nie jem śniadania, ale za to (niewiarygodne) jem kolacje (niewiarygodne, że w ogóle coś jem) 😛
rzrem jak prosiak za trzech i dobrze mi z tym 😀
a jem albo nie jem. Jak jem to wpier…. jak głupi. A jak nie jem to nawet i dwa dni nic mi się zdaża nie skonsumowac i jakoś daje rade:)
heh a myslelem ze nikt nie odpowie 😀
a tu taki etuzjazm, wszyscy opowiadaja niewiarygodne historie
Renegado_de_Cobain nie je sniadania, spluker je trzy obiady, a lodzio je co 2 dni i daje rade
bijmy dla nich brawo!!! a oprócz im tej, która nie czeka z utęsknieniem na telefon i sama dzwoni!! 😛
a mi kurde przydołoby się trochę mniej jeść:)
mi jak się chce jesc, a wiem ze próbuje zrzucic chociarz te 5 kg to wlączam sobie muzykę i myśle kiedy to ja będę taki dobry jak Cliff Burton, (a kiedyś będę na pewno :P) i głód znika,
ale może jestem wyjątkiem i tylko ja nie czuje glodu słuchając muzyki 🙂
Jem dużo i cały czas. Mam 175 cm wzrostu i ważę 65 kilo. Nie będzie więcej 😀
@spluker: rzrem jak prosiak za trzech i dobrze mi z tym 😀
Jakbym słyszał siebie 😀 Tyle że ja mam 191cm wzrostu i trzymam cały czas 80 kilo 😛
Jestem uzależniony od „złego” jedzenia tj. czipsy, frytki itd. itp., mam wszystkie objawy i się właśnie zastanawiam, czy by nie poszukać fachowej pomocy 😮 Np: teraz szkoda mi było kasy na czipsy (jakoś rozsądek zwyciężył bo mam inne, ważne wydatki), no ale dorwałem kiełbase, pokroiłem w pasemka, dobrawiłem i się smaży…no właśnie ide bo mi się spali ;x
To ja tez zrem jak swinia, ale jak dotad mam 187cm wzrostu, a waga wciaz stoi na 62 kilo… 😀
Zjadłbym kolację ale dopiero przed chwilą wróciłem do domu. Kurka, głodny jestem a tu jeszcze roboty wpiździet… 😀
@Szergiel: Jem dużo i cały czas. Mam 175 cm wzrostu i ważę 65 kilo. Nie będzie więcej 😀
@Zemo: To ja tez zrem jak swinia, ale jak dotad mam 187cm wzrostu, a waga wciaz stoi na 62 kilo… Very Happy
panowie toż to anoreksja!!! 🙂 185/105 to ja!!! 😈 😈
@JavnyMike: 185/105 to ja!!! 😈 😈
To też ma swoją fachową nazwę 😈 ;x
Jakieś dwa lata temu ważyłem 60 kilo, co było wynikiem 5-dniowego pobytu w Zakopanem, podczas którego schudłem 5 kilo (dieta cud!!! 😆 ), wychodząc w góry tylko raz (zdobyłem giewont 8) 😆 ), no ale potem jakoś tak mniej z górskiego powietrza korzystałem i w ciągu roku przybyło 10 kilo. Tak czy siak, do sedna zmierzając jak ktoś narzeka na niedobór masy niech posiedzi rok przed telewizorem z czipsami w ręku, w drugim zaś przypadku wystarczy jechaś na X dniowy (w zależności od ilości kg nadprogramowych) melange 😆
p.s. pije dwa kubki (dwie czubate łyżki) kawy dziennie, jeden rano, drugi w okolicach obiadu, jeśli tego nie zrobie dyńkie mi rozsadza ;x no tylko nie wiem czy to zaliczyć w poczet uzależnienia od „złego jedzenia” czy od kofeiny zwyczajnie bo czytałem kilka artykułów na temat leczniczych właściwości kawy.
8insane8—–> :p
lubię jam dlatego jem dżem
zaraz wparuje tutaj kapral i skonczy się temat <-8
No costy, Kap lubi jedzenie.
pewnie ze lubi jedzenie 😛 „Gotuj Z Kapralem!Rulez:P”
Wżeram ile się da chociaz ostatnio mało co jem, ale zwykle śniadania jem marne a na kolacje żrę za 3.. a waga… 60 kg przy 172…
Witam!
A ja ostatnio nie mam ochoty na jedzenie, to dlatego ze na wakacje (18 czerwca) złamałem noge i gips zdejmuja mi 28 lipca. 🙁
Przez to schudłem około 7kg i waże teraz 58kg.
