Pewnie niejeden powie Ci że tak, inni że absolutnie nie. Jednemu nie podpasuje brzmienie innemu kształt i kolor a jeszcze innego będzie to właśnie rajcować. Moim zdaniem Powinieneś znaleźć sklep, w którym będzie ta gitara i jeszcze kilka innych z podobnej półki (np. fender, musicman itp.) następnie ograć i samemu zdecydować czy to dobre wiosło czy nie. Potem napisz recenzję z której wszyscy będziemy czerpać argumenty do debat typu „nie, nie kupuj Fender bo to absolutny chłam, bier gibola, bo gibol to je jooo że hohooo” 😛
P.S. zna ktoś dokładne adresy jakiś dobrze wyposażonych sklepów (W-wa, Gdańsk, ewentualnie Poznań) gdzie można by sobie ograć kilka różnych modeli fendera??
GRUNT TO PODSTAWA
Grałem, widziałem, absolutnie miażdżące wiosło (IMHO). Chociaż mówiąc szczerze, lepiej sprowadź je z niemiec. W polsce wyniesie Cie dużo więcej niż jest warte. Ja jestem z zielonej i żeby ograć instrument pojechałem do jakiegoś „wioskowego” sklepu (tia.. było tam więcej niż w Riffie w Wrocławiu). I tam właśnie poznałem moje marzenie (jeszcze miesiąc i będę miał:D) Sandberg-a. I ani za podatek ani za cło nie płacisz:P
Bardzom ciekaw czy ktoś z takim miał do czynienia… Większość tradycjonalistów chyba unika pięciostrunowych T-Birdów, a szkoda. Ja sam jestem fanem brzmienia tych gitar z zamontowanym mudbuckerem. Niestety na stronie DiNarzio nie znalazłem Modelu One do piątki. Ciekawe czy są jakieś mudy do pięciostruowych T-Birdów?
A i jeszcze coś. W sumie, różnicę są niewielkie i na prawdę trudno to dostać (sam nie znalazłem), ale słyszałem o istnieniu wersji studio plus. Wie może ktoś czym się różnią, bo oczywiście na stronie Gibsona nic nie ma:/
Bo jeżeli coś miałoby mnie odwieźć od kupowania Sandberga, to właśnie studio plus.
Trochę dziwne pytanie zadajesz, bo jak się ma kase na wiosło ze średniej półki, to już się powinno wiedzieć czego się chce, i kierować się brzmieniem, wygodą i osobistymi preferencjami, a nie wyglądem na zdjęciu w internecie czy jakimś teledysku.
Logicznym jest bezpośrenie porównanie kilku różnych modeli basów w tym samym przedziale cenowym.
@Aarth: Trochę dziwne pytanie zadajesz, bo jak się ma kase na wiosło ze średniej półki, to już się powinno wiedzieć czego się chce, i kierować się brzmieniem, wygodą i osobistymi preferencjami, a nie wyglądem na zdjęciu w internecie czy jakimś teledysku. Logicznym jest bezpośrenie porównanie kilku różnych modeli basów w tym samym przedziale cenowym.
pozdrawiam
—————— Morphing Thru Time
Czy to jest średnia półka… Mówimy o wersji studio, która jest o wiele lepsza od wersji standard. To tak jakbyś porównywał najtańszego merca klasy A, z S klasą:PP A IMHO czasami wygląd jest równie ważny co wygoda;PP
najpierw wygoda później wygląd… Gajowy: riff na bokserskiej – jakieś 10 fenderów na krzyż?
A do ogrywania sprzętu polecam targii w krakowie i stoisko Fender Polska:D
______________________________________
@Sobek: Czy to jest średnia półka… Mówimy o wersji studio, która jest o wiele lepsza od wersji standard. To tak jakbyś porównywał najtańszego merca klasy A, z S klasą:PP
Raczej odwrotnie, studio to seria „budżetowa” w stosunku do standarda, pierwszy sklep z googli, zzounds.com:
Gibson Thunderbird IV Electric Bass – 1,924.00
Gibson Thunderbird Studio 5-String Electric Bass – $1,149.00
@Aarth: Trochę dziwne pytanie zadajesz… Logicznym jest bezpośrenie porównanie kilku różnych modeli basów w tym samym przedziale cenowym.
Tej gitary nie widzę na półkach, nie mogę wziąć do ręki i porównać. Dlatego proszę Was o opiniię.
Sernik: oki, Riff na Bokserskiej. ALE W JAKIM KURNA MIEśCIE spośród tych co wymieniłem? !?!?! :p
GRUNT TO PODSTAWA
Kiedyś taki wisiał w poznańskim RocknRollu. Ja osobiście nie lubię T- birdów, są ordynarnie brzydkie:P i mulą strasznie. Według mnie musicman z dwoma humbami go rozkłada na łopatki, a na e – bayu w podobnej cenie się znajdą.
No właśnie! mulą 🙂 SUPER! (imho) MUDbuckery rządzą 🙂
…I to jest właśnie typowa różnica poglądów 😉
@GAJOWY: Sernik: oki, Riff na Bokserskiej. ALE W JAKIM KURNA MIEśCIE spośród tych co wymieniłem? !?!?! :p
W Warszawie.
Cichy, w Poznańskim RnR był jeden, ale T. Goth. Chyba że wcześniej był inny…
W Poznańskim Riffie jest oryginalny Gibson Thunderbird, ale czwórka. Niestety nie grałem, nawet nie śmiałem w rękach trzymać. Jednak mam nadzieję, że kiedyś sobie takie wiosło sprawię i że będę umiał na nim grać:)
A wie, ktoś może gdzie można Thunderbirda, w Wawie spotkac?
