jeszcze dokupisz kolumnę 15″ z tej samej serii, zdaje się , że jest na necie koles sprzedaje taki właśnie komplet jak ja tylko że o wiele drożej, byś od niego odkupił tą samą 15″ i masz full stack Warwicka. ja właśnie sprzedaje, bo dla mnie ten zestaw brzmi zbyt ciężko.
Siemanko! 😀
Byłem na waszym koncercie w sobotę we Wro przed Beatallicą :D.
Grałeś chyba na Ampegu Bitalikowców nie? Bo mi to właśnie przyszło do głowy.
Arek z zespołu Heavy Weather gra na Thumbie i Ampegach, żre mu to niesamowicie :).
Do 3k, to będzie trochę ciężko, ale zawsze możesz kupić SVT3 Pro, przebujać się z jakąś słabszą kolumną i później dokupić jakieś 4×10 Ampega 🙂
Taaaa, grałem na ich Ampegu. Brzmieniowo było gites 🙂 No i koncercik z pyte 😉
Okazyknie dorwałem tego Waricka, a to grzech podłączać go to mojego Fender BXR100.
Kupował bym już coś porządniejszego i na dłużej, więc fundusze oczywiście większe, jednak nie 6k 🙂
A jak się sprawa rozwinie to oczywiście druga paka, bo gitarzyste trzeba będzie przegonić 😉
EDIT:
Dobra – to teraz się skupiamy na tym Ampegu. Powiedzmy, że wziął bym używke (wiadomo – cena) i na początek 4×10 z opcją 1×15 potem. Tylko jakie kolumny wybrać? Tak, żeby to fajnie z tym Ampegiem gadało. Niech będzie, że zostanie 1,8k na 4×10.
Mroku: Toruń to niestety trochę dla mnie za daleko, ale sprzęt fajny.
[ot]jak dalej będą ampega w wietnamie produkować to używki zaczną chodzić drożej niż nowe .[/ot]
______________________________________
Jakub – Nie wiem, jakiej matematyki Cię w szkole uczyli, ale według mnie, jak kupisz używanego SVT 3 Pro za 2200~, to zostanie Ci 800zł, a nie 1800 :D.
W każdym razie proponuję do tego Warwicka WCA 411 pro, ew. Kustom GrooveBass 410H. To kolumny na bardzo przyzwoitych głośnikach 🙂
a nie WCA410? którego sprzedaje?
NIE! :E
Ślepy jesteś? Do Maczosa sobie kolega może podjechać, jest z Katowic i ma rzut beretem, a do Torunia mu za daleko, co też napisał w poście.
Poza tym WCA411 ma horn, który, moim skromnym zdaniem, przyda się koledze.
Kapral: wspomniałem, że fundusze większe, jednak nie dwa razy – z tą kolumną jak najbardziej się mieszcze 🙂
Jeżeli kupisz SVT3 Pro, no to możesz wziąć tą na 4 ohmy, ale później z dołączeniem 15″ będzie problem, ponieważ SVT3 Pro nie może działać w trybie obciążenia 2 ohm (bo się spali). Na taką okoliczność lepiej kupić SVT4 Pro (poradzi sobie z obciążeniem 2 ohm), albo wersję kolumny 8 ohm.
Czyli reasumując:
Ampeg ma 450W na 4omach. Jeśli więc wezmę Warwick WCA 411-4 Pro (4ohm) to mam kolumnę 600W. Zapas mocy na pace nieduży. Jeśli natomiast wezmę Warwick WCA 411 Pro (8ohm) i potem podepnę np. Warwick WCA 115 Pro (8ohm, 300W), to łącznie mam 900W (czyli porządany stosunek 2:1).
Tak właśnie! 🙂
A te paczki Warwicka są przyzwoite, myślę, że nie będziesz miał na co narzekać.
Zresztą paki W świetnie współpracują z basami W. Jakoś tak chyba strojone pod nie są – żeby było klarownie w tym paśmie, gdzie tak fajnie warczy.
Zrobiłem dziś rundkę po okolicy w celach odsłuchowych.
Słuchałem: Eden NSP410 + Eden NA320. Brzmieniowo było bardzo ładnie, selektywnie, ładny dół, góra też ciekawa. Mocowo jednak trochę słabo – 320 W RMS@4Ω. Do tej samej paki podłączyłem Hartke 3000 i brzmienie w mojej subiektywnej skali było dużo gorsze.
