Gram dwoma palcami. Mój problem polega na tym że kiedy schodzę strunę
niżej używając palca wskazującego (a nie „faka”) efektywność gry spada,
przy szybszych motywach sprawia mi to dużo problemów. Zastanawiam się czy
nie będzie mi przeszkadzał ow przyszłości jeśli grał będę schodząc
tylko „fakiem”. Wiem że dużo zależy od tego jak mi jest wygodnie ale to
dopiero czas pokaże a wole nie nabierać złych nawyków.
Jak mogę poprawić efektywność gry na niższej strunie, używając palca wskazującego?
Czy używanie faka zamiast palca wskazującego jest rozwiązaniem na mój problem w grze na niższej strunie?
Czy powinienem grać tylko za pomocą faka, aby uniknąć problemów z grą na niższej strunie?
Czy istnieje jakiś sposób na zachowanie efektywności gry przy szybszych motywach na niższej strunie?
Czy powinienem zacząć ćwiczyć grę na niższej strunie za pomocą faka, aby się przyzwyczaić?
Czy używanie faka zamiast palca wskazującego wpłynie na moją grę w przyszłości?
Co powinienem zrobić, aby uniknąć nabierania złych nawyków w grze na niższej strunie?
Czy powinienem zacząć grać na niższej strunie wolniej, aby uniknąć problemów?
Czy można poprawić technikę gry na niższej strunie, aby uniknąć problemów z efektywnością przy szybszych motywach?
Czy istnieje jakiś materiał edukacyjny, który mógłby mi pomóc poprawić grę na niższej strunie za pomocą palca wskazującego?
Jak kostka to tylko .88 mm Dunlop Tortex – ta zielona 😀 .
Grubość kostki to jest absolutnie indywidualna
sprawa.
Ludzie mogą Ci polecać grubości, ale prawda taka, że polecać
można generalnie firmę (ja też wskazałbym Dunlop), a grubość
dobrać musisz sam.
na pewno nie bierz mniej niż 0.53, moja się polamala 🙄 teraz gram na 1.00
(ale tylko jak mnie bola palce 😛 )
Ja tez dunlopy polecam tylko ze ja gram na niebieskiej 😛 1,00
Czyli np. Dunlop Nylon to dobry wybór? (właśnie kupilem na aukcji 11 sztuk
za 14zł…) Mam nadzieje, ze zbyt nie zawaliłem
Jeśli o mnie chodzi to potrafię grać i palcami, i kostką, z tym że
preferuję to drugie. Sam używam kostuchy trójkątnej Fendera, taka fajna
wytarta co gładko po strunach lata 🙂 A Dunlopa miałem Tortexa fioletowego i
za cholerę mi nią nie szło :/ Po prostu muszę mieć w łapie coś
większego ….
Ten u góry to ja … heh zapomniałem się zalogować
Ja narazie rozkminiam jak będzie mi lepiej grać.. kostką czy palcami.
Palcami jest ok.. tylko denerwuje mnie to, że na pierwszych dwóch strunach
spokojnie gram dwoma paluchami, a jak schodze na trzecią to mi się coś
blokuje i automatycznie gram tylko fakiem i do tego zgiętym 😐 Blah.. Ale
myślę, że pozbycie się tego też do wyćwiczenia się zalicza, nie? 😉
Wszystko da się wyćwiczyć 😀 – kwestia tego czy będzie Ci się chciało i
czy poświęcisz temu czas 😀 .
Możecie polecićmi jakieśdobre ćwiczenia na 3 palce? Te w dziale praktyka
pozostawiają wiele do życzenia. Nawiasem: jak długo zajęło wam opanowanie
3 palców?
TYle co opanowanie piosenki iron maiden – the trooper. Haris gra tam
tripletami, bardzo latwo się nauczysz grajac ta piosenke. Ona wrecz wymusza
granie 3 paluchami
Ja właśnie uczyłem się grać trzema palcami na utworku The Trooper oraz
jednym z ćwiczeń z działu praktyki. Podstawy opanowałem dość szybko.
Życzę powodzenia w nauce. 🙂
No dosłownie gra trzema palcami tylko na początku wydaje się poryta, potem
zaczyna lecieć jak …. po wypiciu CyberLaxa 😉
Witam.
Wczoraj dostalem „w spadku” basik i stwierdzilem ze skoro już go mam to moznaby
zrobić z niego jakiś uzytek 🙂 Nigdy nie grałem na zadnej gitarze dlatego mam
parę pytan. Beda pewnie smieszne dla Was, chociaz ja pytam calkiem powaznie
:]
1) nie wiem za bardzo jak ustawiona powinna być gitara, czy lezec na kolanie,
czy być oparta o biodro ?
