W okresie karnawałowym po raz pierwszy dyrektor w naszej szkole zoragnizowal
impreze karnawalowa z żywą muzyka, to jest zespołem z którym gram. Pomysł
był dobrze przyjety bo było kolo 200-250 i wszyscy razem z nami swietnie się
bawili….i sprawa jest taka, że dyrcio chce taka potańcówe zorganizowac na
rozpoczecie wiosny i trzeba mi znanych i fajnych utworków pod ludzi, żeby się
bawili…..a myślę ze drodzy basoofkowicze pomozecie mi i podsuniecie mi kilka
pomysłów…..żeby się tak z 15 uzbierało…..a oto co ostatnio graliśmy i
mamy już zrobione(żeby się nie powtarzało:P)
stand by me, hey ya, summer nights, johny b goode, you’re the one that i want,
tutti frutti, pretty women, let’s twist again, everybody needs somebody to
love, rock’n’roll i here to stay, kung fu fighting, walking on sunshine, la
bamba, twist and shout, makumba, billy jean, sweet home alabama, hound dog, you
sexy things, i will survive.
Mysle, że temat może się jeszcze komus w przyszłości przydac:D
Jakie utwory polecacie na szkolną potańcówkę?
Czy możecie mi pomóc z utworami na imprezę karnawałową?
Jakich piosenek użyliście na ostatniej imprezie karnawałowej?
Co grać na rozpoczęcie wiosny na potańcówce?
Jaki basowy utwór polecacie na imprezę?
Możecie polecić mi jakieś fajne piosenki na potańcówkę?
Jakie utwory były dobrze przyjęte na ostatniej imprezie?
Czy macie jakieś pomysły na dobre utwory basowe do grania na potańcówce?
Jakie piosenki z gatunku rock and roll polecacie na potańcówkę?
Możecie pomóc mi stworzyć listę utworów na imprezę z żywą muzyką?
„Takie Tango” Wódki Dublera.
„Daddy Cool” Boney M.
„Dancing Queen” Abba.
„Cosmic Girl” Jamiroquai.
„Easy” w wersji Faith No More (w sumie niewiele się od siebie różnią wersje
tego przeboju).
Mountain – Mississippi Queen
James Brown – I feel good (no i inne jego hiciory)
The Lemonheads – Mrs. Robinson
Chuck Berry – Johnny B. Goode
Iggy Pop – The Passenger
Elvis Presley – Blue suede shoes
Status Quo – Rockin all over the World
Robert Palmer – Bad case of lovin you
ZZ Top – Sharp Dressed Man
Boney M – One Way Ticket
GunsnRoses – Dont Cry
Status Quo – In the army now 😉
https://basoofka.net/forum/6980,potrzebna-pilna-pomoc-w-dobraniu-kawalkow-na-koncert-walentynkowy/
Może coś wybierzesz.
Bee Gees – Stayin Alive, Saturday Night Fever
Boney M – Ra-Ra-Rasputin :p
Wham – Wake me up before you Go-go
Village People – YMCA
Bananarama – Shes got it
Eurythmics – Sweet Dreams
Michale Jackson – Smooth Criminal
Yes – Owner of a lonely heart
Gloria Gaynor – I will survive
Europe – The Final Countdown
Madonna – Like a Virgin (piosenka o wielkim penisie i napalonej lasce :D)
Flash Dance – Shes a Maniac
Michael Jackson – Thriller
Loft – Majorka
Paradiso – Bailando
Los del Rio – Macarena
Mr. President – Coco jambo
Boys – jesteś szalona
Franek Kimono – King Bruce Lee karate Mistrz
Elektryczne Gitary – Dzieci, Włosy, Wszystko c*uj, Jestem z miasta, etc.
Kaziolec, Kult, Melassa, El d*pa – do wyboru do koloru
Blur – Woo Hoo
Gorillaz – Fell Good Inc., Clint Eastwood
Lady Pank – cała mnogość
Nirvana – Smells Like Teen Spirit
Ramones – Blitzkrieg Bop
The Doors – Break on through
Blues Brothers – co będziecie w stanie zagrać
Led Zeppelin – Comunication Breakdown
Perfect – ?