Teraz to tylko nacieram na basie, niestety tylko na siedząco 🙁
ja waze 75kg przy 181 cm
ale nie jestem pewien czy czasem nie 75 ton 😀
wskazówka wagi (mam taką z oldskulową, z niebiskiego plastiku 🙂 ) się zatrzymała na 73 kg. teraz miarka… 183 cm… hmm, nienajgorzej 😀
Ideal, Jarule
@Javny
nie moja wina, mogę się zalozyc ze jemy tyle samo, może nawet ja więcej.
Moze jakiś konkursik?:D
To ja wam powiem, że to nie zależy od tego ile jecie tylko od metabolizmu i waszego dziennego zapotrzebowania na ruch(hehe). Ja jem bardzo dużo(zdecydowanie więcej od mojego taty który jest troszke za gruby:P), a przy 192 cm wzrostu mam tylko 75kg. W sumie to się troszke wacha bo wiadomo jak najedzony to z 77 ;). W ogule ten temat jest kretyński i nie mam pojecia po co się dopisuje :D.
@Zemo: Ideal, Jarule
@Javny nie moja wina, mogę się zalozyc ze jemy tyle samo, może nawet ja więcej. Moze jakiś konkursik?:D
czemu nie? 😈
Jednakże chciałbym zaznaczyć, iż są wakacje, a to jedyny okres w roku gdy JA mam wolny czas i zamierzam go spedzić jeżdząc na rowerku i biegając…no i pykając na basi mojej kochanej, no i wreszcie, kulawa noga, ruszymy z próbami:) a za rok, kto wie…:)
180cm wzrostu i 75 kilo żywego mięcha 😀
@JavnyMike: czemu nie? 😈
Jednakże chciałbym zaznaczyć, iż są wakacje, a to jedyny okres w roku gdy JA mam wolny czas i zamierzam go spedzić jeżdząc na rowerku i biegając…no i pykając na basi mojej kochanej, no i wreszcie, kulawa noga, ruszymy z próbami:) a za rok, kto wie…:)
Biegi? jazda rowerem? Toz to javne falszowanie wynikow 😛
MOze jakby zjazd się udał to zrobimy zawody w unicestwianiu pokarmu droga oralną. 😀
i pomyśleć ze z tak głupiego tematu, którego nie kto inny tylko ja rozpocząłem zrobiły się 2 strony 😀
@Deprawator: MOze jakby zjazd się udał to zrobimy zawody w unicestwianiu pokarmu droga oralną. 😀
raczej zawody w piciu 😆 😆 😆
jezu chryste same szczapy 😐 ja 176 cm 83 kg 😀 jestem grubokoscisty 😛 HA a jam srednio dwa posilki dziennie o roznych porach :/
Biedny chłopiec 😉
o kim mówisz drogi Karpiu?
O tobie ale oczywiście to był żart ;). Przynajmniej poważniej z gitarką wyglądasz 🙂
raczej zawody w piciu Laughing Laughing Laughing Mr. Green
oczywiście tez droga oralna:D
Zawody? Picie to nie wyścigi! 😀
@Szergiel: Zawody? Picie to nie wyścigi! 😀
a kto powiedzial ze bedziemy pić na czas?
możemy na ilość 😆 😈
😀 Jaka nagroda dla zwycięzcy?
@Kszol:
@Szergiel: Zawody? Picie to nie wyścigi! 😀
a kto powiedzial ze bedziemy pić na czas?
możemy na ilość 😆 😈
Maraton. 😀
nagroda dla zwyciescy jest taka ze kupi mi nowiutkiego gipsona, albo esp, lub ewentualnie yamahe 😛
Nagrodą może być Niemiroff
@Kszol:
@Szergiel: Zawody? Picie to nie wyścigi! 😀
a kto powiedzial ze bedziemy pić na czas?
możemy na ilość 😆 😈
To ja się poddaje od razu :DDD We Wrocku w Rurze po czterech piwkach szklanke zbilem ;O
hehe
172 i 65 kg 😆 😆 😆
dzisiaj nie będę jadla kolacji i zazwyczaj też je nie jem a na śniadanie jestem za twardy 😀
@piwo_bas: hehe 172 i 65 kg 😆 😆 😆
dzisiaj nie będę jadla kolacji i zazwyczaj też je nie jem a na śniadanie jestem za twardy 😀
ciekawie to brzmi najpierw piszesz jadła a pozniej ze jestes twardy… wiesz basówkowicze to wielka rodzina ale granice tolerancji są 😆 8)
Chcem kupić drogo skajłeja z autografem Stefana Szatana… to o czym był ten topic?:P
@Kszol:
@piwo_bas: hehe 172 i 65 kg 😆 😆 😆
dzisiaj nie będę jadla kolacji i zazwyczaj też je nie jem a na śniadanie jestem za twardy 😀
ciekawie to brzmi najpierw piszesz jadła a pozniej ze jestes twardy… wiesz basówkowicze to wielka rodzina ale granice tolerancji są 😆 8)
Przepraszam ale byłem po 4 browcahc czy coś w tym stylu. A po browcach czuje isękobietą 😆
To ja się poddaje od razu :DDD We Wrocku w Rurze po czterech piwkach szklanke zbilem ;O
Phi jakbym tam był to bym wam pokazal kto nie ma jaj, 3 piwa i i lerze nierpzytomny na podlodze, serio serio 😀 W zeczywistosci duzy plus mniej muszę wypic i szybciej uzbieram na nowy bas 😀 Amatorzy 8)
@piwo_bas:
@Kszol:
@piwo_bas: hehe 172 i 65 kg 😆 😆 😆
dzisiaj nie będę jadla kolacji i zazwyczaj też je nie jem a na śniadanie jestem za twardy 😀
ciekawie to brzmi najpierw piszesz jadła a pozniej ze jestes twardy… wiesz basówkowicze to wielka rodzina ale granice tolerancji są 😆 8)
Przepraszam ale byłem po 4 browcahc czy coś w tym stylu. A po browcach czuje isękobietą 😆
I chyba nadal jesteś po 4 browcach 😀 .