Kolejny odsłuch: Trace Elliot AH500-7 + Trace Elliot 1048H + Trace Elliot 1518. Dużo dołu, zero selektywności. Zestaw nie dla mnie. Te same kolumny + Hartke 3500: Już lepiej, z preampem na lampie – nawet OK. Wiadomo, że to inna klasa sprzętu, aczkolwiek tylko to było na stanie.
Niczego innego niestety nie słuchałem. Polowałem, żeby posłuchać tego Ampega SVT3 Pro, ale nigdzie go nie mieli.
EDIT: Posłuchałem Ampega STV3-Pro i Mesa Boogie Basic M-2000. Wziąłem ten drugi, teraz tylko paczuszki 🙂
EDIT2: Wybrane Warwicki jak wyżej. Dzięki za sugestie! Posłuchać było trzeba, m.in. dlatego też nie wziąłem w ciemno kolumn od Demanufacture. Może kiedyś, jak będzie okazja tego posłuchać przy okazji trasy we wschodniej Polsce 🙂
Prosimy uprzejmie o recenzję po ograniu i zapoznaniu się ze sprzętem 😀
Szczerze polecam Kustoma GB 410H. Sam posiadam i sobie chwalę. Napędzam to Ampegiem SVT 3 Pro i na plener z tym wyjść problemu nie mam, więc myślę, że spoko. Tylko wada taka, że w zestawie poprosić o 2ch murzynów do targania tego cholerstwa…
Pobawione 🙂
Narazie tylko na 411 Pro, 115 się zamawia.
Możliwości głowy są ogromne! Wybór przedwzmacniacza (lampa, FET, mix w dowolnej proporcji) pozwala na dowolne kształtowanie brzmienia. Ja skłaniam się ku środkowi i górze na lampie i ciepłemu dołowi na FET, aczkolwiek bawiłem się tym tylko narazie godzinę. Pozatym chce poustawiać wszystko jak będzie druga paczka.
O kolumnie się nie wypowiadam się narazia, bo grała narazie baaaardzo cichuto. Płyty G-K w każdym razie narazie nie pękają 🙂
EDIT:
Zestaw w komplecie:
115 Pro + 411 Pro + Mesa Boogie Basis M-2000 + Warwick NT 5. Wrażenia…
Kolumny dają radę. Regulacja głośności tweetera bardzo przydatna. Jeśli chodzi o możliwości brzmieniowe, to daje sobie 3 miesiące zabawy, żeby osiągnąć BRZMIENIE. Wzmacniacz do łatwych nie należy. Cały problem, żeby ustawić tak dwa osobne brzmienia (lampa i tranzystor), żeby w mixie dawały BRZMIENIE nr 3. Narazie mam wersje robocze hehe. A jak się uda poustawiać wszystko, żeby ze składowych można też było korzystać osobno, to już w ogóle bajka.
Z preampu w gitarze oczywiście można korzytać (jest pod ręką), jednak lepsze efekty zdecydowanie daje regulacja wzmacniaczem (mimo, że pokrętła treble/mid/bass są jakby bardziej leniwe).
Różnica pomiędzy samą 411, a kompletem jest, jednak więcej można będzie powiedzieć po nauczeniu się głowy. Dolne A nigy nie brzmiało tak głęboko, jak przy 115.
Skok jakościowy jest znaczny, czego dowodem jest także, że nie piszczy mi w uszach jak zwykle, a napieprza mnie cała czacha 🙂
Dzięki za pomoc w wyborze, pozdrawiam serdecznie!
a jaką grasz muzę? Te paki są genialne do Thumba, jeśli ma się przebijać przez gęste i hałasliwe aranże (np przesterowane gitary albo rozbudowana sekcja dęta) oraz mocny wokal. Polecam podbicie częstotliwości ok 400Hz i 4kHz. Samemu brzmi jak… hmm, nie za dobrze, ale w kontekście zespołu – genialnie Warwickowo mruczy, dokładnie słychać jakie dźwięki są grane etc. Oczywiście można też podbić najniższy dół (ok 30-40Hz), pod warunkiem, że gitary i wokale mają te okolice całkiem wycięte (a powinny, bo i tak nic dobrego tam nie robią oprócz hałasu, który robi nam bajzel w basie)…
mówią na to stoner 😉 myspace.com\jdoverdrive
też to zauważyłem, że wcześniej nic się nie przebijało, a teraz oprócz pazura jest jescze klarowność.
szczerze Ci polecam to co ja sprzedaje:
jeszcze dokupisz kolumnę 15″ z tej samej
serii, zdaje się , że jest na necie koles sprzedaje taki właśnie komplet jak ja
tylko że o wiele drożej, byś od niego odkupił tą samą 15″ i masz full
stack Warwicka. ja właśnie sprzedaje, bo dla mnie ten zestaw brzmi zbyt
ciężko.
