Witam mam problem z szybkim uczeniem się piosenek. Na technikę nie narzekam,
rytmika też git -ale np. na próbie przeżywam horror z szybkim złapaniem
akordów. O dziwo skomplikowane rify łapie szybciej niż 6 akordów na krzyż.
Ze słuchu powoli ale załapie. -jakie ćwiczenia radzicie na szybką naukę
gry poszczególnych kawałków? Dodam że utrzymuje się w ciężkich klimatach
mużyki i muszę bardzo szybko rozkminiać nowe patenty aby nie utrudniać
pracy zespołu (max 5 min.)
Jak mogę się nauczyć szybkiego obczajania piosenek?
Co zrobić, aby szybciej uczyć się grać piosenek na basie?
Jaki sposób na szybsze łapanie akordów na basie?
Jak ćwiczyć poszczególne utwory na basie, aby szybciej je opanować?
Co robić, gdy mam problemy z szybkim łapaniem akordów na basie?
Jakie są najlepsze sposoby na szybką naukę gry na basie?
Jak poprawić swoje umiejętności na basie, żeby szybciej grać kawałki?
Jakie ćwiczenia basowe pomogą mi szybciej grać poszczególne utwory?
Czy znacie jakieś dobre sposoby na szybkie opanowanie gry na basie?
Jak szybko mogę nauczyć się grać nowe utwory na basie?
Skoro łapiesz powoli ze słuchu, to zacznij kształcić słuch, tak żebyś ze
słuchu łapał szybko.
ćwicz słuch, a gitarzysta z zespołu niech poda Ci akordy i tyle.
ale czemu skomplikowany rif ze słuchu łapie szybciej niż coś prostego? -to
chore
bo czesto skomplikowane riffy jada jednym schematem po gryfie, a w prostych
rzeczach nic z siebie nie wynika :PP
może masz i racje. dajcie jakieś kawałki do ćwiczeń na słuch -jakieś
trudne proszę
Zacznij od prostych, od podstawowych dźwięków zacznij. Nawet tych
najnudniejszych: C, D, E, F… i tak dalej. Nie od razu na głęboką wodę
😉
Trzymaj:
hehe danke
Zacznij od Black Sabbath
Ty lepiej Puciaka posłuchaj, gdyż tak najłatwiej i najlepiej.
Gitarzysta podaje Ci akordy i sobie z nim ćwiczysz. Ewentualnie, jeśli nie
masz czasu uczyć się kawałka na próbie, dobrze jest sobie nagrać [te suche
akordy plus wokal] na mp3 i w domu słuchać i grać do tego.
Jest też sposób ze szkół muzycznych: kojarzysz sobie interwały z jakimiś
znanymi sobied utworami- mnie na przykład zawsze rozwalało jak znajomi z
muzycznej dźwięki obczajali w ten sposób że kwarta to tak samo jak
początek „Płonie ognisko w lesie” 🙂
ja bym proponował włączyć radio i szukać sobie na gryfie pasujących
dźwięków do przypadkowych piosenek i improwizować sobie, to taki mój
domowy sposób na kształcenie słuchu 🙂
witam
prócz ćwiczenia słuchu, proponuję naukę harmonii. jeżeli uda Ci się
połaczyć te dwa elementy to powinno stanowczo ułatwic sprawę. poza tym przy
harmonii nalezy pamiętać, że róźne gaunki muzyki rządzą się swoimi
zasadmi (posiadają specyficzne połaczenia lub składniki).
pozdrawiam
!!!
Nie słyszałem o takim pomyśle nigdy wcześniej – GENIALNY! Zawsze miałem
problem z interwałami, a teraz sobie poobczajam je i przypisze do różnych
kawałków. Dzięki za sprzedanie tak dobrego patentu!
______________________
Żyj szybko, umieraj młodo!
Owszem improwizowanie do czegokolwiek (np. radio, mtv) jest jak najbardziej
ok…
Ja od siebie polecam program na PC ćwiczący słuch ear master
pro. Poznałem go dzięki basoofce. Najpierw uczymy się w nim
odróżniać interwały, przechodzimy przez akordy, by w końcu stać się
specem od dyktanda muzycznego no i w końcu korekty zapisu nutowego. Ja
poprzestałem na akordach, ale mój słuch, a może raczej sposób
„rozpoznawania” dźwięków stał się dzięki ear master duuużo lepszy, no i
dużo więcej dzięki niemu rozumiem.
