Miał ktoś z tym styczność???
www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=45&cat_id=4&prod_id=3655
Zainteresował mnie ten bajer i to bardzo, ale obawiam się, ze ma to małe
możliwości brzmieniowe, choć perspektywa grania na spacerku i w ogóle
gdziekolwiek bym był bardzo kusi 🙂
A jakich ty się mozliwosci brzmieniowych spodziewasz? Chodzi o to, żeby
slyszec, jakie się nutki gra ;P
Nie wiem, co to za zabawka, ale wydaje mi się, ze lepiej za te pieniadze kupić
sobie maly wzmacniacz do domu, a „na spacerku i „w ogóle” gdziekolwiek” grac na
sucho.
Niechby się ktoś, kto się tym zabawial, wypowiedzial, bo ja nie wiem, po co
komu taki walkman 😛
Śmieszna zabawka, jak chce się wyjść do parku, posiedzieć na trawie i
pograć Vivaldiego. Za 50 bym kupił 😛
benybas podaj mi proszę sensowne zastosowanie tego urzadzenia?? Widziales
kiedyś basiste siedzacego wparku na lawce grajacego na mikrowzmacniaczu na
sluchawki??Chyba ze z ciebie taki basista – poeta to zwracam honor i polecam to
kupić, brzmienie chyba będzie bez znaczenia, artystycznie rzecz biorąc nie ma
znaczenia jakie będzie w takim razie brzminie bo i tak Pan z Kosiarką
Spalinową zagluszy Twoj nabytek podczas turne po parku.
__________________________________________________________
My tu gadu gadu a inni ćwiczą basowanie 🙂
MM SR5->AH400SMX->TE1048H->TE1518=JEST RADOŚĆ!!!
Jak się nie ma co się lubi…to dopiero jest wkurwienie 🙂
Hmm brzmieniowo to mi chodzi np. o to żeby sygnał nie był zbytnio
przesterowany lub
coby się z tego midi nie zrobiło, ciekawi mnie jak bardzo „plastikowe” to ma
brzmienie itp. Co do przydatności hmm, no akurat często robie sobie taki
rootsowe wyprawy do lasu i hmm nie powiem perspektywa tego żeby sobie gdzieś
usiąść na jakimś pieńku w środku lasu i pobrzdękać parę nutek jest
całkiem ciekawa, bo jak dla mnie to chyba ciekawiej jest sobie poćwiczyć na
świeżym powietrzu niż kisić ogóra w otoczeniu szarego betonu i szumu
przejeżdżających samochodów.
___________________________________
Bractwo Miłośników SLEDZIA W Puszce
(precz ze SLEDZEM na wolności!!!!!!)
Aha fajnie wszystko.
A nie lepiej kupić Zooma B2 albo Korga Pandore? Nie dość, że słuchawki
idzie podpiąć to jeszcze efekty.
A nie jakiś plastikowy wzmacniacz za 350zł.
pozdrawiam.
sorki, ale pierdoly piszecie nie znajac sprzętu.Rockman to akurat bardzo fajne
urzadzenie wysokiej klasy,można grac na sluchawkach, ale można tez puscic
liniowo sygnal na mixer lub wzmacniacza, brzemienie jest bardzo dobre , nie takie
jak jakieś inne zabawki.ososbiscie polecam, bo znam to 🙂
Jaki sens ma puszczanie sygnału z tego urządzenia na wzmacniacz?
nieraz się przydaje,nie slyszales nie pisz. przede wszystkim jest do do
cwiczen, ale brzmieniowo po prostu jest ok.sprawdza się w roznych
warunkach.przyznaje, ze nia mam wersji Bas Ace, tylko te starsza, ale dla celow
o , które pytano jest ok.
proszę zajrzec na te strone 🙂
ZAPYTAŁEM jaki sens ma puszczanie sygnału z tego urządzenia na wzmacniacz
🙂
Przecież to wzmacniacz słuchawkowy, służący do ćwiczenia, a jak
podłączasz to do wzmacniacza, no to raczej wzmacniacza słuchawkowego nie
potrzebujesz.
