Gram dwoma palcami. Mój problem polega na tym że kiedy schodzę strunę
niżej używając palca wskazującego (a nie „faka”) efektywność gry spada,
przy szybszych motywach sprawia mi to dużo problemów. Zastanawiam się czy
nie będzie mi przeszkadzał ow przyszłości jeśli grał będę schodząc
tylko „fakiem”. Wiem że dużo zależy od tego jak mi jest wygodnie ale to
dopiero czas pokaże a wole nie nabierać złych nawyków.
Jak mogę poprawić efektywność gry na niższej strunie, używając palca wskazującego?
Czy używanie faka zamiast palca wskazującego jest rozwiązaniem na mój problem w grze na niższej strunie?
Czy powinienem grać tylko za pomocą faka, aby uniknąć problemów z grą na niższej strunie?
Czy istnieje jakiś sposób na zachowanie efektywności gry przy szybszych motywach na niższej strunie?
Czy powinienem zacząć ćwiczyć grę na niższej strunie za pomocą faka, aby się przyzwyczaić?
Czy używanie faka zamiast palca wskazującego wpłynie na moją grę w przyszłości?
Co powinienem zrobić, aby uniknąć nabierania złych nawyków w grze na niższej strunie?
Czy powinienem zacząć grać na niższej strunie wolniej, aby uniknąć problemów?
Czy można poprawić technikę gry na niższej strunie, aby uniknąć problemów z efektywnością przy szybszych motywach?
Czy istnieje jakiś materiał edukacyjny, który mógłby mi pomóc poprawić grę na niższej strunie za pomocą palca wskazującego?
Dłoń równoległa do przedramienia, jak napisałem. Żeby był jak
najmniejszy kąt zgięcia nadgarstka.
Ponownie napiszę, że moim zdaniem trzymanie się tej zasady przy wyżej
położonym basie może być trudne do osiągnięcia, a nawet chyba
niekorzystne pod względem fizjologicznym, bo wymusza uniesienie łokcia i
barka bądź barku.
z tym nadgarstkiem to chyba osobista sprawa, ja np. nie lubię grać na
zgiętym, ale widziałem osoby, którym wydaje się to w ogóle nie
przeszkadzać, np. zakwas, na jakimśtam zdjęciu widziałem, i kąt zgięcia
nadgarstka był spory, prawie że 90st.
Bahahaha, zostałem podany jako przykład 😀
Fakt, ze tak mi się wygodniej tłumi i artykuluje (jak mam rękę zgiętą w
nadgarstku w dość znacznym stopniu) jednak przy szybszych i dłuższych
przebieżkach muszę podnosić łokieć żeby ten kąt trochę zniwelować, bo
inaczej się szybko męczę i nadgarstek zaczyna boleć.
A że mam mało partii superszybkich w zespole
to grać ze zgiętym nadgarstkiem wolę 😉
Tim Commerford też wygina łapę w nadgarsku, a raczej trochę zasuwa po
strunach
Żeby uniknąć niejasności: szybko w tym przypadku = szesnastki powyżej 120
bpm 😉
EDIT: latem666 Nie wiem, ale raczej nie szybciej niż do 135
Jak szybko zakfasie jesteś w stanie grać szesnastki powyżej 120 bpm??
Witam,
Jak nauczyć się tak grać palcami:?
https://www.youtube.com/watch?v=KlLQwo5qnzg od 0:45
ćwiczyć ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć:D bo od razu się nie da,
ja dopiero po ok 9 miesiącach gry na basie jestem w stanie grać tak szybko
palcami, ale to samo przychodzi, jeśli grasz cały czas w takim stylu,
pamiętam jak nie potrafiłem najbanalniejszego kawałka kiedyś zagrać
palcami do końca, a teraz gram techniczny deathmetal:P
a najlepiej to ćwiczyć od wolnego tempa, najdłużej jak możesz, i za
każdym razem jak stwierdzisz, że w danym tempie jak uderzasz paluchami w
struny nie męczy Cię to, to zwiększasz wtedy tempo.i teraz potrzebny jest
czas i wytrwałość.
