witam, witam.
ostatnio wpadlo mi do kieszeni trochę salaty wiec postanowilem ze kupie sobie
nowy piecyk. I mam dylemat:
– albo kupić w sklepie, nowiutki, gwarancja (ogolnie pachnacy) Hartke 100W za 750zł
-lub Coxxa 100W używany od faceta z okolicy za 650zł.
Mysle ze lepiej kupić Hartke, poniewaz nowy, gwarancja lepsza (chyba) firma;
lecz 150zł po ulicy nie chodzi. Proszę kochanych kolegow basistow o szybka
odpowiedz poniewaz mam malo czasu (do czwartku).
750zł za nowego Hartke 100W?
I jeszcze się zastanawiasz? Daj mi lepiej adres sklepu to Cie wyrecze z
myslenia.
Nowy Hartke kosztuje 1400zł. 3 miesiace temu wydalem tyle na ten
piec.
bierz Hartke i się nie zastanawiaj.
100zł roznicy ale jakosc Hartke powala (wg mnie.)
a co to ten Coxx…?!
No i Such O Dolsky rozwiaj reszte watpliwosci.
Nieznane w Polsce coś… A Hartke to hartke. Podobnie jak i Ciabatta to
Ciabatta.
Bierz Hartke i spi**rdalaj zanim kto się dojrzy ze z cena coś nie tak i Ci
zwinie sprzed nosa.
Healfwer, drogi Kolego, bzdury pleciesz. Idź spać, jak i ja idę.
Hej, a nie pomyśleliście, że może chodzi o Hartke b90?? :O
To też ma 100 wat, i chodzi tak po 600- 800zł używka… Więc nówka pewnie
może i tyle kosztować po przecenie… Tym bardziej, że to niezły shit z
tego combo :/
pozdrawiam.
Sledziu, nie powiesz, ze Hartke jest zle? za taka cenę?
Slyszalem parę zestawow i naprawdę, wg mnie brzmienie Hartke jest jednym z
lepszych. Jeśli chodzi o male 100 W comba.
Ibanez, on mowil, ze nowe… może przecena czy coś?
Hmm.. Cholera, może mój blad, wydawalo mi się, ze napisal a100. To może być
właśnie z serii B. Albo raczej seria ble.
a nie może kolega przesłuchać i porównać?
bo w ciemno to i tak lepiej pieca nie brać, a nuż się brzmienie nie
spodoba.
btw- z góry przepraszam, pierwszy post a już się mądrzę 😛
dreeedster nie mądrzysz się, właśnie tak powinno się podejmować decyzję
o kupnie.
Testując.
Pzdr.
A ja Ci mogę za 600 opchnac używanego dwuletniego Ashdown a Five Fifteen.
Dzisiaj wklepie ogloszenie i fotki