Spróbuje wszystkiego po trochu -powinno się udać
ja np sobie nuce nowy riff i wchodzi do glowy btw dalej grasz z Blejdami?
sex alkohol and metal
Do kształcenia słuchu w praktyce i rozpracowywania kawałków bardzo polecam
program Transcribe. Posiada szereg bardzo przydatnych funkcji, np. zmiany tempa
danego nagrania bez wpływu na tonację, narzędzie do zmiany tonacji,
przydatny EQ (możemy sobie wyciąć dolne pasmo i ćwiczyć z kawałkiem,
bądź wyciszyć górę aby bas był lepiej słyszalny). Możemy zaznaczyć
fragment, zapętlić go. Na dole ekranu wyświetlane jest widmo akustyczne
zaznaczenia, często pomocne w ustaleniu nieczytelnego dźwięku. Genialny
program jednym słowem. Do pobrania stąd:
http://www.seventhstring.com/xscribe/download.html
____________________________________________
Forum
Basowe Pilicha (www.forum.woobiedoobie.com/wojtek-pilichowski-gitara-basowa-bas-f-6.html)
No tak… ja chodzę do szkoły muzycznej i rzeczywiście takie
rzeczy są na porządku dziennym. Jeżeli chodzi o interwały to np.:
3> – https://www.youtube.com/watch?v=7cqg5EO9VqQ czerwonejabłuszko
4 – https://www.youtube.com/watch?v=-DVtRu8gWTU płonie ognisko wlesie
4Black Sabbath –
Black Sabbath
5 – https://www.youtube.com/watch?v=gAsYCwY5EXM Kurki trzy
6> – https://www.youtube.com/watch?v=Ap6__HG2z6g Motyw z Lovestory
6 – https://www.youtube.com/watch?v=13SaSh_xW2M Zwrotka w JingleBells
Nie za bardzo rozumiem gdzie masz problem..
Jeśli robicie cudze utwory to przyzwoitość nakazywałaby porostu zapisać
linię melodyczną akordami nawet jeśli tych akordow w czystej postaci w
utworze nikt nie gra. Wszyscy potem z tego mogą korzystać. Jeśli inni tego
nie chcą to notuj sam dla siebie. Na tej podstawie możesz sobie potem w domu
ćwiczyć a właściwie musisz… – innej drogi nie ma. Inaczej zawsze na
próbach będziesz odstawał.
Ważne jest też to co pisano powyżej – podstawy harmonii i próby robienia
utworów ze słuchu..
.. i nie 2 godziny w tygodniu.. 😉
Po paru miesiącach powinno być widać postępy. Powodzenia !
W sumie chyba najsłuszniejszą drogą to jest oporowe sluchanie tej
muzyki.
Po pewnym czasie tolerancja na ignorowanie wszystkiego prócz basu
przyjdzie
sama. Osobiście żeby się nauczyć piosenki, biorę empetrzy czy co tam
mam
pod ręką, i słucham przez dłuższy czas. Sprawdza się nawet przy
średnio
rozwiniętej pamięci – po prostu melodia (lub jej brak) sama wchodzi
do głowy po pewnym czasie, i gramy inuicyjnie.
Metoda to zapamiętać poszczególne fragmenty (jeśli mamy jakąś
łatwiejszą
piosenkę, która się fragmentami powtarza) i ustawić je w kolejności,
ucząc się na wyrywki.
A i tak najlepszą metodą jest granie kawałka do upadłego,
bo wtedy i ręce, i głowa (tzn. uszy) zapamiętają sekwencję.
Ale nie wyobrażam sobie jak można nie łapać kilku akordów czy
dźwieków,
a wychwytywać jakieś riffy czy trudniejsze zagrywki, dla mnie to
jest zupełna abstrakcja jakaś 😀
Aqualopetaq7_62, napisał:
le nie wyobrażam sobie jak można nie łapać kilku akordów czy
dźwieków,
a wychwytywać jakieś riffy czy trudniejsze zagrywki, dla mnie to
jest zupełna abstrakcja jakaś -dla mnie też -ale z rozmowy tej wynika że ja
mam upośledzony słuch -panowie nie jest tak źle ja chce to tylko wyćwiczyć
to na perfekt bo np u mnie na próbach po jednym usłyszeniu grają to idealnie
jak ktoś se u myślał (patenty gitarzystów) a ja jedynie łapie rify (tak
jakby nie pamiętam podstawowych dźwięków)-dopiero po 4 zagraniu mniej
więcej łapie wszystko (problem w tym że kawałki trochę długo trwają i
są skomplikowane -muszę to od razu łapać)
hehehe abstrakcja łapać ze słuchu od razu Cannibal Corpse a z Metallicą
się męczyć np.