Siemanko! 😀
Byłem na waszym koncercie w sobotę we Wro przed Beatallicą :D.
Grałeś chyba na Ampegu Bitalikowców nie? Bo mi to właśnie przyszło do
głowy.
Arek z zespołu Heavy Weather gra na Thumbie i Ampegach, żre mu to
niesamowicie :).
Do 3k, to będzie trochę ciężko, ale zawsze możesz kupić SVT3 Pro,
przebujać się z jakąś słabszą kolumną i później dokupić jakieś 4×10
Ampega 🙂
Taaaa, grałem na ich Ampegu. Brzmieniowo było gites 🙂 No i koncercik z pyte
😉
Okazyknie dorwałem tego Waricka, a to grzech podłączać go to mojego Fender
BXR100.
Kupował bym już coś porządniejszego i na dłużej, więc fundusze
oczywiście większe, jednak nie 6k 🙂
A jak się sprawa rozwinie to oczywiście druga paka, bo gitarzyste trzeba
będzie przegonić 😉
EDIT:
Dobra – to teraz się skupiamy na tym Ampegu. Powiedzmy, że wziął bym
używke (wiadomo – cena) i na początek 4×10 z opcją 1×15 potem. Tylko jakie
kolumny wybrać? Tak, żeby to fajnie z tym Ampegiem gadało. Niech będzie,
że zostanie 1,8k na 4×10.
Mroku: Toruń to niestety trochę dla mnie za daleko, ale sprzęt fajny.
[ot]jak dalej będą ampega w wietnamie produkować to używki zaczną chodzić
drożej niż nowe .[/ot]
______________________________________
Jakub – Nie wiem, jakiej matematyki Cię w szkole uczyli, ale według mnie, jak
kupisz używanego SVT 3 Pro za 2200~, to zostanie Ci 800zł, a nie 1800
:D.
W każdym razie proponuję do tego Warwicka WCA 411 pro, ew. Kustom GrooveBass
410H. To kolumny na bardzo przyzwoitych głośnikach 🙂
a nie WCA410? którego sprzedaje?
NIE! :E
Ślepy jesteś? Do Maczosa sobie kolega może podjechać, jest z Katowic i ma
rzut beretem, a do Torunia mu za daleko, co też napisał w poście.
Poza tym WCA411 ma horn, który, moim skromnym zdaniem, przyda się
koledze.
Kapral: wspomniałem, że fundusze większe, jednak nie dwa razy – z tą
kolumną jak najbardziej się mieszcze 🙂
Dzięki za konkret!
EDIT: Jeśli dobrze rozumiem, to lepiej do tego Ampega brać wersje na 4 omy,
right? Konkretnie:
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=16&cat_id=5&prod_id=3404
Jeżeli kupisz SVT3 Pro, no to możesz wziąć tą na 4 ohmy, ale później z
dołączeniem 15″ będzie problem, ponieważ SVT3 Pro nie może działać w
trybie obciążenia 2 ohm (bo się spali). Na taką okoliczność lepiej kupić
SVT4 Pro (poradzi sobie z obciążeniem 2 ohm), albo wersję kolumny 8 ohm.
Czyli reasumując:
Ampeg ma 450W na 4omach. Jeśli więc wezmę Warwick WCA 411-4 Pro (4ohm) to
mam kolumnę 600W. Zapas mocy na pace nieduży. Jeśli natomiast wezmę Warwick
WCA 411 Pro (8ohm) i potem podepnę np. Warwick WCA 115 Pro (8ohm, 300W), to
łącznie mam 900W (czyli porządany stosunek 2:1).
Tak właśnie! 🙂
A te paczki Warwicka są przyzwoite, myślę, że nie będziesz miał na co
narzekać.
Zresztą paki W świetnie współpracują z basami W. Jakoś tak chyba strojone
pod nie są – żeby było klarownie w tym paśmie, gdzie tak fajnie warczy.
Zrobiłem dziś rundkę po okolicy w celach odsłuchowych.
Słuchałem: Eden NSP410 + Eden NA320. Brzmieniowo było bardzo ładnie,
selektywnie, ładny dół, góra też ciekawa. Mocowo jednak trochę słabo –
320 W RMS@4Ω. Do tej samej paki podłączyłem Hartke 3000 i brzmienie w
mojej subiektywnej skali było dużo gorsze.