A mógłbyś dać mi jakieś utwory z którymi dobrze było by cwiczyć takie
grania,
i jakie jest najlepsze ułożenie ręki do takiego grania.
Ps.Ilu palców używasz?
różnie, raz 2óch raz 3, ale częściej 2, i co najważniejsze, czego nie
powiedziałem-jeśli chcesz grać szybko i nie męczyć się przy tym, to graj
lekko. nie napi***alaj w struny, bo w ten sposób niczego nie uzyskasz, a
będą szybko Ci się męczyć paluchy, ja trzymam bardzo wysoko bas:P więc
mam ugiętą dłoń w nadgarstku.
niestety nie jestem Ci w stanie polecić żadnego utworu, bo sam ćwiczyłem do
tego, co grane było w kapeli, więc chcąc, niechcąc musiałem nauczyć się
tak grać.
polecam natomiast szkółki John Myung, Sheehan, to rasowe wyperd**acze:P
którymi się wzoruję.
np
https://www.youtube.com/watch?v=dCBKmH8dQjg
https://www.youtube.com/watch?v=5omFFeLEXFE
na youtube masz sporo ich lekcji
Grasz dopiero 9 miesięcy??
oj sorry 😛 14 miesięcy 😛 źle sobie policzyłem miesiące 😛
ale w sumie palcami gram dopiero od ok 9 miesięcy. zaczynałem grę piórkiem,
jak to każdy gitarzysta co się przesiądzie na bas… 😛
Kurde to ja gram ponad 7 lat a tak grać nie potrafię 😛 Spoko
no i co z tego że gram szybko, skoro kuleję z graniem rozbudowanych
solówek:P po prostu jestem w stanie nadążyć za gitarami, ale z chęcią bym
nauczył się grać jazz, funk, etc etc:P aby nie pokazywać tylko szybkość,
bo to szybko się nudzi… 😛 więc dopiero przede mną jest najtrudniejszy
okres nauki gry na basie.
czy jak zaczynaliście grać trzema palcami po dłuższym czasie grania 2ma,
też mieliście wrażenie, że zaczynacie od zera nie mogąc płynnie biegać
po gryfie ?
Tak, właśnie jestem teraz na takim etapie. Tylko nie zdecydowałem jeszcze,
który sposób gry 3 palcami jest lepszy.. grać palcami 123123 czy 1232123(?)
hehe obydwa sposoby są dobre (; 123123 gram wtedy jak są kawałki na 3/4
metrum, a 1232123 jak są 4/4 ale dość szybko grane(np. długie partie grane
16stkami czy nawet krótkie 32).
aczkolwiek na samym początku będziesz słyszeć te „trójki” zamiast
płynnego grania, ale z czasem i ćwiczeniami samo przyjdzie (;
Mam nadzieje, od tygodnia gram sobie skale właśnie 12321, żeby się
skoordynować, ale idzie jak krew z nosa.
Licze że może za pół roku coś z tego będzie
ech, no mnie tez to czeka…choć ten 3ci palec ewidentnie ma w d*pie fakt, iż
mega by się przydał i nie chce współpracować z pozostałą 2ką 🙂
Przy szybszych tempach 12321 jak dla mnie nie ma racji bytu bo palec oznaczony
jako „2” jest wykorzystywany tak samo jak w technice dwupalczastej. Trzeba się
po prostu za się wziąć i jechać wszystko 321321321 itd albo 123123123. jak
co komu pasuje
aa nieprawda 😛
wg mnie mniej męczy się łapa, zwłaszcza jeśli są to długie partie grane
dość szybko.
owszem, w krótkich i łamanych nawet się nie bawię w 12321.
przynajmniej ja to tak odczuwam(; i wiem że techniką 12321 jestem w stanie
zagrać szybciej niż 2 palcami. ale tylko w takich momentach j/w, długich i
jednostajnych.
