Witajcie.
Mam już kolumnę(dotrze do mnie chyba jutro).
Potrzebuje heada. I tu pytanie do Was.
Jakiego heada do około 300zł polecacie?
Dodam że kolumna ma 250w.
Chciałbym coś takiego ze w razie gdybym kupił jeszcze jakąś kolumnę to
ten head obsłużył by dwie.
Wiem że 300zł to nie dużo ale może da się coś znosnego kupić?
Pozdrawiam
Jaki head polecacie dla basisty za 500-600 zł?
Jaki head odpowiada kolumnie 250w i obsłużyłby dwie?
Czym kierować się wybierając heada do kolumny?
Jakie heady polecacie w cenie do 300zł?
Czy znacie jakieś dobre marki headów do basów?
Na co zwrócić uwagę przy wyborze odpowiedniego heada?
Co można kupić za około 300zł przy niskim budżecie?
Jaki head polecalibyście dla początkującego basisty?
Jakie heady ze względu na cenę nie polecalibyście?
Jaką moc heada polecacie do kolumny dla basisty?
allegro.pl/wzmacniacz-basowy-head-glowa-do-basu-bxr-1800h-i3425436570.html
– od bidy pograsz. Ew. jakiś LDM. Nie pakuj się w żadne samoróby za takie
pieniądze.
allegro.pl/kustom-3-bass-wzmacniacz-basowy-i3488117283.html – to też
ciekawie wygląda.
Zastanowię się nad Kustomem.
Macie jeszcze jakieś propozycje?
Nie mamy – 300zł to za mało, żeby kupić nawet słaby head.
Kustom wygląda ciekawie ale jego cena to 400zł. Moc ponoć ok. 100W (czyli
może okazać się, że w rzeczywistości 80-90W), nietypowe potencjometry. Po
pierwsze ta moc może być to trochę za mało (nie wiem jaką muzykę grasz).
A jak ten sprzęt się zepsuje, to zapłacisz jak za zboże.
Nie chcę krakać ale może się okazać, że potrzebujesz ze 400- 500zł a i
tak kupiony wzmacniacz może potrzebować małego przeglądu lub serwisu (bo
przecież w tej cenie kupisz tylko używany sprzęt). I to też będą jakieś
pieniądze. Jeśli masz tak mało pieniędzy, to może spróbuj poszukać
LDM-a. Coś co jest proste, niezawodne i można tanio naprawić. Nie wyszukuj
żadnych „wynalazków”. Wielokrotnie było sprawdzane, że to się źle
kończy.
Marek
Gram rocka coś w stylu Guns N Roses, ACDC itp.
Być może uda mi się jeszcze zebrać trochę kasy.
A w okolicach 500zł coś się znajdzie?
za 500zł może znajdzie się jakiś stary tranzystorowy peavey, a z tych
obecnie na allegro:
OLX.pl/oferta/Ashdown-mag-300-evo-ii-warszawa-lublin-ID3ryEX.html
To jest chyba w miarę najrozsądniejsze wyjście,
Jakbyś dozbieral i kupił to
allegro.pl/trace-elliot-gp7sm130-head-i3491731660.html
Byłbyś już całkiem zadowolony.
Miałem Ashdowna MAGa i byłem całkiem zadowolony jak na takie budżetowe
rozwiązanie. Ale wiadomo, że im więcej kasy uzbierasz tym większy wybór
będziesz mieć i wtedy dopiero będziesz mógł mówić o przyzwoitym
sprzęcie. Za 300zł to nawet używane małe combo ciężko kupić…
Nie no heh ja pierwsze combo kupiłem na allegro za 400zł.
Był to Peavey Basic 60.(chyba tak się ten model nazywa)
Wiekowy, ale spokojnie przebijam się przez perkusje i dwie gitary na
próbach.
Handcrafted in USA 🙂
Tylko regulacja brzmienia nie do końca chodzi, ale za te 400zł to po prostu
cud-miód.
Ale wracając do tematu, to ten Ashdown nie rozwali mi kolumny ?
Kolumnę będę mieć jak dojdzie 250w a ten head ma 300w.
A taki Behringer ?
OLX.pl/oferta/behringer-bxr1800h-head-basowy-180w-tanio-ID3nwYw.html?code=3326e746be
Radzę Ci przeczytać opisy przy każdej ofercie (i zrozumieć).
Trace nie ma obudowy, ma nieoryginalny potencjometr i nie ma gałki. Brak
obudowy to bardzo nieprzyjemna sprawa.
W Behringerze w środku lata luzem nakrętka. To tylko krok od spalenia
wzmacniacza.
Z tych wszystkich w najlepszym stanie jest Ashdown. Nie wszyscy lubią jego
barwę ale na początek może być. Ale obejrzałbym go osobiście i sprawdził
jak działa.
Marek
Ok dzięki za odpowiedź.
Ja widziałem to o tej srubce w środku, chodzi Mio to, czy ogólnie taki
behringer gdyby był sprawny itp mógł by być?
Widzę, że kolejna pozytywna opinia o Ashdownie więc skłaniam się ku niemu.
Aczkolwiek może napatoczy się coś jeszcze.
Raczej zapytałeś się o ten konkretnie wzmacniacz. A on jest o krok od
spalenia takiego, że koszt naprawy przekroczy jego wartość.
