ludzie macie może jakieś ćwiczenia które pozwolą mi być szybszym od was
😈 nie no żartuje ale chciałbym grać jeszcze szybciej niż gram i
muszę opanowac tą technike więc jak ktoś coś by wiedział to pisać mi tu i
to już
Czy mogę nauczyć się grać trzema palcami na basie szybciej?
Jakie ćwiczenia mogą pomóc mi w opanowaniu techniki gry trzema palcami na basie?
Czy istnieją jakieś techniki, które pozwolą mi grać trzema palcami na basie bardziej płynnie?
Jaka jest najskuteczniejsza metoda nauczenia się gry trzema palcami na basie?
Czy ktoś może polecić mi jakiegoś nauczyciela gry na basie, który pomoże mi opanować technikę gry trzema palcami?
Czy warto poświęcić czas na naukę gry trzema palcami na basie?
Czy ktoś ma doświadczenie w opanowaniu techniki gry trzema palcami na basie i może mi coś doradzić?
Jak długo trzebaććwiczyć, aby opanować technikę gry trzema palcami na basie?
Jak często należy ćwiczyć grę trzema palcami na basie, aby osiągnąć szybsze tempo?
Jak radzić sobie z frustracją, gdy nie udaje mi się opanować techniki gry trzema palcami na basie?
Panowie zasadnicze pytanie – jak? Jaką grać szybkie metalowe
kawałki? Którą technikę rozpracować – 1,2,3,2 ( IMO mało intuicyjna) czy
może inną? Dotychczas grałem dwoma palcami(1,2) .Ciągnę to od roku i g**no
za przeproszeniem umiem( poza klepaniem Iron Manów od Sabbbath do połowy,
dalej wchodzi szybkie tempo)) potrzebuję nowej techniki, która pozwoli mi w
przyszłości zmierzyć się z heavy metalem.
PS. Co myślicie o 1,3 zamiast 1,2? Kostka na razie odpada.
nawet sam pan Harris w wywiadzie powiedział, że używa tylko 2 palców
A co do grania szybko ja od jakiegoś miesiąca próbowałem opanować granie 3
paluchami szesnastek w wyższych tempach i powiem szczerze, że nic nie
zdziałałem. Doszedłem do 130 bpm i dalej po prostu nie szło. Grałem
techniką 1321 3213 2132 1321. Dwa dni temu spróbowałem grać dwoma palcami i
z miejsca w 160 szesnastki równo poszły. Może jak nie kręcą cię tempa
death metalowe to spróbuj dwoma? W moim przypadku było mniej zachodu a i
efekt ten sam, bo przecież chodzi o granie równo
Po pierwsze – po miesiącu jak doszedłeś do 130 to nie ćwiczyłeś tylko
przełączałeś metronom 😀
Po drugie – koniecznie nagraj 160 równo paluchami. Dowolna przebieżka, byle
nie na jednym dźwięku na jednej strunie. Choćby skale modalne w dół i w
górę.
ja powoli nie potrafię zagrać skal równo i czysto a co dopiero szybko. Nie
tego się uczę. Chcesz mogę Ci nagrać Holy Wars, Whiplash, Fight Fire with
Fire i tym podobne utwory
To wrzuć Holy Wars i Fight Fire With Fire 🙂
Ja gram od początku 2 palcami i chce się przerzucić na 3. Uczyłem się
kawałki Peppersów bo są dobre do nauki a jak wiadomo Flea gra na 2
paluchach. Mam problem, który z stylów gry 3 paluchami będzie najlepszy i
jak szybko się na niego przerzucić z 2 palców nie wiem zwykłym pajączkiem,
jak to wytrenować? Chyba 321321 jest najlepszy z tego co widzę z opinii i mi
też podchodzi chociaż czasem mi się wszystko gubi i jest 321231321 😛 I nie
wiem czy jak się przerzucę na 3 to uczyć się z powrotem tych kawałków co
grałem na 2 teraz na 3 bo przy utworach Fleai może być to skomplikowane i po
prostu nie potrzebne bo powinno się grać jak wygodniej 🙂
Z tego co widzę to wielu znakomitych basistów gra raz 3 raz 2 np, S. Clarke
czy V. Wooten więc opanowanie 3 jest wskazane. Jak chcemy się chodź trochę
zbliżyć do ich umiejętności…. 😛
to teraz zadam głupie pytanie.
Jak najlepiej od początku uczyć się grać? Dwoma,czy trzema?
Najlepiej docelową ilością.