SOAD – Toxicity (przy tym tak jak przy Narvanie wszyscy zawsze się bawią)
The Troggs – Wildthing
Republika – Biała Flaga
Oddział Zamknięty – Moi przyjaciele, Prywatka
Steppenwolf – Born to be wild
Bon Jovi – Its my life
Lustra – Scotty doesnt know (kawałek z Eurotrip)
INXS – Never tear us apart
Tenacious D – Tribute, f*ck her gently
Los Lobos – Tequila
Lombard – Przeżyj to sam
Mr. Zoob – Mój jest ten kawałek podłogi
RHCP – co zagracie
The Clash – Should I stay or should I go
Sex Pistols – Anarchy in UK, God save the Queen
Queen – Another one bites the dust i inne takie
The Who – My Generation
Tom Jones – Sex Bomb
obowiązkowo Białego Misia
Kobranocka – Kocham Cię jak Irlandię (na czasie takie ;P)
Myslovitzowo jakieś
The Rolling Stones – Satisfaction
a na koniec Skrewdrivera 😀
Wrzuciłbym więcej, ale nie chce mi się już pisać, może coś z tego Ci
podpasuje
Piasek – Noc za ścianą 🙂
Skomponujcie coś swojego, nie po to macie mózgi żeby grać cudze utwory.
_______________________________________
Bractwo Miłośników SLEDZIA W Puszce
(precz ze SLEDZEM na wolności!!!!!!)
Chyba nie rozumiesz specyfiki takich imprez :/
(Inż. Mamoń: „najbardziej podobają mi się piosenki, które już raz
słyszałem”)
Ale własne utwory nie sprawdzają się czasem na takich potańcówkach.
Wiesz, inna rzecz słuchać czegoś znanego, jakiejś melodi co każdy
ma ją w głowie a co innego słuchać ich własnych utworów.
Może zrozumeisz o co chodzi 😉
rozumiem i dla tego może na takich imprezach nie grywam, po prostu nie
chciałbym grając powiedzmy w kolejnym miesiącu gdzieś w miejscowej knajpie
cały czas słyszeć hasła typu „Zagrajcie vodke Kazika” i tym podobne hasła.
Zresztą nie jestem przeciwny graniu coverów ale sry nie można opierać na
nich swojego występu. Co do Inż. Mamonia: ” to sobie je puść z płyty”
edit: aqualopetaq7_62 – żadna to przyjemność być empetrójką, przynajmniej
jak dla mnie. No i rozumiem idee szkolnych potańcówek, są dobrym ćwiczeniem
przed zawodową chałturą. Grasz bo masz przyjemność z grania ale nie bardzo
wiesz czy grasz to co czujesz, że chciałbyś grać.
_______________________________________
Bractwo Miłośników SLEDZIA W Puszce
(precz ze SLEDZEM na wolności!!!!!!)
Benybas, myślę że Prezes własne sumienie posiada, więc skoro jemu to
najwyraźniej nie przeszkadza to w czym problem?
Benybas – nie o tym jest temat. Więc albo piszesz na temat i podajesz koledze
tytuły numerów albo milczysz. Pojął?
cyklady, zakręć mnie, mniej niż zero, jest dużo piosenek „pod noge” które
narade fanie można zagrać ]:-)
benybas muzyka w której chciałbym się realizowac to jazz i gram go na wielu
innych okazjach do których jazz jest muzyką adekwatną…..swoja droga po co
pakowac „swoje kompozycje” które dla publiki nie maja zadnego znaczenia w
porownaniu do grooviących rockrolli itp. itd…a pozatym nie ma wiekszej
przyjemnosci jak grasz a cala masa ludzi bawi się i pozytywnie
komentuje…muzyka dla mnie jest jedna nie ma znaczenia czy grasz niby swoje
czy covery. a swoja droga wiele „kompozycji” wielu amatorskich zespołów nie
ma startu do np. i will survive, makumby czy la bamby….w te zespoly jednak
wychodza z zalożenia ze ich tworczosc jest lepsza i graja swoje….a potem
koncza jako sprzedawcy w kfc(trochę przesadzilem, ale widomo o co chodzi) To w
ramach offtopa:P Wielkie dzięki tym którzy dali propozycje, już kilka
wcielilem w repertuar:D i proszę o jeszcze!!!:)
Polskie reggae 😀
Szanty! To zawsze porywa 😀
no i „Biały miś” 😉
Masz u mnie tyle tanich win ile zdołasz unieść 😀
Z tym, że z puszczaniem Skrewdrivera jest problem o tyle, że Ci co nie znają
nie skumają bazy, a Ci co znają obrócą miejsce imprezy w stos wiórów przy
pogo 🙂
Od siebie:
Blenders- Czarny Ciągnik
Shaggy- Mr. Boombastic
Tarkan- Kiss, Kiss
Los Lobos- La Bamba
Little Richard- Tutti Frutti
Bill Halley- Rock Around the Clock
Gypsy Kings- Bamboleo
Michael Jackson- Black or White
i pod koniec imprezy, kiedy każdy czeka na czill ałt, najlepszy z
czillujących kawałków stworzonych przez człowieka:
Zipera- Bez Ciśnień
Jooo 😀 . A publika bujając się zawoła: just give me some weeeed!
