W porozumieniu z Marcinem Pendowskim, zdecydowałem się zamieścić tegoż
rodzaju informację na Basoofce:
otóż jak wielu z Was wie, Marcin pisuje artykuły do „Basisty”, ostatnimi
czasy m.in. recenzje basów
z minionej epoki. W przemiłej atmosferze, na zgierskim „Graj(mi)dole”,
porozmawialiśmy sobie o tym
(i owym), Marcin przedstawił mi swoją wizję stworzenia cyklu recenzji basów
w stylu DEFIL, Jolana,
Ural itd.
W związku z czym prośba do Was! Basoofkowicze – jeżeli dysponujecie takimi
instrumentami – Marcin
chętnie uczyni je „bohaterami” swoich artykułów!
Kwestie logistyczne to rzecz do dogadania :).
Czy zdecydowałem się zamieścić informację na Basoofce dotyczącą pisania artykułów o starych basach?
Czy spotkałem się z Marcinem Pendowskim na Graj(mi)dole?
Czy rozmawialiśmy o stworzeniu cyklu recenzji basów w stylu DEFIL, Jolana, Ural itd.?
Czy Marcin przedstawił mi swoją wizję cyklu recenzji basów?
Czy poprosiłem basistów dysponujących takimi instrumentami o uczynienie ich bohaterami artykułów?
Czy Marcin będzie pisał artykuły o starych basach?
Czy prośba o udostępnienie starych basów jest skierowana do basistów?
Czy kwestie logistyczne dotyczące udostępnienia instrumentów do artykułów są rzeczą do dogadania?
Czy Marcin zajmuje się recenzowaniem starych basów?
Czy Basoofkowicze mają możliwość uczynienia swoich starych basów bohaterami artykułów?
Dysponuję grającym Lotosem, ale konieczna jest interwencja lutnicza żeby
dało się na nim grać.
Trzeba dokleić siodełko, poprawić mostek (kowadełka, nakrętki do regulacji
akcji), założyć struny, ustawić gryf i menzurę (progi do wymiany, ale da
się grać). Szkoda że wiosło nie do końca sprawne, bo fajnie byłoby
zacząć od pierwszej polskiej basówki..
EDYTA: Mam też trochę sprawniejszą Jolanę Disco.
Trzeba zrobić setup i dokleić siodełko.
Dzięki Kapral za wrzucenie posta na Basoofke:-)
Właśnie dostałem Urala 510g, w fabrycznym stanie; jest to najgorzej wykonany
instrument, jaki kiedykolwiek widziałem…Ale wyglądem gniecie no i
przypomina mój pierszy bas ever – sowiecką Tonikę 🙂 Postaram się zrobić
test i wrzucić na kolejny numer Basisty..
Poszukuję szczególnie DEFILa Mambo, jakby ktoś miał w fajnym stanie dajcie
cynk..
Z góry dzięki za udział w akcji,
Pozdrawiam
M.P.
Siodełko od Jolany masz gdziesz, czy zgubiłes?
Mam, jest tylko odklejone.
Do tego trzeba ustawić gryf – a idzie już tak ciężko że sam się trochę
boję. Do tego klucze ciężko chodzą, poza tym stan – chyba – bardzo dobry.
Mam DEFILa Orlik II, hollow body. Wymontowałem z niego elektronikę i mostek
(zamiast tego zrobiłem drewniany), bo brzęczały. Akcja 4 mm, struny
flatwound, gram na nim niemal bez przerwy – dlatego nikomu go na testy nie
oddam. Chyba, że się Marcinie pospieszysz 😉
Są i Mamby. Tyle, że nie u mnie:-(
Ale mają koledzy z forum.
https://basoofka.net/galeria/23262,defil-mamba-czyli-swietna-zabawa/
https://basoofka.net/forum/21998,defil-mambo-renowacja-przez-poczatkujacego-pytania-laika/
Witam,Ja mam basik Jolana Diamant,w sumie w pełni sprawny i w ogóle,struny
wymieniłem 3 lata temu:P
Wiadome ślady użytkowania.I wygląda tak:
Chętnie wspomogę jakoś taką sprawę 🙂
Edit:
Na nim teraz doklejona jest sama grafika,gdy zaaferowany tą że gitarą byłem
🙂
Diamant już był opisany w Basiscie.
Edit. A wyroby lutnicze z lat komunistycznych wchodzą w grę, czy tylko
„firmowe”.
Robiłem test Diamanta jakiś czas temu
Wyroby lutnicze także wchodzą w rachubę. Kryteria: dobry stan wizualny basu
– żeby dało się zrobić ciekawe fotki, oraz sprawność techniczna
umożliwiająca nagranie paru próbek audio.
