Nie wiem, czy dział jest odpowiedni. Najwyżej przeniosę.
Mam problem ze wzmacniaczem Hartke VX 2515. Zakupiłem go przed miesiącem na
allegro. Sprzęt używany, ale bez widocznych śladów używania. Zagrałem na
nim jeden koncert w małej knajpie i użyłem kilka razy na próbie.
Rozkręcałem go max. na 3/4 mocy. Po graniu na nim ok. godziny czasami czuć
było specyficzny zapach(nie wiem czego, palonego plastiku?). Parę dni temu
całkowicie odmówił posługi, a mianowicie ma przesterowany dźwięk i
działa baaardzo cicho, niezależnie od tego, jak mocno jest rozkręcony.
Głośnik jest w porządku, bo sprawdzałem na innym wzmacniaczu. Czy wie ktoś
jaka może być przyczyna i jak można to ew. naprawić? Dałem za niego 1300
zł i żal się rozstawać. Z góry dzięki za odpowiedź.;)
Czy ktoś wie, co może się dziać z moim wzmacniaczem Hartke VX 2515?
Czy ktoś ma pomysł, dlaczego mój wzmacniacz Hartke VX 2515 przestaje działać?
Co mam zrobić, gdy mój wzmacniacz Hartke VX 2515 ma przesterowany dźwięk?
Jak naprawić mój wzmacniacz Hartke VX 2515, który przestaje działać?
Dlaczego mój wzmacniacz Hartke VX 2515 ma specyficzny zapach, po graniu na nim tylko godzinę?
Czy ktoś wie, jak mogę sprawdzić przyczynę problemu z moim wzmacniaczem Hartke VX 2515?
Czy mój wzmacniacz Hartke VX 2515 ma jakieś usterki?
Co zrobić, gdy nie działa mój wzmacniacz Hartke VX 2515?
Jaką radę można dać osobie, której wzmacniacz Hartke VX 2515 przestaje działać?
Czy ktoś wie, jak można naprawić sprzęt Hartke VX 2515, który ma przesterowany dźwięk?
Z jakimkolwiek Hartke serii VX naprawdę nie żal się
rozstawać, to badziewie.
Granie na wzmacniaczu rozkręconym na 3/4 nie jest jakieś super-rozsądne.
Tylko master na 3/4? A jak gain ustawiałeś?
Jeżeli mieszkasz blisko Konina mogę do niego zerknąć.
Dzięki za propozycję Krzysztof, ale do Konina mam z 300 km.
Master miałem ustawiony gdzieś 7/10, włączony kompresor,preamp koło
połowy.
Znaczy rozstać się z mogę, ale 1300zł wyrzuconych w błoto mnie nie
urządza;) Gain-u z tego co się orientuję jako takiego nie posiada, chyba,
że chodzi ci contour. W środku wszystko wydaje się być w porządku,
kable przylutowane, na oko nic się nie spaliło.
http://www.samsontech.com/site_media/legacy_docs/Hartke_5500.jpg głowa
Preamp to gain.
A Jack Bruce to głuchy, pazerny na kasę frajer 😛
Przyczyną uszkodzenia wzmacniacza może być nierozsądna eksploatacja.
Albo kupiłeś ewidentnie za słaby wzmacniacz do swoich potrzeb, albo
podkręciłeś contour / wyciąłeś środek żeby „fajniej brzmiał”(?), w
związku z tym piec nie miał możliwości popchnięcia najsensowniejszych w
basie częstotliwości i wydawało się, że gra po prostu cicho.
Musisz udać się teraz do jakiegoś sensownego serwisu w celu znalezienia i
naprawienia usterki. Zakładam, że koszt powinien zamknąć się w
200- 500zł.
Awarii mogło ulec naprawdę wiele różnych elementów, zgadywanie forumowe na
nic się nie zda, nawet najbardziej doświadczony elektronik nie będzie w
stanie Ci nic powiedzieć, dopóki nie zobaczy wzmacniacza.
Jack Bruce gra na Hartke serii VX?
„Jack has decided to run two Hartke rigs: For a more modern tone hell use an
aluminum cone 410XL and 115XL stack, powered by an HA3500 head. For that 60s
retro sound, Jack’s using a paper cone Hartke VX810 with an HA5500 head. To
get some extra low-end growl, an HA3500 and 115XL will be chained to the VX810
rig.”
Ostatecznie dla Cream stanęło na mniejszej ilości aluminium:
http://www.whereseric.com/sites/default/files/faq-images/1026%20-%20Gear%20-%20Steve%20proctor_0.JPG
Polecam koncert z 2005 roku :]
To bardzo mi przykro. To, że Jack Bruce używa takiego zestawu, nie oznacza,
że VXy są generalnie dobre. Grałem na różnych (głównie 410) i jak
jakieś brzmienie miały, tak były tak absurdalnie nieuniwersalne, że mi się
to w głowie nie mieściło.
Jak to się drzewiej pisało:
+100.
Drzewiej to się pisało „prawda” albo „zgadzam się z panem”. Te wzmacniacze
nie są takie złe, porównałbym je do starszych taurusów czy kustomów. Ale
paki to takie są jak nazwa wskazuje kartke.
No o wzmacniaczach złego słowa powiedzieć nie mogę. Kolumny są imho
słabe.
Nie aż tak drzewiej. Za czasów punktów, mości EmerPeapaBerze.
A gdzie konkretnie mieszkasz (jeśli to nie tajemnica)? Jeśli w okolicach
Warszawy, to mogę to naprawić. W momencie kiedy coś zaczęło śmierdzieć
należało się zastanowić i raczej oddać wzmacniacz do serwisu. Na pewno
takie objawy świadczą o wydzielaniu się dużej ilości ciepła wewnątrz
wzmacniacza i jego nieprawidłowym działaniu. Nietrudno się domyśleć, że
konsekwencje będą przykre (teraz już to wiesz). Czym wcześniej się
zareaguje w takiej sytuacji, tym mniejsze są koszty naprawy. Trudno bez
sprawdzenia powiedzieć co to jest, bo to może być zarówno końcówka mocy,
zasilacz jak i nawet głośniki. Chyba nie masz wyjścia i trzeba to naprawić.
Grałem kiedyś na takim na jednym z festiwali i był całkiem OK. Zwłaszcza
relacja cena/jakość jest przyzwoita. Więc nie słuchaj kadzenia o kiepskiej
jakości tylko napraw to.
Marek