny ktoś do Pana na pewno zadzwoni ” mineło 2 i nic
poczekam jeszcze jedna i dalej będę ich meczył o MOJĄ PACZKE!! tutaj mi się
nasuneło żeby zrobić taki temat : ktoś jeszcze miał przygody z kurierem? bo o
poczcie to można by napisac epopeje

Czy miałem problemy z kurierem dostarczającym mój nowy bas?
Czy kurier wie, gdzie znajduje się moja przesyłka z nowym basem?
Dlaczego kurierowie mają problemy z dostarczeniem przesyłek?
Czy miałem kiedykolwiek problemy z kurierami dostarczającymi moje basy?
Czy zadzwonią do mnie po odnalezieniu mojej paczki z basem?
Czy wiesz, jak długo zajmie, żeby dostarczyć mój nowy bas?
Co robić, gdy kurierowie nie dostarczają paczek na czas?
Czy jest jakiś sposób, aby uniknąć problemów z kurierami?
Czy jestem jedynym, kto miał problemy z kurierem dostarczającym basy?
Czy kurierów można wybrać, aby uniknąć problemów z dostarczaniem paczek?

33 komentarzy

  1. Walter Sobchak

    Zapytaj tego co wysyłał czy wybrał najtańszą opcję wysyłki.

  2. Aarth

    Jedź tam natychmiast i zrób im po prostu awanturę konkretną! Nigdy nie
    miałem problemów z UPS.

    Każda przesyłka ma swój numer, można prześledzić gdzie trafiła i kto ją
    odebrał z oddziału do dostarczenia!

    Ja bym nie czekał. Może jakiegoś ciula co nie umiał trafić do Irlandii
    praca kuriera przerosła.

  3. konst

    wybrał standardową z ubezpieczeniem ale nie zmienia to faktu ze gdzies paczkę
    zapodziali bo nikt nie może jej namierzyc i trochę mnie to drażni

  4. Fender80

    Może nie miałem problemu z odbiorem, ale mam z UPS inny problem. Ja ci
    szczęśliwy po zakupie od Pana Demanufacture paczki wraz z jego Ampegiem. Czynie
    przyjazd do domu zaczynam grać a tu coś pierdzi. Myślałem, że jest to
    kwestia drzwi od szafy w moim domu, jednakże na próbowni taka sama historia.
    I teraz trza odsyłać i naprawiać. Komu jak komu ale Demanufacture wierze, że
    wysłana paczunia była sprawna. Na całe szczęście przesyłka z
    ubezpieczeniem więc UPS za to beknie.

    Wrrrrrrrrrrrr

  5. Walter Sobchak

    Znajomemu UPS zrobił podobny myk jak Ty masz, tzn. na stronie po numerze listu
    było,że paczka jest już w mieście adresata. Potem minął tydzień,
    sytuacja się nie zmieniała, UPS napisał maila, że paczka się zgubiła. Po
    kolejnym tygodniu przestali szukać paczki i wypłacili odszkodowanie. Poem
    paczka przyszła :-), a wsystemi była jako zgubiona. Kolega miał bas za darmo
    :-).

  6. Bleku_86

    (Jestem z okolic Rzeszowa)Raz korzystałem z usług UPS, paczka doszła cała i
    zdrowa jednakże dopiero po kilku dniach od wysłania. Może to mały problem
    ale po to płacę za kuriera, żeby paczka dotarła szybciej i bezpieczniej
    niż pocztą. Ze swojej strony polecam GLS i DHL, kilkanaście razy
    korzystałem z ich usług i paczka była zawsze na drugi dzień od wysłania,
    natomiast stanowczo odradzam OPEKa!!!!!!

