Sprawa jak w temacie.. Pewien pan w pewnym poznańskim sklepie muzycznym
powiedział mi, że niektóre comba nie nadają się do basów
pięciostrunowych.. (?) Z pewnością chodziło mu o strunę B.. Rozmowa
dotyczyła jakiegoś Ashdowna 100W i właśnie o nim powiedział, że nie
pociągnie pięciu strun. I teraz pytanie do Was:
– Czy gość ma rację, czy coś sobie ubzdurał?
– Jeśli ma rację, to na co należy zwracać uwagę przy wyborze
nagłośnienia? [Przy basie 5-str.]
Czy powinienem zwracać uwagę na ilość strun przy wyborze nagłośnienia dla mojego basu 5-strunowego?
Czy masz jakieś wskazówki dotyczące nagłośnienia dla basu z 5 strunami?
Czy słyszałeś kiedykolwiek, że niektóre comba nie nadają się do basów 5-strunowych?
Czy wiesz, które nagłośnienie najlepiej nadaje się do basów z pięcioma strunami?
Czy powinienem szukać specjalnego nagłośnienia dla mojego basu 5-strunowego?
Czy potrzebuję specjalnej kolumny do nagłośnienia basu z 5 strunami?
Czy słyszałeś, że niektóre nagłośnienia nie nadają się do basów pięciostrunowych?
Czy istnieją negatywne skutki stosowania nieodpowiedniego nagłośnienia dla mojego basu z pięcioma strunami?
Czy muszę zwracać uwagę na specjalne wymagania nagłośnienia dla mojego basu 5-strunowego?
Czy istnieją pewne ograniczenia, jeśli chodzi o wybór nagłośnienia dla basu z 5-strunami?
Generalizując – można powiedzieć, że miał rację. To oczywiście nie
oznacza, że gitara nie zagra, aczkolwiek struna B będzie brzmiała słabo.
Warto przy basie pięciostrunowym mieć w swoim zestawie kolumnę 1×15, bądź
4×10. Zasada jest taka, że im niższy dźwięk, tym większej powierzchni
głośników trzeba, żeby zabrzmiał przyzwoicie.
Tanie combo Ashdown a mają problem z uciągnięciem czegokolwiek. Grałem
kiedyś na EB-180 – masakra. combo totalnie bez zastosowania – do domu za
duże, do grania z kapelą za słabe. Faktycznie pierdzi na strunie B, a po
odpowiednim odkręceniu na E też popierduje. Generalnie wzmacniacze nie
dzielą się na do gitar 5-str lub 4-str. Jak combo jest dobre to uciągnie
wszystko, a jak jest kiepskie to będzie pierdziało.
Jak szukasz czegoś taniego do basa 5-str to polecam LDM BA100 – stary polski
wynalazek, można upolować za grosze na allegro, zjada Ashdown a na śniadanie
– możesz grać nawet i na 6 strunach (sprawdzałem) i da sobie radę. A jak
masz dużo kasy to za kilka tysiaczków wszystko będzie dobre 😀
Czyli kurde jednak poczciwy LDM nadal na prowadzeniu :] Nie chcę wydawać
grubej kasy, bo to ma tylko łupać w garażu 🙂 Generalizując, trzeba szukać
coś na głośniku przynajmniej 15?
15 na razie wystarczy, zawsze możesz też dostawić 4×10 ale to już grubsza
inwestycja. Z budżetowych rozwiązań dobrym wyjściem jest też używana paka
+ head. Ja dorwałem na necie 1×15 peaveya BVX 400W za 650zł – służy mi po
dziś dzień 😀 Do tego wyrwiesz na necie jakiegoś heada za 700zł – Warwick
pro fet 3.2, (nawet teraz jest), Ashdown little giant 350 W, nawet behringer
BX4500 nie jest zły za tą kasę (grałem chwilę fajny nawet był, acz
wszyscy po nim jeżdżą z jakiegoś powodu, więc tu może trochę
ostrożnie). Przy takim zestawie za 1300- 400zł mocy ci nie braknie, a i na
5-ciu strunach pograsz.
aha i zwróć uwagę jakiej firmy jest głośnik: Celestion, eminence, Peavey –
miałem do czynienia i zawsze dawały radę. Alphardy i tym podobne wynalazki,
budżetowe Ashdown y – też ogrywałem – strata kasy. No i paka powinna mieć
zawsze trochę więcej mocy niż wzmacniacz żeby to hulało. Ja mam teraz 300W
głowę i 400W pakę i jest pięknie. Gdybyś decydował się na tego LDM-a, to
też zwróć uwagę czy jest tam oryginalny głośnik (LDMy są na
Celestionach), bo już widziałem takie przypadki ,że ktoś wstawił do
piecyka np. woofer samochodowy. LDM w sumie wyjdzie ci najtaniej – wyrwiesz za
600- 700zł.
mam właśnie Warwicka profet 3.2 i paczkę ldma 410 na Celestionach, oba
kupione w okolicach 500zł, a sprzęt daje radę dużo lepiej niż budżetowy
stack Ashdown a Mag 300 i paczka 410 asha