oto szybki przepis na ciepły posiłek w czasie przedwczesnej zimy 😉 składniki: 1 puszka pomidorów, 1 cebula, czosnek, 2 gałązki estragonu, 2 łyżki oliwy, papryka w proszku, pieprz, śmietana, koncentrat pomidorowy. Przygotowanie: Rozgrzać w garnku olej, przysmażyć posiekaną cebulę i czosnek, następnie zagęścić koncentratem pomidorowym i zasmażyć. Dodać posiekany estragon i zmiksowane w zalewie pomidory. Gotować na silnym ogniu 3 – 4 min. Doprawić solą, pieprzem, papryką. Rozprowadzić śmietaną i gotowe! a tak na marginesie w waszych miastach też spadł śnieg??
99 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Zgadzam się z powyższym postem. ;P
no tak a co z sektami. kontrabasismem basinizmem i innymi odmianami??
————————–
http://www.sklep.rockfan.pl/
Kapral robi swoje, my robimy swoje.
►Kapral podaje przepisy na okazje w stylu „Kumple z
akademika przyszli, bo sami co żreć nie mają i trzeba ich nakarmić, to
może podzielą się tym piwem, które skrzętnie chowają pod łóżkiem!”
►My natomiast podajemy przepisy na okazje w stylu „Za dwie
godziny przychodzi dziewczyna/chłopak i można by pokazać, że umiem
gotować, to może dostanę buzi!”
Albo próby podlizania się Kapralowi ;p
:jack: jeżeli za 2 godziny ma przyjść dziewczyna to nie myśli się o
jedzeniu mysli się o ;D a jeśli chcecie coś fajnego i szybkiego
Składniki:
1 duży kurczak
1/3 szklanki miodu
sok z połowy cytryny
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
Sposób przyrządzenia:
Kurczaka umyć, osuszyć, nasolić i przyprawić pieprzem do smaku. Do naczynia
z miodem dodać sok z połowy cytryny, posiekany czosnek, wymieszać. Tak
przygotowanym miodem natrzeć kurczaka i odstawić do lodówki na kilka godzin.
Tak przygotowanego kurczaka ułożyć w odpowiednim naczyniu, polać
pozostałym miodem, wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 200 stopni
C, po 10 minutach zmniejszyć temperaturę i piec przez 1½ godziny, polewając
od czasu do czasu powstałym sosem.
sory że z innych stron kopiuję niedługo coś swojego a kurczaczek w miodzie
to marzenie jest ;] :jack:
————————–
http://www.sklep.rockfan.pl/
To ja się piszę do lubiących dobre żarcie. No chyba że koniecznie trzeba
będzie coś przygotować to wam mogę zrobić moje ulubione sandwiche (tosty?)
z papryką i ogórkiem. Przepis chyba zbędny. Na upartego mam w zanadrzu
jeszcze jedną budżetówkę ale nie będę odbierał Kapralowi roboty.
Generalnie talentu kulinarnego nie mam ale jak człowiek głodny to i zrobić
coś potrafi. A póki co wolę się skoncentrować na jedzeniu póki ma mi kto
gotować bo za rok będę sobie musiał radzić sam (mam nadzieję).
Immo – ad. 1 – Po moich przepisach widać jak na dłoni (oczywiście pomijam
ignorantów, którzy wszystkich ich nie przeczytali…), że nie są skierowane
jedynie do ludzi trzymających piwo pod łóżkiem.
Ad. 2 – dziewczyna od chłopaka powinna dostawać buzi bez gotowania, a
gotowanie powinno być u niej naturalne, jak u każdej zresztą Kobiety, a
facet powinien dostawać buzi za same próby gotowania dla dziewczyny, jak
powszechnie się przyjmuje, faceci nie do końca sobie z tym radzą.
