Ile bylibyście w stanie zapłacić [i czy w ogóle] za…

Tanglewood Rebel, 4000K (4K)

Znajomy zastanawia się nad sprzedaniem mi tego i oczekuje propozycji cenowych.
Gitara jest używana, nie mam fotek ale będę mógł ją obejrzeć i ograć.

Podziel się swoją opinią

4 komentarze

  1. Ja owego Tanglewooda, tyle że w wersji 5-strunowej dostałem używanego w
    sklepie muzycznym za 640zł. Był on wtedy w całkiem niezłym stanie. myślę,
    że to jest dobry punkt zaczepienia. Zależy oczywiście od stanu basu. Tak
    koło 500-550 po mojemu jest realne.

  2. Hmmm… jestem lekko zaskoczony, gość jest inżynierem dźwięku,
    realizatorem, ma własne studio i jest ogarnięty w temacie. myślałem, że
    będzie miał na prawde konkretny sprzęt.. tzn nie mam nic do tej gitary broń
    boże 🙂 ale wyedukowałem się tutaj że na początek Yamaha, Ibanez bla bla
    bla i że za 5 stów to badziew itd., w sumie przygotowałem już z 1200zł na
    gitarę. nie wiem co mam o tym myśleć. Kupić tego Tanglewooda (jak będzie
    przystojnie brzmiał) czy któregoś z basoofkowych standardów?

  3. Nagrałbym ci jakieś próbki, gdyby nie to, że mam roczne struny. No chyba
    że takie chcesz, to mogę cośtam nagrać. To całkiem przyzwoity sprzęt jak
    na tę klasę cenową. Nówki w Anglii chodzą po około 200 funtów, sprawdź
    w necie.

Możliwość komentowania została wyłączona.