joł joł koledzy i koleżanki, pytanie moje dzisiaj bardzo proste, jakiej pracy podjąć się w wakację mogę, żeby jeno zarobić jak najwięcej chajsiwa? Jestem 17-latkiem, żeby nie było :]
Możesz wyjechać na zachód do jakiejś chałtury bo w Polsce to nie wiem czy można w wakacje na czymś zarobić porządną kasę. Brat mojego kumpla wyjechał na wakacje do Anglii. Był na meczu ligii mistrzów (Liverpool – Cośtam), kupił sobie PSP, także źle nie miał. Chyba wyjechał ze znajomymi z jakiegoś biura, które oficjalnie się takimi rzeczami zajmuje. Oczywiście trzeba mieć wkład własny na początek. Jeśli chodzi o Polskę, to można rozdawać ulotki, zbierać po sadach owoce itp. Tak czy owak robota na pewno się znajdzie. Życzę powodzenia i wytrwałości 🙂
nie dalej jak wczoraj wieczorem myślałem o tym samym 🙂
faktycznie, w Polszcze trudno o dobrą prace sezonową. Ja rok temu byłem barmanem w takim sezonowym barze na plaży przez 3 miechy… robiłem w nocy przez 12h codziennie i za miecha dostawałem zaledwie 1000zł :/
w anglii za taka robotę byś zgarniał też conajmniej 1000, ale funtów…
—————————————–
„to ich marzenia ha!ha! urojenia!!”
tja… wiem coś o tym. Mój gitarzysta zostal zwolniony (:P) ze szkoły, pojechal do Angli. Pracuje w sklepie jako zwykły sprzedawca. Dostaje ~ 1000zł na tydzień… Bez komentarza 🙂
I już się odgraża, że wróci z Randallem jakimś 🙁 i na dodatek wkurza mnie smsami, że basy i efekty tanie 😛
Hah zatrudnij się na budowe do noszenia cegieł ;p Ja w wakacje 2006 remontowałem mieszkanie ( nie swoje ;p) i uzbierałem na pierwszą basówe 😀 Oczywiście było warto! 😀
A za po za tym no to ulotki, wkreć się na promocje w marketach itp. ;p np. przebrany ze maskotke, ładne siano tylko cholernie gorąco. MOzesz robić grafike na kompie albo jakieś strony WWW jak się na tym znasz. Możesz uczyć kogos innego grać na akustyku albo na basie ;p TO zalezy tylko od Ciebie co będziesz robił ;p Ja wymienilem te bardziej legalne sposoby 😀
pamiętam w te wakacje jak roznosiłem ulotki na mieście^^” 4 zł na godzine i co godzine butelka 2 litorowa wody słońce grzało w banie na kamienicy w mieście…czyli mniej niż 3 zł na godzine a wieczorem i tak wszystko przechlewałem wiec po 3 tygodniach to rzuciłem:P
Może w agencji towarzyskiej :>
hmmm, ciężko ciężko, spróbuję się dowiedzieć czegoś o tych marketach, ale jakiegoś smiesznego kostiumu pewnie mie nie dadzą, bom kurdupel :]
Też o tym myślałem, najlepiej jest powiedzieć WSZYSTKIM z którymi gadasz, że szukasz roboty, jak ktoś coś usłyszy to da Ci znać.
We Wrocku na przykład znajdziesz dobra robotę, kumpel na budowie zarobił 2000 w miesiąc po 10 godzin dwie ostatnie 100% normalnej kwoty. Jest też oczyszczanie autostrad 13zł za kilometr a robi się 1km/h. Broń boże nie idź pracowac na taśmie ja rok temu w miecha zarobiłem 670złoty z*ierdalałem jak normalny pracownik a miałem tylko zamiatać:/ Jedynie gdzie można zarobić to w Autoliwie pod Oławą JelczemLaskowice, lub w Wałbrzychu, przez pierwsze 2 tygodnie ciebie uczą nic nie robisz a dostajesz za to kase z tego co mi kumpela mówiła to jakoś 6-6,5 za godzinę + 100% w weekendy. Ewentualnie jako kurier na rowerku ale nie wiem gdzioe i za ile:/. Powodzenia w szukani roboty.
