Mazdah bo chciałbym uzyskać brzmienie z tras Live shit binge and purge Newsteda lub ala Cliff 😉 Big muffa mam i to tego rosyjskiego ale cały czas się zastanawiam jaki Wah do tego 😉 pisałem do siedziby Morleya to napisali że najbardziej podobny będzie Mark Tramonti Wah i dlatego jak napisałeś ze Power wah to się zastanawiam co wybrać
Power Wah nie był boski, nie wiem jak zagra Mark Tramonti. Srebrny PWA jest drogi i kiepsko dostępny. Wybór należy do Ciebie, Ibanez Weeping Demon też był świetny – znacznie lepszy niż mój PWA bo nie gubił dołu a był naprawdę wściekły
A grał ktoś na tym urządzeniu wspomnianej już firmy C.M.Gregor:
Musze przyznać, ze cena jest kusząca, ale posłuchałem probek i o ile brzmienie samegro efektu jest ok i widac(a nwet słychać), że całkiem sporo można z niego wykrecić, to martwi mnie cała masa potwornego, niekontrolowanego dołu. Tylko oczywiście jest szansa, że może to być winą samego nagrania, a nie efektu. Dlatego pytam:)
odgrzebię temat: mam do wyboru Dunlop Cry baby 105Q Bass Wah i Morley PBA2 Dual Bass Wah Pedal, obie w podobnej cenie, porównywał ktoś? czy obojętnie co kupię i tak dobrze na tym wyjdę?
niestety sam nie mam ich jak i gdzie teraz ograć więc muszę/chcę Wam wierzyć na słowo 🙂
Ładnie proszę o odpowiedź 🙂
[edit]
Pytanie nieaktualne.
Miał może ktoś styczność z G-Lab Bass Wowee-wah? Jak to może funkcjonować z przesterem (Polish Love ;]) Miałem kiedyś to obadać i opisać wam jak to brzmi, ale nie wypaliło…
Chciał bym odgrzebać temat, w jednym z pierwszych postów Kapral napisał że Morley, ma opcję autokwaka, jednak w żadnym modelu w sklepowych opisach przedmiotu nie widzę tej opcji? Może ktoś rozwiać moje wątpliwości? Który to model? Planuje zakup mam do wydania coś koło 600zł i myślę właśnie o jakimś Morleyu
Ja miałem Morleya PBA bass, nie podobał mi się, szybko sprzedałem. Nie wiem czy to wina pieca (miałem wtedy Ashdown a) czy czego, ale dla mnie był tak jakby bez wyrazu. Szkoda, ze nie ma tam możliwości regulacji siły „kwakania”, bo dla mnie robił to słabo. Wiem, że pewnie wielu używa tej kaczki i chwalą, ale dla mnie to nie było to..
Ja mam Jim Dunlop Cry baby GCB 100 do basu..
Fajna Kaczka daje rade.. Jak Kwacze to aż miło…
a ogrywał ktoś w końcu G Laba? Na Youtubie brzmienie powala
Pozwolicie że odświeżę temat 😉
Ogrywał ktoś kaczkę Behringera (Hellbabe HBO1)? Rozglądam się za kaczkami aktualnie i zastanawiam się czy to jest w ogóle coś warte. Kaczka niby gitarowa, choć ponoć można częstotliwość zmienić coby pasowała do basu – szczerze, to jakoś w to nie wierzę, no ale może takie cudeńka produkują ;P Niestety w Riffie w Katowicach nie posiadają tejże kaczki więc nie ogram tego :/ Kusząca jest cena, ale Behringer lubi czasem szmelc na rynek wypuścić… Pewnie i tak postanowię dozbierać trochę i kupić Cry Baby, ale jeśli ktoś by miał jakieś wspomnienia, albo nawet próbki, to byłbym wdzięczny 😉
Styku nigdy nie miałem, nie odwważyłem się o nią prosić w sklepach, ale opinie które zebrałem o niej są słabe. Ludzie raczej się pozbywają tego szmelcu, zwłaszcza że ponoć sygnal na „bypassie” tnie niemiłosiernie, a samo kwakanie nieszczególne. Crybaby nieraz można wyhaczyć tanio na allegro,jak nie, to może envelope filter da radę. Niektórzy uważają że lepsza zabawka od kaczki, do czego mogę się podlączyć, choć nieśmiało, bo kaczkę tylko ogrywałem kilkukrotnie w sklepach ;P Goraco polecam Micro Q-trona.
Ogrywałem, kiepsko z basem, kiepsko. Bypass o dziwo nie był najgorszy, porównywalny do bossa.
