Witam serdecznie.
Nazywam się Artur Olkowicz i jestem pracownikiem firmy Gitary Mayones m.in.
jako specjalista do spraw gitar basowych. Także prywatnie jestem basistą,
współpracującym w kilku składach. Z chęcią i od serca odpowiem na pytania
dotyczące basówek Mayones i Flame.
Czekam na pytania i do… usłyszenia! 🙂
Pozdrawiam
Artur Olkowicz
#www.mayones.com
#www.myspace.com/arturobass
Nie prawie tylko jak najbardziej europejska :). Swego czasu mocno
zainteresowany bylem zakupem Jabby. Bardzo atrakcyjna rodzima produkcja, w
przyzwoitej cenie (wtedy). Niestety pech chcial, że akurat wyszedł nowy
cennik, gdzie wyceniliście Panstwo standardowy model Jabby na poziomie Fender
USA (, który dodatkowo jest w pakiecie z futerałem SKB). Bardzo mnie cieszy
sukces polskiej firmy na europejskich rynkach, tyle że sukces ten przelożył
się na taki wzrost cen (również w kraju niestety), ze najbardziej popularne
basy serii BE, lub bardzo na czasie, mogące stać się hitem sprzedazy Jabby
stały się instrumentami spoza obszaru zainteresowan przeciętnego polskiego
klienta, , który chcialby nabyś instrument w sprzedaży detalicznej. Choć stać
mnie jeszcze na Jabbę, kupilem Fendera. Nie twierdzę, że Jabba nie jest
warta swojej ceny, lub że Fender jest lepszy … tak po prostu wybrałem
kierując się pewnie snobizmem :). Obawiam się, że takich niepoprawnych
snobów może być więcej.
eee tam może i ceny są „europejskie” jednak ja zawsze wole wybrać polski
produkt, niż jakiś zagraniczny. A ja jak stanę na nogi finansowo to kupie
pewnie Mayones Victorious 5. świetny bass !
@chałturnik
Ceny są europejskie ale też proszę zauważyć obszar na jakim działamy:
http://www.mayones.com/en/dealers. Nie możemy dostosować polityki zagranicznej
pod rynek w Polsce, musimy trzymać się standardów które wytyczają
dystrybutorzy. Co do Fendera, miło przeczytać normalną opiniię, że kupił
Pan taką a nie inną gitarę bo Panu po prostu pasowała, w pełni się pod
tym podpisuję. Nikt nikogo nie zmusza do grania na Mayo, mamy wolny rynek i
każdy (na szczęście) może grać na tym, na czym chce :)))
@barth666
Miło nam, dziękujemy za zaufanie. Jak już będzie Pan zdecydowany na zakup,
proszę koniecznie odezwać się do mnie, na pewno otrzyma Pan ode mnie ofertę
specjalna! 🙂
a.
Może przyjąć w takim razie prostą zasadę – cena „polska” jest dla tego kto
zamówi, zapłaci i odbierze gitarę w Państwa sklepie. Nabywca dajmy na to z
Anglii nie przyjedzie specjalnie po to do Polski, zaś nabywca z Polski
pofatyguje się osobiście, bo mu się to opłaci skoro będzie mógł dzięki
temu oszczędzić te XXX złotych. W ten sposób zagraniczni dystrybutorzy nie
będą zarzucać Wam psucia ich rynku, zaś polski nabywca zostanie uhonorowany
niższą ceną.
Niech to co napiszę nie zabrzmi zbyt ofensywnie, ale nie rozumiem Waszej
polityki cenowej.
Czy wzrost ceny miał jakiś wpływ na wzrost jakości? Nie tylko Polacy, ale i
inni nabywcy byliby bardziej uszczęśliwieni, gdyby mogli mieć ten produkt w
niższej cenie, a przez lata pokazywaliście, że się da. No przecież na tym
nie traciliście.
Ludzie przeważnie kupują „gitarę do x złotych” – w przedziale do 2500 Mayo
było w czołówce, w przedziale do 5500 już nie. A to, że eksportujecie
gitary (brawo dla Was) mało obchodzi potencjalnych nabywców. Zrozumiałbym,
gdybyście mieli dużo za duży popyt, ale eksportowanie nie jest argumentem za
wzrostem cen.