  7. konst

    GLS faktycznie nie miałem problemów z nimi nigdy o DHL to coś nie coś
    słyszałem jedni chwalą inni odradzaja wiemz e maja trochę drozej . Dzonili z
    UPS wykrecalis ie ze nieczytelne itp itd jutro ma być poczekamy zobaczymy mam
    nadzieje ze bedize dobrze bo umnie mróz -11 i holera wie w jakich warunkach
    był bas trzymany

  8. gregOOs

    Nie chodzi bynajmniej o to że mają burdel w magazynie. Tutaj chodzi o system
    rozprowadzania towaru. Kazda paczka ma swój numer i wiadomo w jakim magazynie
    leży ale to nie oznacza że wiedzą gdzie jest dokładnie! Magazyny przecież
    maja przeogromne i zapewne jeszcze dzielą z innymi firmami kurierskimi! To że
    tam wpadniesz i zrobisz rozróbe w niczym nie pomoże, jedynie zmarnujesz swój
    czas. Musisz po prostu cierpliwie czekać i co chcwile o sobie przypominac
    dzwoniac do nich. Ja nie jestem przekonany do przesyłania basów przez
    kuriera. Cholera wie w jakich warunkach jest przechowywany.

  9. mazdah

    Wiesz, kumplowi też „nie mogli” odnaleźć paczki, przez parę miesięcy, już
    powiedzieli, że zgubili, ze dadzą odszkodowanie… Pojechał do szefa i
    paczka znalazła się w 3 dni.

    „Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”

  10. Bibok

    Też miałem ostatnio problem z UPS. Zadzwoń, poproś o nazwisko osoby, z
    którą rozmawiasz lub osoby odpowiedzialnej za zmianę w Call Center. Potem
    zażądaj kontaktu (z imieniem i nazwiskiem najlepiej) do magazynu. Daj im czas
    do jutra na znalezienie paczki i postrasz prasą 🙂 To zawsze działa 🙂

    Yamaha BB614

  11. konst

    Ja w miarę moich możliwosci podszedłem do tego na spokojnie i opier**** kilka
    osób telefonicznie po tym dostałem telefon w ciagu 12 min:D ze paczka jest i
    będzie jutro koło godziny 12 wiec pewnie po testach itp napisze co i jak

  12. Giedym

    Taki już jest ten UPS, miałem z nimi wiele nieprzyjemnych sytuacji – gubienie
    przesyłek, brak lokalizacji przesyłki, arogancja i niekompetencja kurierów,
    itp. Pracuję w firmie dystrybucyjnej i zrezygnowaliśmy z ich usług kilka
    miesięcy temu tylko i wyłącznie ze względu na jakość usług.

    W Twojej sytuacji musisz się uzbroić w cierpliwość i dzwonić ciągle do
    ich oddziałów – odbiorcy i nadawcy.

    A jak już wreszcie dostaniesz przesyłkę, koniecznie sprawdzić sprzęt PRZED
    podpisaniem listu przewozowego. Po takim czasie różnie może wyglądać
    zawartość paczki. Pewnie była przepakowywana wielokrotnie z auta do magazynu
    i z powrotem.

  13. konst

    a mam pytanie : co z tym mrozem? mam się bac? wiem ze basa bym na pewno tak
    niezostawił ale oni to dziady wiec trochę mnie to zastanawia jak po takich
    przezyciach będzie zachowywała się gitarka

  14. Grochu

    Pisałem już co-nieco o UPS na forum, pozwól więc że się zacytuję.

    Jeżeli chodzi o mnie, to UPS znam stąd że skorzystał, a właściwie chciał skorzystać z ich usług znajomy – dokładnie nie wiem o co poszło, ale w końcu w*****ny zapakował wzmacniacz do samochodu i zawiózł na drugi koniec Polski. Bodajże co chwilę podawali inną cenę za usługę, a potem kurier przez kilka dni nie przyjechał odebrać wzmacniacz.

