Panowie (i Panie) jak w temacie ktoś chce mi opchnąć ten bass za 1k zł, i
mi pisze, że to jest Cirus a mnie to wygląda na Peavey Grind, ponizej
zdjęcie, jest pasywny, z 2001 roku, nie widzialem jeszcze pasywnego
cirusa:< Pozatym cirus nie ma kropek tylko takie C, koleś mowi że nie ma
papierow
www.img503.imageshack.us/my.php?image=01pq6.jpg
Czy ktoś wie, o jakiego basa chodzi w tym tekście?
Czy miałby ktoś ochotę sprzedać mi bas za 1k zł?
Czy ktoś potrafi określić, czy to jest Cirus czy Peavey Grind?
Co oznacza brak papierów w tym kontekście?
Jak można odróżnić Cirusa od Peavey Grind?
Czy ktoś zna się na basach i miałby ochotę pomóc mi ocenić ten instrument?
Czy jest ktoś, kto widział już pasywnego Cirusa?
Czym się różni Cirus od Peavey Grind?
Czy warto kupić ten bas za taką cenę?
Czy ktoś wie, co oznacza brak kropek na Cirusie?
Bardzo amatorsko próba wykonania kopii Cirrusa, i gosc jeszcze ci ciemnote
wciska ;D Nie jest to Cirrus, bo:
A) oryginalne C chodza za 9K u nas
B) sa aktywne i maja 3 pasmowe EQ
C) nie maja kropek tylko jedno C na 12 progu
D) maja inny ksztalt glowki, nie w ksztalt strzalki
E) C ma inny kolor osprzetu
F) i nie chce mi się dalej szukac 😀
Ja bym powiedzial gosciowi, ze takiego Cirrusa to niech sobie w dupe wsadzi.
Jedyne, co przypomina w tej gitarze american-made C to kolor korpusu, ale poza
tym to nawet cena nie jest odpowiednia. ;P Prawda jest taka, ze u nas szeroko
dostepne sa jedyne BXP, bo amerykany chodza nie dość ze po 9k to jeszcze trzeba
się niezle nadymac, żeby coś takiego wychaczyc…