Lubie go bardzo, bo bardzo lubię twórczość mansona i nin… co do grania to nie są to może skomplikowane rzeczy…:) z resztą przy twórczości nin pamiętaj że za wszystko odpowiada Trent 😀
Co do bedide you in time i ogólnie jego aparycji na żywo…. to uwielbiam go oglądać 🙂
Szkoda ze ostatnio zmienił instrument na gitarę 🙂
hihihihihihi ……ciekawe :-)Jako, ze Pan Trent jest my love od 1994 czyli dłużej niż moja żona to mogę odpowiedzieć – WIEM !
Chciałbym zauwazyć, że Jeordie świetnie odnajduje się wśród ojców amerykańskiego industrialu (Maynard, Trent, Marylin) nie bardzo radzi sobie jednak przy własnych projektach – Goon Moon – w mej opinii oczywiście. A jeszcze pytanie-która z płyt nin wywarła na Tobie najwieksze wrażenie muzyczne ?
Umieszczanie Mansona wśród ojców amerykańskiego industrialu jest, w mojej skromnej opinii, lekkim nieporozumieniem w konfrontacji z faktem, że to Reznor mu wyprodukował najciekawsze płyty :).
hmmm mam sentyment do pretty hate machine… Lubie też bardzo posłuchać With teeth…
Jednak największe wrażenie to bym powiedział że The Downward Spiral. A jak u Ciebie?
Tak, Reznor w zasadzie pomógł Mansonowi się wybić no i miał wielki wkład w twórczość do pewnego czasu. Faktyczenie ojcem industrialu bym go nie nazwał, co nie zmienia faktu, że jestem wielkim fanem 🙂
Właściwie to 1.The Downward Spiral trzasnął mnie młodym (wówczas 19 latkiem) mocno w twarz a już Marsz Świnek i historia, ze teledysk nakręcono w pokoju gdzie odbyła się masakra mansonowej bandy przewierciła mi mózg na druga stronę!
(3)With Teeth dlatego, ze mocno (moim zdaniem) opiera się na sekcji rytmicznej.
(4)Ghosts I-IV – dlatego, ze inspiruje przy pisaniu tekstów.
No tak – pod warunkiem, że dwie pierwsze płyty weźmiemy za te najlepsze w twórczości MM:-)
edytuj posty, nie pisz 2 pod rząd
W sumie to miałem na myśli trzeci album, antichrist superstar 😀
No to on mniej więcej tyle ma wspólnego z industrialem, co mój odkurzacz samsunga.
Witam Pana Kaprala!
Oczekuję w takim razie bardziej konstruktywnych propozycji od Ciebie w tej dyskusji – bo szczerze powiedziawszy to na odkurzaczach się nie znam i nie miałem pojęcie że samsung robi odkurzacze- no chyba, że taki odkurzacz wyciągnąłby fajny efect do industrialnych FX. Acha, jeszcze nie okresliłeś w tej dyskusji czy Pan Twiggi ma jakiś wpływ na Twoje postrzeganie grania na basie. Bardziej w tym kierunku chciałbym podyskutowac. Może znasz lepszych od niego, od których można przejmowac pewne wzorce itp.
@gooma1975: Witam Pana Kaprala!na odkurzaczach się nie znam i nie miałem pojęcie że samsung robi odkurzacze- no chyba, że taki odkurzacz wyciągnąłby fajny efect do industrialnych FX.
Żarcik z przekąsem, bo gdyby nagrać dźwięk odkurzacza i go przetworzyć to byłoby bardziej industrialne niż wszystko co kiedykolwiek zrobił Manson.
Do Whitea nic nie mam, jest całkiem w porządku w porównaniu do wielu swoich kolegów po fachu którzy kompletnie się nie potrafią wyróżnić w muzyce. Jeśli chodzi jednak o samo brzmienie basu w industrial metalu to Godflesh byłby moim pierwszym wzorem:
No bo takie było zamierzenie!
@gooma1975: Acha, jeszcze nie okresliłeś w tej dyskusji czy Pan Twiggi ma jakiś wpływ na Twoje postrzeganie grania na basie.
