Witam!
Jest to mój pierwszy post, więc powinienem się przedstawić. Mam na imię
Jarek i jestem raczej początkującym 'basistą’. Większość swojego
muzycznego życia (grubo ponad 20 lat) poświęciłem perkusji. Na stare lata
przyszedł czas na bas.
Jestem zainteresowany kupnem tego ibaneza:
www.ibanez.co.jp/products/eb_page14.php?year=2014&area_id=3&cat_id=2&series_id=53&data_id=183&color=CL01
W związku z tym chciałbym zapytać, czy ktoś z Was miał możliwość
ogrania tej gitary i mógłby coś więcej o niej napisać? A może coś innego
w tej cenie? Sprzęt z drugiej ręki (używany odpada).
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam wszystkich!
Za takie pieniądze basów do wyboru / doradzenia jest mnóstwo. Powiedz co
chcesz grać może? 🙂
Chciałbym przede wszystkim nauczyć się dobrze grać. Tu nie chodzi już nawet
o granie konkretnego stylu muzycznego. Na chwile obecna gram w trzech
zespołach. W dwóch na perkusji i w trzecim na basie. Udzielalem się w wielu
projektach muzycznych. Głownie rockowych. Jestem rockowym perkusista,
uwielbiającym jazz 🙂
Chciałbym kupić bas w miarę uniwersalny. Głownie z naciskiem na granie
slappem. Chodzi mi o czyste, bardzo klarowne, krystaliczne brzmienie. Dodam
tylko, ze używam Ashdown mi 250w i head Ashdown pi Bass 240.
Dziękuje.
W tym przedziale cenowym to temat rzeka.Wybór wielki jak Kapral słusznie
napisał.
Napewno ten Ibanez jest wart grzechu.Ale….
A na cholere Tobie piątka jeśli chcesz się nauczyć?tak z ciekawości
zapytam
Przy twoim budżecie do slaperki pewniejszy od tego Ibaneza wydaje mi się
Music Man StingRay. Nowy trochę drogo, ale używanego w tym budżecie można
już dorwać.
StingRay to wiosło sprawdzone w slaperce i rockowiźnie przez niezliczonych
muzyków. Ten Ibanez to raczej egzotyka, może fajny, może nie i chyba się
nie dowiesz dopóki sam go nie sprawdzisz.
Music Man spoko, ale nie każdemu musi się podobać. W moim Ibanezie ATK
najbardziej siedzi mi do slapu ustawienie a’la Jazz Bass – ustawienie a’la
Music Man strzela górą za mocno (i mówię to będąc fanem strzelającej
górki).
Początek z basem na bogato, pozazdrościć 🙂
Ibanez w trybie Musicman to nie Musicman. Różnica w cenie w tym przypadku to
nie tylko napis na główce 😉
To nie jest moja, pierwsza piątka, a poza tym lubię stawiać
sobie wysoko poprzeczkę 🙂
Co do musicmana, to miałem okazje ograć jakiś czas temu i nie zaiskrzyło
miedzy nami. Wiem, że to świetne gitary, no ale jakoś mi nie leżą.
Reasumując nadal nie mam zdania wyrobionego. Ibanezy miałem okazje testować
w sklepie ale to była zdaje się seria SR. Brzmieniowo mi odpowiadały, ale
przede wszystkim bardzo dobrze leżały mi w ręku. Moim zdaniem to bardzo
wygodne gitary.
Cóż nadal nic nie wiem, ale bardzo dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Sr mają zauważalnie węży gryf od btb. To, że manualnie sr ci pasuje nie
znaczy że btb też będzie ok.
Skoro sprawdziłeś sr i ci pasował to czemu nie sr?
Generalnie to sam nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Na korzyść btb
przemawia właśnie gryf i nie dlatego , , że jest szerszy tylko, , że jest
wbudowany, a nie przykręcony (neck thru). Niestety nie miałem możliwości
sprawdzenia btb.
Mialem się nie wtracac ale bylem przez krotki czas wlascicielem BTB, wiec
pozwole sobie na krotki wpis…
Jestem trochę uprzedzony bo mój miał dwie ulomnosci: Struna A grala trochę
ciszej- maly wilczek? Sprzedalem zanim zdazylem zmienic struny wiec nie mogę
stwierdzic czy to gitara czy sznurek…
Gryf nie był idealny, tzn miał jakby minimalny wzgorek w okolicy 14 pozycji
chyba. Zaden dramat, szlif pewnie zalatwil by sprawe ale jednak. Jestem
szczegolnie przewrazliwiony na tym punkcie wiec tu wez poprawke…
Generalnie porownujac z wyzszymi modelami SR, seria BTB sprawia wrazenie
tanszej, jeśli wiesz co chce powiedziec.
Co ciekawe, nawet podobalo mi się brzmienie albo bardziej sama definicja
dźwięku. Takie dosyc precyzyjne, studyjne…Porownalbym nawet do pewnego
Alembica, na ktorym miałem okazje trochę pobrzdakac…
Poradzlbym Ci jednak pogranie na jakimś BTB zanim kupisz np: przez
internet…
Niby tak, jednak charakter jest oddany moim zdaniem dość wiernie. I
osobiście bardziej leży mi singlowy sound w klangu.
Edit: skasowalem bo poszlo 2 razy…
Jest takie powiedzenie „im dalej w las, tym więcej drzew”. Im dłużej się
zastanawiam, tym większe mam wątpliwości. Już sam nie wiem co kupić 4,5, a
może szóstka??? Generalnie mogę wydać na wiosło jakieś 1000-1100 funtów
maksymalnie. Szukam w necie, słucham podpowiedzi i nic…
Mam kilka typów:
1. Wyżej wymieniony Ibanez BTB 1405
2. Music Man (który mi nie bardzo leży, ale może zacznie mi leżeć kiedyś)
http://www.bassdirect.co.uk/bass_guitar_specialists/STINGRAY_4H_Blue.html
3. Fender… Będę mógł go ograć w piątek w sklepie
http://www.dawsons.co.uk/fender-marcus-miller-jazz-bass-guitar-natural
4. Ibanez SR1600
http://www.dawsons.co.uk/ibanez-sr1600-bass-guitar-natural-flat
Pomocy! 🙂
To skoro bierzesz pod uwagę tak dalekie od siebie instrumenty, to niestety,
ale „jesteś skazany” na Laklanda 🙂
Wygodny (choć nie tak jak SR), uniwersalny, „ukręcalny”. Oczywiście mówię
o modelach 44-94 & 55-94 i pochodnych (pickupy H + J)
Witam ponownie.
… no i stało się. Gitara kupiona! MusicMan StingRay;
http://www.dawsons.co.uk/music-man-stingray-2eq-with-rosewood-fingerboard-black
Sam sobie się dziwię, że akurat ten model wybrałem, ale gdy pograłem na
niej w sklepie coś między nami zaiskrzyło 🙂
Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc.
Pozdrawiam.
Jarek