Witam. Kupiłem na giełdzie gitarę basówą marki Warwick. Jest trochę
zniszczona, ale mimo wszystko wytargowałem cenę 500zł i wziąłem
instrument razem z twardym case i kompletem strun. Mam jednak wątpliwości co
do tego ile ta gitara może być warta i ile może kosztować jej naprawa, a
konkretnie: nowy mostek, wbicie kilku progów, jedna gałka i dwie podstawki
strun przy siodełku.
14 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
To strasznie potraktowany Warwick, model Corvette Std, wygląda na
oryginalną.
W mostku brakuje paru drobnych elementów, może się uda dokupić. Siodełko
to nie problem. Pozbycie się tej paskudnej blachy od elektroniki jest
niezbędne!!
Warta moim zdaniem 1600-2000,case 150- 200zł.
Basia wymaga dopieszczenia, warto wymienić wszystkie progi.
Koszty naprawy oceniam na nie więcej niż 600- 700zł. Doskonały zakup,
chociaż w tej chwili to smutny widok … ale to bardzo wdzięczne wiosło, ja
bym zrobił i nie wypuszczał 🙂
Racja, jest trochę zniszczona, ale i tak robi wrażenie. Dzięki za pomoc.
Zapomniałem jeszcze napisać, że elektronika jest aktywna, a wszystkie
elementy metalowe są w złotym kolorze. Kolor elementów świadczy o serii
gitary ?
Raczej drewno i kształt – model. Seria jest napisana na zaślepce od regulacji
gryfu – Standard.
Nie jestem aż takim specem żeby stwierdzić czy to jest stara niemiecka seria
czy też współczesna – bodajże z Korei. Gdzieś na gitarze powinno być to
odnotowane. W obu przypadkach bardzo dobry zakup. Kiedyś NA PEWNO taką też
kupię 🙂
Na kluczach jest napis WEST GERMANY
Bo to klucze Warwicka, zarówno koreańska jak i niemiecka będzie takie miała
🙂
Gryf ma z jednego kawałka drewna. Nie wiem czy to ważne. A po numerze
seryjnym wnioskuję że jest z 1997 roku
Sprawdź numery tutaj:
http://www.warwickbass.com/en/Warwick—Support–Serial-Number.html#current_site_id
Katalog jest prowadzony od 2000 roku, a ta jest z 1997
Z tego co czytałem to Warwick ma dwie fabryki. Jedna w niemczech od
oryginałów i jedna w Chinach od Rockbassów – budżetowe.
Na logike jeśli to nie Rockbass, a nie widać napisu to jest to oryginał z
Niemiec. No, ew. kopia lutnicza.
Jeśli pozbędziesz się blachy przy potencjometrach i doprowadzisz bas do
stanu używalności to poniżej 2500zł bym go nie sprzedawał.
Wariant pesymistyczny:
1. Pręt lub nakrętka może być do wymiany.
2. Podstrunnica może wymagać szlifowania.
3. Nowe progi (chyba, że ma być fretless).
4. Nowe siodełko.
5. Dwie wkładki do wózków mostka.
6. Coś się może dziać pod blachą, z jakiegoś powodu ktoś ją
zamontował.
7. Elektronika może być niesprawna.
Nawet gdyby się okazało, że do robienia jest wszystko to i tak niezły deal
zrobiłeś IMO.
Wkładki do wózków dostaniesz TUTAJ.
Weź pod uwagę, że są w kilku wariantach, zmierz zanim zamówisz. Jeśli
zależy ci na wyglądzie może warto zamówić pięć, bo nowe prawie na pewno
będą odstawać kolorem. Oryginalne siodełko też można w tym sklepie
dostać, ale ja bym raczej zlecił lutnikowi wykonanie nowego pod wymiar.
Reszta tematów do nadania lutnikowi, jak nie jesteś asem majsterkowania to
raczej sobie z nimi nie poradzisz.
EDIT:
Mylisz się. Przez parę lat seria Corvette Standard była produkowana w
Chinach pod nazwą Warwick. Nie wiem w jakim dokładnie okresie, ale wiem że
to robili i najwyraźniej się z tego wycofali bo wg. ich strony faktycznie
już wszystkie W oprócz Aliena tłuką w Niemczech. Aczkolwiek zwróć uwagę,
że nowe Rockbassy mają na główce logo W, nie Rockbass, więc coś jest na
rzeczy.
Mamy na forum ich przedstawiciela – WarwickPL. myślę, że warto go zapytać,
może będzie w stanie pomóc ustalić co to dokładnie jest.
Napisałem maila do Warwicka. Napisali mi że to Corvette Standard Bubinga.
Czyli już wiem jaka to gitara u ile jest warta. Elektronika jest sprawna.
Gratulacje 🙂
Gdzie taka fajna giełda ? ;p
W Gorzowie Wielkopolskim. Gościu miał jeszcze jakieś skrzypce Steinera, nie
pytałem ile za nie chce ale jak policzy sobie jak za tą gitarę to warto się
przejechać