Kolejny odsłuch: Trace Elliot AH500-7 + Trace Elliot 1048H + Trace Elliot
1518. Dużo dołu, zero selektywności. Zestaw nie dla mnie. Te same kolumny +
Hartke 3500: Już lepiej, z preampem na lampie – nawet OK. Wiadomo, że to inna
klasa sprzętu, aczkolwiek tylko to było na stanie.
Niczego innego niestety nie słuchałem. Polowałem, żeby posłuchać tego
Ampega SVT3 Pro, ale nigdzie go nie mieli.
EDIT: Posłuchałem Ampega STV3-Pro i Mesa Boogie Basic M-2000. Wziąłem ten
drugi, teraz tylko paczuszki 🙂
EDIT2: Wybrane Warwicki jak wyżej. Dzięki za sugestie! Posłuchać było
trzeba, m.in. dlatego też nie wziąłem w ciemno kolumn od Demanufacture.
Może kiedyś, jak będzie okazja tego posłuchać przy okazji trasy we
wschodniej Polsce 🙂
Prosimy uprzejmie o recenzję po ograniu i zapoznaniu się ze sprzętem 😀
Szczerze polecam Kustoma GB 410H. Sam posiadam i sobie chwalę. Napędzam to
Ampegiem SVT 3 Pro i na plener z tym wyjść problemu nie mam, więc myślę,
że spoko. Tylko wada taka, że w zestawie poprosić o 2ch murzynów do
targania tego cholerstwa…
Pobawione 🙂
Narazie tylko na 411 Pro, 115 się zamawia.
Możliwości głowy są ogromne! Wybór przedwzmacniacza (lampa, FET, mix w
dowolnej proporcji) pozwala na dowolne kształtowanie brzmienia. Ja skłaniam
się ku środkowi i górze na lampie i ciepłemu dołowi na FET, aczkolwiek
bawiłem się tym tylko narazie godzinę. Pozatym chce poustawiać wszystko jak
będzie druga paczka.
O kolumnie się nie wypowiadam się narazia, bo grała narazie baaaardzo
cichuto. Płyty G-K w każdym razie narazie nie pękają 🙂
EDIT:
Zestaw w komplecie:
115 Pro + 411 Pro + Mesa Boogie Basis M-2000 + Warwick NT 5. Wrażenia…
Kolumny dają radę. Regulacja głośności tweetera bardzo przydatna. Jeśli
chodzi o możliwości brzmieniowe, to daje sobie 3 miesiące zabawy, żeby
osiągnąć BRZMIENIE. Wzmacniacz do łatwych nie należy. Cały problem, żeby
ustawić tak dwa osobne brzmienia (lampa i tranzystor), żeby w mixie dawały
BRZMIENIE nr 3. Narazie mam wersje robocze hehe. A jak się uda poustawiać
wszystko, żeby ze składowych można też było korzystać osobno, to już w
ogóle bajka.
Z preampu w gitarze oczywiście można korzytać (jest pod ręką), jednak
lepsze efekty zdecydowanie daje regulacja wzmacniaczem (mimo, że pokrętła
treble/mid/bass są jakby bardziej leniwe).
Różnica pomiędzy samą 411, a kompletem jest, jednak więcej można będzie
powiedzieć po nauczeniu się głowy. Dolne A nigy nie brzmiało tak głęboko,
jak przy 115.
Skok jakościowy jest znaczny, czego dowodem jest także, że nie piszczy mi w
uszach jak zwykle, a napieprza mnie cała czacha 🙂
Dzięki za pomoc w wyborze, pozdrawiam serdecznie!
a jaką grasz muzę? Te paki są genialne do Thumba, jeśli ma się przebijać
przez gęste i hałasliwe aranże (np przesterowane gitary albo rozbudowana
sekcja dęta) oraz mocny wokal. Polecam podbicie częstotliwości ok 400Hz i
4kHz. Samemu brzmi jak… hmm, nie za dobrze, ale w kontekście zespołu –
genialnie Warwickowo mruczy, dokładnie słychać jakie dźwięki są grane
etc. Oczywiście można też podbić najniższy dół (ok 30-40Hz), pod
warunkiem, że gitary i wokale mają te okolice całkiem wycięte (a powinny,
bo i tak nic dobrego tam nie robią oprócz hałasu, który robi nam bajzel w
basie)…
mówią na to stoner 😉 myspace.com\jdoverdrive
też to zauważyłem, że wcześniej nic się nie przebijało, a teraz oprócz
pazura jest jescze klarowność.