Jeżeli chcesz grać trzema w przyszłości, to tak się ucz od początku.
Ale wiedz, ze łatwiej mieć nie będziesz. 😉
lepiej grac dwoma doklanie niż trzema klekotac.
dobrze jest zaczac od podstaw, sam to olalem, od razu rzucilem się na 3 palce a
potem plakalem bo ani 2 ani 3 nie było rowno grane i dlugie godziny mi zajelo
poprawe.
To teraz sam nie wiem czy przerzucać się na 3 palce bo 2 mi się gra dobrze
ale chciałbym umieć 3 bo to „praktyczne” 😀
Jakie ćwiczenia są najlepsze żeby się przerzucić? I czy uczyć się tych
kawałków co umiałem na 2 teraz na 3 paluchy bo nie wiem czy jest sens…
Metoda chyba 321321 najlepsze mi się wydaje…
Skoro dobrze gra ci się dwoma i chcesz grać rzeczy typu Red Hoci, to nie ma
sensu przerzucać się na trzy ,,bo to jest praktyczne”. Prawda jest taka, że
dwoma da się wyciągnąć nawet kawałki death metalowe, czego dowodem jest
ten filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=kRWVkg9jeRc ;D
No, ale trzy też mają swoje plusy, mniej męczy się ręka itd. Wybór
należy do cb, ja gram dwoma palcami, kawałki metalowe również (czasem
troszkę mniej ,,gęsto” niż gitarzyści, ale to również brzmi dobrze.)
Aha, no i najefektywniejszą metodą jest granie 321321321, jeśli chodzi o te
trzy paluchy… Przynajmniej dla mnie.
Na tym filmiku i tak nie ma jakiejś wielkiej prędkości na dwóch paluchach
:). Da się szybciej. Patrz Novy 🙂
Death metal to często się gra 2 paluchami. Dla mnie ta prędkość jest
dość za szybka 😛 Ale ja na takich prędkościach nie gram, nie mój gatunek
😉
Więc jak się przerzucę na 3 to nie warto się uczyć tych co umiem na 2
teraz na 3 chyba co nie? I jakie ćwiczenia, zwykłe pajączki czy są jakieś
specjalne na 3 paluchy? Bo widzę podawaliście wiele ćwiczeń ale czy takie
na początek będą….
Chce się nauczyć 3, podoba mi się jazz, funk a tam raz się gra 2, raz 3,
raz 1 w górę i w dół…. 😛
@Latem666 Novy gra tylko i wyłącznie dwoma, czy trzeci też dokłada?
Dżizas… Przed chwilą go sobie obejrzałem. Ależ ten koleś zamiata 😉
A ja się doczekam odpowiedzi? 😀
Do Novego poziomu się nawet nie zbliżam, to nie mój gatunek 😛
Trzeci czasem dołoży, ale opiera się głównie na dwóch 🙂
Więc odpowie mi ktoś w końcu ? 🙂
Jak się przerzucić z 2 na 3 paluchy, jak i co trenować żeby błędów nie
popełnić przy takiej zmianie ?
Normalnie. Ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć. Powoli i coraz szybciej. Przeloty
typu jakieś pajączki, skale. Co tylko sobie wymarzysz.
byle było równo i z taką samą siłą jak pozostałe dwa, bo inaczej to
wyjdzie kupa 🙁
A co z kawałkami które umiem na 2 paluchy? Opłaca się je teraz na 3 teraz
grać? Chociaż jak się nauczę 3 to pewnie samo mi się przestawi ale tak
pytam bo trzeba umieć grać i 2 i 3 🙂
W ogóle teraz jak bym się uczył od początku grać, gitarę trzymałem nisko
teraz daje pod klate bo chce grać też klangiem itd. i prawa ręka nie
przyzwyczajona do zgiętego nadgarstka… teraz gra to dla mnie całkiem coś
nowego 😀
imo jak sam nie wiesz po co? to po co?
jeśli ci to rzeczywiscie jest potrzebne ze wzgledu na predkosc, to się
przerzucaj, jeżeli planujesz grac kosmiczne
predkosci, to się przerzucaj, jeżeli nie, to bez sensu, co do kawalkow , które
grasz dwoma, wolna wola, jeśli rzeczywiscie
docelowo chcesz grac trzema to wg mnie tak
Nie, wręcz przeciwnie nie gram jakiś zawrotnych prędkości tylko po prostu
chce umieć grać 3 palcami jak i 2, wszystko się przyda.
