Ken Smith

Interesuje mnie opinia Kolegów na temat tego basu. Może ktoś ogrywał?

Pozdrawiam

Michał

Podziel się swoją opinią
entwistle100
entwistle100
Artykuły: 1

33 komentarze

  1. jednego w życiu oglądałem i zrobił wielkie wrażenie. i brzmieniowo i
    wyglądem : )

  2. Sam jestem posiadaczem Ken Smitha. Dla mnie te basy nie mają sobie równych ;P
    Burner to wersja budżetowa ale zawsze oferujaca PROFESJONALNE brzmienie.

    Tyle zachwalania -teraz trochę realiów. Ken Smith jaki by nie był ma
    charakterystyczne brzmienie. Te instrumenty grają dolnym środkiem i nie ma
    mowy o takim dole jak np. daje jazz bass.

    Szczerze mówiąc nie widzę zastosowania dla tych basów poza jazzem, fusion,
    gospel itp. W kapeli ich środek zawsze się przebije ale nie ma szansy na
    uzyskanie takiej „masy” dźwięku jak z jazz bassa czy stingraya.

    Reasumując KS to zawodowe basy ale BARDZO wyspecjalizowane i nie wszędzie
    dają po prostu radę:

    Tu masz typowe brzmienie KS :

    https://www.youtube.com/watch?v=nYmvJN9oKfE

    Aaaaa … byłbym zapomniał – wersja „short horn” a taką zapodałeś na
    zdjęciu jest bardzo niewygodna – na pasku układa się tak, że trzeba daleko
    wyciągać lewą rękę, co powoduje je zmęczenie. Trzeba specyficznie
    trzymać ten bas żeby długo na nim pracować. Dlatego ten błąd został
    skorygowany bodaj w drugiej połowie lat 90 i KS wprowadził long horn –
    produkowany do dzisiaj.

  3. Tu też kilka przykładów mocy Ken Smitha:

    https://www.youtube.com/watch?v=AaHokFoEFDg

    Z listy kompletnych i nikomu nieznanych lamerów grających na KS na ten
    przykład podam jeszcze Johna Patitucciego.

    Chciałbym kiedyś KS mieć. Tyle powiem 😀 Wielu uważa, dolny środek z
    szeregowego łączenia cewek w G&Lu jest podobny do tego z KS 😉

    @Solartron: Grainger to jeden z moich idoli. Przyznam
    otwarcie, że bardziej mi pasiło jego brzmienie, gdy grał jeszcze na
    StingRayu z preclowym pickupem.

  4. Serdeczne dzięki za miłe słowa, gitara dotrze do mnie około wtorku. Jedyną
    przykrą rzeczą jest to że muszę spieniężyć Nexusa Exelsiora i nie wiem
    czy robię dobrze. Żona pozwoliła naruszyć rezerwy federalne ale wczoraj
    wysłuchałem swoje, ma do mnie zdrowie 🙂 Na jednym z filmików facet grał na
    markbasie i brzmiało to fajnie więc mam nadzieję że się nie zawiodę.

  5. @entwistle100: Serdeczne dzięki za miłe słowa, gitara dotrze do mnie około wtorku. Jedyną przykrą rzeczą jest to że muszę spieniężyć Nexusa Exelsiora i nie wiem czy robię dobrze. . .

    Dobrze robisz 😉 – po pierwsze będziesz miał instrument, który ma
    uniwersalną wartość na całym świecie – czego o Nexusach powiedzieć się
    nie da (pomijając dramatyczną utratę wartości ;( ), a dodatkowo – jeśli
    nie jest uszkodzony zyskasz świetny bas.

    Aaaaaaaaa … – elektronika w KS pomimo, że kosztuje majątek – mocno
    ogranicza naturalne możliwości tych instrumentów. Na szczęście można ją
    wyłączyć 😉

    Szczerze mówiąc ten Exelsior – dla mnie to porażka. 6 z takim rozstawem
    budzi móją wesołość 😉

  6. Mnie to nie przeszkadzało, trochę mi żal tej gitary bo brzmienie zwłaszcza
    w trybie pasywnym jest super. Ken nie jest taki ładny, oby nadrabiał
    brzmieniem 😉 Zawsze chciałem 4-kę więc nadzieje są spore. Zobaczymy 🙂 Co
    do utraty wartości Nexusa to nie wiem czy to taka wada bo można za rozsądne
    pieniądze kupić świetną gitarę. Swojego Jabbara nie sprzedam :))

  7. @entwistle100: … Swojego Jabbara nie sprzedam :))

    Też tak kiedyś mówiłem i właśnie sprzedaję :D. Oczywiście przy
    używanych instrumentach – strata nie jest duża lub żadna.

