Witam Szanowych Grupowiczów!
Kupiłem dawno temu kable Warwick Rockcable. Na różnych MAGach, Srartke,
starym Peaveyu itp. było super, czad, piekło i blackmetal, ale teraz na
Ampegu PF500 + Noisy Box (to nie Ampeg ani nie gwizdek w NB – bez „kluczowych”
dla tematu kabli lub na „mute” nie brzęczy).
3m prosty/łamany – brzęczy
20cm łamany/łamany – OK
5m prosty/prosty – brzęczy
Mam dwa typy:
1. kable im dłuższy tym gorszy (nie słyszę różnicy między 3 a 5m),
2. wtyki proste (na krótkich z kątowymi jest ok).
Wiem że najlepiej 1+2, ale może 1 lub 2? Może Ktoś ma doświadczenie z tymi
kablami.
Mam jakiś miernik, jak kupie baterie to mogę zmierzyć opór przewodów
np..
Dziękuję za każdą pomoc!
Jakie kable Warwick Rockcable polecacie do użytku z Ampegu PF500 + Noisy Box, ponieważ mój obecny przewód brzęczy?
Czy ktoś ma pomysł, czym zastąpić niestabilny kabel Warwick Rockcable, aby uniknąć niepotrzebnego brzęczenia?
Czy warto inwestować w droższy kabel, aby uniknąć problemów z brzęczeniem, czy lepiej szukać tańszych, ale bardziej stabilnych opcji?
Jak zmierzyć opór przewodów kabli Warwick Rockcable i czy jest to opłacalne rozwiązanie w celu wykrycia, co powoduje brzęczenie?
Czy ktoś poleciłby jakieś konkretnie wtyki lub rodzaj kabla Warwick Rockcable, aby uniknąć brzęczenia przy korzystaniu z Ampegu PF500 + Noisy Box?
Czy to tylko ja mam problemy z kabli Warwick Rockcable, czy inni również doświadczają niepotrzebnych brzęczeń?
Czy warto inwestować w kabel Warwick Rockcable 1+2, czy można uzyskać wystarczająco dobre rezultaty, wybierając tylko jeden z tych elementów?
Czy ktoś ma sugestie, jakie ustawienia mogą pomóc mi rozwiązać problem brzęczącego kabla Warwick Rockcable?
Jakiej długości kabli Warwick Rockcable warto unikać, aby nie doświadczać problemów z brzęczeniem przy korzystaniu z Ampegu PF500 + Noisy Box?
Jakie przejścia warwick rockcable polecalibyście, aby uniknać problemów z brzęczeniem i uzyskać najlepszą jakość dźwięku?
Kabel kiepskie jakości, długość kabla (im dłuższy, tym gorzej) też ma
wpływ. Możliwe, że gdzieś brakuje ekranowania i łapie zakłócenia.
Ale jesteś pewien, że to kable? Najpierw upewnij się, pożycz od kogoś
jakiś inny. Skoro na wszystkich innych piecach jest ok, to stawiam jednak na
gwizdek w kolumnie. U mnie gwizdek szaleje kiedy mam ustawione zbyt dużo
góry.
Brzęczy tylko gdy grasz czy w przerwach też?
Gitara pasywna?
Możesz nagrać to brzęczenie jakoś i wrzucić na soundcloud czy innego
youtube celem usłyszenia o co chodzi dokładnie?
Źle się wyraziłem z tymi innymi piecami – chodziło mi o to, że na kiepskim
sprzęcie wydawało mi się, że jest dobrze. Teraz „po wskoczeniu o pietro
wyżej” zaczęły mi pewne rzeczy przeszkadzać – bo zacząłem więcej
słyszeć.
Gitara pasywne przetworniki + aktywna korekcja. Podłączyłem na próbę
pasywnego elektryka – jest jeszcze gorzej.
Brzęczy cały czas, nawet jak ściszę potencjometr w gitarze. To takie typowe
brzęczenie/syczenie jak się dało za dużo góry na kiepskim sprzęcie – ale
jak podłączę 30cm kablem do łączenia efektów – nie brzęczy.
Zamówiłem na próbę 3m Klotza 104 i 2 wtyki Rean, polutuję, porównam.
a w przerwie lutowania dorób jeszcze sobie na zasilaniu pieca uziemienie albo
chociaż zerowanie 😉
Chętnie poczytam — jak?
Na moje salce prób jest instalacja bez przewodu uziemniającego.
RS
Masz na myśli przeróbkę we wzmacniaczu? Musiałbym poczytać, bo jako amator
przez średnie A, nie bawiłem się jeszcze zasilaczami impulsowymi. Chyba, że
o gniazdko chodzi?
Aż rano sprawdzę do którego przedłużacza wpiąłem głowę – czy aby nie
do tego bez bolca. Instalację mam w domu starą na przewodzie dwużyłowym –
ale wszystkie bolce mam do zera zrobione.
Ale na salce.. hmm… może faktycznie tam jest jakiś ruski patent.
A taki przedłużacz do komputera z filtrem: on załatwi sprawę w miejscach z
wątpliwą instalacją, czy one nie „wykryją” zera i i tak muszą mieć zero w
bolcu?
patent w przedłużaczu taki jakiś średnio bezpieczny (chyba że będziesz
taszczył ze sobą dwa takie przedłużacze i sprawdzał każde nowe gniazdko,
w której dziurze ma fazę a w drugiej zero) ale jak masz jakieś stałe
miejsce do podłączania gratów to o gniazdka się opłaca zadbać, tym
bardziej że roboty niedużo. co do acara z filtrem, kiedyś eksperymentowałem
z takim czymś, może ten mój acar był jakiś wujowy bo różnicy w
chrzęszczoleniu nie stwierdzono.
Gdyby problem był z uziemieniem występowałby na wszystkich kablach.
Kombinowanie z listwami i przerabianiem pieca na razie odpuść.
Rozumiem, że wszystkie kable sprawdzałeś w tych samych warunkach? To samo
pomieszczenie, gniazdo, gitara?
Jeśli nie to jeszcze to zweryfikuj i wtedy można ewentualnie wrócić do
kombinowania z uziemieniem.
Jeśli tak, to obstawiam, że kable albo od początku były kiepskie i z
tytułu przesiadki na lepszy piec dopiero teraz to zauważyłeś albo
mogły się też zużyć. Parę lat intensywnego używania, jedno nadepnięcia
za dużo i gdzieś na kablu pojawiło się przebicie do masy. Normalna rzecz,
trzeba kupić nowe kable.
Nowe DOBRE kable 🙂 i tu zaczyna się ostra jazda 😀
Klotz 104 i wtyki Rean polutowane.
Idealnie. Zero brzęczenia, zero szumu.
Ale przy okazji odkryłem, że głośnik wysokotonowy nie działa – ale to
offtop by był, więc nie piszę.