Gram dwoma palcami. Mój problem polega na tym że kiedy schodzę strunę
niżej używając palca wskazującego (a nie „faka”) efektywność gry spada,
przy szybszych motywach sprawia mi to dużo problemów. Zastanawiam się czy
nie będzie mi przeszkadzał ow przyszłości jeśli grał będę schodząc
tylko „fakiem”. Wiem że dużo zależy od tego jak mi jest wygodnie ale to
dopiero czas pokaże a wole nie nabierać złych nawyków.
Jak mogę poprawić efektywność gry na niższej strunie, używając palca wskazującego?
Czy używanie faka zamiast palca wskazującego jest rozwiązaniem na mój problem w grze na niższej strunie?
Czy powinienem grać tylko za pomocą faka, aby uniknąć problemów z grą na niższej strunie?
Czy istnieje jakiś sposób na zachowanie efektywności gry przy szybszych motywach na niższej strunie?
Czy powinienem zacząć ćwiczyć grę na niższej strunie za pomocą faka, aby się przyzwyczaić?
Czy używanie faka zamiast palca wskazującego wpłynie na moją grę w przyszłości?
Co powinienem zrobić, aby uniknąć nabierania złych nawyków w grze na niższej strunie?
Czy powinienem zacząć grać na niższej strunie wolniej, aby uniknąć problemów?
Czy można poprawić technikę gry na niższej strunie, aby uniknąć problemów z efektywnością przy szybszych motywach?
Czy istnieje jakiś materiał edukacyjny, który mógłby mi pomóc poprawić grę na niższej strunie za pomocą palca wskazującego?
A możeby tak na powrót w temacie zacząć rozmawiać?
toc to mala dygresja zaledwie – don`t panic
Jakem moderator, już za dużo „małych dygresji” przeradzających się w
„wielkie dyskusje” widziałem.
fakt – od tego się ta kolejna dygresja zrodziła 🙂 wracać do Gry Palcami!!!
No to wracając do gry palcami to muszę się spytać o takie coś:
Gram już ( nie wiem ile ) jakieś trzy lata i mam mały problem. A mianowicie
jak wiadomo na opuszkach palców robią się odciski od grania. Czy to tylko ja
jestem dziwny czy te odciski ciągle chcą schodzić ?? :/
Może jakiś krem powinienem sobie zaaplikować ?
Aha i może płeć piękna naszego forum powie czy ich dłonie są delikatne
pomimo grania na grubych metalowych drutach 🙂
Ciągle chcą schodzić? Czy aby na pewno? 😀
No właśnie ciągle :/
Gram tak jak wyrzej napisałem jakieś trzy lata po około 4 godziny dziennie i
jakoś ciągle palce nie chcą się przyzwyczaić.
No to stosowanie jakichkolwiek kremów wszystko pogorszy.
Zmień może struny na sztywniejsze.
Chyba będzie kłopot 🙂 Mam struny 135 aktualnie które już same w sobie są
szywne jak cholera z powodu grubości 🙂
Pod choinkę może będą black beauties i zobaczymy co będzie.
Mi schodza od 10 lat i nic nie mogę poradzic… Tylko w kolko, schodza i goja
się, schodza i goja się 😛 już się przyzywczailem 😉
ja gram od pol roku i już mogę stwierdzic ze palce mi twardnieja 🙂 jak na
razie najbardziej wskazujacy, srodkowy trochę mniej, a serdeczny jak nowka –
ale to się jeszcze wyrobi 😛
mi się nic zlego nie dzieje, może za mocno łoisz?
Nie łoję tak mocno. Chociaż to zależy w której kapeli 🙂 tam gdzie gramy
Death metal to nie da się nie łoić 🙂
A co wasze dziewczyny mówią na te wasze palce ?