Najpierw muszę przyzwyczaić się do grania ze zgiętym nadgarstkiem jak mam
wyżej gitarę bo na razie miałem prosty bo bas był na takiej wysokości 😉
To szkoda twojej fatygi. Walczyłem kiedyś z trzema palcami i to była strata
czasu. Lepiej weź się za dowolny inny element gry – na pewno zaprocentuje bez
porównania bardziej. Chyba że chcesz zostać ultra-trojpalcowym-wymiataczem.
Kimże wtedy byłbym, żeby cię powstrzymywać? Ale, jak rozumiem, nie chcesz.
Ej chyba macie racje, szkoda fatygi albo mnie już zniechęciliście 😛
Na pewno się nauczę grać 3, chociaż podstawy, żeby w każdym momencie
mógł się przerzucić z 2 na 3 🙂 Ale przy wolniejszych kawałkach typu jazz
funk chyba 2 paluchy wystarczą ( z tego co widzę to nawet najwięksi np.
Miller czy Clarke rzadko kiedy używają 3 palca ).
Trzeba popracować nad slapem i przyzwyczajeniem się do gitary zawieszonej
wyżej, na klacie bo tam całkiem inaczej prawa ręka pracuje niż gdy miałem
basa niżej 🙂
Dwa paluszki wystarczą też do death metalu. Zależy jak grasz. Niekiedy
trzypalczasta technika się przyda, a niekiedy nie. Sam oceń czy Ci to
potrzebne. Jak chcesz się nauczyć to się ucz tak jak pisaliśmy. jak nie
chcesz się nauczyć to się nie ucz. Proste 🙂
Powiem tak : 2 palce mi wystarczą, zwłaszcza do tego co ja gram. I po
przemyśleniu tego pozostanę przy graniu głównie 2 ale… chce też umieć
operować 3 więc na pewno się tego też poduczę 🙂 Przecież trzeba się
jakoś rozwijać 😀 Byle by mi się wszystko nie wymieszało bo będzie
kupa.
Czasem się użyje 2 czasem 3… trzeba być uniwersalnym 😀
hmmm ja cwicze roznie nawet gre 4 palcami (uzywam tez kciuka i nie do slapu)
ogrywam pierw kawalki 2 palcami pozniej dodaje 3 pozniej 4 i tak do perfekcji.
Taka prawda ze jak chcesz to mozesz grac jak novy tak szybko 2 palcami tylko
zalezy ile wlozysz godzin w cwiczenia:) wiec z*ierdalaj do gitary a nie na
forum tracisz czas:)
Ja mam również duży dylemat czy naparzać 3-ma czy 2-ma palcyma. Staram się
grać i tak, i tak. Ogólnie wolę grać szybkie kawałki no i często 2 palce
nie wyrabiają. Z tymi dwoma palcami jest dziwna sprawa, zanim porządnie się
rozgrzeją musi minąć u mnie z godzina, wtedy zaczynam zasuwać nawet 140-150
bpm( szesnastki rzecz jasna)BA!!! raz nawet zasuwałem 160 bpm. Mimo to jest
bardzo męczące, ale za to ładniej brzmi i jest równiej. Grając trzema
palcami takie tempo na jednym progu powiedzmy, to jest inaczej, np. słychać
triolowe brzmienie, a jak trzeba zmieniać dźwięki, skakać pomiędzy
strunami trzema palcami to jest jednak łatwiej o błędy. Rozumiem, że można
to wyćwiczyć i cały czas staram się to robić. Dwa palce się jednak tak
nie mylą jak trzy, dla mnie jest o wiele wygodniej dwoma wtedy, ale za wolno
🙁 Chciałbym się skupić na jednej technice, żeby nie marnować czasu, ale
nie wiem na której.