Fendery Jazz , Prec , nawet Prec Special (niestety Mexico), oraz Jaguary można w Riffie na Bokserskiej .
Pewnie niejeden powie Ci że tak, inni że absolutnie nie. Jednemu nie
podpasuje brzmienie innemu kształt i kolor a jeszcze innego będzie to
właśnie rajcować. Moim zdaniem Powinieneś znaleźć sklep, w którym
będzie ta gitara i jeszcze kilka innych z podobnej półki (np. fender,
musicman itp.) następnie ograć i samemu zdecydować czy to dobre wiosło czy
nie. Potem napisz recenzję z której wszyscy będziemy czerpać argumenty do
debat typu „nie, nie kupuj Fender bo to absolutny chłam, bier gibola, bo gibol
to je jooo że hohooo” 😛
P.S. zna ktoś dokładne adresy jakiś dobrze wyposażonych sklepów (W-wa,
Gdańsk, ewentualnie Poznań) gdzie można by sobie ograć kilka różnych
modeli fendera??
GRUNT TO PODSTAWA
Grałem, widziałem, absolutnie miażdżące wiosło (IMHO). Chociaż mówiąc
szczerze, lepiej sprowadź je z niemiec. W polsce wyniesie Cie dużo więcej
niż jest warte. Ja jestem z zielonej i żeby ograć instrument pojechałem do
jakiegoś „wioskowego” sklepu (tia.. było tam więcej niż w Riffie w
Wrocławiu). I tam właśnie poznałem moje marzenie (jeszcze miesiąc i będę
miał:D) Sandberg-a. I ani za podatek ani za cło nie płacisz:P
http://www.paradoks.pev.pl
Bardzom ciekaw czy ktoś z takim miał do czynienia… Większość
tradycjonalistów chyba unika pięciostrunowych T-Birdów, a szkoda. Ja sam
jestem fanem brzmienia tych gitar z zamontowanym mudbuckerem. Niestety na
stronie DiNarzio nie znalazłem Modelu One do piątki. Ciekawe czy są jakieś
mudy do pięciostruowych T-Birdów?
A i jeszcze coś. W sumie, różnicę są niewielkie i na prawdę trudno to
dostać (sam nie znalazłem), ale słyszałem o istnieniu wersji studio plus.
Wie może ktoś czym się różnią, bo oczywiście na stronie Gibsona nic nie
ma:/
Bo jeżeli coś miałoby mnie odwieźć od kupowania Sandberga, to właśnie
studio plus.
http://www.paradoks.pev.pl
Trochę dziwne pytanie zadajesz, bo jak się ma kase na wiosło ze średniej
półki, to już się powinno wiedzieć czego się chce, i kierować się
brzmieniem, wygodą i osobistymi preferencjami, a nie wyglądem na zdjęciu w
internecie czy jakimś teledysku.
Logicznym jest bezpośrenie porównanie kilku różnych modeli basów w tym
samym przedziale cenowym.
Czy to jest średnia półka… Mówimy o wersji studio, która jest o wiele
lepsza od wersji standard. To tak jakbyś porównywał najtańszego merca klasy
A, z S klasą:PP A IMHO czasami wygląd jest równie ważny co wygoda;PP
http://www.paradoks.pev.pl
najpierw wygoda później wygląd… Gajowy: riff na bokserskiej – jakieś 10
fenderów na krzyż?
A do ogrywania sprzętu polecam targii w krakowie i stoisko Fender Polska:D
______________________________________
Raczej odwrotnie, studio to seria „budżetowa” w stosunku do standarda,
pierwszy sklep z googli, zzounds.com:
Gibson Thunderbird IV Electric Bass – 1,924.00
Gibson Thunderbird Studio 5-String Electric Bass – $1,149.00
Tej gitary nie widzę na półkach, nie mogę wziąć do ręki i porównać.
Dlatego proszę Was o opiniię.
Sernik: oki, Riff na Bokserskiej. ALE W JAKIM KURNA MIEśCIE spośród tych co
wymieniłem? !?!?! :p
GRUNT TO PODSTAWA
Kiedyś taki wisiał w poznańskim RocknRollu. Ja osobiście nie lubię T-
birdów, są ordynarnie brzydkie:P i mulą strasznie. Według mnie musicman z
dwoma humbami go rozkłada na łopatki, a na e – bayu w podobnej cenie się
znajdą.
No właśnie! mulą 🙂 SUPER! (imho) MUDbuckery rządzą 🙂
…I to jest właśnie typowa różnica poglądów 😉
W Warszawie.
Cichy, w Poznańskim RnR był jeden, ale T. Goth. Chyba że wcześniej był
inny…
W Poznańskim Riffie jest oryginalny Gibson Thunderbird, ale czwórka. Niestety
nie grałem, nawet nie śmiałem w rękach trzymać. Jednak mam nadzieję, że
kiedyś sobie takie wiosło sprawię i że będę umiał na nim grać:)
A wie, ktoś może gdzie można Thunderbirda, w Wawie spotkac?
Fendery Jazz , Prec , nawet Prec Special (niestety Mexico), oraz Jaguary można
w Riffie na Bokserskiej .
Tez sa tam Sting Raye 5.
Jeśli chodzi o Bongo to na Konstytucji..