Ja przykladowo przerzucalem się z 2 na 3 palce i po prostu cwiczylem np 4
uderzenia na strune i schodze na strune nizej albo wyzej chodz nie opanowalem 3
palcy na tyle dobrze żeby grac szybkie kawalki z duza iloscia zmiana struny to
wolne kawalki spokojnie gram. Trzeba cwiczyc i tyle …
Teraz mam trochę przestuj bo czekam na ESP LTD b-206 wrzuce moja opinie jak
dostane i będę miał czas
Hej. Widzę, że chyba wszyscy jesteście zwolennikami techniki gdzie palce
prawej ręki opadają na strunę zawieszoną wyżej (czyli brzmiącą niżej).
Mówicie również, że palce powinny być w miarę możliwości wyprostowane.
U mnie się to kompletnie nie sprawdza. O ile „stopień wyprostowania palców”
zależy akurat od artykulacji czy położenia ręki czy to na przystawce, czy
to na strunie, czy na gryfie to z opadaniem na niższą strunę już takie
oczywiste to nie jest. Grając techniką gdzie palec opada na strunę gram
dużo wolniej. Chodzi mi tu konkretnie o szesnastki. Dla przykładu dam takie
ćwiczenie:
https://www.youtube.com/watch?v=zFBzMy3CT-M .
Dużo szybciej i precyzyjniej potrafię to zagrać na trochę zgiętych palcach
i nieopadających na niższą strunę (głównie chodzi mi tu o ostatnią
fazę, gdy Marlow gra szesnastki). W ten sposób potrafię zagrać przytoczone
przeze mnie ćwiczenie w tempie z linka (120 bpm). Z opadającym palcem na
strunę niżej nie daję rady. Zatrzymuje się mniej więcej przy 100 bpm i
dalej nie idzie. A jak idzie to brzmi kwadratowo i niechlujnie. Podobnie przy
graniu utworów i improwizacji. Dodam tylko, że nie gram metalu i nie
napierdzielam po strunach obijając je o progi. Wolę raczej funkowe i jazzowe
klimaty. Generalnie jestem zwolennikiem dokładnego grania.
Co o tym sądzicie? Mam się przestawiać na inną technikę? Ćwiczyć
wszystko z opadającym palcem na niższą strunę? Przejmować się tym w
ogóle? Boję się po prostu o złe nawyki.
Osobiście od razu wziąłem się za granie 3palcami, żeby później nie mieć
problemów i złych nawyków sobie nie robić… A co do kolejności to też
się zastanawiałem jak grać… Jak narazie ostałem się przy 321321, jakoś
tak naturalnie i ładnie wychodzi… Próbowałem wcześniej 1232123 ale
stwierdzam, że problematyczne. 2 palec ma mniej czasu by powrócić.
Jeszcze się zobaczy. Gram dopiero 3 dzień paluchami 😉
Ja dość szybko przestawilem się z 2 na 3 trzeba było tylko praktycznie
dopracowac ułozenie dłoni aby 3ci palem uderzał w strune z taka sama sila
jak inne bo muskalem strune.
Jestem jeszcze w czasie praktykowania i cwiczenia żeby dopracowac do konca ale
polecam 3 palce ale nie na sam poczatek chyba ze ktoś z góry jest
zdeterminowany bo na początku byle „porazka” może zniechecic
Ja jako początkujący zadam pytanie. Czy to jest bardzo źle jeżeli gram
dwoma paluchami i czasami zamiast naprzemiennie, zdarzy mi się zagrać dwa
razy pod rząd jednym palcem. Zwykle dzieje się tak, że przechodząc np. z 5
na 3 próg gram palcami 21, a przechodząc np. z 3 na 5 gram 12. Mam nadzieje,
że rozumiecie i co mi chodzi. Resztę gram chyba naprzemiennie (nie wiem czy
na pewno, bo ciężko mi się skupić na patrzeniu na gryf i rozkminianu,
które to palce po kolei grają).