    Ja natomiast pracowałem w firmie, w której można było telefonicznie zamówić telefony komórkowe, a UPS je potem „dostarczał”. Oto kilka przykładów tego co się tam działo:
    – Klienci dostawali paczkę nieraz po dwóch, albo i nawet trzech miesiącach od złożenia zamówienia,
    – Nierzadko do momentu jej otrzymania nie było żadnego numeru przewozowego, nie można było więc sprawdzić co się z paczką dzieje,
    – Kurierzy w ogóle nie umawiali się z odbiorcami na termin odbioru, przyjeżdżali w ciemno, czego efektem było to że paczka przyjechała do odbiorcy dwa razy, a on o tym nie miał bladego pojęcia,
    – Kilka razy zdarzyło się, że kurier nie zastawszy klienta, zostawił telefon wart ponad 1000zł… na wycieraczce pod drzwiami,
    – Niemiła obsługa, pyskówki kurierów do klientów i tym podobne były na porządku dziennym.

    Choć muszę powiedzieć, że raz pewna firma wysłała mi UPSem monitor, i
    był u mnie następnego dnia po wysyłce. Ale to chyba po prostu wyjątek
    potwierdzający regułę…

  15. ajuishkur

    kupiłem moje combo i miało być dostarczone kurierem, właśnie UPS ,. W
    zasadzie niby wszystko spoko bo paczka byłą po 2 dniach , szkoda tylko że
    kurier dał ją mojemu sąsiadowi a mi przyszedł tylko o tym powiedzieć 😛
    sąsiad oczywiście był w pracy więc nie moglem od niego odebrać mojej
    paczki. PO dwóch miesiącach od tej sytuacji dzwonili do mnie z UPS czy na
    pewno dostałem paczkę , w końcu nigdzie nie było mojego podpisu 😛

  16. jetofuj

    A ja wczoraj wysłałem UPSem lampowego Orangea do nowego właściciela. Ciekaw
    jestem kiedy dotrze 😉

  17. zakwas

    OF: jetofuj- sprzedałeś go niegodziwcze! ;

  18. jetofuj

    Dzięki temu popłaciłem rachunki i mam na żarcie. Jak się odbiję, to
    ściągnę sobie drugi identyczny 😉

  19. Stachu1988

    Wydaje mi się, że różnie jest z firmami kurierskimi i nie można na
    podstawie jednostkowych sytuacji o nich opiniować (ani pozytywnie, ani
    negatywnie). Dostałem basa wysłanego UPS-em z wawy o 18.00 na następny
    dzień w południe) – czy to cokolwiek znaczy w świetle Twoich (konst)
    perypetii? Nie. Nie można zatem uogólniać.

    Chciałem jednak napisać, że jeśli chcesz coś zdziałać, to najlepiej
    udać się na miejsce osobiście i walić do jak najważniejszej osoby. Przez
    telefon człowiek jest dużo częściej zlewany, podczas gdy osobiście
    traktuje się go dużo poważniej.

    ____________________

    Żyj szybko, umieraj młodo!

    myspace.com/koboldpoland

  20. flowerking

    Niejednokrotnie byłem w sytuacji, kiedy paczka miała dojść „do jutra” a
    czekałem długo więcej. W większości przypadków było to spowodowane
    niekompetencją kurierów. Kiedy nie chce im się już rozwozić paczek
    odznaczają „nie zastano nikogo w domu”. Oczywiście w większości przypadków
    (szczególnie DPD) paczki docierały na następny dzień po wysyłce. Wkurza
    mnie też to, że kiedy nie ma mnie w domu kurier zostawia paczkę domownikom
    (nie chodzi tu o móją rodzinę ale np o ludzi mieszkających ze mną na
    stancji).