Ciekawi mnie co będzie się działo z popytem na Mayonesy po tak drastycznym
wzroście cen i jak będziecie na tym wychodzić. Nie życzę Wam źle, ale
czuję się pokrzywdzony wiedząc, że nie będę już miał realnej
możliwości, żeby kupić sobie nową Be Czwórkę, a kiedyś miałem.
@kurfir
To niestety tak nie działa, wszystkie ceny są na bieżąco kontrolowane o
czym się przekonaliśmy po raz kolejny całkiem niedawno, kiedy to w cenniku
był błąd (źle wpisana cena, za mała) przy jednej z pozycji i od razu
otrzymaliśmy wiadomość z zapytaniem co się dzieje. Proszę zwrócić
uwagę, że jak się wchodzi do KFC czy McDonalda (pierwszy lepszy przykład
który mi przyszedł do głowy) na Zachodzie to płacimy tam za jedzenie tyle
samo ile u nas w kraju, nie ma mniejszych albo większych cen dostosowanych do
zarobków tamtejszej ludności. Na pocieszenie napiszę tylko, że każdy, kto
jest poważnie zainteresowany gitarą Mayo a chce się dogadać co do ceny
może liczyć na móją czy Pawła pomoc w tej kwestii 🙂
@J and D JD110
Oczywiście. Można to choćby zobaczyć na przykładzie modelu Setius, gdzie
mahoń używany kilka lat temu a ten aktualnie wykorzystywany do produkcji to
już zupełnie inna klasa drewna. Do tego zmieniamy powoli technologię
malowania i lakierowania, z każdym miesiącem staramy się wprowadzać coraz
wyższe standardy, które także kosztują. Do tego ceny akcesoriów które
nabywamy do naszych gitar także rosną, czasem kilka razy w roku, cena energii
elektrycznej, pensje dla pracowników itd., to wszystko powoduje takie a nie
inne ceny instrumentów. Proszę mi wierzyć, że sam bardzo bym chciał żeby
to inaczej wyglądało. Też nie stać mnie na wiele zakupów muzycznych a
przecież grając ok. 50 koncertów w roku, regularnie wydając płyty z
różnymi zespołami i dodatkowo zawodowo pracując nie powinienem mieć z tym
jakichkolwiek problemów, prawda? A co do dalszego rozwoju firmy proszę być
spokojnym. Mamy w tej chwili naprawdę dobrą renomę na rynku muzycznym,
zamówień więcej niż jesteśmy w stanie w ogóle wykonać i bardzo ciężko
pracujemy nad tym, by być coraz lepszym, co na pewno zaprocentuje w
przyszłości. Ja w to głęboko wierzę!
Pzdr.
a./Mayo
A ja mam pytanie z trochę innej beczki, dlaczego na London Bass Guitar Show w
zeszły weekend na stoisku Mayonesa pojawiły się tylko dwa (!) basy? Zawsze
kiedy oglądałem np na youtube filmiki z targów typu NAMM czy innych
podobnych, zawsze było tam całkiem sporo instrumentów. Kiedy zobaczyłem na
stronie LBGS, że Mayones też będzie się wystawiał, to pomyślałem ze
fajna sprawa (mając przed oczami filmiki z YT), wreszcie będę miał okazję
przetestować osobiście instrumenty naszego krajowego pochodzenia, i szczerze
mówiąc trochę się rozczarowałem, bo nie było zbytnio co testować…
@kidnoise
To była jakaś masakra. Na London Bass Guitar Show mieliśmy przygotowane i
wysłane 13 gitar, niestety firma kurierska zgubiła po drodze 1/3 przesyłki i
nie dowiozła jej na czas. Gitary odnalazły się dopiero w poniedziałek,
kiedy było już po wszystkim :(((
a./Mayo
Ja rozumiem, ze nikt nie zmusza, ale jakaś zachęta z pewnością
by się przydała 🙂 … szczerze mowiac postawa marketingowa typu „nikt nikogo
nie zmusza” jest conajmniej dziwna. Nie chciałbym być zle odebrany, bo tak
naprawdę jestem sympatykiem Państwa marki, a nawet byłem u Was w firmie
jakieś 10 lat temu i w bardzo miłej atmosferze kupilem lekko customowego CS4 z
jesionowym korpusem (świetne wiosło zresztą i w dobrej cenie wówczas). Po
prostu mam wrażenie, że firma przyjazna dotychczas polskiemu klientowi,
korzystając z tego, ze swietnie się sprzedaje w wielu bogatszych miejscach
świata po prostu wypieła się na swoj rodzimy rynek.
