Cześć, gram na gitarze klasycznej utwory typu Un dia de noviembre (chodzi o
skalę trudności), Oczywiście umiem też grę akordową i tu pojawia się
pytanie czy granie na gitarze basowej będzie dla mnie łatwe ( chodzi mi o to
czy jak się umie grać na klasycznej to granie na basowej jest podobne, takie
same) 😉
Pozdrawiam
Czy jako basista muszę umieć grać na gitarze klasycznej?
Czy mogę nauczyć się grać na basowej, jeśli umiem grać na gitarze klasycznej?
Czy gra na gitarze basowej jest trudniejsza niż gra na gitarze klasycznej?
Czy granie na gitarze klasycznej pomoże mi w nauce gry na basowej?
Czy muszę zmieniać swoją technikę gry, aby przenieść się z gitary klasycznej na basową?
Czy umiejętność gry na gitarze klasycznej pozwoli mi szybciej nauczyć się gry na gitarze basowej?
Czy różnice między grą na gitarze klasycznej a basowej są ogromne?
Czy potrzebuję specjalnego szkolenia, aby nauczyć się gry na gitarze basowej, jeśli umiem grać na klasycznej?
Czy granie na basowej pomoże mi ulepszyć swoją grę na gitarze klasycznej?
Czy powinienem nauczyć się gry na gitarze basowej, jeśli już umiem grać na klasycznej?
Nie będzie dla Ciebie łatwe. Tzn. w pewnym sensie będzie, rozumiesz na ileś
tam teorię, rozumiesz zasadę gry na instrumencie. Ale sposób palcowania jest
zupełnie inny, inna jest skala, przez co trzeba sobie bardziej dłoń
rozciągnąć. Generalnie będziesz miał dużo łatwiej, niż ktoś, kto w
ogóle nigdy nie grał na żadnym instrumencie, ale będziesz trochę czasu
musiał poświęcić na rozciąganie.
Będzie latwe. Tylko dużo ćwicz.
I dużo cierpliwości. Skup się raczej na tym, w czym znajomość klasyka
może Ci pomóc, a nie w czym będzie (wynikająca z tego, że grasz na
kl.)leżala trudność.
I potem Ci się sprzyda, będziesz już miał znajomość dwóch
instrumentów.
Ja się tak zastanawiam, czy nie nauczyć się podstawowych chwytów na
gitarę…
Oczywiscie ze naucz się akordów gitarowych DOmasz. To Ci z*ebiście ułątwi
kontakt z gitarzystami. A co do tego tematu ogolnie to już taki był chyba.
Oj sprzydałoby się, ale nie ma na czym się uczyć. A tak z basu na gitarę,
też ciężko się przestawić. Wczoraj próbowałam grać i palce mi się nie
mieściły. 😛
Mi się palce nie mieszcza na elektryku i akustyku ;p ALe Ty chcesz się nauczyc
łapac te akordy czy ogolnie je poznac? Bo w sumie obie rzeczy się przydają.
Ja tam co nie co potrafie na akustyku zagrać i na ogniskach mogę się chwile
pobawić 😀
I to, i to. Wczoraj udało mi się na ognisku zagrać kulawe Smoke on the
water, ale mniejsza 😀 Trudne to!
A ja zaczynałem od klasyka i to rozwija IMHO bardziej niż kucie wprawek. Na
elektryku też radę daję (nawet grałem przez pewien okres jako druga gitara
w jednej kapeli, ale miałem na głowie i musiałem zrezygnować:() Co nie
zmienia faktu, że bas „najlepsiejszy”
http://www.paradoks.pev.pl
cholera, jak się maja akordy na gitarze do basowych, wie może ktoś?
Względem wiedzy muzycznej mają się dokładnie tak samo. Względem praktyki
trochę inaczej.
Dla dłoni prawej będziesz mieć dużo łatwiej – trzeba tylko nabyć bardziej
dobitnego i zawadiackiego naporu kciukiem z większym rozmachem (i to w obie
strony – zamiast kostki) i o wiele bardziej stanowczo doginać palcami
(zarówno z dołu jak i niemal prostopadle do dechy).
Dla dłoni lewej będziesz mieć dużo trudniej – trzeba nabyc większej
płynnej i zwinnej precyzji, z gracją i wdziękiem – bo inaczej zaraz
zmęczysz nadgarstek, przy dużo bardziej bezlitosnej solidności docisku (mimo
zmęczenia mięśnia pod kciukiem).
P.S. Kciuk nie jak przy szóstce wice wersa palca wskazującego tylko raczej na
przeciwko fakera.