Są może jakieś specjalne ćwiczenia, które zwiększyłyby szybkość tych
dwóch palców, oprócz normalnej gry? Czy jednak ćwiczyć 3 palce?? Bo
widziałem, na wielu filmikach kolesi co naprawdę nieźle zasuwali dwoma. Te
pytania spędzają mi sen z powiek. To chyba wszystko…:P
hmmm jak ci wygodniej tak rob:) jak masz wieksza precyzje przy uzywaniu 2
palcow to graj 2ma a jak chcesz zasuwac i precyzji pozniej bnnabrac to graj 3:)
proste
Chce ogarnąć technike na 3 palce (idzie to w parze z poprawą techniki
palcowania). Powiedzcie czy dobrze rozumiem idee i czy dobrze to wykonuje, nie
chce później się poprawiać, chodzi mi o naprzemienność. (grając do tej
pory dwoma palcami używałem ich w kolejności jak mi pasowało, czasem 1, 2,
1, 2 a czasem 1, 2, 1, 1, 2)
Prawa ręka 3 palce
Lewa ręka 4 palce (na gryfie)
to gram na strunie G jednocześnie przyciskając ręką L i ręką P
szarpiąc
używając palców prawej ręki w kolejności serdeczny-środkowy-wskazujący
jak większość radzi
L dociskam wskazującym próg 1,
P szarpię serdecznym,
L dociskam środkowym próg 2,
P szarpię środkowym,
L dociskam serdecznym próg 3
P szarpię wskazującym
L dociskam małym próg 4
P (znów) szarpię serdecznym
oraz w drugą stronę
L dociskam małym próg 4
P szarpię serdecznym,
L dociskam serdecznym próg 3
P szarpię środkowym,
L dociskam środkowym próg 2
P dociskam wskazującym,
L dociskam wskazującym próg 1
P (znów) szarpię serdecznym
Dobrze rozumiem?
( i czy w ogóle ktoś mnie rozumie? ;/)
czy w ogóle powinno się trzymać naprzemienności czy grać tak jak
pasuje?
Hej, może jednak jakiś kolega basista grający trzema palcami chwyci wiosło
i powtórzy opisane wyżej ruchy i powie mi czy technika jaką wywnioskowałem
z tutejszych tematów jest słuszna. Serio przeczytałem dużo wątków tutaj i
nie tylko odnośnie palcowania trzema, ale takiego szczegółu nikt nie opisał
i nie jestem pewien. Szczerze by mi zależało żeby nie stać w miejscu z
progresem nauki, a nie chciałbym też nauczyć się znowu czegoś nie tak.
Nie przejmuj się że ci nikt nie odpisał bo masz bardzo błahy problem. Niby
prawidłowo to opisałeś ale gra to nie matematyka, jak podstawisz inaczej do
wzoru też ci wyjdzie. Graj jak ci wygodnie 3 jak nie to 2 a jak nie to graj
kostką.
Gra to nie matematyka, ale podstawą sprawnej gry jest ergonomia ruchu.
Nieważne iloma palcami chcesz grać – na trzech się nie znam, bo nie grywam –
ale ZAWSZE staraj się wykształcić sobie odruch grania naprzemiennego –
oszczędziasz zmęczenie, dzięki czemu możesz grać dłużej oraz kiedy
kolejne palce wykonują sekwencję każdy ma tyle samo czasu na „powrót do
pozycji bojowej”.
Niekoniecznie rozumiem o co chodzi w pytaniu, tj co ma wspólnego granie lewej
i prawej ręki – lewa ręka, 4 palce, rozkładasz jak najszerzej, żeby jedną
pozycją ograć 4 progi przez wszystkie struny. Prawa łapa to inna bajka,
więc nie ma potrzeby rozpatrywania ich jednocześnie (w sensie pytania, gra
się obiema 😉 )
Mhm, dzięki za odpowiedź. To w takim wypadku jak gram 3, 2, 1, 3 na jednej
strunie to jak schodzę na kolejną to zaczynam od 2, 3, 1, 2 czy od nowa 3, 2,
1, 3?
Ja jakoś nie przywiązuje do kolejności zbytnio uwagi. Grunt to zdążyć w
tępo i czysto uderzyć strunę.
Grając taki pajączek to zaczynasz od 2, 3, 1, 2, potem kolejna struna 1, 3,
2, 1 i czwarta struna 3, 2, 1, 3. Nie przywiązuj kolejności szarpania prawą
ręką do strun, bo przytrafią Ci się w graniu riffy ze każdy dźwięk
wypadnie na innej i całą logikę innego systemu diabli wezmą. A w ten
sposób prawą odliczasz, nieważne na której strunie, a lewą sobie skracasz
co trzeba 😉
Huh, no powoli ogarniam. A ogarniam w ten sposób, że nie ma co na siłę
grać 3 paluchami. Rzeczywiście widać dużą różnicę w galoppingu np. w
the trooper, ale przy rozbudowanym riffie lepiej grać dwoma, przynajmniej się
nie motam po strunach. A 3 paluchy w sam raz na jedną strunę. Może wejdzie w
nawyk i później. Dzięki za pomoc.