A Ty słyszałeś inne? Nie, to nie pisz.
Forum jest po to żeby wygłaszać swoje opinie. Sądzisz inaczej? To nie
pisz.
Z próbek dźwiękowych tego wzmacniacza wnioskuję, że ma niesamowicie
ograniczone możliwości i każdy multiefekt bije go na głowę.
Każdy.
pozdrawiam.
Ano sens takiego urządzenia jest np. taki, że przez słuchawki czasem
można/trzeba poćwiczyć/rozruszać palce w busie- w drodze na koncert, czy w
garderobie, przegrać coś dla pewnosci przed wejściem na scenę, np. po
omówieniu z zespołem jakichś istotnych zmian itp.
Jeśli dobrze rozumiem specyfikację techniczną, to ten podręczny system
basowy ma aux stereo input, więc pewnie można podłączyć np. mp3 z
podkładem i przegrać sobie w skupieniu materiał w warunkach polowych.
Jednakże jeśli ktoś chce profesjonalne urządzenie tego typu to polecam
http://www.midi.pl/p2724-ZOOM-H4-rejestrator-cyfrowy.html
Tutaj od razu możesz wrzucić swoje podkłady i ćwiczyć kiedy tylko chcesz
używając wbudowanych efektów, dodatkowo możesz tworzyć i zapisywać
muzykę. Masz bowiem do dyspozycji cztery ścieżki. Jest to nieco droższe,
ale o niebo bardziej funkcjonalne.
Nie koniecznie trzeba paradować z basem po parku czy centrum handlowym, żeby
korzystać z takich rzeczy.
Tak sobie myślę, że ten, który pierwszy wyposaży zwykłe wiosło w takie
urządzenie (rejestrator ścieżek, efekty, osobne wyjście słuchawkowe,
pamięć kilka giga), z którego można skorzystać kiedy potrzeba, zbije
fortunę.
slyszalem, opinie oczywiście można wyrazac jakie się chce,ale poczytaj o co
chodzi gosciowi, a do celu to się tez nadaje.jest wyjscie sluchawkowe i
liniowe, tak dla informacji :)ja nie bazuje na probkach tylko na tym co
naprawdę slychac
no wiadomo ze sa nowsze urzadzenia, ale jest to po prostu jakieś rozwiazanie,
no i nie jest to cyfra :)psluchajcie jak bedziecie mieli tak mozliwosc 🙂
W miedzyczasie doznalem iluminacji i wykombinowalem patent, przy ktorym ten
basowy walkman mieknie.
Otoz nabywamy za jakieś 10% ceny tego wynalazku:
stetoskop
taśmę
gazę/chusteczki higieniczne/cokolwiek w ten desen
Wiadoma czesc stetoskopu przyklejamy w wybranym miejscu na basie za pomoca
tasmy, sluchawki wkladamy w uszy i jedziemy z tym koksem.
Jeśli brzmienie/glosnosc nam nie odpowiada – dokonujemy korekty poprzez zmiane
miejsca przyczepu stetoskopu i/lub podkladanie chusteczek.
Jedyna wada urzadzenia sa malo przyjazne dla uszu sluchawki, ale z nimi tez
można pewnie pokombinowac oklejajac roznymi zabawnymi rzeczami lub nabywajac
sympatyczniejszy model stetoskopu (może sa?:P)
Chce być slawny i bogaty ;d
Dragonfly Powerless Stethoscope Amp.
Niestety, ktoś wcześniej wpadł na ten pomysł :).
nie podoba Ci się gra na basie, to nie wiem co tu szukasz, coz jaja można
robic, ale bez przesady 🙂
@Kapral
Niech ich cholera… Slayer tez mi riffy kradnie 🙁