Nijaki, dużo aktorstwa, rozwodnione granie :). Taki rock, industrial wannabe bardziej niż cokolwiek innego
@gooma1975: Bardziej w tym kierunku chciałbym podyskutowac. Może znasz lepszych od niego, od których można przejmowac pewne wzorce itp.
Lepszych? To zasadniczo kwestia gustu, może jestem radykalny, dla mnie industrial to przede wszystkim takie rzeczy:
Nie ma potrzeby pajacować na scenie w pseudo-mrocznych ciuchach, żeby zrobić fantastyczny klimat :).
Dziękuję za przykłady-przyjrzę się tym zespołom bliżej. Chociaż w pierwszej ocenie Messiah Godflesh bardzo pozytywnie podobnie jak Einstürzende Neubauten.
Przy tym drugim zespole zauważyłem jeszcze, że wokalista cały czas oglądał się do tyłu jakby bał się, że za chwilę go chłopaki czymś zaskoczą ;P – czyli jednym słowem pełna improwizacji … ciekawa forma wyrazu. Czuć w niej tą niemiecka awangardę i poszukiwanie korzeni. Musze poszukać coś w ich języku ojczystym. Odnajduję tutaj analogię do Colia.
Zresztą zauważcie na tych dwóch tylko przykładach jak ten nurt ewoluuje w muzyce i jak środowisko/kraj w jakim powstaje ma wpływ na poszczególne brzmienia.
Inną sprawą jest fakt, że generalnie industrial jest formą przedstawienia nie tylko muzycznego – gdzie również obraz ma przekazywać znaczenie granej właśnie muzyki. „Pseudo-mroczne ciuchy” są swoistego rodzaju rekwizytami w tym przedstawieniu. Jak w teatrze.
Ale to już są w mojej popłuczyny post-industrialno-gotyckie.
A Coil, Einsturzende Neubauten, Front 242 – to w sumie geneza gatunku :D.
Szczególnie polecam właśnie koncerty EN, dla mnie ten zespół to taki elementarz.
Musisz dać jakiegoś linka na YouTube, bo trudno mi oceniać coś czego nie
znam…
Oczywiście proszę bardzo:
A Perfect Circle cała płyta Thirteenth Step, a przede wszystkim
– absolutnie doskonały popis
współpracy perkusisty z basitą ( w mojej ocenie;p)
Nine Inch Nails – płyta koncertowa Beside You in Time ale mi przede wszystkim
imponuje sposób gry w tym utworze
https://www.youtube.com/watch?v=xwhBRJStz7w
Marylin Manson – za całość !!!!!!!!!!!!!!!!
Lubie go bardzo, bo bardzo lubię twórczość mansona i nin… co do grania to
nie są to może skomplikowane rzeczy…:) z resztą przy twórczości nin
pamiętaj że za wszystko odpowiada Trent 😀
Co do bedide you in time i ogólnie jego aparycji na żywo…. to uwielbiam go
oglądać 🙂
Szkoda ze ostatnio zmienił instrument na gitarę 🙂
hihihihihihi ……ciekawe :-)Jako, ze Pan Trent jest my love od 1994 czyli
dłużej niż moja żona to mogę odpowiedzieć – WIEM !
Chciałbym zauwazyć, że Jeordie świetnie odnajduje się wśród ojców
amerykańskiego industrialu (Maynard, Trent, Marylin) nie bardzo radzi sobie
jednak przy własnych projektach – Goon Moon – w mej opinii oczywiście. A
jeszcze pytanie-która z płyt nin wywarła na Tobie najwieksze wrażenie
muzyczne ?
Umieszczanie Mansona wśród ojców amerykańskiego industrialu jest, w mojej
skromnej opinii, lekkim nieporozumieniem w konfrontacji z faktem, że to Reznor
mu wyprodukował najciekawsze płyty :).
hmmm mam sentyment do pretty hate machine… Lubie też bardzo posłuchać With
teeth…
Jednak największe wrażenie to bym powiedział że The Downward Spiral. A jak
u Ciebie?
Tak, Reznor w zasadzie pomógł Mansonowi się wybić no i miał wielki wkład
w twórczość do pewnego czasu. Faktyczenie ojcem industrialu bym go nie
nazwał, co nie zmienia faktu, że jestem wielkim fanem 🙂
Właściwie to 1.The Downward Spiral trzasnął mnie młodym (wówczas 19
latkiem) mocno w twarz a już Marsz Świnek i historia, ze teledysk nakręcono w
pokoju gdzie odbyła się masakra mansonowej bandy przewierciła mi mózg na
druga stronę!