2) czy kciuk bierze udzial w grze na basie ? ja sobie jak cala game grałem to
tylko kciukiem, bo mi tak wygodnie ale tutaj wyczytalem o 3 palcach i w ogóle…
czy standardowo grajac uzywamy wskazujacego i srodkowego, czy jest jakoś to
ustalone cyz po prostu gramy tak jak nam wygodnie ? i czy kciuk ma jakiś udzial
??
3) trochę elektroniki – kabel maly jack + przejciowka duzy jack =>
gitara
z drugiej strony maly jack => komp czy coś takiego zadziala nie palac mi
kompa/wiezy ?? :]
4) takie male pytanko na koniec: jak zaczynac oswajac się z instrumentem ? bo
ja sobie gram tzw. „schodki” ale jak już wczesniej odpisalem gram je uzywajac
kciuka (i tylko jego) wiec to chyba coś nie tak…
Narazie nic więcej nie przychodzi mi do glowy, z góry dziekuje za wszelkie
odpowiedzi !
1) gitarę ukladasz bardziej na biodrze o ile dobrze pamietam nazwe(poza tym
ukladasz gitarę jak tobie wygodniej) Przedewszystkim kup sobie pasek i graj na
pasku tak jest najlepiej
2) kciukiem gra się na basie tylko gdy grasz klangiem ale narazie w takie
tajniki się nie wdawaj. Najlepiej jak będziesz kciuk opieral sobie o
przetwornik (czyli to czarne pod strunami za gryfem). A grac będziesz dwoma
palcami wskazujacym i nazwanym niedawno „fakiem”.
3) Tak wyglada polaczenie gitary z konpem za pomoca kabla z malymi jackami,
mozesz tez zrobić odwrotnie czyli kupić kabel gitarowy (z duzymi jackami) i
przejsciowke duzy male jack (to rozwiazanie jest pewniejsze i na pewno lepsze bo
kable gitarowe sa lepszej jakosci). To czy spalisz sprzet zalezy tylko od
ciebie jak nie będziesz szalal z glosnoscia to będzie oki. Pamietaj , że jest to
bas wiec bardziej meczy głośniki
4) Schodki sa najlepszym sposobem na oswojenie się z instrumentem zobacz w
dziale poczatki tam masz parę porad.
A po piate zaloguj się!! 😛 Pozdrawiam
Sorry, ale nie jest to do końca prawdą… Wielu basistów używa kciuka nie
tylko przy grze klangiem (np. Sting)
No tak ale na poczatek nie ma co wprowadzac zametu. Czasem sam gram kciukiem
ale niech narazie uczy się grac palcami a nie kciukiem (na dobre mu to wyjdzie)
no tak, a ja mam kolejny dylemat. Granie paluszkami idzie mi coraz lepiej, ale
mam jedno pytanko: caly czas gram opierajac kciuk o przetwornik i kiedy gram na
strunie e palce opieraja się o kciuk po uderzeniu. Jednak kiedy gram na
pozostalych strunach, zauwazylem ze wygodniej jest mi przesunac palce nieco w
kierunku mostka i w ten sposob w zasadzie na kazdej strunie gram na innej
„dlugosci”. Kiedy muszę przeskakiwac po kolejnych strunach reka ustawia się
wiec po skosie, czyli im ciensza struna tym reka blizej mostka. Czy jest to
blad? W ten sposob trudniej jest mi przeskakiwac szybko ze struny na strune,
ale może to tylko kwestia wprawy?
Raczej staraj się nie przesowac palcow w strone mostka bo to zupelnie zmienia
dźwięk.
Na wysokosci przystawki masz miekki bass a na mostku ja ten dźwięk nazywam
„kaczkowaty” (takie moje slowotworstwo). A jak kiedyś będziesz chcial osiagnac
właśnie taki dźwięk to będziesz miał problem bo za mostiem się grac już nie
da:P Ale o tym chyba wiesz. Palce podczas gry powinny chodzic w jednej pionowej
linii.
Nalik spróbowałem grać jak ty to mówiłeś i szczerze to ja nie wiem jak
się da grać tak lekko ukośnie bo mi w ogóle jakoś nie idzie 😉
chodzilo mi o coś takiego (mniejwiecejplusiminus):
g————–oo—m
d————-oo—-o
a————oo—-s
e———–oo——tek
oo – palce : D
Ciekawe czy ktoś to zrozumial? ; ) W kazdym razie mój „dylemat” chyba się
rozwiazal po poscie Fendera80. Dzieki!