Heheheh, Harris chyba gra 2 palcami 😉
Z tego co się dowiedziałem, to tak. Ja teraz gram przejścia dwoma, a ten
galop trzema, bo dużo lepiej i szybciej wychodzi:)
Jak grasz 2 palcami nie myślisz kiedy którym uderzać, po prostu to robisz. Z
reguły wychodzi naprzemiennie, ale ja często się orientuję, że przy
szarpanych rytmach, czy podczas figurek z legato gram tylko jednym palcem, bo
tak wychodzi naturalnie.
Podobnie z 3 palcami, rzadko gram w ten sposób, najczęściej jakieś szybkie
rytmizowanie w djencie i metalcore. Używam 3 palców, ale nie przejmuję się
ściśle kolejnością, chociaż ją posiadam.
Przy 3 palcach szarpię: serdeczny,środkowy, wskazujący, serdeczny…
Moim zdaniem taki ruch jest dla ludzkiej dłoni naturalny, wystarczy
zaobserwować zaciskającą się pięść – pierwsze zamykają się palce od
zewnątrz, palec wskazujący ostatni, ale są tacy którym inaczej jest
wygodniej.
Czyli stosując 321, 321, 321, czyli 3213 2132 1321 3213 akcent wypada kolejno
na 3 2 1 3 palec. Co wydaje się kłopotliwe. Ktoś zasugerował żeby grać
3212 3212 3212 i tym akcent pada na ten sam palec. A jednak tego nikt w ten
sposób nie uczy. Gdzie tu błąd na dłuższą mete?
Zastrzegam, że ja gram dwoma, więc problematykę kolejności 3 palców znam
jedynie z opisów tutejszych – często podawanym kontrargumentem dla 3212 jest
to, że palec środkowy śmiga tyle samo razy co dwa pozostałe razem wzięte.
Patern 3212 ma wąskie gardło w postaci maksymalnej prędkości palca
środkowego. W tym paternie środkowy gra dwa razy tyle dźwięków co
pozostałe palce. Równie dobrze możesz grać dwoma palcami patern 1212.
Szybkość wyjdzie na jedno a nad artykulacją łatwiej będzie zapanować.
Czyli najlepszym sposobem będzie 321 321 mimo, że akcent wypada na inny palec
za każdym razem i pozostaje to jedynie wyćwiczyć, rozumiem?
JEDYNIE to kluczowy problem z graniem 3 paluchami 😀
A może pomoże mój stary kumpel. Gdzieś tak około 20 minuty bo on bardzo
lubi gadać
Moim zdaniem są dwa efektywne sposoby na nauczenie się szybkiego grania 3
palcami:
– skoro nie jest to dla Ciebie naturalne i zamiast grac dywagujesz tylko na ten
temat… zostaw te 3 palce w spokoju i weź w rękę kostkę – zagrasz wszystko
łatwo, szybko i z równą artykulacją. Nie ma co się bac kostki – ona nie
jest ujma na honorze basisty (chociaż sam preferuję palce).
– czas który wykorzystujesz na rozmowy o 3 palcach i na naukę grania nimi
wykorzystaj na granie dwoma. Kiedyś też się fazowałem 3ma, ale WEDŁUG MNIE
jedyne sensowne zastosowanie tej techniki było w szybkich połamańcach
rytmicznych (djent) lub galopikach (ósemka, ósemka, cwiercnuta, ósemka,
ósemka cwiercnuta…) Po jakimś czasie dojdzie się do tych „niemożliwych”
prędkości.
To nie dywagacje. Ja się pytam jak jest poprawnie, bo chce się nauczyć tego
poprawnie żeby nie musieć za jakiś czas znowu się poprawiać, co jest
dopiero czasochłonne. Poprawiłem już technike palcowania jedno szczęście,
teraz się uczę 3 palcy techniką 3213 i idzie mi coraz lepiej. Już
przyłapuje się na graniu zwykłych kawałków trzema palcami. Chociaż nadal
nie jestem pewien czy wszystko robię poprawnie.
No i nie, kostką grać nie będę, bo to każdy potrafi (oprócz mnie, mi to
po prostu nie wychodzi ani nie brzmi:P) moim zdaniem granie palcami to jest
sztuka, jeszcze większą jest granie trzema palcami i jest to powód żeby
się pochwalić. W mojej mieścinie każdy basista którego widziałem gra
kostką ja nigdy nie robię tego co wszyscy.
Ale dzięki, że dodałeś coś od siebie, szkoda, że to nie coś co by mi
pomogło w rozumieniu 3 palcuf 🙂
A ja przed chwilą znalazłem coś takiego – 3 paluchy od 2 minuty 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=wMFIYnk8SSk TUTAJ LINK