PS. Kurna ja tez będę musiał, a mnie się tak nie chce :/
Tank! mam urazy do pracy, a może po prostu to życie jest take ciężkie i na przykład 10h ganiania z kilkukilowym plecakiem ulotek (i pakowanie każdego z tych zaprzeproszeniem gówien w zaprzeproszeniem gówniane woreczki) to normalka… Co do wakacji, odważni mogą wziąc klasyka i grac na jakiejś starówce czy czymś innym… byle miejsce było schludne, na dworcach grają bezdomni przeważnie, a prezencję trzeba mieć, najlepiej studenta-włóczęgi xD zarobki bywają neizłe ponoc a i podszkolic się można
Ja bym się z chęcią podjął jakiejś pracy, ale na moim kochanym zadupiu nie ma pracy dla ludzi w moim wieku. Mogę co najwyżej roznosić ulotki nie za 600, a 60zł 🙁
jedz do norwegi na polnoc norwegi tam można niezle zarobic
o ile coś umiesz robic ;>
napisałem przecież, jestem 17 latkiem, jeszcze się kształcę w ogólniaku. Może jacyś ludzie z rodzimego Gdańska mają namiary na jakieś ciekawe propozycje???
Kiedyś to szukali marynarzy w dalekie podróże na parę miechów za godziwe pieniądze ale to było jakieś kilka wieków temu i nie wiem czy dalej takie coś działa:D
Tank – mi się zdarzało zarabiać siedząc z gitarka (i z qmplem który również grał i śpiewał) i powiem ze w ten sposób możesz zarobić i to nieźle, ale zależy to od wielu czynników – miejsca, pogody, umiejętności, wytrzymałości etc etc. Bywa tak czasem ze w powiedzmy 5 godzin grania skosisz 40zł a bywa ze w 2 godzinki 200-300!! 😀 „praca” ogolnie ciekawa, fajna i w ogole (bo oprócz koszenia siana, poznajesz ciekawych ludzi i przede wszystkim panny 😀 ) ale i ryzykowna – bo trzeba uważać na prewencyjne siły milicyjne 4 rzeczypospolitej polskiej, które lubią wyganiać (w najlepszym wypadku) bądz wlepiać mandaciki (w najgorszym)… :/
—————————————–
„to ich marzenia ha!ha! urojenia!!”
[quote=Łysy]napisałem przecież, jestem 17 latkiem, jeszcze się kształcę w ogólniaku. Może jacyś ludzie z rodzimego Gdańska mają namiary na jakieś ciekawe propozycje???Zapytaj w Mayo, czy nie potrzebują kogoś do zakładania strun, strojenia i innych pierdół.
ja tam w tym roku ide ocieplac bloki a za rok za granice
@ziel00ny: 4 rzeczypospolitej polskiej
…jeszcze nie 😀
Możesz podjąć się pracy jakiejkolwiek.
Po przeczytaniu tego tematu pomyślałem trochę i uznałem, że przydałoby się trochę grosza, choćby z ulotek. Poszukałem trochę i życie poraz kolejny oblało mnie ciepłym moczem, bo jestem o pół roku za młody 🙁
Jakbys pokombinował to załatw sobie na kogos te ulotki a sam roznoś albo się zglos i jak nie wygladasz mlodo to nawet o wiek nie zapytają. Zalezy tez jakie masz układy. Ja wygladam w miarę staro i pracuje dorywczo na promocjach chociaz teoretycznie nie mogę 🙂
Dokładnie, o pół roku idzie się dogadać, a jak nie, to niech ktoś się zatrudni, a Ty rób robotę i koś kasę:D
odkopuje wątek- stajemy z kumplami przed tym samym problemem, jednak zdecydowaliśmy się wyjechać za granicę (żeby więcej zarobić). Jak w ogole się brać za takie coś? na WSZYSTKICH pośredników pracy jakich sprawdzałem znalazły się w internecie opinie że to „oszuści i naciągacze”
Ja prawdopodobnie będę pracował w fabryce leków, przy pakowaniu bodajże.
10zł za h
Praca od 6-14
na wakacje wezmę sobie tylko, zależy jak ze studiami będzie to może w czasie studiów też żeby dorobić sobie na pełny Set Ampega CL+lodówa np.
