Bardzo Was proszę o poradę odnośnie grubości strun. ;-)
Otóż sprawa wygląda tak – 45’tki, 50’tki i tego typu sznurki są dla mnie za
cienkie. Dlaczego? Bo niewygodnie mi się gra, struna „ucieka” spod palca itp.
Komplet, na którym gra mi się przyjemnie to 65/135 w stroju E, jednakże te
struny pękają niemal natychmiast. I tu moje pytanie:
Czy są struny takiej grubości , które wytrzymają strój standardowy czy
muszę się pogodzić z tym, że tylko cieńsze sznurki mi pozostają?
Ewentualnie 65/125. 😀
Jakie jest maksymalne grubości strun, które polecacie do standardowego stroju E?
Czy ktoś ma poradę na temat grubości strun do standardowego stroju E?
Jaki jest najlepszy zestaw strun dla osób, które nie czują się wygodnie grając na cieńszych strunach?
Czy ktoś może polecić mi grubsze struny do standardowego stroju E?
Jakie grubości strun polecacie dla osób, które grają na standardowym stroju E?
Czy istnieją struny do standardowego stroju E, które są grubsze niż 65/125?
Które struny do standardowego stroju E będą grubsze niż 50tki i 45tki?
Czy można grać na strunach o grubości 65/135 w stroju E bez konieczności ich częstego wymieniania?
Jakie są najlepsze struny o dużej grubości dla basistów grających na standardowym stroju E?
Czy ktoś może polecić mi grubsze struny do mojego basu w standardowym stroju E?
Ogólnie to nie ma żadnych ograniczeń poza fizyczną wytrzymałością strun.
Jednak granie aż na takich grubych setach wydaje się dla mnie mało
praktyczne. Brzmienia to raczej nie poprawi, mała dostępność takich setów
do czwórek, mniejsza trwałość i mógłbym jeszcze wyliczać.
Zaproponowałbym natomiast ćwiczenia nad artykulacją i stanowcze zmniejszenie
ataku.
Weź zmień nawyki. Naprawdę :D.
heheheh, zmień nick z Revenant na Retard 😀
Tak Kapral, chyba odrobinę tak. 😛
JJK, ty małpo. ;-(
Bartek – Sety takie biorę z „piątki”, co do brzmienia – nie o to mi
absolutnie chodzi. Po prostu mnie się naprawdę wygodniej i przyjemniej gra na
ultra grubych sznurach. 😉 No, od zawsze na zawsze już chyba, w gitarach też
najczęściej używałem 14tek. 😉
To nastrój do B standard i załóż kapodaster. I się nie wygłupiaj.
Są
http://www.thomann.de/pl/warwick_black_label_dark_lord_set.htm takie do 4, a
jak to stroić.
To nie są struny do standardowego stroju. A stroi się je do F# chyba
Przeciez podczas grania pleneru na takich strunach gołębie zaczną ci na nich
siadać, myśląc że to przewody napięcia…
Dokładnie tak. Nawet na pudełku widać.
Jaki absurdalny wątek 😀 Made My Day 🙂
Jaki bass do takich strun? 😛 przecież to się nie da wiosła wyregulować
dobrze przy tak grubych
https://www.youtube.com/watch?v=K57w9pdJPnY niech ktoś zamknie ten wątek!!!
A po co kapodaster?:o
Tylu basistów gra na strunach jakie są i im nic nie ucieka. Najgrubszy zestaw
do E jaki widziałem to chyba flaty labelli sygnatura Jamersona „original 1954”
52-110. Polecam grać bliżej mostu (tam są sztywniejsze i lepiej słychać
artykulację) bo uciekanie strun to nie wina strun a słabej techniki.
Zapraszam, można obejrzeć, pograć, ciągle ma założony basik 65-135 w
standard E.
Ok, temat można zamknąć, bo widzę, że konkretów żadnych i tak nie
dostanę.
Bo nikt normalny nie stroi do E strun o takiej grubości. EOT.