f*ck, ale błędow porobilem 😛 Nie dzisiaj nie pilem żadnego (zostawiam na mecz :twisted:) to Pentegramów moc, owiń kupe w koc
No faktycznie temat głupi 😀
nie jem śniadania, ale za to (niewiarygodne) jem kolacje (niewiarygodne, że
w ogóle coś jem) 😛
rzrem jak prosiak za trzech i dobrze mi z tym 😀
a jem albo nie jem. Jak jem to wpier…. jak głupi. A jak nie jem to nawet i
dwa dni nic mi się zdaża nie skonsumowac i jakoś daje rade:)
heh a myslelem ze nikt nie odpowie 😀
a tu taki etuzjazm, wszyscy opowiadaja niewiarygodne historie
Renegado_de_Cobain nie je sniadania, spluker je trzy obiady, a lodzio je co 2
dni i daje rade
bijmy dla nich brawo!!! a oprócz im tej, która nie czeka z utęsknieniem na
telefon i sama dzwoni!! 😛
a mi kurde przydołoby się trochę mniej jeść:)
mi jak się chce jesc, a wiem ze próbuje zrzucic chociarz te 5 kg to wlączam
sobie muzykę i myśle kiedy to ja będę taki dobry jak Cliff Burton, (a
kiedyś będę na pewno :P) i głód znika,
ale może jestem wyjątkiem i tylko ja nie czuje glodu słuchając muzyki 🙂
Jem dużo i cały czas. Mam 175 cm wzrostu i ważę 65 kilo. Nie będzie
więcej 😀
Jakbym słyszał siebie 😀 Tyle że ja mam 191cm wzrostu i trzymam cały czas
80 kilo 😛
Jestem uzależniony od „złego” jedzenia tj. czipsy, frytki itd. itp., mam
wszystkie objawy i się właśnie zastanawiam, czy by nie poszukać fachowej
pomocy 😮 Np: teraz szkoda mi było kasy na czipsy (jakoś rozsądek
zwyciężył bo mam inne, ważne wydatki), no ale dorwałem kiełbase,
pokroiłem w pasemka, dobrawiłem i się smaży…no właśnie ide bo mi się
spali ;x
To ja tez zrem jak swinia, ale jak dotad mam 187cm wzrostu, a waga wciaz stoi
na 62 kilo… 😀
Zjadłbym kolację ale dopiero przed chwilą wróciłem do domu. Kurka, głodny
jestem a tu jeszcze roboty wpiździet… 😀
panowie toż to anoreksja!!! 🙂 185/105 to ja!!! 😈 😈
To też ma swoją fachową nazwę 😈 ;x
Jakieś dwa lata temu ważyłem 60 kilo, co było wynikiem 5-dniowego pobytu w
Zakopanem, podczas którego schudłem 5 kilo (dieta cud!!! 😆 ), wychodząc
w góry tylko raz (zdobyłem giewont 8) 😆 ), no ale potem jakoś tak mniej
z górskiego powietrza korzystałem i w ciągu roku przybyło 10 kilo. Tak czy
siak, do sedna zmierzając jak ktoś narzeka na niedobór masy niech posiedzi
rok przed telewizorem z czipsami w ręku, w drugim zaś przypadku wystarczy
jechaś na X dniowy (w zależności od ilości kg nadprogramowych) melange
😆
p.s. pije dwa kubki (dwie czubate łyżki) kawy dziennie, jeden rano, drugi w
okolicach obiadu, jeśli tego nie zrobie dyńkie mi rozsadza ;x no tylko nie
wiem czy to zaliczyć w poczet uzależnienia od „złego jedzenia” czy od
kofeiny zwyczajnie bo czytałem kilka artykułów na temat leczniczych
właściwości kawy.
