w swojej wedrowce po roznych instrumentach, postanowilem zaczac swoja przygode
z basem i kupić coś wlasnego. planowo sprzet ma być wykorzystywany do bluesa,
jazzu itp. wpadl mi w rece bas lutniczy jakubiszyn
www.img295.imageshack.us/img295/2268/jakubiszyn3in7.jpg
– przystawki w układzie JP
– strap locki shallera (jeden bez grzybka)
– klucze shallera w idealnym stanie
– gniazdo jack neutrika
– można poprowadzić struny przez korpus (teraz założony jest mostek jak na
fotach)
– struny Fender
chciałbym się dowiedziec ile jest on mniej więcej warty. jeśli nie warto go
kupywac to proszę dajcie mi jakaś podpowiedz na inny sprzet w granicach 700zł.
Czy zastanawiałbyś się nad kupnem basu lutniczego Jakubiszyn z przystawkami JP strap locki i kluczami Shallera?
Czy myślisz, że bas lutniczy Jakubiszyn sprawdziłby się do bluesa i jazzu?
Czy rozważałbyś poprowadzenie strun przez korpus basu lutniczego Jakubiszyn?
Czy szukasz basu w granicach 700zł?
Czy interesowałbyś się basem z gniazdem jack Neutrika?
Czy słyszałeś już o basie lutniczym Jakubiszyn?
Czy chciałbyś poznać wartość basu lutniczego Jakubiszyn?
Czy szukasz basu do gatunków takich jak blues i jazz?
Czy wolałbyś kupić bas z gniazdem jack Neutrika czy bez tego elementu?
Czy potrzebujesz porady dotyczącej zakupu basu w granicach 700zł?
To allegro.pl/show_item.php?item=140720896 ten sam tak? Wyglada dosyc
ładnie, nic więcej o nim nie wiem…
miły kolego niestety pana bass absolutnie nie jest autorstwa braci
Jakubiszynów ,oni wykonywali tylko precision i jazz bassy kopie fenderow z
tego co wiem a byłem praktykantem nauki zawodu u nich to jedyny nie typowy
bass zrobili dla A. PLUSZCZA ALEMBICA kopie pozdrawiam ich wyroby powinny
kosztować w cenach oryginalnych fenderów choć materiały , które stosowali
były lepsze od fendera
cudowny odgrzew
Może i odgrzew ale przynajmniej czegoś się dowiedziałem 🙂
Mam pytanko – gdzie w ogóle można kupić jakiś bas Jakubiszyna, bo jak
rozumiem nie są już produkowane? Jedyna szansa to regularnie sprawdzać
allegro?
allegro, komisy, fora internetowe..
na necie był niedawno jazz bass Jakubiszyna, jakiś koleś z Brzegu
sprzedawał za grosze
ja miałem właśnie nie sygnowanego stratocastera, kupiłem w komisie we
Wrocławiu, był CIĘŻKI jak diabli, pomarańczowy (ciekawa farba – potem
takiej nigdzie już nie widziałem), elektryka już w nim trzeszczała, magnesy
pokryte były rdzą, szerokie progi jumbo, mapleowa podstrunnnica no i był
starszy ode mnie …