Fender ma rację – jeśli chcesz zachować charakterystykę brzmienia na
wszystkich strunach to musisz grać w jednej linii. Przy mostku jest płaski
dźwięk a bliżej gryfu głębszy i to nie jest byle jaka różnica.
Dobrze, że dałeś tą legendę bo szczerze nikt by się nie kapnął co to
są te oo 😉 tradycyjnie żartuję 🙂
Heh, nalik, wydaje mi się (nawet jestem prawie pewien) ze ten sposob gry jest
spowodowany tym, ze masz srodkowy palec dluzszy od wskazujacego. Ja tez w
zasadzie tak gram, ale te przesuniecia sa rzedu 1-2 cm, wiec nie wplywaja
znaczaco na brzmienie, ale bardzo pomagaja w osiagnieciu wiekszych szybkosci i
swobody w grze. To takie uwarunkowanie anatomiczne i wg. mnie zaden blad. Blad
to to ze sobie takiego dlugiego faka wyhodowalem ;|
Ciekawostka – [prawie – mutanty się nie liczą] każdy ma
środkowy dłuższy od wskazującego 😛 .
Te, ja tez mam! o kurde, jestem normalny!! ALe jazda!!
Wiec to nieprawda, co dzieciaki w piaskownicy o mnie wygaduja..
:D:D:D
nonono… w koncu jakiś ksiazkowy dowod a normalność!!! TO JEST TO
:D:D:D:D
już wiem czemu mnie ludzie od idiotow nie wyzywaja :D:D:D
btw. kumpel na serio ma dluzszego wskazujacego niż faka 😀 i wiecie co??
faktycznie jest idiota:D
buehehehe 😀 … no widzicie? wszystko się zgadza! 😀
LOL : D
O.o a ja tez mam dłuższy środkowy…
… a jak ktoś ma równe? 😀
To pół biedy 😛 . Ciesz się, że nie ma dłuższego wskazującego. 😉
Jak ktoś ma równe, to oznacza, że kiedyś palce dostały mu się
pod gilotynę do papieru :>
Hmmmm ja również wyjątkiem nie jestem i mam również środkowy dłuższy
niż wskazujący 😀 ciekawe kto lub co może mieć serdeczny najdłuższy
😉 a tak w ogóle to kurde jak gram trzema palcami to gra się ciszej niż
samym kciukiem, zawsze można piec podgłosić, ale jakoś tak dziwnie się
psychicznie czuję 😈
Kurde po co kombinowac z trzema albo i czterema palcami? Najlepiej grac
jednym!!! : D Ostatnio jak jesienia u mnie na prowincji (w Lublinie) zagoscil
znany i lubiany (przynajmniej przeze mnie) zespół HEY to jako support gral
przed nimi czeski zespół VYPSANA FIXA (zajebista nazwa co nie? : D). Muzyka tej
kapeli nie przemowila do mnie, szanowny tata mojego kumpla okresilby ja zapewne
mianem „rocka wiosennego”. Ale panowie z tego zespołu wygladali doslownie
przepieknie: jeden gitarzysta – pokazny brzuch zaslanial mu gitarę zawieszona
na wysokosci kolan, drugi gitarzysta (i spiewak zreszta) – już szczuplejszy,
ale ten za to musial schylac się do gitary żeby siegnac struny; perkusisty
niestety nie widzialem jak to zreszta zazwyczaj w tym klubie się dzieje, no i
wreszcie – basista. Wprawdzie miał instrument zawieszony na bardziej
komfortowej wysokosci, ale jego imejdż był tiptop – sandałki na nozkach
(nozki oczywiście ochraniane skarpetkami), wydatny biust i seksiromantik
fryzurka a la wczesnosredniowiecznypolskikrulewitz. No i przede wszystkim – typ
gral JEDNYM palcem (mowa oczywiście o prawej rece) : D. A jak popierniczal tym
paluszkiem! To jest dopiero prawdziwa sztuka kurde. Kto zagra troopera jednym
palcem, hę? : D
„Grać każdy może trochę lepiej, choć czasem gorzej 😉 ale nie o to w
życiu chodzi, co komu iloma palcami wychodzi :twisted:” dziękuję za oklaski
😉
Ja potrafie zagrac troopera 1,2,3 palcami nawet kciukiem jak do klangu:P
Ej ja nie wiem o co biega z tym Trooperem.