    A tak w ogóle to dla mnie bardzo przyjemne uczucie kiedy z niecierpliwością
    czekam na kuriera, który ma dostarczyć mi coś związanego z basem : P

    – Klienci dostawali paczkę nieraz po dwóch, albo i nawet trzech miesiącach od złożenia zamówienia,
    – Kilka razy zdarzyło się, że kurier nie zastawszy klienta, zostawił telefon wart ponad 1000zł… na wycieraczce pod drzwiami,

    W to akurat nie wierze…

  21. glatzman

    @konst: bo o poczcie to można by napisac epopeje

    A ja z drugiej strony (jako stały klient rupieci z Allegro) nigdy nie miałem
    problemów z Pocztą.

    A z firmami kurierskimi tak.

    4 głosników musiałem szukać w Strykowie.

    A lampy, po tygodniu poszukiwań, znalazły się u mojej sąsiadki. Kurier je
    tam zostawił. Listonosz czy kurier Poczty Polskiej za coś takiego miałby
    łeb urwany, a premii by nie oglądał na pewno.

  22. jetofuj

    Paczka z Orangem wysłana wczoraj UPSem trafiła cała i zdrowa do nowego
    właściciela (a jest to gigantyczne pudło ważące 30kg). Zaznaczę tylko,
    że wykupiłem dodatkową opcję „na drugi dzień” (jest jeszcze opcja „na
    drugi dzień przed południem”). Dodatkowo oblepiłem cały karton napisami
    „ostrożnie” i ubezpieczyłem na 7k.

    Złoszczą się, że paczka miała dojść „do jutra” a nie doszła, należy
    zwrócić uwagę, czy rzeczywiście wykupiło się tę opcję czy nie. Pomimo
    tego, że paczki wysłane Standardem często dochodzą na drugi dzień, opcja
    ta nie daje takiej gwarancji.

  23. konst

    z móją paczka to po prostu cyrk na kółkach swalili wszystko ze było
    nieczytelnie napisane a mam skan z całymi papierami od kuriera i ja niemam
    najmniejszych problemów z odczytaniem zreszta to sam kurier uzupełniał
    smieszne trochę a co do poczty to rozwalili mi obudowe do kompa ( mała strata)
    i wzmacniacz;[ wiec do nich to już w ogóle nie mam zaufania

  24. healfwer

    to ja chyba mam cholernego farta.. ile razy zamawialem cokolwiek, czy to
    mieszkalem w piszu na wypizdowie czy w gdansku w centrum, to zawsze wszystko
    przychodzilo tak jak trzeba. czy to kurierami, czy poczta polska.

    jedyne co mnie w PP denerwuje, to kolejki po odbior/nadanie paczki…

  25. konst

    Umnie mimo ze miasto nawe centrum to taka poczta ze w pale się nie miesci a
    kolejki jeszcze wieksze:D jak ide na poczte to muszę mieć min 30 min czasu
    masakra

  26. coffinshaker

    Bo mają gdzieś tam napisane, że sami mogą tragać paczki właśnie do 30kg.
    Ja wniosłem (+winda na 7 pięter) z kurierem wzmacniacza na ósme piętro. Przy
    okazji się z nim spoko pogadało, bo był miłym człowiekiem.

    Podsumowując, nie trafiłem nigdy jeszcze na kiepskiego kuriera i nie mam w
    tej materii złych doświadczeń. Myślę, że to jest regułą (inaczej nikt
    by z ich usług nie korzystał), a to co piszecie to niestety niechlubne
    wyjątki.

    __________________________________

    I intend to live forever.. So far so good!

  27. Basoofka_NET

    panie trumniarz nie traktuję tego w kategoriach minusu tylko ciekawego
    dziwadła no cóż jego paliwo z bazy ma 9 km do mnie 😉 a usługa jak usługa
    możesz iść do fryzjera źle cię opitolą mozesz trafić na niesolidnego
    gońca ot prozak życia

  28. konst

    no fakt to tylko takie wyjątki ale ja mam chyba do nich szczescie:] a
    wracając do sprawy paczka się znalazła na szczescie bas w porządku nic tylko
    sei cieszy:D

  29. lobisomem

    Nic innego nie pozostaje jak tylko złożyć reklamację. Ja osobiście z
    UPS-em nie miałem problemów, kilka razy wysyłałem za ich pośrednictwem
    różne wysyłki i wszystko było w jak najlepszym porządku. Przesyłka
    monitorowana i dostarczona nawet wcześniej niż się spodziewałem.