Wydaje mi się, że to jest naprawdę do przeskoczenia. Skoro w
Musicstore można w dobrej cenie nabyć blizniaczo podobny do jabby jazzbass
pod marką Fame, lub inne Fame przypominające BE4 w cenie dużo bardziej
polskiej niż cennikowa Mayo … to może fajny jazzbass pod marką Flame u nas
na miejscu też mógłby kosztować przyzwoicie i mieć nabywców … ale ja
się nie znam 🙂
Pozdrawiam
Oj to prawda brakuje w ofercie jazzbasa z logiem flame ( dla szerszego grona
odbiorców ). Osobiście jak bym miał wybulic powicmy do 2000zł za jakiegoś
malezyjskiego wzglednie indonezyjskiego czy chińskiego jazza to zdecydowanie
wolał bym kupić Polska produkcję….Bo serwis na miejscu bo bezpośredni
kontakt z producentem ( czasem się przydaje ) i co najważniejsze myślę że
jakość wykonania była by znacznie leprza.
Ja nie żałuje ani jednej złotówki zainwestowanej w firmę Mayones 🙂
chociaż w moim Vikingu mam problem z mostkiem (sprawdzałem go tak jak mi
poradziliście parę postów wyżej i okazało się że kowadełka z obniżone
na maksa mimo wszystko akcja strun nie jest tak niska) i pojawiło się „wilk”
na wyższej pozycji ,ale jestem pewny że jest to wina złego setupu po
wymianie drutów ,dlatego pójdę do fachowca który mi wyreguluję vikinga i
wytłumaczy mi o co chodzi cobym się przyuczył :)Wracając jeszcze do Waszych
produktów to gitarzysta z mojej kapeli jest zaopatrzony w dwa elektryki flame
i jest z nich zadowolny(a ciężko dogodzić kocurowi co 20 lat na wiośle
śmiga ) niedługo nagrywamy partie basów i gitar na longplaya więc będzie
można co nieco posłuchać 😀
Również jak kolega wyżej nie żałuję pieniędzy wydanych w firmie Mayones.
Mam stamtąd dwa basy: Mayo BE4 Gothic(z mostkiem Mayones X2) oraz Mayo Forum
Pi 5 (jeden z ostatnich egzemplarzy heh:)) Wybrałem go spośród dwóch i jest
dla mnie mega wygodną 5tką. Pozdrawiam całą załogę Mayones.
Zgadzam się w 100 %. Pod względem wygody Pi5 dołączył do grona moich
faworytów.
@chałturnik
Nikt się na nikogo nie wypina, wręcz przeciwnie. Tylko w tym tygodniu
sprzedałem dwa customowe basy w Polsce na mega preferencyjnych warunkach,
trzeba tylko przyjść albo zadzwonić i wprost pogadać, nic więcej 🙂 Tak
jak napisałem wcześniej, jeśli komuś zależy na basówce Mayo, jestem do
dyspozycji, zawsze możemy się dogadać. Zapraszam do rozmów…
A co do zachęty, ja tez mam kilka basówek, które chciałbym mieć w życiu i
pomimo, że cena jest odstraszająca dla mnie na tą chwilę, kiedyś po prostu
będę je miał bo czuję, że warto. To tak jak z dziewczyną, jeśli się
Tobie podoba to się po prostu o nią starasz a nie czekasz, aż sama zaprosi
Ciebie na kawę, prawda?
@Barabasz
W tej chwili nie ma w planach Jazz Basa pod logiem Flame. Tą markę raczej
będziemy powoli kończyć aniżeli rozwijać bo są to tylko wariacje na temat
klasyki, natomiast w dalszej perspektywie firma może się obronić na rynku
tylko i wyłącznie własnego projektu produktami. Kopiowanie zostawiamy innym
😉
@Damionek
Buzia mi się uśmiecha jak ktoś wspomina o Vikingach, to była naprawdę
jedna z najlepszych serii basów w tej firmie. Gratuluję wyboru i mam
nadzieję, że instrument w studiu sprawdzi się wyśmienicie!
P.S. Skąd jesteś? Może będę mógł polecić Tobie jakiegoś lutnika?