P.P.S. W ogóle obserwuję niesamowite niedocenienie elementarnych technik
gitarowych przy nauczaniu basowej gry zarówno kciukiem jak i palcami.
P.P.P.S. Nie wahaj się (mimo wszystko) stosować barowej poprzeczki z palca
wskazującego.
P.P.P.P.S. pamiętakj przy rozkładaniu akordów na pasaże, że na basie się
gra WZDŁUŻ gryfu a nie w poprzek 😉
powodzenia
ja gram na gitarze nawet więcej niż na basie i co:P
lepiej na jednym instrumencie, a porządnie
haha bijta się 🙂
ja zaczynałem od klasyka…;) karierę basisty rozpoczołem niejako
przypadkiem;), ale to inna historia:) trochę mi to pomogło, jak miałeś
kiedykolwiek kontakt z instrumentem to zawsze to ułatwia sprawę:) jakieś tam
podstawy masz, ciężko Ci będzie się przestawić bo bass ma szerszy rozstaw
strun i na początku, ze względu na grubaśne struny trzeba się przyłożyć
żeby wyszedł czysty dźwięk…:) a i nie zdziw się jak po 2h gry będziesz
chodził z odciskami na paluchach;) ale nie zrażaj się, ćwicz, graj i
będzie z*ebiście!!!;)
Ooo! Właśnie!
A ja myślę, że trudne będą tylko początki i to tylko kwestia czasu i
ćwiczeń żeby się przestawić z gitary na bas-technicznie. Wszyscy tu
poruszają kwestie raczej związane z techniką gry, ale ja uważam, że być
basistą to nie tylko dobrze grać, ale też mieć basowy „feeling”. Czuć rytm
jak basista. Znać swoje miejsce pomiędzy perką i resztą zespołu. No i w
końcu płynąć do rytmu. I myślę jeszcze, że do tego potrzeba jednak
duuuuuużo czasu żeby być prawdziwym basmanem.
P.S. Ja też zaczynałem od gitary akurat akustycznej. Znajomość akordów i
właściwa ich interpretacja na bas jest jak najbardziej przydatna. Nie
mówiąc już o tym , że widzisz co gra gitarmen. Ja sam po kilku latach gry
na basówce znów doceniam wartość znajomości akordów. Przypominam je sobie
i pracuję nad artykulacją i nie dam sobie wmówić, że to strata czasu. A
teksty w stylu „lepiej grać na jednym a dobrze” są nieprawdziwe ponieważ
umiejętność gry na kolejnym instrumencie bardzo rozwija. Z drugiej jednak
strony jak grasz na trąbce, akustyku i jeszcze perkusji to ciężko być
wirtuozem na choćby jednym.
P.S.2 Wydaje mi się, że fajnym i w miarę łagodnym przejściem mogłoby być
granie piosenek np. z gitar pro+ basowe ćwiczenia elementarne.
POZDRO!!! i powodzenia w stawaniu się Basistą przez duże B!!!
3eski mądrze gada.no.
I przypomniał (o czym wszyscy zapomnieliśmy) o perkusji. Oczywiście że
dobrze jak basista grywa też i na parkusji:)
Ja zaczynałem swoją przygodę muzykowania w 8 roku zycia i właśnie
zacząłem grać na gitarce klasycznej:) do dziś chwytam gitarę z tego
względu że łatwiej mi jest wymyślić akordy bo w basie akordy nie brzmią
tak fajnie jak na akustycznej i zazwyczaj to mi ułatwia sprawę!!! jeśli
chodzi o trudność każdy instrument potrzebuje czasu:) klasyczna gitara dała
mi inne spojrzenie na muzykę pod kontem gitary a bass to inna sprawa inaczej
się gra bardziej akcentuje się prymę niż cały akord. Gitara daje mi
świeżość pomysłów kiedy nie gram na basie gram na gitarze:) i tak sobie
tłumacze że mam przerwę od bassu:P
No:) Prymę się najlepiej akcentuje pauzą:) W szóstce by nie pasowało:)
Dzięki za wszystkie odpowiedzi, dodam tylko, że gram jeszcze na pianinie
(nie keyboardzie);-)
na początku poznaj skale, akordy itp…(skoro grasz na pianinie to nie będzie
problemu);) i jak najwięcej graj „na ucho” z tabulatur korzystaj w
ostateczności;) jak już będziesz dobrze śmigał po gryfie to włącz sobie
jakieś podkłady i improwizuj do tego, nie przejmuj się jak na początku
przelecisz po sąsiadach;) skorygujesz to jak będziesz dużo
ćwiczył…;)
Życzę miłej gry;)