Kukubasek z tą bardziej ambitną muzyką to faktycznie wyskoczyłeś 😀 Od
razu zdyskredytowałeś wszystko to, czego nie słuchasz i dałeś temu
nalepkę „gorsze”. Cały myk polega na tym, że słuchasz tych gatunków
myzycznych jakie lubisz nie krytykując innych. Dla fana poezji śpiewanej to
będzie ambitna muzyka, a Riverside to jakieś szarpidruty. Szanuj innych a
będą szanować i Ciebie. To ja tyle chciałem 🙂
Edit: Co do utworu to nie jest zbyt głęboki w warstwie tak tekstowej jak i
muzycznej, ale akurat od tego typu utworów nikt tego nie wymaga 😀 Ma się
przy tym dobrze kicać i tyle 😀 To, że ja wole coś innego to już insza
inszość 😀