Dobry lutnik = świetnie wyregulowany bas = pełna satysfakcja z gry! :)))
@koziX
@Savek
Cieszę się razem z Wami! 🙂
—————————
Pozdrawiam
Artur Olkowicz
Mayones Marketing Team
http://www.mayones.pl
http://www.myspace.com/arturobass
@Mayones
Ok :). Zwracam honor !!! Rzecz w tym, ze pierwszy rzut oka na cennik
rzeczywiście potrafi odstraszyc, ale tak jak Pan pisze … najważniejszy jest
kontakt osobisty 🙂 i próba zdobycia wymarzonego wiosła nade wszytko :). Jak
pisalem wcześniej już miałem styczność z Państwa obsługą i produktami i
potwierdzam, że warto choc spróbować 🙂 instrumenty są tego warte.
Dziekuję za cierpliwość i wysoką kulturę odpowiedzi (bo niejednemu by już
pewnie nerwy puściły 🙂 ). Mnie Pan przekonał. Pozdrawiam !
@chałturnik
No i jesteśmy w domu :)))
Pozdrawiam!
a.
Mieszkam w Baranowie Sandomierskim (północ podkarpacia okolice Mielca
,Tarnobrzega) Myślę że Pan Wiącek mi pomoże 🙂
Nie znam ale słyszałem dobre opinie więc mam nadzieję, że bas będzie
zrobiony zawodowo 🙂
W razie jakichkolwiek kłopotów, proszę o kontakt na [email protected].
a./Mayo
Oczywiście ma pan rację tylko własne projekty obronią firmę.
Dla mnie jak już pisałem ważny jest kontakt z producentem, i co za tym idzie
dopasowanie danego egzemplarza do własnych potrzeb. Jednak do modelu mayo
jabba będę musiał długo zbierać kasę, ale wiem że była by to dobrze
wydana kasa.
PS: Zawszę można zapytac pana Langowskiego za jaką kaskę zrobi kopie 😉
Artur jak to wyjasnić ? 🙂
allegro.pl/gitara-mayones-forum-5-pi-i1512383950.html
Robicie jeszcze te wiosła ?
Jak dzwoniłem do firmy i chciałem jesion to podobno było już
niewykonalne.
Może sklep ma jakieś magazynowe zapasy… w Nowej Hucie w tym zatęchłym
muzycznym z niemiła obsługą wisi taki za chyba 2700zł 🙂
Już dostałem odpowiedź odnośnie aukcji i opis to ściema bo na stanie nie
mają jesionu.
Nie robimy, gitara została wycofana z produkcji. Nie mamy już ani szyjek, ani
korpusów do tych gitar.
a./Mayo
LOL to aż chyba się tam przejdę i to obczaję 😀
Ja mam straszną chrapkę na jakąś basówkę od Mayonesa. Jakoś mam
sentynemt do tej firmy, instrumenty na światowym poziomie są przecudne. No i
na dodatek z Polski, co dla mnie jest dużym plusem 😉
Chciałbym tylko zapytać, jak to możliwe, że w logo firmy w moim Setiusie
zabrakło poziomej kreski? 😛 Dziwne niedopatrzenie, na dodatek to logo,
powinno zobowiązywać- a tak, to jak zrobić błąd ortograficzny w swoim
podpisie 😉
mariotd Ten sklep na centrum jest mega hehe chciałem ograć flema maja cs4
niebieska cena 2200zł koles mi powiedział ze jak zobaczy kase to mogę ogrywac
ale na sucho bo nagłośnienia brak. Mają dwie sztuki mayo forum pi 4 oraz be4
i wspomniany flem.
Ps: Sorki za offtopa 😉
Jeszcze tylko jedno pytanie odnosnie mayo forum pi, mianowicie czy te gitary sa
jeszcze dostępne u producenta. Jestem zainteresowany wacham się pomiedzy cs4
lub forum pi 4. Po wakacjach chcę kupić nowe wiosło tak mniej więcej za + –
2000 i jestem pewien na 99% że będzie to mayo. W zasadze w tej gitarce
wszystko mi odpowiada włącznie z olchą..jedynie kolor wolałbym wykończenie
naturalne 🙂
W naszym aktualnym logo już nie ma tej kreski, zwróć proszę uwagę:
http://www.mayones.pl
Bez komentarza [sic!]
PI już jest niedostępne, wyczerpane zostały wszystkie zapasy magazynowe. Jak
tylko wrócimy z targów Messe dopinamy temat wspomnianego w tym wątku
następcy, który będzie właśnie w cenie +/- 2000, 00zł.