Koleżanka ze zdjęcia (może jeszcze) ma :
https://basoofka.net/galeria/32751,kath-leen-2/
Z tego co pamiętam to Muzz miał lunę, bo kiedyś nagrywał próbki.
Mam Jolanę Iris, bardzo obdrapana, ale chyba wszystko ma oryginalne, nawet
mydelniczka jest, grać się da 🙂
ja mam Lotosa z Bydgoskiej Fabryki akordeonów 🙂
Ach szkoda,no ale trudno,chciałem pomóc 😉
W jakim stanie ten Lotos?
Ja mam cud PRL – samoróbkę robioną z pudła od jednej gitary i gryfu z innej
(akustyk). Jakbyś Marcinie chciał nie firmowy bas kiedyś omówić, tylko
pokazać jak ludzie sobie radzili jak gitar nie było, to wiesz gdzie mnie
znaleźć. 😀
Lotos bardzo fajnie gra, jedynie jakieś szopki są z kluczami (strój nawet
trzymają, ale w sensie że nie są oryginalne albo ktoś coś popieprzył 🙂
). drobne pęknięcia lakieru, ale nic przeszkadzającego.
tutaj parę fotek:
https://basoofka.net/galeria/31912,moj-nowy-nabytek-lotos-z-bydgoskiej-fabryki-akordeonow/
Ja mam czarno-białą Jolanę Galaxy, sprawną tylko klucze strasznie wyrobione
i nie trzymają stroju. No i brak pokrywki na mostek – wyrzuciłem za młodu bo
bardzo mi się nie podobała, ale teraz żałuję.
Ja posiadam MUSIMA deLuxe 25b Made in DDR :):) Troszke poobijana ale jeszcze
dycha :):)
Daj jakieś foto tej Musimy 🙂
Taka?
http://www.cheesyguitars.com/musima_deluxe_bass.html
Dawaj!!!!
o to to to to …. taka taka trochę klucze zjechane tzn. są sprawne, tylko
motylki samodziełki :):)… w poniedziek wrzuce foto.
No to się pochwalę moim DEFILem ^^
http://www.pokazywarka.pl/x9gk3b/
Był on remontowany po części, zrobiłem nową maskownicę i pokrywkę od
potencjomterów, wymieniłem elektronikę (z pominięciem jednego potencjometra
głośności ) czyszczenie w kwasie kluczy itp drobne naprawy. Remontowałem go
z czystej nudy, znalazłem kiedyś takiego trupa i postanowiłem tchnąć w
niego odrobinę życia. ^^
posiadam Jolane Iris bass, w pełni sprawna trochę ją podrasowałem w stylu
Vintage, do dzisiaj służy mi jako drugi bass na próby:)
Ja posiadam taki bass jest to prawdopodobnie Jolana Baso IV ale główkę ma
zupełnie inną ;D
http://www.img.nopaste.pl/upload/Zdj%C4%99cie5405_508fc357623da.jpg
http://www.img.nopaste.pl/upload/Zdj%C4%99cie5406_508fc3712bb43.jpg
Koledzy, sprawy z komuno- basami poszły znacznie do przodu.
Wpadł mi w ręce znakomity egzemplarz DEFILa Mamby z 1971 roku – test i
próbki brzmień w kolejnym „Gitarzyście”.
Zdobyłem ostatnio Urala 510 G, stolarsko w extra stanie, lutniczo…hmm…
Bas bardzo brumi, zwłaszcza jak się dotyka metalowych elementów typu struny,
mostek. Może macie pomysł jak to brumienie wyeliminować?
Jeśli się nie uda tego problemu ogarnąć będę musiał próbki dźwiękowe
nagrywać w gumowych rękawiczkach albo kostką same puste struny:-)
W kolejce czeka:
DEFIL Luna, wizualnie w super stanie, gryf niczym łuk Robin Hooda..
Nasi ojcowie musieli mieć sporo samozaparcia żeby na tym ćwiczyć..
Dzięki Wam za pomoc w sprawie!
Marcinie – brumi jak się dotyka metalowych elementów? To novum, zazwyczaj w
takich sytuacjach przestaje brumić. Może masz jakiś potencjał elektryczny
za duży, czy co :D.
Czekam jak Ci wpadnie w łapy DEFIL Aster Bas.
Słowo daje! Wejście w Uralu jest na Dina więc musiałem zrobić kabel Din –
Jack, specjalnie na te okazję..
Odwrotnie podłączyłeś kabelki? Tzn dotknij końcówki jacka wpiętego we
wzmacniacz i tego przed końcówka.
Hm… jestem na Basoofce od niedawna, więc niewiedząc, jak to działa,
dzielę się z Wami linkiem do mojego zabytku. 🙂
https://basoofka.net/opinie/42140,defil-mambo-1972/
Pozdrawiam.