Witam. Mam do kupienia takie oto combo. Nic nie wiem o firmie, o tym modelu
szukałem w internecie ale nie ma nic. Może ktoś posiadał, miał do
czynienia ? Moge go kupić za 450zł. Dokładnie ten model:
www.medias.audiofanzine.com/images/thumbs3/hughes-kettner-basskick-505-110102.jpg
Zastanawia mnie to, że ten model nie ma już tweetera, a o tej samej nazwie
starszy model ma. Co daje ten tweeter ? Nie wiem czy kupić czy nie, odkąd
kupiłem regenta za złe pieniądze, ciężko mi cokolwiek wybrać. Pozdrawiam
Co myślę o zestawie Hughes&Kettner BassKick 505? Czy jest wart swojej ceny?
Opinia o braku tweetera w modelu BassKick 505 i czy to mie ma wpływ na jakość dźwięku.
Uważam, że warto kupić model BassKick 505 za 450zł.
Opinia o nazwie BassKick 505 i czy sugeruje to, że będzie przede wszystkim dobrym wyborem dla basistów.
Czy słyszałem wcześniej o modelu Kettner BassKick 505 i czy recenzje, które znalazłem w internecie są dobre?
Czy zastanawiam się nad kupnem modelu BassKick 505, mając już negatywne doświadczenia z poprzednim zakupem?
Jak tweeter wpływa na brzmienie basu i czy jego brak w modelu BassKick 505 może mieć znaczący wpływ?
Opinia o zdjęciu kettner basskick 505 11010jpg i czy wygląd jest dla mnie ważny podczas wyboru sprzętu muzycznego.
Mam sugestie odnośnie lepszego wyboru combo basowego i czy ktoś z moich znajomych mogłby mi pomóc w podjęciu decyzji.
Tweeter/horn to głośnik wysokotonowy służący do pizgania górą. Moim
skromnym zdaniem, 450zł to nie jest cena, przy której można wybrzydzać.
Jak takie coś gra i przebija się przez perkusję, to jest dobrze 🙂
Hmm, ja jako że mam wrażliwe ucho, to chyba rzeczywiscie będę gral na gównie
tak długo, aż się dorobie porządnego sprzętu typu Ampeg czy co.. ;D
EDIT: Ale jak na razie czekam na odpowiedź kogoś, kto miał z tym modelem
do czynienia albo i z tą firmą 🙂 Pozdrawiam
O ile pamiętam Zakwas miał coś takiego. A H&K to porządny, pancerny
sprzęt “Made In Germany”, a nie chińszczyzna.
Dobry szwabski muł. Za 450zł bierz bo to lepsze niż np. LDM a cena świetna.
Mam H&K BassKick 300 (300 W, 1×15″ Eminence + tweeter). Nie wiem czy dużo
różni się od 505-tki. O swoim modelu mogę powiedzieć tak: głośniki
Eminence robią z*jeb… tą robotę i ta zaleta góruje nad wszelkimi wadami
tego comba. Wady ? Są, a jakże. Najpoważniejsza to bardzo neefektywny
equalizer. Mimo, że 4-zakresowy (Bass, Low Mid, High Mid, Treble) to
wzmocnienie sygnału na każdym zakresie nie przekracza, moim zdaniem, +/- 5 dB
(teraz standard to przynajmniej +/- 15 dB). Co to oznacza ? Kręcisz
potencjometrem np. bass od 0% do 100% i zmiany soundu praktycznie nie
słyszysz. Jak do tego masz słabsze pick-upy to lipa totalna ! Wprawione ucho
może wychwycić zmianę barwy podczas regulacji Treble, ale WYŁĄCZNIE przy
włączonym tweeterze. Niemniej jednak da się z tym żyć. Można np.
doposażyć się w dobry preamp (ja do niektórych swoich gitar używam
Samsampa) lub sprawić sobie preamp on-board do gitary. W jednym z moich
wioseł (GMR stylizowany na Jazz Bass) mam zamontowanego John East-a i tu
żadnego preampa zewnętrznego nie potrzebuję.
Dalej pisał nie będę bo wyjdzie z tego recenzja,a nie zwykły post.
Zakończę tym, o czym wspomniałem na początku: korzyści z zastosowania
głośnika Eminence w pełni kompensują wady tego comba.