To jest taki powód do dumy, że się potrafi
go zagrać? Fender jest kolejną osobą, która
mowi coś podobnego.
Ten kawałek to jest jakiś Wyznacznik Skilla Absoultnego?
Nie po prostu to jest dobry kawalek do nauki grania 3 palcami. Przynajmniej ja
do tego tak podchodze. Tak pozatym to jest latwy kawalek
Aż sobie ściągne tego Troopera 😉 jest on na My song booku ??? 🙂
Jasne ze tak chyba nawet parę wersji
A która jest ta najlepsza, albo orginalna 😉 kuźwa zamiast samemu
sprawdzić to innych wykorzystuje, po prostu nie chce mi się 😉
hej ludzie mam takie pytanko czy jak gtram 3-ema palcami to mogę np. jakiś
riff zaczynać zawsze od 3(serdecznego) czy mam grac 3 2 1 3 2 1 3 2 1 i nie
zmieniać kolejności
jak ci wygodnie..
Przeciez nie o to chodzi, żeby grac rowno kazdym po kolei, nie zawsze tak tez
dobrze brzmi
ponadto: czy ktoś ci kaze grac 3 paluchami?? nie. wiec jeśli chcesz, to graj
jak masz tylko ochote!!
to jest moja opinia
Mozesz sobie nawet grac 1 3 2 3 2 1 3 2 1 3 2 1 3 jeżeli tylko
tobie to nie przeszkadza. A wiec jak tobie wygodniej tak graj.
Tylko staraj się zachowac takasamą dynamike na kazdym palcu.
A mozesz nawet 1 1 1 1 3 2 1 2 2 2 2 jak tylko dasz rade
taaa, to już lepiej grac dwoma niż tak trzema 🙂 I to nie jest tak, ze grasz
jak masz ochote, tylko caly czas naprzemiennie palcujac. Nie
widze sensu grac inaczej trzema palcami (dwoma zreszta tez), bo jak będziesz
sobie tak gral 1 1 2 1 2 1 2 2 2 1 2 1 1, to nigdy pelnej swobody nie uzyskasz
w grze ani kontroli nad paluchami odpowiedniej. Na początku jest w ch$#%
trudno, ale to wazne żeby grac w ten sposob od samego początku.
no a jak chcesz to ewentualnie mozesz 666 666 666 🙄
Ojj, te Oli palce to jakaś niestandardowa numeracje maja 😀
P.S. Teraz się już nie wyprzesz ze `JF` to od „Jowca Fszatana” skrot!!!
Zaczynać można od któregokolwiek (zawsze 1 lub 2 jest u basmana w jakiś
sposób przeważający, i nie ma żadnej zasady który to będzie – u mnie 2
:)), ważne jest by ich używać ze sensem. Ja polecam 1 2 3 2 1 2 3 2.. itd,
ale nie jest to reguła. Na pewnym etapie basista sam już wie tyle o ergonomii
i mechanice gry, że znajdzie dla siebie sposób pod każdym względem
optymalny – ale jak mówię, taką umiejętność się nabywa dopiero z czasem.
Yeep.
Natomiast, żeby uniezależnić i wzmocnić wszystkie 3 palce, pomocne będzie
próbowanie grania wszystkich rzeczy z naprzemiennym palcowaniem:
3-2-1-2-3-2-1 itd.
2-3-2-1-2-3-2-1 itd.
1-2-3-2-1-2-3-2 itd. czyli za każdym razem zaczynając od innego palca.
Bardzo dobre ćwiczenia na opanowanie grania 3 palcami są na stronach Gary
Willisa i Stevea Baileya- chociaż obaj podchodzą do tematu nieco inaczej.
3 palce to chyba w ogóle mało rozwinięta technika, jeżeli chodzi o bas-
radzę przyjrzeć się grze takich panów, jak: Billy Sheehan (chociaż on gra
3-2-1-3-2-1), Jack Bruce (ex- Cream), Gary Willis, Steve Bailey, John Myung,
Steve Harris i kontrabasista Niels Pedersen. Wszyscy oni grają 3 palcami.
Dla mnie- męczę się z tą techniką pół roku- najtrudniejsze było nie
tyle wzmocnienie 3 palca, co „string skipping”- przechodzenie ze struny na
strunę z zachowaniem konsekwentnego palcowania- bez „zmiatania” niższej
struny tym samym palcem, co jest błędem, jeżeli nie jest świadome. Mocna
rzecz. Heh.