Hi there….

Witam wszystkich.

Od długiego czasu odkładam ten temat ale czas najwyższy się za niego
wziąć. Zainspirowany brzmieniem samego basu jako dźwięku, a także wbrew
obiegowym opiniom że to instrumet ograniczony, z którym nie da się wiele
zrobić – zasiadam do nauki gry na gitarze basowej, zobaczymy na ile starczy mi
samozaprcia. Na dzien dobry popelniłem już błąd którym chyba nie zaskarbie
sobie symaptii, bo kupiłem nowego Soundera za nieco ponad dwie stówki.
Wygląda dla mnie jak normalna gitara, nie wiem czym to jeść i jak się
zabrać, więc może narazie darujcie słowa krytyki.

Czy zdarzyło Ci się kiedykolwiek odkładać naukę gry na basie?
Czy kiedykolwiek czułeś inspirację brzmieniem basu jako dźwiękiem?
Czy zdarzyło Ci się słyszeć obiegowe opinie, że bas to ograniczony instrument?
Czy widziałeś już instrument Sounder?
Czy zastanawiałeś się nad nauką gry na gitarze basowej?
Czy uważasz, że gra na basie wymaga samozaparcia?
Czy popełniłeś już błąd w zakupie sprzętu muzycznego?
Czy zależy Ci na zdobyciu symatii u innych muzyków?
Czy uważasz, że bas jest trudnym instrumentem do nauki?
Czy masz jakieś pytania odnośnie gry na basie, które chciałbyś zadać innym muzykom?

5 komentarzy

  1. Stachu1988

    Dobra jest, ćwicz i rozwijaj się, każdy od czegoś zaczynał 🙂

  2. uzeb

    po pierwsze primo, fajnie ze się za bass zabrales, po drugie primo to ze se
    sprawiles soundera ma i plusy i minusy, minus taki, że wiosło z d*py a plus taki
    ze jak cie bas nie wciagnie to nie będziesz miał zalu za 200zł, po
    trzecieprimo w razie pytan , problemow itp. mozesz smialo pisac nikt się nie
    obrazi ale na poczatek poczytaj forum a dużo się dowiesz, pozdrawiam

  3. mariotd

    Chyba że od razu narazi się moderatorom 😀

  4. witt

    wpisz w youtube – bass school, bass lesson, coś na pewno znajdziesz, bas jest
    zajebistym instrumentem tylko trzeba go tak traktować a nie jako marne tło w
    niskim rejestrze, pozdrawiam

  5. serafin83

    Myślę w ten sam sposób, bo jest wielu basistów którzy zaimponowali mi
    dużo bardziej niż spazmy Hedrixa czy Pagea. W muzyce zawsze stawiam na akt jej
    tworzenia, mniej zaś na cała otoczke związana z wizerunkiem, ciuchem, famą
    która idzie za artystą itd. W kazdej muzyce wyodrębniam sobie w pierwszej
    kolejności gitara basowa i podążam za jej linią (chyba gitara wyodrębnia
    się wystarczająco sama z siebie), można zrobić z tym instrumentem całkiem
    sporo, z jego dźwiekiem i kształtem tego dźwięku. Tym jestem
    zainteresowany…

Inni czytali również