Hej ,
ej oplaca się takie coś
OLX.pl/i/oferta/mocny-250w-head-basowy-wzmacniacz-crush-bass-CID751-ID42vZW.html?code=3326e746be.
dobrze to bedzje grac????? Widać zz tylu ze marki hbandbox
Hej ,
ej oplaca się takie coś
OLX.pl/i/oferta/mocny-250w-head-basowy-wzmacniacz-crush-bass-CID751-ID42vZW.html?code=3326e746be.
dobrze to bedzje grac????? Widać zz tylu ze marki hbandbox
Tak z innej beczki, ciekawe jak te wytłoczki z jajek się spisują 🙂
Za 350 opłaca się.
Przecież miałeś wziąć ldma i dać ludziom spokój…
Za te pieniądze warto.
Więcej mocy, nadal polskiej mocy. Nie grałem, ale myślę że mocniejszy Hand
Box za 350 to lepsza opcja niż ten LDM za 500 😉 Brzmieniowo może być nawet
lepsze 😉
grałem kiedyś na combo z wzmacniaczami tej serii, byłem bardzo bardzo
zaskoczony i zadowolony. COmbo było na 15″ i zapierd, nie ma porownania do
starego ldm.
Stare kolumny estradowe LDM sprawują się nadzwyczajnie. Za taką śmieszną
cenę, można brać.
Baba Funk widzę ;).
A propos Hand Boxa. Jakos nie potrafie doszukac się w necie opinii posiadaczy
nowego R 400. Swoja droga ciekawe, ze do tej pory zaden z „nas” nie pokusil się
o zakup, albo się nie pochwalil. Posluchalbym kogos, kto miał okazje zagrac na
nim kilka prób czy koncertow a może i coś probowal nagrac…
grałem na nim w sklepie z godzinkę czasu na 2×10 i jakieś 15″, według mnie
urywa jaja lampowym brzmieniem. bardzo fajny head, niektórzy mówią że nie
ma equalizera/ kontroli środkowego pasma, jednakże ma potencjometr countur,
dzięki któremu idzie wysterować środkowe pasmo. Ja bardzo polecam ten
head.
jak będę kiedyś sprzedawał mojego Marshalla i bedę chciał kupić coś
mocniejszego to na 90 % kupie właśnie tego hand Boxa, jednak narazie gram
tylko sobie w domu i 200watt mi starczy.
A i nie jest to wzmacniacz klasy D, więc pewniejszy, a zarazem jeszcze lekki
A co ma nie wystarczyć …..
Jest akuracik…..
nie na jak bym zaczął sobie pogrywać z jakąś kapelką to 200Watt i 25 kg
Headu mogło by być problemem dla mojego kręgosłupa, w domu nie noszę go
więc nie przeszkadza ta waga a mocy i tak za dużo.
Jak myślisz o graniu w kapeli, to lepiej się oswajaj z noszeniem ciężkich
zabaweczek… 😛
już grałem w niejednej za młodu, teraz nie ma cisnienia, raczej bym tak dla
przyjemności ” pojezzował”