  8. @entwistle100: Ken nie jest taki ładny, oby nadrabiał brzmieniem 😉

    Będzie dobrze 🙂 Jak już wiosło opanujesz, to nagraj jakieś próbki –
    będziemy się onanizować 😀

  9. Gitara dotarła i od razu zaniosłem ją do regulacji bo akcja była za wysoka.
    Struny też już raczej do wymiany ale nawet na starych brzmienie jest takie
    jak napisał Solatron. Zakładam niklowe 40-stki Rotosounda i czekam z
    niecierpliwością na odbiór. Co do wygody niewiele mogę napisać bo
    pograłem może 15 minut natomiast stan gitary wydaje się być ok, progi i
    podstrunnica jak nowe. Bas jest bardzo lekki i starannie wykonany a elektronika
    sprawna. Różnica pomiędzy pasywem a trybem aktywnym jest niewielka, na
    pierwszy rzut ucha oczywiście. Trochę dziwnie się czułem bo brakowało mi
    piątej struny ale chyba szybko ogarnę węższy gryf. Pogramy zobaczymy 🙂

  10. Jest zazdrość 🙂 Jak już będziesz mieć wiosło, to nagraj coś. Aż się
    obśliniłem 😀

  11. @kububasek: solartronie i jak wypadło porównanie? czy to Monarch w środku?

    Ten w środku to Emperor. Niestety Fodera miała straszne flaki a Smithy raczej
    świeże struny, więc różnica w brzmieniu była spora.

    Fodera – bardzo fajna manualnie i plastyczna pod względem dynamiki ale
    prawdziwego brzmienia nie usłyszałem ze względu na ww.stare struny.

    Ken Smith to moja ulubiona firma – każdy, z którym miałem do czynienia to
    majstersztyk. Między tymi z fotki zasadniczych brzmieniowych różnic nie ma.
    NTB ma nieco wygodniejszy profil gryfu.

    Powiem jednak, że szeroki środek Fodery ma w sobie coś frapującego 😉

  12. Na gorąco mogę napisać tylko tyle że nie spodziewałem się że to tak
    zagra, chyba właśnie takiej gitary szukałem i aż boję się pomyśleć jak
    grają te droższe 🙂 Założyłem 40-stki Rotosounda i trafiłem w
    dziesiątkę, gra się mięciutko, dźwięk jest zwarty, sprężysty i bardzo
    czytelny. Akcja jest dość niska muszę się tylko przestawić z piątki bo
    prawa ręka inaczej mi się ustawia, rozstaw strun jest bardzo wygodny. Jak
    wykończę 45 -tki Ernie Balla w Nexusie to kupię Rotosound SM 665. Ogólnie
    stan gitary jak na 93 rok jest super, brak śladów użytkowania na
    podstrunnicy i tylko delikatne na progach które na pewno nie były wymieniane
    bo na bokach jest jeszcze lakier. Całość w bardzo dobrej kondycji 🙂

  13. Tyle drukowania na nic 😉 gitara poszła na necie bo pojawiła się okazja
    zakupu fajnej paczki od znajomego a kaski brak. Bardzo żałuję ale co zrobić
    🙁

  14. Czy ten bass ma pękniecie na główce? Z tyłu widać wyraźnie rysę
    biegnącą przez oba klucze. Jakiś czas temu był wystawiony identyczny lub
    ten sam Ken – ówczesny właściciel przesyłał mi nawet dokładne fotki tego
    defektu. Byłby to wyjątkowy zbieg okoliczności gdyby w dwóch różnych
    instrumentach powstała identyczna rysa.

  15. Może to ten sam, faktycznie ma ryskę ale to tylko lakier, też mnie to
    zaniepokoiło ale lutnik rozwiał moje obawy na szczęście. Chciałem to nawet
    robić ale odradził, powiedział że to tylko kosmetyka. Co do brzmienia to
    jest dużo lepsze niż w Nexusie ale zachorowałem na paczkę na 4×10 od MB i
    muszę coś spieniężyć 🙁 Nexsusa tak szybko nie sprzedam więc padło na
    Kena.

  16. Był taki moment że miałem cztery basy na raz :)) potrzebuję po prostu
    mocniejszej paki a trafiła się okazja za fajne pieniądze.

Możliwość komentowania została wyłączona.