ibanez swx 65

Hej

Potrzebuje jakiegoś tanie combo, mam okazje kupić Ibanez swx 65 za 500zł,
nowy. Ograłem je i szczerze zaskoczyło mnie swoją niewielką mocą 65W a
dobrym soundem(posiada nawet tweeter). Czy ktoś może ogrywał ten piec i
może się podzielić wrażeniami lub polecić coś lepszego za te pieniądze?

Czy warto kupić Ibanez swx 65 za 500zł?
Czy ktoś miał okazję grać na tym combo?
Czy polecałby ktoś inny model combo w podobnej cenie?
Czy jest sens inwestować w ten model?
Czy posiada ktoś dobre wrażenia z grania na tym sprzęcie?
Czy ktoś polecałby ten model dla początkujących?
Czy Ibanez swx 65 sprawdzi się na koncertach?
Czy istnieją lepsze modele combo za te same pieniądze?
Czy ten model spełni potrzeby basisty?
Czy warto zainwestować w Ibanez swx 65, jeśli nie gra się na co dzień?

6 komentarzy

  1. Myrkul666

    Ja Ci za 450 spyle Ashdown a Five Fifteen 100W

  2. braQweny

    już lepiej tego Ibanez brac… ten asz strasznie muli

  3. Gurf

    ja się wypowiem ze gram na modelu sw. to swx to chyba jakaś nowa, ubozsza
    wersja. (ale pokretel ma o wiele mniej).

    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

    http://www.img142.imageshack.us/img142/336/rickminiwr6.jpg

    Cannot the Kingdom of Salvation

    Take Me Home

  4. Teron

    Niestety, na tych Ashdown ach totalnie się zawiodłem. Pograłem chwile i
    zmuł totalny. Jeżeli o pokrętła chodzi to są tam:high,low,mid,hue,+volume
    podbicie wysokich i niskich tonów + tweeter. Ogólnie chyba się zdecyduje,
    więc przy okazji polecam komuś kto nie ma za wiele kasy, a szuka czegoś w
    miarę przystępnego w tej cenie.

  5. mazurkorn

    Sam mam sw65 Ibanez i jak na combo do domu jest idealne i ma naprawdę ładny
    sound. Do tego wejscie na sluchawki to spory atut i chociazby taka
    oczywistość jak wyjscie liniowe przemawia za ibanezem. Niestety do pogrania z
    perka to raczej się nie nada – ja próbowałem i cieżko było się przebić.

  6. Teron

    Grałem z perką, rozkręciłem na 4/5 mocy. W sumie to nie miałem problemów
    żeby to zagłuszyć + gitara i od razu mówię, że perkusista lubi
    przywalić(w bęben). Grałem w sumie godzinę i było ok. Może bardziej
    chodziło o rozstawienie sprzętu?

Inni czytali również