Nie jest to źle. Jest to po prostu wygodne dla Ciebie 🙂
Hiszpanska inkwizycja nie zajmuje się technika gry basistów, graj jak Ci
wygodnie bylebyś sobie nie zniszczył stawów lub gorzej.
Ujmę stary to tak… Zagraj różnymi sposobami i zobacz jak najbardziej Ci
pasuje.
Nie ma określonego stylu gry na żadnym instrumencie, którym to każdy ma
się posługiwać.
To że twój idol gra tak i owak nie znaczy, że masz tak samo ;). Łapa
każdego jest inna i należy się nią odpowiednio posługiwać. Zacząłem
grać od razu trzema palcami, gdyż zauważyłem, iż można tą metodą grać
szybciej od 2óch palców (oczywiście to zależy od grajka).
Także radzę Ci poeksperymentować i wybrać sobie najdogodniejszą metodę.
Nie przejmować się, że kolega gra inaczej. Kto wie? Może kiedyś ktoś
będzie ciebie naśladował, ponieważ będziesz grał metodą alternatywną?
@Khazar jeśli nie wiesz czy na pewno grasz naprzemiennie to zwolnij, jak się
upewnisz to wtedy dopiero będziesz mógł przyspieszyć i jestem pewien że
wyjdzie Ci to na dobre 😉
Dobra, pytanie z takiej beczki 😛
Zmieniłem swój styl gry ze względu na zdrowie prawej ręki. Teraz gram mniej
więcej tak, jak ten koleś na filmiku:
https://www.youtube.com/user/nabew#p/u/4/OZi2AsKHeY8
No i mam takie pytanko, on tu tak gra palcami, że po uderzeniu w strunę
kładzie palec na niższej strunie. Ok spoko, wcześniej głównie grałem tak,
że miałem zgiętą w nadgarstku rękę a struny „miziałem”. Po przejściu na
styl kolesia z YT zacząłem palcować odrywając do góry palce po uderzeniu
struny, czyli bardziej szarpiąc (chyba zła technika).
No dobra zaczynam palcować zostawiając palec po uderzeniu na niższej
strunie. I tutaj trochę problemu z naprzemiennością uderzeń 2 palców.
Wszystko ok gdy przechodzę na wyższe struny(cieńsze). Ale gdy schodzę na
dół(na grubsze) używam tylko jednego palca. Tzn. gdy mam po kolei szarpnąć
strune G potem D potem A, robię to jednym palcem, taki jakby sweep ^^ Czy to
dobrze??
Przy schodzeniu na grubsze struny to nie jest większy problem, bo wykonujesz
ruch całym nadgarstkiem. Nie ma więc potrzeby zmieniania palca, to tylko
komplikuje ruch, a chodzi o maksymalne jego uproszczenie 🙂 O ile robisz to
równo, to nie ma problemu.
Czy tylko ja mam taki głupi problem że czasami jak gram to dziwnie mi się
wygina mały palec? Jak to leczyć? 😛
Nie, nie jesteś jedyny i wyjątkowy 😛 również tak mam, to jest naturalne.
Jak chcesz to leczyć, to związuj sobie te palce, którymi nie grasz ze sobą
(jeśli grasz tylko 2ma). Gitarzysta na prawą rękę, którą kostkował, a
dokładniej mówiąc na 3 palce od środkowego do małego zakładał taką
opaskę, która trzymała paluchy razem. Jeśli Ci to tak przeszkadza:P
Do kabla mam taki rzep żeby się nie rozplątywał, więc czym prędzej
rozpoczynam kurację owym środkiem 😀 Dzięki. Trzeciego palca używam raczej
sporadycznie, w razie potrzeby po prostu zdejmę opaskę i będzie git.
