Wydaje mi się, że jest to jakaś wada.
Posiadam Sandberga California TT5. Struny G i D brzmią bardzo dobrze,
czytelnie i selektywnie. Natomiast już struna A i E (z B jest trochę lepiej)
brzmią jakby ciszej i dużej mierze pozbawione są właściwej barwy. W
połowie nie oddają tego co G i D. Kompresor trochę pomaga, ale nie ma TEGO
mięsa. Co robić?
Czy macie podobne problemy z brzmieniem strun A i E na swoich basach?
Co zrobić, gdy dźwięki na strunie A i E brzmią dużo ciszej niż na G i D?
Czy istnieje sposób na poprawienie brzmienia strun A i E na moim Sandbergu?
Jakie są najlepsze techniki, aby poprawić dźwięk strun A i E na basie?
Czy ktoś miał podobne doświadczenia z Sandbergiem California TT5?
Czy kompresor jest dobrym rozwiązaniem dla problemów z brzmieniem strun A i E?
Jakie ustawienia eq mogą pomóc w poprawie brzmienia strun A i E?
Czy istnieją specjalne struny, które pomogą w poprawie brzmienia strun A i E?
Czy ktoś miał podobny problem z pozbawieniem właściwej barwy na strunach A i E?
Jakie są najlepsze sposoby na osiągnięcie „mięsa” w brzmieniu strun A i E?
Takie banały jak właściwe ustawienie pickupów oczywiście masz za sobą?
Zmienić struny?
To aktyw?
Może struny E i A masz za wysoko ustawione i przystawka nierównomiernie
zbiera sygnał?
Właśnie zacząłem od zmiany strun i to nie pomogło. Przy zakupie były
prawdopodobnie Sandberga. Teraz gram na EPS220-5 ProSteels. Myślałem, że
chodzi o struny, więc zmieniłem. Gitarę regulowałem u lutnika. Akcja strun
jest dość niska. Gitara ma aktywny układ. Ponadto jedno co się rzuca w oczy
to to, że struny nie są centralnie nad magnesem (pickupy Delano – duży
magnes), ale dziś to wyreguluję. Chociaż myślę, że to nie tu jest pies
pogrzebany.
Nie jest, bo pole magnetyczne i cewkę masz na całej długości pickupa, nie
tylko tam, gdzie są nadbiegunniki.
Niska akcja strun oznacza też równe położenie strun nad pickupem?
Struny idą po lekkim łuku nad gryfem i pickupami. A może picupy są za
nisko? Chodzi mi jeszcze po głowie zajrzeć do elektroniki i wrzucić fotki na
forum. Ale czy nie stracę gwarancji?
P.s.
Poza tym zawsze wietrzę podstęp. Czekałem na gitarę od maja do listopada.
Może ktoś coś z nią zrobił w tym czasie, może ktoś podmienił
elektronikę, a może tak długo się czeka w Sandbergu. Z gitara tej klasy
powinno być chyba wszystko OK?
Struny brzmią głucho już z dechy czy dopiero z pieca?
Może zbyt agresywnie podbijasz górę lub wycinasz środek na EQ –
sprawdzałeś czy problem występuje również przy neutralnych ustawieniach
zarówno gitary jak i pieca?
Jeśli głuche są puste struny a na progach jest ok to możesz mieć wadliwe
siodełko.
EDIT:
Jest na gwarancji? Nic nie rób sam. Zanoś do sklepu. Niech naprawiają lub
wymieniają.
Tak samo jest na progach jak również z pustymi strunami. Testy
przeprowadzałem na zerowych (liniowych) ustawieniach gitary i pieca.
A z dechy?
Próbowałeś przełączać się miedzy pickupami? Na obu i na każdym z
osobna też jest głucho?
Może to sugestia zasłyszana z pieca, ale z dechy (może trochę) jest to
samo. Na każdym ustawieniu pikapów to samo.
Spróbuj delikatnie podnieść akcję strun i wkręcić pickupy o parę
mm. Poza zmianą strun wyczerpuje to listę rzeczy które możesz zrobić nie
narażając cię na utratę gwarancji. Jak to nie załatwi sprawy to gitara do
reklamacji.
A jak siedzą E i A na kowadełkach mostka? Może tam coś jest nie tak?
Wydaje się, że jest OK. Po pracy wrzucę fotki.