Konserwacja podstrunnicy

Witam, mam pewien problem.

Mam zamiar wyczyścić podstrunnicę benzyną lakową, potem przetrzeć ją

pokostem lnianym i zostawić ją na noc do schnięcia, a w tym czasie

wrzucić struny do denaturatu, na te kilka godzin.

Pytanie brzmi: Czy zostawiać na noc gitarę bez strun, czy założyć

po przetarciu pokostem struny zapasowe? T_T

17 komentarzy

  1. Peccator

    Jak zostawiasz gitarę to poluzuj pręt, ale ja bym jednak założył
    struny.

    Nie benzyną lakową! Niedawno mazdah o tym pisał.

  2. Basoofka_NET

    Nie przecierać podstrunnicy benzyną lakową pod żadnym pozorem.

    Ja bym zostawił bez strun i poluźnił pręt w gryfie.

    edit: Peccator wyprzedził mnie o sekundy, więc dodam jeszcze, że powinno
    się użyć benzyny ekstrakcyjnej.

  3. Kyuu

    /Co do benzyny, dziękuję bardzo ^^ Jutro pójdę po ekstrakcyjną.

    Z kręceniem przy pręcie nie będę kombinował, założe chyba stare Wawricki
    :F

    Odpowiedzi dostałem, dzięki jeszcze raz ^^

  4. Basoofka_NET

    Ja zostawiałem basy bez strun na noc/kilka dni i żadnemu się nic nie stało,
    ale niektórzy wolą na zimne dmuchać.

  5. mazdah

    Ja tez nie luzuję niczego. Po prostu parę godzin sobie wisi bez strun po
    takim poważniejszym zabiegu. Do zwykłego „oliwienia” (bez benzyny) w ogóle
    nie zdejmuję strun – flaty nie zdychają ;D

    Absolutnie NIE UŻYWAJ BENZYNY LAKOWEJ!

    A pokostu lnianego połóż tylko CIENKĄ WARSTWĘ i natychmiast WYTRZYJ to co
    nie zostanie wchłonięte.

  6. Kyuu

    Co do nakładania. Po wyczyszczeniu podstrunnicy mam na całą nałożyć
    pokost i wytrzeć czy na pierwszy próg, wytrzeć, na drugi, wytrzeć i tak
    dalej?

  7. Peccator

    Na całość ;] Robiąc po jednym progu więcej roboty niż efektu

  8. mazdah

    Nadal nie polecam pokostu lnianego.

  9. Kyuu

    http://www.img15.imageshack.us/img15/6730/p21021011100001.jpg

    Taka oliwka w takim razie? Jest z J&B, „bez smaku” x3

  10. mazdah

    Ja mam trochę bardziej vintage 😉

    Polecił ją Jacek Kobylski, wraz z benzyną ekstrakcyjną.

    W tej chwili reanimuję podstrunnicę swojego Fender po stosowaniu pokostu
    lnianego i benzyny lakowej. W ciągu najbliższych 3 tygodni planuję
    przeprowadzić kilka zabiegów i wtedy zobaczymy jak się to spisuje.

  11. Kyuu

    A powiesz mi jeszcze jak to to wcierać? ^^”

  12. sernik

    Na ściereczke i sru?

  13. mroku

    ja nie luzowałem pręta nigdy, a do pytania czym najlepiej konserwowac
    podstrunnice tez się podlaczam. czym konserwowac klonową lakierowaną
    podstrunnicę, a czym palisander?

  14. Kyuu

    Tylko wetrzeć i zostawić do schnięcia? Czy jak z pokostem, nałożyć
    trochę i zetrzeć resztę?

  15. zakwas

    mroku – lakierowaną to chyba suchą szmatką co? :>

  16. Dex

    Palisander czyszczę spirytusem salicylowym, później nakładam cienką
    warstwę oleju lnianego i wycieram nadmiar. Efekt świetny 🙂

  17. Kyuu

    Gitarka już po zabiegu, oliwka naprawdę fajnie działa ^^ Podstrunnica
    nabrała koloru :3 Jeszcze tylko jutro struny po południu wyciągnę z
    denaturatu i zobaczymy jaki będzie efekt końcowy. Mam nadzieję, że przez
    24h denaturat ich nie zeżre :F

Inni czytali również