Myślałem że będę jedyny bo gram na praworęcznym mimo że mańkut jestem
🙂
Za dobrze by Ci było 😛
Nie wiem czy dokładnie o takie coś Ci chodziło, ale tutaj masz przykład,
jak ten paluch się rusza, mimo, że nic nim nie gra.
https://www.youtube.com/watch?v=b7AdaN2M4EI
Tak + czasem (głównie przy 3 palcach) wygina się mocno do tyłu ale jest
zgięty, a nie prosty)
ja mam dość dziwny problem, bo zamiast trzymac dłoń tak jak większosc
(sytuacja po lewej na rysunku) trzymam trochę inaczej, tak jak po prawej. Nie
umiem się przyzwyczaic do gry tak jak jest po lewej, ale jak gram tak jak teraz
to strasznie szybko wysiada ręka, po zagraniu 3 minut kawałka mam dość. To
może być wina złego ustawienia ręki? jak w ogole walczyc z takim
zwyczajem?
rysunek:
http://www.img198.imageshack.us/i/basoofka.gif/ (struny na niebieski, na
czerwono przetwornik, po prawej kciuk na szaro)
U mnie to samo. Ćwiczę po prostu – część utworu gram między
pickupami, a jak przestanie mi być wygodnie to wracam do sytuacji na
rysunku po prawej. Spróbuj wydłużyć pasek może?
mam bas nisko,jakbym miał nizej to by był duzy problem z lewa reka. W ogole jak
patrze po zdjeciach to widze ze mam okropnie powyginana ta prawa reke, np tutaj
http://www.img25.imageshack.us/img25/3382/wywal.jpg . Jakos muszę to zmienic, za
cholere nie wiem jak
mariotd niedawno opisał sprawę prawej ręki 😀 no to rób jak ja – raz tak,
raz tak.
Jak patrze na to zdjecie mam wrazenie, że mały palec za bardzo idzie w prawo
patrzac z Twojej perspektywy.Spróbuj cała dłon w osi skrecic w druga
strone.Ale to może takie zdjecie.
witam z basem mam do czynienia od ok 3 miesiecy (wczesniej grałem 3 lata na
garkach) nie mam czasu z powodu pracy jezdzic na jakiekolwiek lekcje grania na
basie a w moim miasteczku zadnego basisty nie ma:( kozystam z tego kursu
internetowego
http://www.kurs.bass.pl/html/lek1.htm
proszę napiszcie mi czy technika którą przedstawia ten człowiek jest dobra
bo mam ja już opanowana a może to błąd?korzystam również z jakiegoś
kursu basowego na DVD ale tam techniki są opisane strasznie nie
jasno.pozdrawiam
Też tak grałem, gdy przechodziłem na sytuację po lewej stronie traciłem
zupełnie dynamikę z grania.
Do tego przy szybszych kwakach musiałem strasznie do przodu przesunąć rękę
(żeby zniwelować prawie 90stopniowy kąt w nadgarstku) inaczej łapa
odpadała 🙁 Teraz uczę się grać tak:
Pozdrawiam!
Na początku najważniejsze jest to, byś obrał dobrą technikę grania lewą
i prawą ręką. Później już tylko uczysz się utworów i innych pierdół
^^ Trochę tego było w tym temacie, poszukaj a znajdziesz 😉
ale chodzi mi o to ze typ na tej lekcji twierdzi ze np jeśli gram na strunie e
to trzymam kciuk na pickupie jeśli na strunie a to przesuwam kciuk na
strunę e za na d itd a w widzialnym na filmikach ze typi graja trzymając
kciuk cal czas na pickupie wiec jak to jest?
Jest tak jak Ci wygodnie. Jak zsuniesz kciuk na E to będzie Ci ją łatwiej
tłumić i jeżeli w przyszłości będziesz się przerzucał na większość
ilość strun, ułatwi Ci życie.
ALE JEŚLI GRAM NA STRUNIE G TO POWINIENEM PRZESUNĄĆ KCIUK NA STRUNĘ D?
NIE KRZYCZ NA NAS!
Mi się nie zdarza, ale na strunie A, nie D, dla lepszego i wygodniejszego
tłumienia trzymać palec. Kwestia wygody gry – nie będzie błędem jeżeli
nie będziesz tego robił, ani jeżeli będziesz to robił.