Jest też opcja numer trzy – zdecydowanie najlepsza – możecie swoim
dziewczynom powiedzieć, że danie przygotowaliście według przepisu Kaprala,
po czym dać dziewczynom mój numer gg albo maila. :>
spoko ;D tylko nie miej pretensji jak będzie do ciebie po 20 dziewczyn na raz
pisać pamiętaj że ostrzegałem ;]
————————–
http://www.sklep.rockfan.pl/
Kapral nie potrafi gotować-to fakt. Wy też nie potraficie nędzne karaluchy
kuchenne. Ja posiadłem tą cudowną umiejętność ale nie dzielę się
przepisami. Ale zaprawdę powiadam wam, mój devolay z młodymi ziemniaczkami
posypanymi koperkiem, pieczarkami i tajemną surówką z pekinki i… zapadłby
wam w pamięci do końca życia!! Albo pizza z ciastem, którego receptury
strzeże ostatni zakon włoskich templariuszy i który MI szczęśliwie udało
się wykraść! Mógłbym tak wymieniać bez końca gdyż skarbnica mojej
wiedzy kulinarnej jest większa i cenniejsza niżeli wszystkie skarby watykanu!
A każda moja receptura jest na miarę tysiąca bursztynowych komnat!
Kapralu, przecież wiesz, że nie traktuję Ciebie jako kucharza dla pijących
piwo w akademiku. Generalizowałem, na podstawie uwagi Emsiego o
„student-friendly przepisach”.
nieznajomy (19:10):
„HeJkA? KapRaleQ? Bo ja slYszAlam, że tY toPszE gotUjesh!
nieznajomy (19:10):
JeStes PrawDziWy MachoSiq, a jA lubiEm TakIch facEtuFF, ktuSzy wiedzOm, JaK
gOtOwac!
nieznajomy (19:11):
Co PoWieSh na RomAntyCznoM ranDke? UpiChiShh Mi cOś, a PotEm moZe siEm
poSmyraMy.”
😛
Jeśli chodzi o jajecznicę po studencku, to znam tylko jej seksistowską
wersję, której ja nie mogę i nigdy nie będę mogła sobie zrobić 😛 ale
czy żałuję? 😀
To chyba ja i Regularna Kasia znamy ten sam przepis na jajecznicę po
studencku… :>
I nie przekrzykujcie się, kto potrafi gotować, a kto nie, tylko pamiętajcie,
że to JA jestem z zawodu kucharzem, i mam na to papier! 😀
Żałość, ale żałość sakramencka, waćpan – czym byłaby Bursztynowa
Komnata, gdyby nie fakt, że wszyscy wiemy o jej istnieniu? Jakimś marnym
mitem. Gotowanie do szuflady (albo do własnego, nienasyconego żołądka) jest
właśnie takim drugorzędnym mitem, piątymi popłuczynami prawdziwego
gotowania. Ale nie oczekuję po takim młodym, nieświadomym człowieku, jakim
bez wątpienia jesteś, Drogi Łukaszu, świadomości tak wielkich spraw.
Parszywcze plugawy. Rzuciłbym ci rękawiczkę nędzny człowiecze ale wiem,
iż moja wiedza niewarta twego jadu. Jam jest ten, który raczy nozdrza
ptasząt wiosennych zwabionych ku mym oknom aromatem godnym bogów olimpu. Ja
napełniam swe trzewia potrawami tak wybornymi, że królowie świata niegodni
zlizywać okruszków spod mych nóg! A wy w swych rojeniach nawet nie
zbliżycie się do wyobrażeń tych specjałów.
Może trza by już zorganizować osobny dział na Forum w temacie: Kulinaria?
Widać zalegające pokłady wiedzy tajemnej, jaka drzemie w najniższych
partiach naszych umysłów. Niebawem, pewnie ktoś wtrąci na temat wypieków,
deserów itp. i będzie jak znalazł.
**********************************************************************************
Myślisz, że szczęście się do Ciebie uśmiechnęło, a Ty je po prostu
rozśmieszyłeś!
I na to wyrywasz te piętnastki? 😛 Co do kopru, to… bleee, nie wiem jak to
coś można jeść, tak samo surówki, ohyda 😛
~=~=~=~=~=~=~
Look into my eyes and its easy to see
One and one make two, two and one make three.
kurczę, ja biedny niedożywiony chodzę, a tu tylu braci basistów tylko
kałduny pasie w wysublimowany sposób 😛
Dobra, przypomniało mi się. Znam jeden wegetariański przepis. Bierze się
sałatę pekińską, kroi się ją drobno a następnie wrzuca do miski. Potem
do miski lecą pokrojone pomidory, ser feta, oliwki, ogórek, i inne warzywa.