8insane8—–> :p
lubię jam dlatego jem dżem
zaraz wparuje tutaj kapral i skonczy się temat <-8
No costy, Kap lubi jedzenie.
pewnie ze lubi jedzenie 😛 „Gotuj Z Kapralem!Rulez:P”
Wżeram ile się da chociaz ostatnio mało co jem, ale zwykle śniadania jem
marne a na kolacje żrę za 3.. a waga… 60 kg przy 172…
Witam!
A ja ostatnio nie mam ochoty na jedzenie, to dlatego ze na wakacje (18 czerwca)
złamałem noge i gips zdejmuja mi 28 lipca. 🙁
Przez to schudłem około 7kg i waże teraz 58kg.
Teraz to tylko nacieram na basie, niestety tylko na siedząco 🙁
ja waze 75kg przy 181 cm
ale nie jestem pewien czy czasem nie 75 ton 😀
wskazówka wagi (mam taką z oldskulową, z niebiskiego plastiku 🙂 ) się
zatrzymała na 73 kg. teraz miarka… 183 cm… hmm, nienajgorzej 😀
Ideal, Jarule
@Javny
nie moja wina, mogę się zalozyc ze jemy tyle samo, może nawet ja więcej.
Moze jakiś konkursik?:D
To ja wam powiem, że to nie zależy od tego ile jecie tylko od metabolizmu i
waszego dziennego zapotrzebowania na ruch(hehe). Ja jem bardzo
dużo(zdecydowanie więcej od mojego taty który jest troszke za gruby:P), a
przy 192 cm wzrostu mam tylko 75kg. W sumie to się troszke wacha bo wiadomo
jak najedzony to z 77 ;). W ogule ten temat jest kretyński i nie mam pojecia
po co się dopisuje :D.
czemu nie? 😈
Jednakże chciałbym zaznaczyć, iż są wakacje, a to jedyny okres w roku gdy
JA mam wolny czas i zamierzam go spedzić jeżdząc na rowerku i biegając…no
i pykając na basi mojej kochanej, no i wreszcie, kulawa noga, ruszymy z
próbami:) a za rok, kto wie…:)
180cm wzrostu i 75 kilo żywego mięcha 😀
Biegi? jazda rowerem? Toz to javne falszowanie wynikow 😛
MOze jakby zjazd się udał to zrobimy zawody w unicestwianiu pokarmu droga
oralną. 😀
i pomyśleć ze z tak głupiego tematu, którego nie kto inny tylko ja
rozpocząłem zrobiły się 2 strony 😀
raczej zawody w piciu 😆 😆 😆
jezu chryste same szczapy 😐 ja 176 cm 83 kg 😀 jestem grubokoscisty 😛 HA a
jam srednio dwa posilki dziennie o roznych porach :/
Biedny chłopiec 😉
o kim mówisz drogi Karpiu?
O tobie ale oczywiście to był żart ;). Przynajmniej poważniej z gitarką
wyglądasz 🙂
oczywiście tez droga oralna:D
Zawody? Picie to nie wyścigi! 😀
a kto powiedzial ze bedziemy pić na czas?
możemy na ilość 😆 😈
😀 Jaka nagroda dla zwycięzcy?
Maraton. 😀
nagroda dla zwyciescy jest taka ze kupi mi nowiutkiego gipsona, albo esp, lub
ewentualnie yamahe 😛
Nagrodą może być Niemiroff
To ja się poddaje od razu :DDD We Wrocku w Rurze po czterech piwkach szklanke
zbilem ;O
hehe
172 i 65 kg 😆 😆 😆
dzisiaj nie będę jadla kolacji i zazwyczaj też je nie jem a na śniadanie
jestem za twardy 😀
ciekawie to brzmi najpierw piszesz jadła a pozniej ze jestes twardy… wiesz
basówkowicze to wielka rodzina ale granice tolerancji są 😆 8)
Chcem kupić drogo skajłeja z autografem Stefana Szatana… to o czym był ten
topic?:P
Przepraszam ale byłem po 4 browcahc czy coś w tym stylu. A po browcach czuje
isękobietą 😆
Phi jakbym tam był to bym wam pokazal kto nie ma jaj, 3 piwa i i lerze
nierpzytomny na podlodze, serio serio 😀 W zeczywistosci duzy plus mniej muszę
wypic i szybciej uzbieram na nowy bas 😀 Amatorzy 8)
I chyba nadal jesteś po 4 browcach 😀 .
f*ck, ale błędow porobilem 😛 Nie dzisiaj nie pilem żadnego (zostawiam na
mecz :twisted:) to Pentegramów moc, owiń kupe w koc
Bo dzisiaj to wszystko wina kaca 😛
alleluja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111!!!!11111111111111111111111dwadwajedendwatrzytrzyjeden!!!