    Ale za to wiele nieprzyjemnych historii miałem z kurierami firmy OPEK.
    Przesyłki nigdy nie są dostarczane na czas. Kiedyś dopłaciłem za
    przesyłkę z gwarancją dostawy następnego dnia. Po 3 dniach dostałem
    telefon od kuriera, który oświadczył, że nie dojedzie tego dnia do mnie, bo
    w moim rejonie są duże korki a on nie chce w nich stać. Przesyłkę
    zostawił – uwaga – w jakimś warsztacie samochodowym, który akurat miał po
    drodze – historia prawdziwa. Fakt faktem, że ów warsztat również mijam
    wracając po robocie do domu, więc przesyłkę sobie odebrałem. I najlepsze w
    tym jest to, że reklamacje może złożyć osoba, która przesyłkę nadaje a
    nie odbiorca.

    Ale trzeba walczyć, bo przesyki kurierskie nie kosztują mało, więc możemy
    wymagać lepszej niż na poczcie jakości usługi.

    —————————————————–

    sprzedam trochę sprzętu basowego!

  30. Don Chezare

    Odkopię i spytam w swej niewiedzy, jak wygląda nadawanie paczki kurierem. Mam
    obecnie dwie paczki do nadania. Dłubałem na stronie UPSa i DHLa, wszystko
    wskazywało na to, że trzeba się rejestrowac przez internet aby cokolwiek
    nadac. Zarejestrowałem się i czekam na potwierdzenie jakieś, coś. I
    doczekac się nie mogę.

    Aż wczorej idąc swą ulicą trafiłem pod sąsiadami na kuriera UPS.
    Wyjaśnił mi on, że współpracują tylko z firmami i to na bazie umowy,
    czyli dłuższa współpraca. Niewykluczone że DHL tak samo działa, ciężko
    powiedziec.

    Nie będąc doświadczonym handlowcem internetowem trochę nie wiem co jest
    grane, jak to działa. jutro pewnie pójdę na pocztę i wyślę Pocztexem.
    Stąd pytanie, czy ktoś próbował tej drogi (w powyższym temacie ni nigdzie
    indziej żadnej wzmianki nie dostrzegłem). Czy może są jakieś inne, może
    coś przeoczyłem zwyczajnie?

  31. Basoofka_NET

    Ja ostatnio wysyłałem móją byłą dmnf410. Zarejestrowałem się na stronie
    DHL, wypełniłem formularz, pan przyjechał w umówionym terminie, przyszedł
    pod same drzwi i nawet pomógł znieść z 3go piętra (stwierdził że jego
    wina bo nie spojrzał na wagę przesyłki i normalnie nie powinien nawet tego
    dotykać bo on wozi do 31kg). Wszystko ok gdyby nie to, że Abstrakus wywalił 140zł na przesyłkę- nie wierz cenom na stronie bo to są tylko ceny NETTO!

  32. mariotd

    i trzeba patrzeć na ceny wagi również ;p bo inaczej płaci się za coś co
    waży 5 kg a coś co wazy 30 czy więcej. a z DHL nie ma żadnego problemu, ja
    natomiast zadzwoniłem na tel. podany na stronie, powiedziałem kiedy bd
    dostępny aby wpadł kurier i przyjechał w umówionym terminie. żadnych
    rejestracji czy czegoś podobnego(no może podczas dzwonienia mnie tam babka
    wklepała do bazy danych).

  33. Dante Morius

    Serdecznie nie polecam DHLa – od czwartku przesuwają odbiór
    paczki w samym cholernym centrum Krakowa…

Inni czytali również