Całość polewany gęsto sosem czosnkowym a następnie wyrzucamy przez okno i
robimy schabowego. Smacznego!
ja mam swoj przepis na zajebista salatke.
i na babke gotowana.
ale i tak nikomu się nie uda, wiec szkoda marnowac dobry osobisty przepis
😛
Kolejny! Tfu, psia Wasza jucha.
kapral, spokojnie.
pij nervosol 🙂 pomaga 🙂
ciii ;] błoga cisza zaraz wróci brat a ja rozpływam się przy cichych
dźwiękach mojego basu popijając cafe late jak ktoś chce przepis to na
szybcika
-szklanka(3/3)
-kawa rozpuszczalna(1/3)
-mleko(2/3)
-łyżeczka
-gitara basowa
-posypka czekoladowa
tak więc bierzemy 2/3 mleka (2/3 to poziom mleka w szklance. takiej
dużej)
i wlewamy do słoika litrowego. bierzemy mikser czy blender i miksujemy aż
piana nie urośnie o połowę więcej niż mleka jest. jak się z tym uporamy
robimy kawę w osobnym pojemniku z dzióbkiem(nie z partnerem tylko z takim
czymś do nalewania ;]). Mleko wlewamy do szklanki. Powoli na to wlewamy kawę
byle nie zniszczyć piany. Na sam koniec posypujemy posypką czekoladową 😉
miłego picia ;] powiem jeszcze że taka kawa w centrum może kosztować nawet 11zł
————————–
http://www.sklep.rockfan.pl/
nerwosol też mogę polecić
:]
Ale ja się nie denerwuję – ja ubolewam.
ha! od soboty jadamy bułki z bananem 😀
http://www.skijumping.pl/wiadomosci/9680/Warto-jesc-bulke-z-bananem/
i przepis Małysza macie 😛
Hey! Ho! Lets go!
Herezje jakieś. Kawa powinna być czarna jak d*pa Szatana, nie po to taka
rośnie na drzewie, żeby ją bezcześcić mlekiem. I to jeszcze
rozpuszczalna… padaka
Kawa z mlekiem jest okej, ale rozpuszczalna już nie bardzo.
Rozpuszczalna to antykawa, ale niestety tylko taką mam w muzycznej, przez co
Nescafe wchodzi często, bo przecież nie będę kilka razy dziennie drałował
10 minut do kawiarni, gdzie za 7,50 zawsze wyrwę świeżo mielone Tchibo…
🙂
Panowla a ja robię tak :
idę do sadu
zbieram pigwy
kroje i wyrzucam pestki
zasypuje cukrem
czekam
zalewam spirytusem
czekam
spożywam
w międzyczasie gram blusika
Proste ?
to przepis dal nie lubiących rozpuszczalnej. zrobić nie rozpuszczalną i
wlać bez fusów ;]
————————–
http://www.sklep.rockfan.pl/
Nie po to bóg stworzył kawę czarną i gorzką, żeby ją słodzić i
odbierać.
Kawa ala Immo:
Składniki:
► trzy łyżki kawy ziarnistej
► ~50 ml szkockiej whisky
► 100 ml mleka
► bita śmietana
► syrop klonowy
► wiórki kakaowe i cynamon
Sprzęt:
► rondelek
► łopatka/łyżka
► młynek do kawy
► ekspres do kawy z całym potrzebnym wyposażeniem + dzbanek
► odpowiednia ilość filiżanek
Nalewamy do rondelka whisky i stawiamy na maksymalnym dostępnym ogniu. Kiedy
znad szkockiego napoju życia wzbije się pełen mocy wapor i pojawią się
syczące bąbelki (czyt. kiedy whisky zacznie wrzeć), wrzucamy ziarna kawy i
natychmiast mieszamy. Czynimy to tak długo, aż kawa się upraży i wchłonie
całą whisky. Tak przygotowane ziarna wsadzamy do młynka (warto im się
przyjrzeć i odrzucić te, które spaliły się na czarno) i mielimy. Wsypujemy
do odpowiedniej komory ekspresu i przyrządzamy kawę klasycznie. Zaparzoną
kawę przelewamy do filiżanek, dolewamy mleka – wedle uznania – po czym
dolewamy łyżkę stołową syropu klonowego i na wierzch kładziemy bitą
śmietanę i posypujemy kakao i cynamonem.