Jak się uda na wakacje to żyć nie umierać ^^ zbiorę sobie wreszcie na nowego Mayonesiaka Slogana np. ^^
Możesz wyjechać na zachód do jakiejś chałtury bo w Polsce to nie wiem czy
można w wakacje na czymś zarobić porządną kasę. Brat mojego kumpla
wyjechał na wakacje do Anglii. Był na meczu ligii mistrzów (Liverpool –
Cośtam), kupił sobie PSP, także źle nie miał. Chyba wyjechał ze znajomymi
z jakiegoś biura, które oficjalnie się takimi rzeczami zajmuje. Oczywiście
trzeba mieć wkład własny na początek. Jeśli chodzi o Polskę, to można
rozdawać ulotki, zbierać po sadach owoce itp. Tak czy owak robota na pewno
się znajdzie. Życzę powodzenia i wytrwałości 🙂
nie dalej jak wczoraj wieczorem myślałem o tym samym 🙂
faktycznie, w Polszcze trudno o dobrą prace sezonową. Ja rok temu byłem
barmanem w takim sezonowym barze na plaży przez 3 miechy… robiłem w nocy
przez 12h codziennie i za miecha dostawałem zaledwie 1000zł :/
w anglii za taka robotę byś zgarniał też conajmniej 1000, ale
funtów…
—————————————–
„to ich marzenia ha!ha! urojenia!!”
tja… wiem coś o tym. Mój gitarzysta zostal zwolniony (:P) ze szkoły,
pojechal do Angli. Pracuje w sklepie jako zwykły sprzedawca. Dostaje ~ 1000zł
na tydzień… Bez komentarza 🙂
I już się odgraża, że wróci z Randallem jakimś 🙁 i na dodatek wkurza
mnie smsami, że basy i efekty tanie 😛
Hah zatrudnij się na budowe do noszenia cegieł ;p Ja w wakacje 2006
remontowałem mieszkanie ( nie swoje ;p) i uzbierałem na pierwszą basówe 😀
Oczywiście było warto! 😀
A za po za tym no to ulotki, wkreć się na promocje w marketach itp. ;p np.
przebrany ze maskotke, ładne siano tylko cholernie gorąco. MOzesz robić
grafike na kompie albo jakieś strony WWW jak się na tym znasz. Możesz uczyć
kogos innego grać na akustyku albo na basie ;p TO zalezy tylko od Ciebie co
będziesz robił ;p Ja wymienilem te bardziej legalne sposoby 😀
pamiętam w te wakacje jak roznosiłem ulotki na mieście^^” 4 zł na godzine i
co godzine butelka 2 litorowa wody słońce grzało w banie na kamienicy w
mieście…czyli mniej niż 3 zł na godzine a wieczorem i tak wszystko
przechlewałem wiec po 3 tygodniach to rzuciłem:P
Może w agencji towarzyskiej :>
hmmm, ciężko ciężko, spróbuję się dowiedzieć czegoś o tych marketach,
ale jakiegoś smiesznego kostiumu pewnie mie nie dadzą, bom kurdupel :]
Też o tym myślałem, najlepiej jest powiedzieć WSZYSTKIM z którymi gadasz,
że szukasz roboty, jak ktoś coś usłyszy to da Ci znać.
We Wrocku na przykład znajdziesz dobra robotę, kumpel na budowie zarobił
2000 w miesiąc po 10 godzin dwie ostatnie 100% normalnej kwoty. Jest też
oczyszczanie autostrad 13zł za kilometr a robi się 1km/h. Broń boże nie
idź pracowac na taśmie ja rok temu w miecha zarobiłem 670złoty
z*ierdalałem jak normalny pracownik a miałem tylko zamiatać:/ Jedynie gdzie
można zarobić to w Autoliwie pod Oławą JelczemLaskowice, lub w Wałbrzychu,
przez pierwsze 2 tygodnie ciebie uczą nic nie robisz a dostajesz za to kase z
tego co mi kumpela mówiła to jakoś 6-6,5 za godzinę + 100% w weekendy.
Ewentualnie jako kurier na rowerku ale nie wiem gdzioe i za ile:/. Powodzenia w
szukani roboty.