Mazdah bo chciałbym uzyskać brzmienie z tras Live shit binge and purge
Newsteda lub ala Cliff 😉 Big muffa mam i to tego rosyjskiego ale cały czas
się zastanawiam jaki Wah do tego 😉 pisałem do siedziby Morleya to napisali
że najbardziej podobny będzie Mark Tramonti Wah i dlatego jak napisałeś ze
Power wah to się zastanawiam co wybrać
Power Wah nie był boski, nie wiem jak zagra Mark Tramonti. Srebrny PWA jest
drogi i kiepsko dostępny. Wybór należy do Ciebie, Ibanez Weeping Demon też
był świetny – znacznie lepszy niż mój PWA bo nie gubił dołu a był
naprawdę wściekły
A grał ktoś na tym urządzeniu wspomnianej już firmy C.M.Gregor:
allegro.pl/item557077468_resonator_x_wah_najlepsza_kaczka_do_gitary_i_basu.html
Musze przyznać, ze cena jest kusząca, ale posłuchałem probek i o ile
brzmienie samegro efektu jest ok i widac(a nwet słychać), że całkiem sporo
można z niego wykrecić, to martwi mnie cała masa potwornego,
niekontrolowanego dołu. Tylko oczywiście jest szansa, że może to być winą
samego nagrania, a nie efektu. Dlatego pytam:)
tutaj jest próbka z basem:
http://www.wrzuta.pl/audio/kYgYOlCIPc/resonator_x_wah_-_bass_demo
i gitarą:
http://www.wrzuta.pl/audio/uKdLkypBL2/resonator_x_wah_-_guitar_demo
http://www.myspace.com/glukozaband
odgrzebię temat: mam do wyboru Dunlop Cry baby 105Q Bass Wah i Morley PBA2
Dual Bass Wah Pedal, obie w podobnej cenie, porównywał ktoś? czy obojętnie
co kupię i tak dobrze na tym wyjdę?
niestety sam nie mam ich jak i gdzie teraz ograć więc muszę/chcę Wam
wierzyć na słowo 🙂
Ładnie proszę o odpowiedź 🙂
[edit]
Pytanie nieaktualne.
Miał może ktoś styczność z G-Lab Bass Wowee-wah? Jak to może
funkcjonować z przesterem (Polish Love ;]) Miałem kiedyś to obadać i
opisać wam jak to brzmi, ale nie wypaliło…
Chciał bym odgrzebać temat, w jednym z pierwszych postów Kapral napisał że
Morley, ma opcję autokwaka, jednak w żadnym modelu w sklepowych opisach
przedmiotu nie widzę tej opcji? Może ktoś rozwiać moje wątpliwości?
Który to model? Planuje zakup mam do wydania coś koło 600zł i myślę
właśnie o jakimś Morleyu
Ja miałem Morleya PBA bass, nie podobał mi się, szybko sprzedałem. Nie wiem
czy to wina pieca (miałem wtedy Ashdown a) czy czego, ale dla mnie był tak
jakby bez wyrazu. Szkoda, ze nie ma tam możliwości regulacji siły
„kwakania”, bo dla mnie robił to słabo. Wiem, że pewnie wielu używa tej
kaczki i chwalą, ale dla mnie to nie było to..
Ja mam Jim Dunlop Cry baby GCB 100 do basu..
Fajna Kaczka daje rade.. Jak Kwacze to aż miło…
a ogrywał ktoś w końcu G Laba? Na Youtubie brzmienie powala
Pozwolicie że odświeżę temat 😉
Ogrywał ktoś kaczkę Behringera (Hellbabe HBO1)? Rozglądam się za kaczkami
aktualnie i zastanawiam się czy to jest w ogóle coś warte. Kaczka niby
gitarowa, choć ponoć można częstotliwość zmienić coby pasowała do basu
– szczerze, to jakoś w to nie wierzę, no ale może takie cudeńka produkują
;P Niestety w Riffie w Katowicach nie posiadają tejże kaczki więc nie ogram
tego :/ Kusząca jest cena, ale Behringer lubi czasem szmelc na rynek
wypuścić… Pewnie i tak postanowię dozbierać trochę i kupić Cry Baby,
ale jeśli ktoś by miał jakieś wspomnienia, albo nawet próbki, to byłbym
wdzięczny 😉
Styku nigdy nie miałem, nie odwważyłem się o nią prosić w sklepach, ale
opinie które zebrałem o niej są słabe. Ludzie raczej się pozbywają tego
szmelcu, zwłaszcza że ponoć sygnal na „bypassie” tnie niemiłosiernie, a
samo kwakanie nieszczególne. Crybaby nieraz można wyhaczyć tanio na
allegro,jak nie, to może envelope filter da radę. Niektórzy uważają że
lepsza zabawka od kaczki, do czego mogę się podlączyć, choć nieśmiało, bo
kaczkę tylko ogrywałem kilkukrotnie w sklepach ;P Goraco polecam Micro
Q-trona.
Ogrywałem, kiepsko z basem, kiepsko. Bypass o dziwo nie był najgorszy,
porównywalny do bossa.
Polecam dozbierać do 105Q Dunlopa.