Pomimo, iż jest sporo tematów jaką gitarę wybrać do 1000zł ja zakładam
kolejny bo sprawa jest nietuzinkowa. Ma to być gitara dla kobiety. Mianowicie
prezent. Nie znam się za dobrze na gitarach a wiem, że podoba się mojej
wybrance Ibanez art 100 white . Niestety aż takich pieniędzy nie jestem w
stanie poświęcić ( 1700zł). Doradzcie coś. Jakiej firmy szukać Yamaha
Ibanez czy coś innego. Dziewczyna gra w amatorskiej kapeli ale dobrze sobie
radzą lubię ich posłuchać tym chcę nadmienić że umie grać także mega
amatorska gitara być to nie musi. Czekam na podpowiedzi:)
16 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
W prezencie, to przygotuj kolację przy świecach, albo coś w ten deseń. A
gitarę, niech sama wybierze. Musi jej pasować. I to na długo.
No to mnie zgasiłeś 🙂
Ja bym jej kupił
kwiaty ale ja jestem z innych czasów.
A za 1k to jest fajny weekend w górach.
A tak serio to idź z nią do sklepu niech sobie ogra kilka wioseł
w tym budżecie i wtedy sam będziesz widział które jej leży najlepiej
albo
z którym jej do twarzy 🙂
Tak jak wspomniałeś jest już sporo tematów jaką gitarę wybrać więc…
kolego to jest forum basowe a Ty pytasz o gitarę elektryczną:)skoro się jej
podoba ta co podałeś to pogadaj może ktoś będzie chciał się złożyć na
prezent (rodzice, przyjaciele) pewnie nawet sama dziewczyna by się nie
obraziła jakbyś powiedział jej ,że możesz jej dorzucić 1000 do tej
gitary:)
edit: i pamiętaj ,że jak jej kupisz gitar ,która się jej nie podoba:P to
możesz mieć dużo bardziej przerąbane niż gdybyś w ogóle jej nie kupił
gitary:P
Leży Jej na pewno ten Ibanez bo 3mała w rękach i mówiła że Jej pasuje. Ale
czy to dobry sprzęt ?
powinno Ci wystarczyć ,że jej leży w rękach:) jeżeli ona jest zadowolona i
chce tą gitarę to wątpię żeby Ci się udało ją przekonać do innej 😛
kobiety już takie są jak się uprą to za nic ich nie przekonasz 😛
Jak kochasz to kupisz ;p
Prawidłowy model to: Ibanez artb wh. Pytanie mam takie czy jest to dobra
gitara bo opinii nigdzie nie mogę zasięgnąć. Nie googluje mi nic.
Ibanez ARTB 100 WH
* Konstrukcja: set-in neck
* Gryf: 3 częściowy ARTB mahoń/klon
* Korpus: mahoń
* Podstrunnica: palisander
* Progi: medium
* Ilość progów: 22
* Menzura: 770 mm
* Mostek: Giblartar III basowy
* Elektronika: pasywna
* Przystawki: ACHB-2, ACHB-2
* Potencjometry: 2 x Volume, 1 x Tone
* Kolor: biały
* Futerał: nie
Nie jest to popularny model, jednak mogę nieśmiało powróżyć z fusów i
stwierdzić co następuje:
Wszystko wygląda w porządku. Ludzie bardzo je chwalą (zagraniczne
strony).
Powinien to być bardzo przyjemny bas. Jeśli tylko stać Cię i Pani się
podoba – brać.
Hmm. Powiedziałbym, że szanse znalezienia kogoś z tym basem, żeby
zasięgnąć opinii są raptem kilkuprocentowe. Do tego kształt jest bardzo
osobliwy, jak na gitarę basówą, więc nie ma zbyt wielkich szans, że uda Ci
się kupić coś alternatywnego. W sumie jakbyś się do mnie koło 20 godziny
odezwał na gadugadu to postarałbym Ci się pomóc, coś doradzić,
wykombinować :).
Bass faktycznie, cholernie osobliwa konstrukcja, ale ja też takowe lubię:)
Właśnie się czaję żeby sobie v-ke basa kupić 🙂
Gitara to nie jest bluzka za 50zł. Duże prawdopodobieństwo, że mimo
szczerych intencji trafisz kulą w płot. Sam bym sobie nie życzył żeby
ktoś mi kupował gitarę jako niespodziankę bez porozumienia ze mną a co
dopiero kobieta, dla której liczy się jeszcze kształt, kolor itp.
Najlepiej zrobisz jak powiesz jej jaki prezent chcesz sprawić, siądziecie
razem przed kompem i do tysiąca znajdziecie gitarę, która jej się spodoba,
nie koniecznie nową. Może to mało romantyczne i zabija niespodziankę ale w
wypadku tak poważnego zakupu jedyne rozsądne wyjście.
hmmm steve. Kobiety nie lubią rzeczy używanych. 😀
Też mi się wydaje że lepiej nową kupić.
Eee tam, ja byłem używany przez kilka kobiet i jakoś ciągle jest na mnie
popyt wśród nich 🙂
@88przemo88
Najlepszym rozwiązaniem byłoby umiejętne podejście jej. Np. trasa spaceru
przypadkowo koło sklepu muzycznego. Niby piórko chciałeś kupić a przy
okazji oglądnąć gitary. Może zobaczy tam jakiś model co jej pasi do 1000,
Ty niby mimochodem wspomnisz że kolor do d*py, kształt nie ten – ona jak to
baba nie pozostanie bierna i też coś tam chlapnie o swoich upodobaniach i
już jakąś bazę będziesz miał.
Ja tak zrobiłem na gwiazdkę teraz. Chciałem kupić jakiś fajny prezent
więc zacząłem chodzić z móją po sklepach niby jako towarzysz, niby z
nudów aż znalazła buty marzeń a że były drogie to w sferze marzeń
pozostały. Jak otwierała prezent pod choinką to mało co się nie
zesrała…:D
Prezent świadczy o tym jak dobrze znasz drugą osobę. Używając zaś
podstępu jak opisany powyżej ważne, żeby niczego się nie domyślała.
jeśli kupisz tego bimbaneza to tylko dowiedz się jakimś podstępem o kolor
😉 jeśli coś innego to nie ma wyjścia – musisz porozumieć się z nią 😉