Osobiście i tak bym wybrał Sansampa do lekkich przesterowań, a przy nadmiarze funduszów – dobra lampowa głowa z valve drivem 😉 .
Z mocnych przesterów najbardziej mi się spodobał wspomniany przeze mnie Ibanez PD-7 – znajdujący się w moim posiadaniu.
===========
SPIRAL – MySpace
Sprzedam – Ibanez SR800
a sansamp nie jest drozszy?? ebs mozesz kupić już za ok 700zł a sansampa za 1000
poza tym sansamp jest delkikatniejszy.
W ogóle cała ta dyskusja na temat delikatności czy niedelikatności jest bez sensu dlatego, że niektórzy lubią gęste ziarno i pisk przesteru (ala Big Muff), a dla innych przester to takie mniej gęste ziarno i nie piszczenie, a raczej takie charczenie pod RAT. No i nie pogodzisz takich, a przy okazji początkującym wodę z mózgu zrobisz :d
Ja uzywam podróby SanAmpa… tania i solidna rzecz (a co najwazniejsze niewiele rozni się od oryginalu).
Czy duza jest róznica miedzy Big Mufem USA a Rosyjskim…bo w cenie to rosyjski jest 100zł tanszy..
Ja od siebie mogę polecic DigiTech Bass Driver. Z kostki wykreci się wszystko od lekko mruczacego przesteru po kał belzebuba (czyt. mocny distortion) 😉
Cena nowej- kolo 350zł , ale naprawdę warto dolozyc te stowke do BOSSa ODB-3 i cieszyc się o wiele lepszym brzmieniem i wiekszymi mozliwosciami.
Sansamp 😉 Ale za tą kasę są 2 lub 3 inne przestery, a ten nawet spodobać się nie musi. Tu jest dużo dołu i gruz. Piiiii, zgrzyt, chrr, chrrrrrr.
Mi właśnie chodzi o zadziorny czad przy tym zęby było słychac ze to bas!! np. klimaty Lemmy-ego z Motorhead.. Gram w kapeli ostro rockowej z ostrymi wlywami metalu.. Gramy na jedna gitarę i potrzebuje ciekawia przesterowanego dźwięku żeby nie było pusto momentami i żeby wszystko miało iwekszego kopa.. Słuszałem bardzo dużo o Big muff-ach i to przewaznie same pozytywy… Nie mam możliwosci za bardzo na przzetestowanie bo jak się pytam w sklepach muzycznych to albo nie maja albo nie iwedza o co chodzi… ado duzego konkretnego sklepu muzycznego mam spory kawałek.. Chyba zdecyduje się na big muffa…cena i same pozytymy na jego temat chyba mówia same za siebie!!!
polecam Big Muff albo Digitech Bass Driver. Albo oba 😀
no skoro chcesz mieć brzmienie ala lemmy to raczej nie kupuj muffa… wez go ograj to sam zobaczysz. muff jest calkiem inny, to jest charakterystyczne brzmienie, malo tu uniwersalności, po prostu siara i cholernie zniekształcony sygnał. niektorym to się nie podoba ;]
Fajnie, ale to jest gitarowy efekt panciarka;) A jak już się chce cokolwiek dołu wykrecic to efekt musi być basowy inaczej pasma nie starcza 🙂
odi profanum vulgus et arceo
Jutro se ogram Muffa to zobaczymy 😀
@alfreddlns: Jutro se ogram Muffa to zobaczymy 😀
Sprobuj sobie ograc tez gdzies tego DigiTecha! Jest naprawdę zajebisty! Ja miałem kupowac go, ale w ostatecznosci kupilem combo LowDown 300 – tam nie ma potrzeby uzywania dodatkowego dopalacza 😉
Tyle, ze Digitech to jest głównie overdrive, a big muff to jest właśnie klasyczny distortion
no ja wiem.. a skapłam się o tym że to przzecież na bass chodziło to jak już wysłałam odpowiedz 😉
oo widzisz 😀
może EBS MultiDrive?? on chyba ma Disortiona.
No, jeżeli ktoś ma na to fundusze 😉
Osobiście i tak bym wybrał Sansampa do lekkich przesterowań, a przy
nadmiarze funduszów – dobra lampowa głowa z valve drivem 😉 .
Z mocnych przesterów najbardziej mi się spodobał wspomniany przeze mnie
Ibanez PD-7 – znajdujący się w moim posiadaniu.