__________________
Pozdrawiam
Artur Olkowicz
Mayones Marketing Team
http://www.mayones.pl
http://www.myspace.com/arturobass
Artur zatem czekam z niecierpliwością
Podajcie dalej jak możecie 😉
Ashdown Five Fifteen – WYPRZEDAŻ!!!
allegro.pl/show_item.php?item=1523302457
————————–
Pozdrowienia!
Artur Olkowicz
Mayones Marketing Team
http://www.mayones.pl
http://www.myspace.com/arturobass
Basakra! Niezmiernie się cieszę, że dorwałem ten temat! 🙂
1. Podczas przeglądania Basoofki całkiem przypadkiem puściłem jakąś
setlistę na youtube (szukałem czegoś w klimacie mojego basu), w której to
jakiś zagraniczniak pocina na Jabbach V-kach – powala mnie to brzmienie, a to
z tego względu, że gość palcuje nad mostkową przystawką robiąc miazgę.
Struna H nie „muli”!
2. Z tejże racji przy jakiekolwiek sposobności – chętnie ograłbym dudi999
twoją Jabbę! Jak nietrudno się domyślić – jestem leworęki 🙂
Do Pana Mayones
3. Od niedawna jestem posiadaczem wiosła Fame Baphomet VI L-h (sprowadzałem
używkę z Holandii), i mam z basem lekki problem, otóż: rozkręcam,
reguluję (również odpłatnie) basy i gitary od kilku lat, i pierwszy raz
spotkałem się z tym, żeby osprzęt (most, klucze, przystawki) był
obsmarowany po krawędziach czymś lepiącym. Nie wiem… Podejrzewam, że
gość-pierwszy-właściciel chciał sobie zakonserwować gitarę, i dziabnął
ją całą czymś chyba do mebli, bo cała się klei (mimo że ładnie
wygląda). Problem w tym, że drażni mnie osad pozostawiony nawet na
podkładkach od kluczy, i gdzie-niegdzie na samym drewnie jest tego-czegoś
przesadzona ilość. Większość tego osadu udało mi się usunąć z
osprzętu za pomocą wilgotnej szmatki, zatem powstaje pytanie…
Czego mógłbym użyć do usunięcia tego-czegoś, by nie uszkodzić drewna? To
ma podobną konsystencję do zastygniętego kleju. Chciałbym zająć się tym
czym prędzej, ponieważ wosk dobrej firmy już czeka i „stygnie” 🙂
4. Wyczytałem, że istnieje możliwość dogadania się odnośnie kupna
drobnych elementów konstrukcyjnych ;> Zatem – czy dałoby radę poprosić
o:
– jedną małą śrubeczkę na imbus, która pochodzi z mostka? Brakuje mi jej
pod struną H :/
– jedną nakrętkę od pręta regulacyjnego? Gwint jest ściachany, i utrudnia
mi to pełny set-up gryfu :/
Oczywiście elementy do basu Fame Baphomet VI
5. Co prawda nie zaczynałem od Mayo, ale swego czasu miałem nietypowego ZAK-a
z gryfem od praworęcznej baśki, lecz z napisem główkowym jak dla
leworęcznego wiosła. Po paru regulacjach i dopieszczeniach moja eks-B4-ka
brzmiała konkretnie, nagrałem nawet na niej parę numerów w jednym z moich
poważniejszych zespołów, dlatego i tym razem padł wybór na polski wytwór
– wyjątkowo o dwie struny więcej 🙂
Reasumując językiem z moich rodzimych okolic – Mayones robi robotę 🙂
@Mayones
.. Flame. Tą markę raczej będziemy powoli kończyć aniżeli rozwijać
…
Przyznam szczerze ta decyzja, z marketingowego punktu widzenia trochę mnie
dziwi.
Jest to krok w kierunku niszowego i ekskluzywnego ustawiania marki. Czy
rzeczywiście o to chodzi firmie?
Oczywiście, każda firma prowadzi własną politykę handlową i
marketingową, bez dwóch zdań!
Druga marka odpowiednio spozycjonowana cenowo daje możliwość ogarnięcia
całkiem sporej części rynku.
Z mojego podwórka.. – każdy chciałby zarabiać na Mercedesach, ale to Fiaty
i Skody robią rynek..
