Po prawie dwuletniej przerwie odkurzyłem mój basik i wziąłem się ostro do
roboty jednak szybko zaczynam się denerwować jak gram utwór chcę zrobić
przejście między akordami a nie wiem po jakich dźwiękach np: z akordu
am chce zrobić przejście na C i z
C z powrotem na am.
jak mam w utworze am to pukam sobie A 2 próg 4 struna z E 2 próg 3 struna i z
tego a chce zrobić ładne zejścia na C 3 próg 2 struna i później na C
pukam z G 3 próg pierwsza struna i z tego chcę zrobić przejście zpowrotem
na am.
Nie wiem czy się dobrze wyraziłem jestem laikiem ale naprawdę teraz już tak
łatwo nie odpuszczę tej gitary.
Jak mogę zrobić przejścia między akordami na basie?
Co zrobić, aby przejścia między akordami brzmiały ładniej?
Które dźwięki powinienem brać pod uwagę przy tworzeniu przejść między akordami?
Jakie techniki mogę wykorzystać, aby szybciej opanować przejścia między akordami?
Czy istnieją jakieś ćwiczenia na rozwijanie umiejętności w tworzeniu przejść między akordami?
Jak poprawić swoją technikę gry, aby przejścia między akordami wychodziły lepiej?
Czy muszę znać teorię muzyczną, aby ładnie tworzyć przejścia między akordami?
Jakie są najczęściej wykorzystywane techniki w tworzeniu przejść między akordami na basie?
Czy istnieją jakieś triki, które pomogą mi w lepszym opanowaniu przejść między akordami?
Czy słuch absolutny jest niezbędny przy tworzeniu przejść między akordami na basie?
Eee może zacznij operować nazwami dźwięków, wtedy łatwiej będzie się
porozumieć.
Nie wiem, czy dobrze Cię zrozumiałem, ale spróbuj zagrać te same dźwięki
na niższych strunach, aby zwiększyć pole manewru… Spekuluję trochę w
sumie.
Z C na Ami i z Ami na C po najzwyklejszej gamie, ponieważ obie funkcje są w
tej samej skali, możesz dodać blue note w postaci dźwięku H, jeśli czujesz
potrzebę.
Zasada jest taka, że jeśli robimy przejście między funtami to zawsze
idziemy po funcie poprzednim (pryma, tercja, kwinta itp), jeśli chcemy dodać
trochę napięcia to rzucamy na ostatnią ćwierćnutę przed następnym funtem
dźwięk będący pół tonu niżej od następnego funta.
Polecam posłuchać linii basowej utworu „Gdzie się podziały tamte prywatki”
– bardzo łatwo idzie zrozumieć idee przejść po skalach danego akordu 🙂
Pozdrawiam!
H jako blue note? Na jakiej podstawie? 😉
Zależnie od stylu muzyki i od gry reszty zespołu zabrzmi to lepiej lub
gorzej, ale możliwości jest więcej.
Przechodzenie między funtami rozbija się o tzw. dźwięki prowadzące.
Mogą być one:
1. Akordowe, należące do akordu, tutaj klasycznym przykładem jest układ
V7-I, gdzie każdy składnik dominanty septymowej rozwiązuje się na składnik
akordu tonicznego.
Przykład do tematu:
C G E G|A C A E|C…
2. Diatoniczne, należące do skali danego akordu, tutaj wszystko zależy od
następstwa harmonicznego, w tym przypadku może to być np. wspomniane B(H),
ale też G(będzie to w tym wypadku od razu dźwięk akordowy)
Przykład:
C E C B(H)|A H E D|C….
3. Chromatyczne, czyli w relacji półtonu do jednego ze składników akordu,
do którego dążymy. Przy przejściu z C na Am to będzie Ab lub Bb.
Przykład:
C C B(H)Bb|A H D Db|C…
Z kolei jeśli schodzimy z góry chromatycznie z akordu dominantowego np. G H D
Db|C…
to zahaczamy o substytut trytonowy, dość pożądane zjawisko szczególnie w
muzyce jazzowej i nie tylko.
Czyli teraz schemat harmoniczny wygląda zamiast |G7 |C…. to: |G7
Db7|C…
Inny schemat zapisu to |G7b5 |C… czyli alteracja(w tym wypadku obniżenie)
kwinty.
„Fireprof”!
Sprawdźmy co Ty tam grasz:
„…jak mam w utworze am to pukam sobie A 2 próg 4 struna z E 2 próg 3 struna
i z tego a chce zrobić ładne zejścia na C 3 próg 2 struna i później na C
pukam z G 3 próg pierwsza struna i z tego chcę zrobić przejście zpowrotem
na am…”
Zacznijmy od tego, że chcąc zdalnie rozmawiać o teorii bez nut trzeba mieć
bas nastrojony standardowo, czyli od najwyższej (najcieńszej) struny
dostrojonej do dźwięku G, poprzez D i A do najniższej (najgrubszej) E w
basie czterostrunowym, plus ewentualnie piąta struna, dostrojona do dźwięku
H. Ty masz tak nastrojony i to daje podstawy do dalszej rozmowy!
„Magic” i „Mefisto” odpowiedzieli obszernie(z tym, że w tonacji a-moll „blue
note” to dźwięk Eb[es]), ale dodam, że zasada podstawowa w akompaniamencie
basowym to poruszanie się między kolejnymi akordami „najkrótszą drogą”.
Oczywiście nie zawsze, bo to zależy od stylistyki i klimatu utworu. Sporo o
tym napisałem w „ściądze dla Leniwych Basistów” na temat walkingu! Tutaj
wręcz narzuca się zagranie do akordu a-mol dźwięków A-H, później kolejno
w C-dur C-H i powrót na dźwięk A w a-mol.
Wszystko na strunie A, czyli trzeciej. Progi: 0-2-3-2-0. Grając jakiś
bardziej skomplikowany podział rytmiczny niż półnuty możemy sobie
„wstawiać” kolejne dźwięki należące do akordów i łączyć je ze sobą
dźwiękami skali, do których te akordy „należą” (chociaż niekoniecznie 😀
).