===========
SPIRAL – MySpace
Sprzedam – Ibanez SR800
a sansamp nie jest drozszy?? ebs mozesz kupić już za ok 700zł a sansampa za
1000
poza tym sansamp jest delkikatniejszy.
W ogóle cała ta dyskusja na temat delikatności czy niedelikatności jest bez
sensu dlatego, że niektórzy lubią gęste ziarno i pisk przesteru (ala Big
Muff), a dla innych przester to takie mniej gęste ziarno i nie piszczenie, a
raczej takie charczenie pod RAT. No i nie pogodzisz takich, a przy okazji
początkującym wodę z mózgu zrobisz :d
Ja uzywam podróby SanAmpa… tania i solidna rzecz (a co najwazniejsze
niewiele rozni się od oryginalu).
Czy duza jest róznica miedzy Big Mufem USA a Rosyjskim…bo w cenie to
rosyjski jest 100zł tanszy..
Ja od siebie mogę polecic DigiTech Bass Driver. Z kostki
wykreci się wszystko od lekko mruczacego przesteru po kał belzebuba (czyt.
mocny distortion) 😉
Cena nowej- kolo 350zł , ale naprawdę warto dolozyc te stowke do BOSSa ODB-3 i
cieszyc się o wiele lepszym brzmieniem i wiekszymi mozliwosciami.
http://www.digitech.com/products/BassDriver.htm – opis
http://www.digitech.com/products/xseriesflash/BassDriver.html – próbki
dzwiekowe
odi profanum vulgus et arceo
Sansamp 😉 Ale za tą kasę są 2 lub 3 inne przestery, a ten nawet spodobać
się nie musi. Tu jest dużo dołu i gruz. Piiiii, zgrzyt, chrr, chrrrrrr.
Mi właśnie chodzi o zadziorny czad przy tym zęby było słychac ze to bas!!
np. klimaty Lemmy-ego z Motorhead.. Gram w kapeli ostro rockowej z ostrymi
wlywami metalu.. Gramy na jedna gitarę i potrzebuje ciekawia przesterowanego
dźwięku żeby nie było pusto momentami i żeby wszystko miało iwekszego kopa..
Słuszałem bardzo dużo o Big muff-ach i to przewaznie same pozytywy… Nie mam
możliwosci za bardzo na przzetestowanie bo jak się pytam w sklepach muzycznych
to albo nie maja albo nie iwedza o co chodzi… ado duzego konkretnego sklepu
muzycznego mam spory kawałek.. Chyba zdecyduje się na big muffa…cena i same
pozytymy na jego temat chyba mówia same za siebie!!!
polecam Big Muff albo Digitech Bass Driver. Albo oba 😀
no skoro chcesz mieć brzmienie ala lemmy to raczej nie kupuj muffa… wez go
ograj to sam zobaczysz. muff jest calkiem inny, to jest charakterystyczne
brzmienie, malo tu uniwersalności, po prostu siara i cholernie zniekształcony
sygnał. niektorym to się nie podoba ;]
RocknRoll is my life,
Just play it loud,
Just play it hard!
jak dla mnie to Grunge =>
http://www.digitech.com/products/Grunge.htm
——————–
PANCIARKA
——————–
Fajnie, ale to jest gitarowy efekt panciarka;) A jak już się chce cokolwiek
dołu wykrecic to efekt musi być basowy inaczej pasma nie starcza 🙂
odi profanum vulgus et arceo
Jutro se ogram Muffa to zobaczymy 😀
Sprobuj sobie ograc tez gdzies tego DigiTecha! Jest naprawdę zajebisty! Ja
miałem kupowac go, ale w ostatecznosci kupilem combo LowDown 300 – tam nie ma
potrzeby uzywania dodatkowego dopalacza 😉
Tyle, ze Digitech to jest głównie overdrive, a big muff to jest właśnie
klasyczny distortion
no ja wiem.. a skapłam się o tym że to przzecież na bass chodziło to jak
już wysłałam odpowiedz 😉
——————–
PANCIARKA
——————–
http://www.maczosbass.pl/prod,6140,Tech_21_SansAmp_Character_VT_Bass.htm
Ale ta cena…
ODB-3, PD-7 albo Xotic Bass BB preamp. Sansampów nie lubię więc nie polecam.
Dzięki za pomoc. Czyli nie tylko ja nie zakochałem się w sansampie 🙂