Pozdrawiam
Sorki za moja upierdliwość, ale instrumenty (gitary i basy) z logo Mayones
można było nabyć grubo przed 1981 rokiem. Ciekawe czemu firma oficjalnie jako
datę powstania podaje 1981r. i nie przyznaje się (?) do wcześniejszych
produktów.
http://www.gitara-serwis.com/galeria/mayones_vintage/mayones_vintage.html
To tak dla przykładu.
Zawsze można złozyc u nas zamówienie na leworęczny model, obiecuję dobrą
ofertę w razie czego!
Dobre pytanie, gorzej z odpowiedzią. Naprawdę z tej perspektywy trudno mi
cokolwiek doradzić :/
Nakrętek nie mamy w ofercie, tylko kompletne pręty do regulacji. Co do
śrubki, proszę o zdjęcie mostka z zaznaczeniem która to śrubka na adres
[email protected] i postaram się taka gdzieś znaleźć w magazynie.
Dziękujemy, bardzo nam miło :)))
Tu nie chodzi o kwestie finansowe. Gitary Flame to modele wzorowane na klasyce,
nie naszego pomysłu. Firm, które robią takie gitary jest mnóstwo, niektóre
z nich nawet 1:1. My chcielibyśmy zapisać się w historii instrumentów
muzycznych własnymi wyrobami, naszego pomysłu. Dodatkowo mobilizuje nas do
tego rosnące zainteresowanie właśnie gitarami Mayones, stąd taki a nie inny
plan. Mi osobiście pozostaje mieć tylko nadzieję, że uda mi się
przeforsować do oferty na Polskę więcej budżetowych instrumentów Mayo, tym
samym każdy będzie mógł znaleźć coś dla siebie…
Wcześniej były to pojedyncze sztuki, robione przez różne osoby (p.
Dziewulski, p. Kubina…) trudno to było nazwać produkcją firmową.
Oficjalna produkcja pod tym szyldem rozpoczęła się właśnie w 1982
roku.
——————————————–
Pozdrawiam
Artur Olkowicz
Mayones Marketing Team
http://www.mayones.pl
http://www.myspace.com/arturobass
Zgadzam się z panem tylko oryginalne produkty mogą się obronić. Ceny to
raczej dla wybrańców…brakuje czegoś dla zwykłych zjadaczy strun. Myślę
że forum pi było niezłą propozycja ale już rozmawialiśmy że ma powstać
następca.
Trudno wymagać od firmy żeby robili budżetówki bo ja nie mam kasy na be4
czy jabbe..Jak cię nie stać kup sobie corta lub sqaiera.
Jak wiadomo kij ma dwa końce i tańszym modelem firma może zagarnąć dużą
cześć rynku co z ekonomicznego punktu widzenia wyjdzie na plus…tylko
pytanie czy polityka firmy przewiduje rozmienianie się na drobne. W jednych z
moich postów wspomniałem flame, jest to moim zdaniem alternatywa właśnie
robić tańsze gitary pod tym logiem, nie koniecznie wzorowane, a przy tym
marka mayones i logo pozostanie na pewnym poziomi.
Ps: Proszę mnie zle nie zroumiec piszę to na poziomie lużnej rozmowy a nie
jakiegoś wymądrzania się……jednak nie ukrywam że chce gitarę polską a
narazie mnie na taka nie stać 🙁
A kto to był Marian Jakubowski?:D
Bo zdaje się, ze to on był chyba „twórcą” marki.
Czy tak było, ze przed rokiem 1982 kto chciał to robił gitarę i nazywał ja
Mayones?
Marka to marka.
Stąd pomysł następcy Forum Pi. mam nadzieję, że w dalszej perspektywie nie
będzie to jeden rodzynek w całej ofercie 🙂
Zgadza się, to był twórca marki, od Jego ksywy wzięła się w ogóle ta
nazwa. Później pod nazwą Mayones gitary robiło jeszcze kilka osób, aż w
1982 roku p. Dziewulscy oficjalnie założyli działalność.
a./Mayo
Mayones: Tak „Pi” razy oko kiedy można się spodziewać tego nowego modelu?
Nie widzę związku. Pisałem o Flamach, czyli mocniejszym wejściu w tańszy
segment.
Nieposiadanie w ofercie Flamów wcale nie umocni pozycji Mayo w segmencie
„premium”.