Masz pieniądze na coś z dolnej półki. W grę wchodzi LDM, Behringer lub
Ashdown. Z tych wszystkich wziąłbym Ashdowna. Ale nie liczyłbym tego jako
pozytywna opiniię na temat tego wzmacniacza. One ogólnie maja kiepskie
brzmienie i dopiero jak się przyłoży trochę mocy, to potrafią zabrzmieć.
A ten akurat egzemplarz ma trochę mocy. Na początek może być. Ale
wzmacniacz trzeba obejrzeć przed zakupem. Słyszałeś, że nie kupuje się
„kota w worku”? Może ma jakieś ukryte wady.
Marek
Poluj jeszcze na Soundmana. Porządna konstrukcja. Z takiej taniochy to stare
Yamahy, Peaveye, Carlsbro.
Co do mocy kolumny, jeżeli nie będziesz rozkręcał wmzacniacza na maksa
(czyli 300W) tylko tak do rozsądnych granic 2/3 mocy, do wtedy będzie to
około 200W, które kolumny nie rozwali.
Żeby nie smiecic nowymi tematami.
Opłaca się kupić warwicka pro fet 3.2 z uszkodzonym potencjometrem?
Naprawa to podobno kilka złotych a head chyba nie najgorszy. Jak myślicie?
Zmieniłem nazwę tematu na.moim zdaniem bardziej pasujący.
Jednocześnie na nieregulaminową.
Ok przepraszam.
Już poprawiłem.
Co sądzicie o tym profecie 3.2 warwicka?
Że to dobry sprzęt, jak za takie pieniądze. Ale cudów się nie spodziewaj –
po prostu będzie w miarę poprawnie grało.
Ashdown MAG 300 za 500zł powinnes wyrwać :]
Jest jakiś na chwilę.obecną, ale zrobiony w Chinach, a z tego co słyszałem
to te robione w Chinach są niezaciekawe.
Chyba że ten ash z Chin lepszy od Warwicka?
Grał ktoś z Was może na Kustom Deep End 200?
Jak tak to jakie wrażenia?
Bo zastanawiam się też nad tym headem.
szczerze ja tam bym się tym nie przejmował , gdyby to był samochod to tak ,
ale wzmacniacz ?? wolałbym kupić rocznego chinola niż 10 letniego U.K. to
tylko rezystorki , tranzystory , które i tak zapewno sa lutowane przez roboty nie
przez pana zdzisia
A czemu byś nie kupił chińskiego samochodu? To tylko trochę blachy, śrubek
i kabelków, , które i tak zapewne są składane przez roboty, nie przez pana
Wiesia. 😛
A wracając do tematu – za 500-600 raczej nie trafisz głowy wyprodukowanej
poza Azją. Tego Warwicka też raczej niemcy nie składali. Jeśli naprawa to
kilka złotych, to poproś sprzedającego, żeby to naprawił i doliczył ci te
parę złotych do ceny. Takie zapewnienia często mają drugie dno, ja bym się
w to raczej nie pakował w przypadku tak taniej głowy.
Ashdown będzie ok. Na allegro wisi właśnie Gallien Krueger za 450zł, który
też jest ok.
Naprawa potencjometrów za kilka złotych to jest zwykłe oszustwo.
Potencjometry w Warwickach są dość nietypowe i trzeba je zamawiać
bezpośrednio od producenta (na tym właśnie polega te drugie dno co tapchan
wspominał). A te typowe za 2-3 złote nie pasują. Nie wiem ile tam jest
zepsutych potencjometrów ale koszt naprawy to wydatek 100- 200zł. Poproś
gościa aby sam je naprawił i daj mu 10zł za naprawę jak jest taki
mądry.
Marek
dlaczego nie samoróby? mnie osobiście udało się trafić samoróbke, na
tranzystorach i prawie każdy kto go widzi i ogrywa pyta jakie mam lampy w
środku;p kupiłem go za 250zł jako pierwszy head, z myslą, że za parę
miesięcy się go pozbędę a teraz jestem więcej niż pewny, że pogra ze
mną jeszcze dłuuuuuuuuugo.
Podepnę się pod temat coby nowego nie zakładać…
Spalił mi się piec 100W, na próbach rozkręcany prawie na 100% i nie wiem
czy opłaca się (czy w ogóle chcę) go naprawiać…Tu narodziło się
pytanie, bo oczywiście na nadmiar gotówki nie narzekam, czy head Behringer
300W 1800H to kiszka czy coś zadowalającego? Widziałem nowego za 700zł.
Dotychczas grałem na combo Ampeg B100R, brzmieniowo w miarę mi odpowiadał
ale w końcu zaniemógł…Moja gitara to Washburn T-25.
Fakt jest taki, że za te pieniądze szału się spodziewać nie możesz. Drugi
fakt jest taki, że potrzebujesz więcej niż 100W na próby, bo zajedziesz
piec tak jak poprzedni, więc 300W jest pooprawnym kierunkiem rozumowania.
W tej kasie,
Miałem warwicka profeta 3.2
Jak najbardziej poprawny wzmacniacz, nic mu nie można zarzucic.
Poprawny, bo umówmy się ze „d*py nie urywa”
Podobnie w tej kwocie możesz spokojnie szukać Hartke ha3500.
To w sumie moje typy jeśli chodzi o popularne modele.
Ale na nich świat się nie kończy i na pewno znajdzie się coś ciekawszego,
nawet egzotycznego tylko trzeba cierpliwie czuwać nad allegro, forum czy
tablicami i innymi
Ot, pod żadnym pozorem nie lecieć w stronę behringera.
Już lepiej wówczas pomysleć nad sansampem + końcówka mocy