Witam
Zamierzam kupić Ibaneza BTB 550. Niestety we wszystkich sklepach internetowych
(jak i tych w Warszawie) akurat ten model jest niedostępny (sami nie wiedzą
kiedy będzie najbliższa dostawa). Alternatywą jest model 5-cio strunowy, w
podobnej cenie z którego zakupem nie powinno być problemu. I teraz pytanie:
czekać czy brać dostepny model? Czytałem masę tematów poświęconych
tematyce różnic w gitarach 4 i 5 strunowych. Jak zwykle ile osób, tyle
zdań. Sam od ponad roku gram na 4 strunowej. Czy trudno będzie się
przestawić itd. Doradźcie coś 🙂
Czy myślisz o zakupie basu Ibaneza BTB 550, ale zastanawiasz się nad dostępnością modelu?
Czy szukasz alternatywy dla Ibaneza BTB 550 i zastanawiasz się, czy warto wybrać Yamaha TRB4 II?
Dlaczego Ibanez BTB 550 jest niedostępny w sklepach internetowych i stacjonarnych?
Czy warto czekać na dostępność Ibaneza BTB 550, czy lepiej zdecydować się na dostępny model 5-cio strunowy?
Czy przeczytałeś już o różnicach między gitarą 4-strunową a 5-strunową i jakie są Twoje wrażenia?
Jaki jest Twój poziom zaawansowania w grze na basie?
Jakie są Twoje preferencje jeśli chodzi o brzmienie i styl gry na basie?
Czy zastanawiasz się, czy przestawienie się z 4-strunowej gitary na 5-strunową będzie dla Ciebie trudne?
Czy szukasz porad, jak wybrać najlepszy bas zależnie od preferencji i stylu gry?
Czy korzystałeś już kiedyś z Ibaneza BTB 550 lub Yamaha TRB4 II i jakie są Twoje wrażenia?
Sam się zastanów czy potrzebna Ci będzie ta piąta struna!
Ja też gram na czwórce, i jak wziołem pierwszy raz w życiu piątkę do
łapy, to po prostu nie umiałem na tym grać!! 😐
Jeżeli będzie Ci potrzebna 5 struna to bierz piątkę, a jeżeli nie, to
poczekaj albo rozejrzyj się za czymś innym.
Pozdsawowa kwestia – przemyśl dobrze czego chcesz!
Ja bym czekał, a że czekać nie lubię rozglądał bym się za inną
porządną czwórką 😀
pozdrawiam 🙂
Ech, no właśnie… najgorsze jest to czekanie.
Sam nie wiem czy mi ta 5 struna będzie potrzebna gdyż do tej pory nie miałem
z 5 strunówką styczności :/
Zbliża się weekend, więc może rzeczywiście warto by było się upewnić
jak w ręku będzie leżała „piątka”.
Co do modelu to raczej wolałbym pozostać przy jednym z wyżej wymienionych.
Nie będzie problemów z przyzwyczajeniem się do piątki, ale czy tego
naprawdę chcesz? Ja mogłem kupić piątkę, ale nie kupiłem bo wolę
czwórki. Jakby piątka była w czymś „lepsza” od czwórki, a szóstka od
piątki to wszyscy graliby na Warr Guitar 🙂
Edit:
Oczywiście nie mówię że piątki są gorsze 😛
5ta struna cię nie zabije, a kiedyś może się przydać – kto to wie.
No to teraz już całkowicie nie wiem co zrobić :/
W grę wchodzi jeszcze Yamaha TRB 4II. Doradźcie czy warto, jakie korzyści,
jakie różnice w stosunku do w/w modeli Ibaneza. Cena podobna. Właśnie się
dowiedziałem, że w jednym ze sklepów BTB 550 będzie dostępny od lutego :/
Aż tak cierpliwy nie jestem…
Staaaary ale mieszasz 😀 .
TRB to solidny sprzęt i sądzę, że by ci podpasował brzmieniowo. Entropman
zarzucał swego czasu próbkami brzmienia 6cio strunowej wersji tej gitary. Jak
się mylę niech mnie kto poprawi.
Entropman ma RBX6 JM czy jak to tam…
Wiedziałem, że coś pokićkam. Pamięć już nie ta. Wybaczcie.
Z tym że faktycznie się trzeba zastanowić czy jest potrzebna ci ta piąta
struna się zgadzam. Natomiast nie zgodzę się że przestawianie się jest
trudne. Ostatnio kolega kupił piątke i jak mi dał to w sumie żadnej
róznicy nie było… oprócz tej piątej struny wlaśnie :d gram rok niecały
na czwórce więc jeśli ja nie miałem problemów to nikt nie powinien mieć
:d (Chyba że to kwestia długości palców bo mam strasznie długie) Mi się
nawet podobala ta piąta struna ale szczerze mówiąc wolałbym układ jazzowy
chyba czyli piata struna cieńsza… kwestia upodobań, tego co grasz i
strojenia gitarzystów trochę…
Pytanie do autora tematu – jaką muzykę chciałbyś grać?
Jeżeli cięższe odmiany metalu, takie jak death czy black to lepszym wyborem
będzie piątka. Ja sam jestem posiadaczem czwórki i żałuję że nie
kupiłem sobie pięciostrunowca, gdyż siedzę głównie w takiej muzyce.
No nie trafiłeś z tym metalem 😀
Że sobie pozwolę zacytować kawałek rozmowy z kregulskim na gg:
„muzyka rozrywkowa… polskie szlagiery można powiedzieć
różne… starsze kawałki, rnr, po dzisiejsze”
To powinno coś pomóc.
Też sądze że nietrafileś z tym metalem :d
Metal może tak ale chyba wygodniej będzie w nim dokupic pol metra grubsze
struny i stroić w dół… tak wygodniej się chyba zgrać z gitarnikami nawet
😛 Co do piątek to dodam jeszcze np. Janerka i basiści z Jamala, Habakuka,
Izraela… I jeszcze chyba dobrych kilku zespołów Reggae
Po wypowiedziach i setkach przeczytanych wczoraj postów przychylam się coraz
bardziej do Yamaha TRB. Wydaje mi się, że będzie to lepsze rozwiązanie,
cieplejsze brzmienie no i ogólna jakość instrumentu. Znalazłem same
pozytywne opinie z grona posiadaczy tego instrumentu. Tak więc czekam na
kolejne wypowiedzi, może jednak już bardziej na temat Yamaha 🙂
Tak jak napisał McGregor, potrzebuję sprzętu do raczej łagodniejszych
brzmień 😉
Witam! Ja mam TRB 5, ale ten starszy model made in Japan. Ogólnie to bas jest
super wykonany i zawodowo brzmi, ale jeżeli szukasz twardego brzmienia to się
możesz lekkko zawieźć. Do nagran to się spisuje idealnie. Nagrałem na nim
demo z zespołem do którego strony prowazą poniższe linki. Jak bardzo chcesz
to Ci mogę wysłać kawałek jakiejś gołej ściezki z tym basem.
Pozdrawiam!
(www.naalbatrosie.occ24.pl)
nie trzeba, od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem Yamaha 😀
gratulacje niech sprzet dobrze u Ciebie gra piekne basowe dźwięki