Nikt nie wymaga działania wbrew logice. Robienie biznesu polega m.in. na
wynajdowaniu sobie przez firmy takich obszarów gdzie można coś ugrać a nie
na posiadaniu pieknych i szczytnych haseł. Wierz mi, niezależnie jakie wizje
i misje prezentuje firma (nie myslę tu wyłącznie o Mayo), w efekcie
końcowym chodzi tylko o zarabianie kasy i zyski – najlepiej, najdłużej jak
się da. Wszystko inne jest tylko tłem.
Jest to jakieś rozwiązanie, ale wiążące się z lokalnym deprecjonowaniem
marki. Drugi brand byłby tu idealnym rozwiązaniem.
To jest tylko wolna wymiana myśli. Poddaję pod rozwagę..
Jaro.ja: Co do pierwszego cytatu. Chodziło mi o to że oryginalny produkt ma
szanse zaistnieć, kopia jest jedna z wielu kopi , jakie tworzą firmy na
całym świecie. Drugi cytat. Doskonale to rozumiem czytaj :drugi koniec kija”
czyli cały post bo z całości właśnie wynika że chodzi o robienie kasy
zagarnięcie rynku i ekonomie.
Co więcej: Zgadzam się z twoimi wypowiedziami bo, mocniejsze wejście fleam
nie musi oznaczać robienie kopi, a np.: Tańszych gitar pod logiem fleam tak
by mayones jako logo na rynku pozostało na odpowiednim dla producenta
poziomie.
Szczerze mówiąc to niewiem do czego zmierzasz panie :. Ja myślę konkretnie
określiłem się co do firmy to znaczy szkoda że nie ma w ofercie forum pi i
fajnie że będzie jego nastepca. Podsumowujac: Gitarka mayo na która będzie
mie stać. To wszystko
Z innej beczki…
Mam do sprzedania w extra cenie przepięknej urody basówkę Be6 Swamp Ash:
allegro.pl/mayones-be6-swamp-ash-oferta-specjalna-i1523307503.html
Brzmienie rewelacja (!), duża wygoda gry (pomimo, ze to bas sześciostrunowy),
najwyższej klasy osprzęt, mała waga przez co w ogóle nie czuje się
instrumentu na barkach… Długo bym jeszcze mógł o niej mówić 🙂 Fajnie,
żeby trafiła w dobre ręce, popytajcie kto może…
——————————————–
Pozdrawiam
Artur Olkowicz
Mayones Marketing Team
http://www.mayones.pl
http://www.myspace.com/arturobass
Dla mnie już jest wszystko jasne, target firmy jest określony, czyli zawodowe
instrumenty na światowym, poziomie. Dziękuję za wyczerpujące
odpowiedzi.
Ps: jestem bardzo bardzo ciekawy nowego modelu.
Mayones.
Sorki, ze tak Ci truję d…, ale od pewnego czasu codzi mi po głowie
zrobienie repliki basu, na jakim grał Józef Skrzek. Zdjęcia pierwszych gitar
Mayo w internecie są, natomiast zdjęc basu jak na lekarstwo. i praktycznie
nic z nich się nie da podejrzeć.
A nie wiesz przypadkiem jaka miał ten bas mezurę?:)
Swoją drogą to nie musiały być złe instrumenty, jeżeli bas podwędzili
Skrzekowi w Niemczech.
Po targach Messe siadamy do ostatecznej wersji modelu. Mam nadzieję, że w
okolicach wakacji będzie już wszystko jasne co i jak.
Flame ani nie umocni, ani nie osłabi naszej pozycji. To jest marka, która
jest w ogóle nie znana w Świecie, w przeciwieństwie do Mayo. Rezygnacja z
niej to tylko większe możliwości produkcyjne dla gitar Mayones, o to
chodzi.
Polityka firmy to robić coraz bardziej zawodowe instrumenty, dla zawodowych
muzyków. Po prostu.
Nie ma takich mocy przerobowych w firmie na tą chwilę, w związku z tym nie
ma tematu.
Dokładnie tak!
——————————————–
Pozdrawiam
Artur Olkowicz
Mayones Marketing Team
http://www.mayones.pl
http://www.myspace.com/arturobass
Nie mam niestety informacji na ten temat.
a./Mayo
Tak apropos modelu BE
Jaki był powód zmiany kształtu korpusu w tym basie?