Z podobnych klimatów to Hit from the bong Cypressów.
Co to za potańcówka bez Raining Blood Slayera 😉
*******************************************
::Peavey Axcelerator 5, Hartke 2115 combo::
Podgatunek basisty?? Gitarzysta 😀
bass hunter
sex alkohol and metal
Ja bym dorzucił jeszcze:
Wild Thing (ale któryś cover, bo oryginał się nie nadaje)
bananowy song
Jedzie pociąg z daleka
Prawy do lewego
Takie ogólnie lekko discopolowe piosenki nadaja się najlepiej;PP
http://www.paradoks.pev.pl
Ja dla nielicznych dorzuciłbym
Mettalica – Master of Pappets 🙂
Oczywiście, na szkolną potańcówkę Master of Puppets.
Może jeszcze Cannibal Corpse – Spine Splitter?
earth wind and fire – lets groove tonight
commodores – brick house
chic – good times
i ogolnie w pizdu jest zajebistego funku 🙂
szczegolnie polecam pierwsza kapele
Ale wszysto co Koledzy podają to takie „zarzygane starocie” i zdechłe kotlety
😛 rozumiem, fajne numery itp, bla bla bla, klasyka, każdy lubi, ale
potancówka to przecież świeżość, nowości, jakiś hit z listy itp.
Wiesz, jak robić potańcówkę na żywo to ambitnie.
Na takiej potańcówce dobrze zagrać np. wykonawczynię „September” (jest
świetna), coś Timbalanda, polskiego Feela, DJ REMO, ATB.
To jest dopiero fajna sprawa zagrać takie rzeczy na żywych instrumentach.
Napewno fajne zaaranżowanie powyższych rzeczy da wam dużo zabawy na
próbach, a publika autentycznie oczadzieje 🙂
Frantic Disembowelment 😉
_____________________________________________________
Bow to me faaaaithfullyy, boow to me spleeeendidlyyy.
Nono popieram Aartha. Ja bym dorzucił jeszcze Kylie Minogue – Cant Get You Out
Of My head, ale w wykonaniu trochę ostrzejszym jak np. jakiś polski
Makowiecki czy ktoś zrobił. I jeszcze B.Spears – toxic w wykonaniu takim jak
Local H, a w oryginale klawa muza to Emeryten party Pudelsów – bas fajnie tam
chodzi.
___________________________________________________
s.t.f. (www.set-the-fire.za.pl)
Rick James – Super Freak
!!!!
Vox – Bananowy Song:
https://www.youtube.com/watch?v=Y5lM39tJPUw
Jozin z bazin 😛
spojrz na to co robil Adam Sztaba z Orkiestra dla Tanca z Gwiazdami – to nie
zart 🙂 przearanzowal wiele fajnych numerow – i wiele obciachowych tak ze
wyszly super… chcialo się az do tego tanczyc (choc nie zawsze ogladac
tanczenie innych 😉 ) Numery sa znane, wiec wiara na pewno skojarzy, plytka
jest do dostania, a numery da się spisac bo wszystko ladnie slychac. powodzenia
🙂
http://www.myspace.com/natbmusic