PS. Kurna ja tez będę musiał, a mnie się tak nie chce :/
Tank! mam urazy do pracy, a może po prostu to życie jest take ciężkie i na
przykład 10h ganiania z kilkukilowym plecakiem ulotek (i pakowanie każdego z
tych zaprzeproszeniem gówien w zaprzeproszeniem gówniane woreczki) to
normalka… Co do wakacji, odważni mogą wziąc klasyka i grac na jakiejś
starówce czy czymś innym… byle miejsce było schludne, na dworcach grają
bezdomni przeważnie, a prezencję trzeba mieć, najlepiej studenta-włóczęgi
xD zarobki bywają neizłe ponoc a i podszkolic się można
Ja bym się z chęcią podjął jakiejś pracy, ale na moim kochanym zadupiu
nie ma pracy dla ludzi w moim wieku. Mogę co najwyżej roznosić ulotki nie za
600, a 60zł 🙁
jedz do norwegi na polnoc norwegi tam można niezle zarobic
o ile coś umiesz robic ;>
napisałem przecież, jestem 17 latkiem, jeszcze się kształcę w ogólniaku.
Może jacyś ludzie z rodzimego Gdańska mają namiary na jakieś ciekawe
propozycje???
Kiedyś to szukali marynarzy w dalekie podróże na parę miechów za godziwe
pieniądze ale to było jakieś kilka wieków temu i nie wiem czy dalej takie
coś działa:D
Tank – mi się zdarzało zarabiać siedząc z gitarka (i z qmplem który
również grał i śpiewał) i powiem ze w ten sposób możesz zarobić i to
nieźle, ale zależy to od wielu czynników – miejsca, pogody, umiejętności,
wytrzymałości etc etc. Bywa tak czasem ze w powiedzmy 5 godzin grania skosisz 40zł a bywa ze w 2 godzinki 200-300!! 😀 „praca” ogolnie ciekawa, fajna i w
ogole (bo oprócz koszenia siana, poznajesz ciekawych ludzi i przede wszystkim
panny 😀 ) ale i ryzykowna – bo trzeba uważać na prewencyjne siły milicyjne
4 rzeczypospolitej polskiej, które lubią wyganiać (w najlepszym wypadku)
bądz wlepiać mandaciki (w najgorszym)… :/
—————————————–
„to ich marzenia ha!ha! urojenia!!”
[quote=Łysy]napisałem przecież, jestem 17 latkiem, jeszcze się kształcę w
ogólniaku. Może jacyś ludzie z rodzimego Gdańska mają namiary na jakieś
ciekawe propozycje???Zapytaj w Mayo, czy nie potrzebują kogoś do zakładania
strun, strojenia i innych pierdół.
ja tam w tym roku ide ocieplac bloki a za rok za granice
…jeszcze nie 😀
Możesz podjąć się pracy jakiejkolwiek.
Po przeczytaniu tego tematu pomyślałem trochę i uznałem, że przydałoby
się trochę grosza, choćby z ulotek. Poszukałem trochę i życie poraz
kolejny oblało mnie ciepłym moczem, bo jestem o pół roku za młody 🙁
Jakbys pokombinował to załatw sobie na kogos te ulotki a sam roznoś albo się
zglos i jak nie wygladasz mlodo to nawet o wiek nie zapytają. Zalezy tez jakie
masz układy. Ja wygladam w miarę staro i pracuje dorywczo na promocjach
chociaz teoretycznie nie mogę 🙂
Dokładnie, o pół roku idzie się dogadać, a jak nie, to niech ktoś się
zatrudni, a Ty rób robotę i koś kasę:D
odkopuje wątek- stajemy z kumplami przed tym samym problemem, jednak
zdecydowaliśmy się wyjechać za granicę (żeby więcej zarobić). Jak w
ogole się brać za takie coś? na WSZYSTKICH pośredników pracy jakich
sprawdzałem znalazły się w internecie opinie że to „oszuści i naciągacze”
Ja prawdopodobnie będę pracował w fabryce leków, przy pakowaniu
bodajże.
10zł za h
Praca od 6-14
na wakacje wezmę sobie tylko, zależy jak ze studiami będzie to może w
czasie studiów też żeby dorobić sobie na pełny Set Ampega CL+lodówa
np.
Jak się uda na wakacje to żyć nie umierać ^^ zbiorę sobie wreszcie na
nowego Mayonesiaka Slogana np. ^^