Mi mowi zebym nie obgryzal 😛 😛 😛
Mi się wydaje, ze niektory rodzaj skory tak ma i koniec, i to nie zalezy od
lojenia. Mi schodzi odkoad pamietam, czy grałem na gitarze czy na basie, czy
więcej czy mniej, czy w lewej rece czy w prawej nie ma znaczenia :]
Moim zdaniem brak systematyczności.. a przynajmniej na to wskazują objawy 🙂
To raczej nie wina systematyczności bo codziennie gram kilka godzin
Też sądzę, że to indywidualna sprawa dla każdego. Ja nie mam z tym
problemu już od dawna, chyba, że faktycznie się przetrenuję, to zdarza
się, że sporadycznie troszkę poboli – ale skóra już nie pamietam kiedy mi
schodziła…
Może faktycznie spróbuj inne struny sobie dobrać- nie wiem.
No to może raz grasz mocniej a raz łagodniej dla paluchów? No bo to dziwne
jest 🙂
No dzisiaj to już w ogóle wkur… jestem:/
Wczoraj pograłem tapingi ( zawsze je gram ), dzisiaj rano się budze i co
??
Bomble na paluchach!!! 🙁
Nawet pisanie sprawia mi teraz problem 🙁
lodzio ile grasz na basie? bo ja też miałem bąble straszne! ale tylko jak
zaczynałem grać, ale już od roku w ogóle nie mam odcisków (choć mam
wrażliwą skórę), zawsze sądziłem że to tylko kłopot „początkujących”?
😯
💡
Heh, no ja bąbli to nie mam i w ogole nic mnie nie boli, tylko po prostu skora
mi schodzi z palcow, ale z tego co pamietam ja tak miałem jeszcze w podstawowce
jak na niczym jeszcze nie grałem 😛
badas – nie czytasz wcześniejszych postów w ogóle ? Napisałem już chyba ze
trzy razy że gram około 3 lata po kilka godzin dziennie. W tym praktycznie za
każdym razem ćwicze również tapping. Ostatnio dopiero ( przedwoczraj ) jak
pograłem to mi się bomble zrobiły :/
Ale już ich nie ma i teraz to w ogóle dzisiaj cały dzień tapingi robiłem i
jest czad.
Od jakichś dwóch miesięcy mam taki większy problem z paluchami właśnie.
Tak to wcześniej tylko mi skura zchodziła, a teraz złazi wszystko ( jeszcze
trochę to same kości zostaną 😛 )
Miejcie litość dla ortografii ludzie, proszę Was!
:/
lodzio – czytam czasami wcześniejsze strony postów, ale się śpieszyłem i
przeczytałem tylko ostatnią wiadomośc. a kości są krieg, będziesz
bardziej tró 😈
W porządku, będę już pisał poprawnie. Przepraszam!
dopiero zaczołem grać i zrobiły mi się bąble na palcach( grałem z qmplem
4 godzimy:]) i niewiem czy mam poczekać aż zejdą czy grać dalej czy je
przebić i grać dalej:P
Jak je przebijesz i będziesz grał dalej, to z dużym prawdopodobieństwem
zjedziesz sobie palce do krwi. Niektórzy hardcoreowo grają w takich
sytuacjach dalej, raz po raz wycierając struny ;D.
Ale ja nie polecam, lepiej poczekać aż zejdą.
Zgadzam się z Kapralem. Za dwa dni będziesz mógł już pograć 🙂
Ja w takich przypadkach przyklejałam plaster i grałam dalej.
„Krfi” najczęściej nie było.
Też próbowałem, ale plaster syfi struny i bas.
Zgadzam się z Kapralem mój kuzyn tego prubował.
jak to plaster syfi struny? i bas?! grając palcami ściera się naskórek i
dlatego brudzi struny, a grając z plastrami to…? no właśnie co? 🙂
jedyny zdrowy palec mó to ten najmniejszy i kciuk, więc poćwicze klang:)
No przecież struna jest zrobiona z materiału który się tak jakby przeciera
o metalową strunę
Plaster się klei.