dzięki za pomoc
Na to sposób jest jeden. Trzeba słuchać, słuchać i słuchać. Ale nie
siedząc na kanapie z wywalonym jęzorem i paczką chipsów tylko z basem na
kolanie i szukać szukać szukac…
Nie rozumiem do końca o co chodzi : ) ale podpowiem jak ja „rozbrajam”
kawałki ze słuchu…. generalnie zasada brzmi „od ogółu do szczegółu”…
czyli najpierw staram się wychwycić linię melodyczną, ogólną „falę”…
np. tim…. tum…. tam…. tam….- oczywiście kupa dźwięków różnych
instrumentów w międzyczasie, ale ogólna fala jest zawsze do wychwycenia….
potem zaczynam zauważać to, co jest między tymi skrajnymi punktami.. czyli
leci np. tim…. tum…. tam…. tam…
i tak dochodzę do szczegółu : )
a jaki macie sposób na zapamiętywanie sekwencji?
używacie jakichś technik pamięciowych? ale oprócz ćwiczenia do upadłego,
bo ten już znam 😉
____________________________________________________________________________
„Vision without action is a daydream. Action without vision is a nightmare.”
ja staram się zapamiętać jakie akordy mam ogrywać, albo „nuce sobie pod
nosem” 😛 jeśli oczywiście linia basu jest choć troszkę melodyjna 🙂
ja zazwyczaj jestem dobrze osluchany z katowanym kawalkiem…może wydac się
dziwne ale pomaga mi sporo jak znam slowa piosenki 😉 wtedy jakoś lepiej czuje
kiedy jakie przejscie i w ktorym momencie nuty jestem.
Znacie może jakiś program ułatwiający rozkminianie utworów. Typu
spowalniacz tempa z tym żeby nie było aż takiej znacznej straty jakości w
brzmieniu bo wtedy to nic nie daje za bardzo. Jakie znacie metody na
rozgryzienie takich ekstremalnych kawałków kapel typu Lost Soul? 🙂
mój patent : cierpliwosc… malo odkrywcze ale chyba nie ma nic
skuteczniejszego.
spróbuj „transcribe!”
Co nagle to po diable ;p Grać, grać i jeszcze raz grać a wszystko przyjdzie
z czasem. To tak apropo autora tematu.
witam, mam pytanie (chyba pasujące do tematu).przy graniu określonego
kawałku przez gitarę rytmiczną ,(przypuśćmy riffy, coś z rodzaju deft lub
heavy metalu, bas powinien lecieć po tych samych progach i grać to samo,czy
grać po tych samych dźwiękach tylko w innych gamach? pytam się o to
ponieważ na próbach niekiedy bywa tak ze lecę to samo co gitara gdyż nie da
się do niektórych motywów dopasowac czegoś innego.nie wiem czy mnie dobrze
zrozumieliście ale proszę o odpowiedź jeśli można:)
????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
bas nic nie powinien – wygrywa to co brzmi
A skoro brzmi Ci granie tego samego dźwięku to co za problem?
Da się, tylko Tobie się nie chce 🙂
może nie to,że nie chce tylko czasami nie wiem jak, a to najgorsze ,że przy
ostrych kawałkach raczej nic innego nie dopasujesz.no chyba że gitarzysta gra
coś spokojniejszego akordami. więc moje pytanie brzmi: czy nie jest złe
granie czasami tego samego co gitarzysta(mianowicie czy lecieć po tych samych
progach co on)
nie ma recepty na dobry bas.
Jedni lubia nawtykac ile wlezie dźwięków a inni sklaniaja się ku
minimalizacji.
Zaden sposob nie jest dobry. Najlepiej to wysrodkowac.
rozumiem dzięki.
A wracając do piosenek.Próbował z was ktoś zagrać motyw zaczynający się
podczas teelexpresu? dobry szybki slapping, szkoda tylko ,ze nie można dorwać
na to tabulatury.