jak spróbowałem grać klangiem zauważyłem, że jak uderzę w odpowiednie miejsce to wydobywa się flażolet (zaznaczę, że nie używam żadnego innego palca, żeby tłumić struny). jakby ktoś mógł to wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje, to byłoby fajnie 🙂 ps mam dosyć niską akcję, i struny obija się o próg przy uderzeniu, może przez to
Czy ja jako basista wiem, co to jest klang flażolety?
Czy ktokolwiek mógłby mi wyjaśnić, dlaczego przy uderzeniu struny wydobywa się flażolet?
Czy ktoś wie, czy to sprawka mojej niskiej akcji, że struny obijają się o próg przy uderzeniu?
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, czy grając klangiem na basie można wydobyć flażolet?
Czy istnieje jakiś sposób, żeby wydobyć flażolet z klangu na basie?
Czy kiedykolwiek grałem klangiem na basie i usłyszałem flażolet?
Czy mam prawo sądzić, że to właśnie moja technika gry spowodowała wydobycie się flażolet z klangu na basie?
Czy ktoś zna przyczynę, dlaczego flażolet pojawia się przy grze klangiem na basie?
Czy są jakieś sposoby, żeby uniknąć wydobycia się flażoletu przy grze klangiem?
Czy podobne zjawiska zdarzają się innym basistom, którzy grają klangiem?
Pytasz dlaczego powstaje flażolet? Tak po prostu fizycznie?:D
http://www.pl.wikipedia.org/wiki/Fla%C5%BColet
Zdaj sobie sprawę z tego, że nieważne „z której strony” podzielisz strunę
– czy na gryfie lewą dłonią czy prawą klangując. Palec po uderzeniu
odrobinę ją przytłumia, a że reszta siły wzbudzającej dalej w niej jest
to tworzy się flażolet. Odległości od mostka są takie same jak od główki
przy „normalnym” flażolecie.
bardziej mnie interesuje, co tłumi strunę, palec, czy próg, od którego się
odbija (jak naciskam np strunę E na 9 progu, to nad 24 jest ~ 1,5mm
prześwitu, na innych trochę mniej) bo tak jak teraz jest nie jestem w stanie
zagrać klangiem tak, żeby wydobyć czysty dźwięk z progu, albo wydobywa
się flażolet, albo dźwięk jest stłumiony
Jeśli bas jest dobrze ustawiony to wg mnie prawdopodobnie źle klangujesz.
To znaczy, co może być źle? W ustawieniu basu, albo moim klangowaniu?
Zdecydowanie w Twoim klangowaniu. A co może być źle? Nie wiemy, chyba, że
nagrasz wideo i nam pokażesz :D.
W ustawieniu basu – zła krzywizna gryfu, ale to raczej nie wywoływałoby
flażoletów. Lub krzywo nabite progi…
w technice – ustawienie dłoni, ruch i prędkość ruchu kciuka, czy zostawiasz
go na strunie, czy spada na następną, czy odbijasz, jak szybko to robisz…
masa czynników.Jeśli masz możliwość to nagraj jak klangujesz. Audio a
najlepiej video.
link Na szybko
nagrane, ale mniej więcej wiadomo, o co chodzi. Dzieje się tak tylko, jak
gram z odbicia (zazwyczaj gram tak, że kciuk opiera się na następnej
strunie, i wtedy jest ok).
edit: Pierwszy dźwięk jest z palca, dla porównania.
Strasznie delikatnie klepiesz w tę strunę – powinna o progi uderzyć :P. A
Flażolet może się wziąć z tego, że uderzasz w okolicy 24 progu, bądź w
pozycji, w której występuje flażolet.
No bo smyrasz tę strunę zamiast grać. Nie bądź zbyt romantyczny,
przyłóż jej, jakby była kawałkiem mięsa.
Jest flażolet ale nie ma przytłumienia… spróbuj kciukować w pozycji gdzie
flażolet się nie pojawia, takich miejsc nie brakuje. Ewentualnie skup się na
technice z opadającym kciukiem (na następną strunę).
Niech też inni się wypowiedzą, mnie nigdy ten problem nie zaatakował na
szerszą skalę:D
Ja się podpiszę pod wypowiedziami o porządnym przywaleniu w strunę 🙂 Gram
w ten sposób i nigdy nie miałem z flażoletami problemów 🙂
Dzięki wszystkim za pomoc 🙂 Tak czy inaczej zwykle gram z opadającym
paluchem, ale dobrze wiedzieć, co robiłem źle. I bajer z flażoletami może
się kiedyś przydać 😛
Żeby było jasne – opadający kciuk to nie błąd, to jedna z technik.
Po prostu jebnij mocniej 😀
hehe, wiem, że opadający kciuk to jedna z technik 😀 Od początku się tak
uczyłem, bo tak jakoś naturalniej i łatwiej się double thumba robi 😉 Po
prostu chciałem spróbować z odbicia i nie wiedziałem, że tak się różni
😀