I ten klej właśnie syfi struny i bas.
i ja mam jeszcze pytanko… ja mam przystawki w ukladzie Jazzbass i precision
jazzbassa mam przy mostku i precision dalej w którym miejscu palcami walic
pomiędzy przystawkami nad przystawką czy pomiedzu gryfem a precissionem i
jeszcze pytanie do slapowania boli mine bok kciuka czy to też skóra
stwardnieje tka jak na opuszkahc palców? cyz może zle gram?
i ja mam jeszcze pytanko… ja mam przystawki w ukladzie Jazzbass i precision
jazzbassa mam przy mostku i precision dalej w którym miejscu palcami walic
pomiędzy przystawkami nad przystawką czy pomiedzu gryfem a precissionem i
jeszcze pytanie do slapowania boli mine bok kciuka czy to też skóra
stwardnieje tka jak na opuszkahc palców? cyz może zle gram?
i jeszcze boli mnie nadgarstek prawej ręki jak cholera zawse jak odkladam
gitarę to cała ręka jest mokra i na gitarze są krople moich męk:P
jak zaczynam Cwiczyc palcami to jakie piosenk ibyscie na poczatek proponowali i
do klndu tez?? sorry ze tyle postow po kolei zamiast jednego ale co chwila mi
se coś przypomina:P
Jest taka opcja „zmień” – ona właśnie służy do dopisywania w razie ew.
poprawek.
1) Edytuj posty
2) Grasz nad ta przystawką z której wydobywa się interesujące cię
brzmienie
3) Bok kciuka na początku boli ( jak mocno i długo walisz to bardzo boli i
parę dni przerwy musisz sobie zrobić )
4) Każda piosenka jest dobra 🙂 np: Anna Jantar – Tyle Słońca w Całym
Mieście ( to tak żeby się nauczyć grac piosenkę w taki sposób żeby każdy
dźwięk był inny i żaden się nie powtarzał jeden za drugim. Jak ktoś
posłucha to zrozumie ). Tak samo Dni Których Jeszcze Nie Znamy – Nie wiem
kogo.
To chyba na początek.
a coś bardziej znanego? i co do graani palcami, to jak uderze w studne to ten
palec który uderzyłe mmoże się o-ierać na przystawce? czyli opiera się
jednocześnie o niższa strune i przystawkę?
Nie rozumiem tego pytania
Jakśieś bardziej znane łatwe piosenki na bass amerykanskie
no kurde jak mam palelk nad przystawka uderzam w strune to czy po
uderzen iu palec może oprzec się o przystawkę:>??
No może, ale wydaje mi się że bardziej oprze ci się o niższą strunę niż o
przystawkę. Są przystawki w które jak się puknie to słychać uderzenie,
więc jeśli u ciebie tego nie słychać to pukaj se w przystawke ile chcesz bo
i tak to nic nie zmienia. A jeśli puka w głosnikach jak uderzasz w przystawke
to lepiej tak nie rób bo będzie cię źle słychac jak będziesz grał bo
będzie ciągle coś pierdzieć w głośnikach pomiędzy dźwiękami.
A ja kufa nadal nie rozumje, jak palec np. wskazujący po uderzeniu struny np.
D może oprzeć się o przystawkę i niższą strunę jednocześnie. Narysuj mi
to.
niższa struna to nie znaczy ta która jest niżej od tej na której grasz,
tylko ta która jest gróbsza od tej na której grasz.
Porządne i dobrze naklejone plastry niczego nie „syfią”.
Trza se umieć radzić, nie jesteśmy w przedszkolu 🙂
Jak dla mnie jest to metoda najlepsza, bo (choć teraz nie zdarza mi się
zedrzeć aż tak paluchów bo się uodporniły) jednak nie zawsze można
powiedzieć „to sobie parę dni odpocznę od grania” bo są poumawiane np
koncerty.. albo chociażby kwestia równie ważna, tj systematyczność
ćwiczenia.
systematycznosc cwiczenia można w d.. kopnac jak się ma poranione rece.
zaklepane joby to już co innego..:)