Tak ta płyta jest na miejscu pierwszym – ale…
ewoluowałem tak jak płyty powstawały ….
ostatnio całość (2)the Fregile – pochłonęła mnie jesienna
melancholia.
(3)With Teeth dlatego, ze mocno (moim zdaniem) opiera się na sekcji
rytmicznej.
(4)Ghosts I-IV – dlatego, ze inspiruje przy pisaniu tekstów.
No tak – pod warunkiem, że dwie pierwsze płyty weźmiemy za te najlepsze w
twórczości MM:-)
edytuj posty, nie pisz 2 pod rząd
W sumie to miałem na myśli trzeci album, antichrist superstar 😀
No to on mniej więcej tyle ma wspólnego z industrialem, co mój odkurzacz
samsunga.
Witam Pana Kaprala!
Oczekuję w takim razie bardziej konstruktywnych propozycji od Ciebie w tej
dyskusji – bo szczerze powiedziawszy to na odkurzaczach się nie znam i nie
miałem pojęcie że samsung robi odkurzacze- no chyba, że taki odkurzacz
wyciągnąłby fajny efect do industrialnych FX. Acha, jeszcze nie okresliłeś
w tej dyskusji czy Pan Twiggi ma jakiś wpływ na Twoje postrzeganie grania na
basie. Bardziej w tym kierunku chciałbym podyskutowac. Może znasz lepszych od
niego, od których można przejmowac pewne wzorce itp.
Żarcik z przekąsem, bo gdyby nagrać dźwięk odkurzacza i go przetworzyć to
byłoby bardziej industrialne niż wszystko co kiedykolwiek zrobił Manson.
Do Whitea nic nie mam, jest całkiem w porządku w porównaniu do wielu swoich
kolegów po fachu którzy kompletnie się nie potrafią wyróżnić w muzyce.
Jeśli chodzi jednak o samo brzmienie basu w industrial metalu
to Godflesh byłby moim pierwszym wzorem:
No bo takie było zamierzenie!
Nijaki, dużo aktorstwa, rozwodnione granie :). Taki rock, industrial wannabe
bardziej niż cokolwiek innego
Lepszych? To zasadniczo kwestia gustu, może jestem radykalny, dla mnie
industrial to przede wszystkim takie rzeczy:
https://www.youtube.com/watch?v=lN8J7jMtWag
Nie ma potrzeby pajacować na scenie w pseudo-mrocznych ciuchach, żeby zrobić
fantastyczny klimat :).
Dziękuję za przykłady-przyjrzę się tym zespołom bliżej. Chociaż w
pierwszej ocenie Messiah Godflesh bardzo pozytywnie podobnie jak Einstürzende
Neubauten.
Przy tym drugim zespole zauważyłem jeszcze, że wokalista cały czas
oglądał się do tyłu jakby bał się, że za chwilę go chłopaki czymś
zaskoczą ;P – czyli jednym słowem pełna improwizacji … ciekawa forma
wyrazu. Czuć w niej tą niemiecka awangardę i poszukiwanie korzeni. Musze
poszukać coś w ich języku ojczystym. Odnajduję tutaj analogię do
Colia.
Zresztą zauważcie na tych dwóch tylko przykładach jak ten nurt ewoluuje w
muzyce i jak środowisko/kraj w jakim powstaje ma wpływ na poszczególne
brzmienia.
Inną sprawą jest fakt, że generalnie industrial jest formą przedstawienia
nie tylko muzycznego – gdzie również obraz ma przekazywać znaczenie granej
właśnie muzyki. „Pseudo-mroczne ciuchy” są swoistego rodzaju rekwizytami w
tym przedstawieniu. Jak w teatrze.
Ale to już są w mojej popłuczyny post-industrialno-gotyckie.
A Coil, Einsturzende Neubauten, Front 242 – to w sumie geneza gatunku :D.
Szczególnie polecam właśnie koncerty EN, dla mnie ten zespół to taki
elementarz.