Smacznego!
Ja tam robie tak że
http://www.images31.fotosik.pl/261/276abb8454b51eb3med.jpg coś takiego biore. Mój
duzy kubek 0,5 L (szkoda ze nie mam wiekszego)
Do tego z 3 czubate miarki kawy. Tak z około 250 ml wody, może z 200.
Poczekać aż się zrobi. W tym czasie wsypać z 4 łyzeczki cukru do kubka.
Wszystko zalewam zimnym mlekiem na koniec wiec mamy około 0,5 L kawy która
jest w miarę chłodna i można ją wypić duszkiem. To pijemy i wychodzimy do
szkoły. W drodze na przystanek papieros i jesteśmy szczęsliwi. (nie pale od
poniedziałku wiec mi tylko kawa została :/)
Eee się ktoś będzie czepiał ale ja tak lubię. A w ogole w PULP FICTION było
„duże mleka, dużo cukru” Ktoś wie kto taką kawe pił? 😛
Pan Wolf.
A ja się nie czepiałem, tylko zacytowałem Jokera z „Czasu Surferów” 🙂
kawa to ZUO! wole być zmęczony niż mieć nadcisnienie, które miałem 2 lata
temu nawet bez kawy ;/
A mnie się po kawie chce spać :/
Co za herezje, kawa nie rośnie czarna, jest czarna, bo jest palona. 😛
Jak na was patrzę, to mam kompleksy, gdyż ponieważ w kuchni umiem
zrobić trzy rzeczy: Omleta, jajecznicę oraz sos tzatiki 😀
Ja potrafię kiełbasę z wody (chociaż raz mi się rozgotowała, więc nie
podam przepisu) 😉
e tam bierzemy dwa widelce, 2 druciki i znajdujemy gniazdko montujemy układ
kiełbasa po 2 stronach widelce z plastikowymi rączkami i od metalowych
części widelca 2 druciki do gniazdka. wtykamy do prądu na 3 sekundki i
kiełbasa po studencku gotowa oczywiście by się lepiej trawiło potrzeba
pół litra ;] i gotowy posiłek po studencku ;]
————————–
http://www.sklep.rockfan.pl/
najlepszy posilek zlozony z pieciu dan :
4ropak specjala i papieros 🙂
a może zamiast 4paka to kratę od razu ;D
————————–
http://www.sklep.rockfan.pl/
ja bym to tego dopierdzielil makaronu, bazylii i oregano i jakiegoś sera
(najlepiej parmezanu) i macie porządny, wartościowy, sycący i zajebiscie
smaczny posilek.
i makaron nie może być jakiś do dupny
————————–
http://www.sklep.rockfan.pl/
Przepisy przepisami nie najgorsze, ale pomysł nie twój:P
Plagiat czuje w powietrzu
https://basoofka.net/blog/7015,sledz-w-smietanie-gotuj-bez-kaprala-odc-1/
______________________________________
Jeśli o tytuł idzie, to wymyśliłem go sam. Każdy obdarzony poczuciem
humoru by wymyślił… 😛
mmm śledzik w śmietanie już go czuję ;] a nie to moje trampki z w-fu
————————–
http://www.sklep.rockfan.pl/
już się balem, ze obok jakiejs dziewczyny siedzisz 😛
jako że dawno mnie nie było z przyczyn ode mnie niezależnych zamieszczę
tutaj przepis na:
Shake waniliowy
2 szkl. lodów waniliowych
1 1/4 szkl. mleka
3 łyżki cukru
Shake czekoladowy:
2 szkl lodów waniliowych
1 1/4 szkl mleka
2 lyzki czekoladowego napoju Nesquik(lub słodkie kakao
)
Shake Truskawkowy:
2 szkl lodów waniliowych
1 1/4 szkl mleka
2 łyżki truskawkowego Nesquik
Opis przygotowania:
Dokładnie wymieszać w blenderze.
Przy robieniu truskawkowe shake, zamiast podanych składników można użyć
lodów waniliowych, mleka, kilka mrożonych lub świeżych truskawek
i 2 łyżki cukru