Mam problem bo muszę kupić gitarę basówą z niestety ograniczonym stanem
konta. Mam wypatrzone 3 gitary:
-OLP mm2 (Moje marzenie to podobna do tej gitary tyle ze kilka razy
droższa)
-Peavey Grind Bass 4 (Najbardziej kusi ale czy kupie taka za 800zł)
-Cotr Action 4 (w ostateczności)
Oczywiście chodzi mi o używaną gitarę!
Jeśli wiecie co można kupić w miarę dobrego i używanego za 800zł to
słucham?
Tylko bez SkyWay i 5cio strunowych badziewi!
Jaką gitarę basową kupić przy niskich funduszach?
W jaki sposób wybrać najlepszą gitarę basową z ograniczonym budżetem?
Czy jest jakiś dobry wybór używanych gitar basowych w cenie do 800 złotych?
Która gitara basowa jest najlepszym wyborem w przypadku ograniczonego budżetu?
Czy warto zainwestować w Peavey Grind Bass 4 za 800 złotych?
Jakie są dobre opcje kupna używanej gitary basowej w cenie do 800 złotych?
Czy może powinnam rozważyć zakup gitar z niższym lub wyższym cenami?
W jakie modele gitar basowych warto się zainteresować, mając niski budżet?
Co powinienem wziąć pod uwagę przy zakupie używanej gitary basowej w cenie do 800 złotych?
Czy Cotr Action 4 to dobry wybór, jeśli chodzi o gitary basowe w cenie do 800 złotych?
Co ty masz do 5-cio strunówek?
Jaką muzykę chcesz grać? Bez tego to bardzo głupie pytanie.
allegro.pl/item207732872_flame_cs4_idealny_bas_od_1zl_.html
niby od 1 zł ale koleś napisał ze za 800 opchnie z miejsca
W 5 strunowych basach jest zbyt szeroki gryf. Ma to być raczej muzyka typu
Punk Rock, Punk Ska, Ska. Ten Flame CS4 brzmi interesująco ale czy nie lepszy
OLP MM2 za 720zł?
nie… zresztą do niego jeszcze gratisy dostajesz
Właśnie chodzi mi o ten który podsunął emceelek. Tutaj pisze wyższą cenę
ale na necie jest kup teraz za 720zł tez z gratisami typu futerał lata 60-te
ale ujdzie i pasek.
Tak właściwie to czym one się różną?
Gdzies za 8 stowek wisial OLP, bierz, za ta cenę będziesz zadowolony (jeżeli
docelowo chcialbys kiedyś mieć MM).
Ja i tak bym kupil (jakbym już nie miał)jakiegoś starego precla Ibanez albo
Fender 😛 zwlaszcza ze chcesz grac punk rocka! (OLP slabiutko wypada np przy
grze kostka, ale to moje zdanie)
ps: basoowd to nic innego jak lipa amerykanska, to nie sklejka czy inny
agathis!
olp nie ogrywałem nigdy bo te wiosła wyglądają jak dla mnie strasznie
tandetnie szczególnie te czarne z walącą po oczach maskownica… flame ma
moim zdaniem lepsze wykończenie i korpus z prawdziwego kawałka dechy, a nie
jakiś “basswood” jak w OLP… zaryzykuje tez stwierdzenie ze flame lepiej
zabrzmi ale to już tylko moja teoria…
z flame tez będzie a kto wie czy nie bardziej… apel do fanboy`ow olp są
też inne fajne wiosła w tym przedziale cenowym…
Skoro tak mówisz to jaki inny bass byś zaproponował zamiast OLP?
Jeśli kiepsko śmiga się nim z kostką to jak to wyglada z palcami?
cały czas ci proponuje tego Flame… czysta matematyka nowy flame 1600zł nowy
olp około 1000… jak myślisz który z nich sprzedaż później za lepszą
kase ?? zresztą mayones to polska firma, a trzeba wspierać rodzimą produkcje
:)… flame moim zdaniem dużo lepsza propozycja i tyle
:Flame jest droższy od OLP, ale miałem okazje oba je porównywać. Flame nie
przypadł mi o gustu, OLP wręcz przeciwnie. Poza tym nie kupuje się basu po
to, żeby go sprzedać, tylko żeby na nim grać.
My tu sobie możemy pitu pitu, ale jak Tobie dana gitarka nie przypasuje to
nasze rady możesz sobie potłuc o kant d**. Przejdź się do sklepu, pomacaj,
posłuchaj. oceń i kup.
Jeśli chcesz dobrą lokatę na której się da grać to kup Fender 😛
Cóz będzie trzeba wytestowac.
A ta Peavey Grind Bass 4? Tylko nie wiem co można na niej grać.
:od disco polo po death metal. Jak na każdym basie zresztą.