Osobiście dużo bardziej podobało mi się stara BE ,istnieje jeszcze
możliwość zamówienia tego modelu w starym wydaniu ? (pytam raczej z
ciekawości)
Panie Arturze
Odnośnie czyszczenia osprzętu – poradziłem sobie. Gorzej z drewnem, bo mimo
nałożenia wosku widać jakby wyblaknięte miejsca, i między innymi
chciałbym oddać basówkę do ujednolicenia jej wyglądu, ale głównie też
dlatego, że…
…Przy set-upie gryfu (przyp. – Fame Baphomet VI, czyli dwa pręty w gryfie)
urwałem ową wyrobiona końcówkę regulacyjną! Krew mnie zalała strasznie
:/
Dlatego chciałbym spytać o koszt:
– wymiany pręta regulacyjnego w gryfie
– zrobienie mosiężnego siodełka
– ujednolicenie wyglądu gitary (nie wiem… szlif powierzchni i nakładanie
odpowiednich preparatów na gryf i korpus?)
– wymiana strun i set-up gitary (krzywizna gryfu, akcja strun, menzura,
wysokość przystawek – sam zapewniam struny)
– wymiana zwykłych zaczepów na czarne strap-locki Schallera (+ dołączenie
jednego równie czarnego kompletu na wynos do przesyłki zwrotnej – chciałbym
zamontować je w innym basie)
– wymiana wszystkich kluczy na czarne Schallera
– ewentualny szlif progów
– uzupełnienie tej jednej śrubeczki w mostku (prosił Pan o zdjęcie, no ale
przy takim nakładzie roboty będzie to pewnie groszowa sprawa, więc pomijam
tę kwestię, która będzie na pewno zauważona podczas naprawy gitary).
Oczywiście – prosiłbym o dołączenie do przesyłki wymienionego osprzętu,
no chyba że przyda się ów osprzęt w Mayonesie, tym samym odniżając
minimalnie koszt całokształtu. Najbardziej interesuje mnie koszt wymiany
pręta regulacyjnego. Jeśli jednak jest to kłopot wypisywać cały kosztorys
moich „zachcianek” tutaj na forum, to proszę o prywatną wiadomość.
Jestem zrozpaczony, bo czekałem na tego Famea prawie rok (bardzo ciężko
było go dostać, i to jeszcze leworęcznego, no i ba… Uzbierać taką dużą
kwotę na niego było dla mnie wyczynem), a gdy się doczekałem, to pojawiła
się straszna lipa :/ Jestem w miarę obyty z basami i ich regulacjami, ale ta
sytuacja z urwaniem końcówki mnie przybiła strasznie :((
Boję się teraz cokolwiek zrobić z móją ukochaną, dlatego mimo
doświadczenia nieśmiało spytam: co zrobić w momencie oczekiwania na
usunięcie awarii? Chodzi mi konkretnie o banana z gryfu, który jest straszny
z jednej strony, a od strony sprawnej jest prościutki. Zdjąć struny, czy po
prostu sprawną stronę nakręcić na podobiznę tej niesprawnej bananowatej,
zluzować struny na tyle, by gryf sam się naprostował? Mam od tego
wszystkiego mętlik w głowie :/
Tymi sprawami zajmuje się serwis, ja jestem pracownikiem biura marketingu.
Stąd też nie wycenię Panu tego typu usług. Co gorsza, serwis jest w tej
chwili zamknięty do odwołania, informacja na ten temat zamieszczona jest na
naszej stronie:
http://www.mayones.pl/pl/dokumenty/support. Jest to spowodowane
zmianą dotychczasowego serwisanta. Stąd ze swojej strony Panu nie jestem w
stanie pomóc, musi Pan poczekać na nowego serwisanta…
Dodam tylko, że jeśli zerwał Pan nakrętkę razem z gwintem to nie wiem, czy
nie będzie trzeba wymienić całej szyjki w base :(((
Kłopot to nie jest ale forma raczej nie taka jak trzeba. Proszę w tej sprawie
o oficjalny kontakt do naszego działu serwisu, pod mail [email protected] i
jak tylko pojawi się po targach Messe nowy serwisant, wówczas wyceni Panu
poszczególne usługi i jeśli będzie Pan zainteresowany, przyjmie instrument
do naprawy.
Proszę się nie martwić na zapas, jeśli tylko będziemy w stanie pomóc, na
pewno pomożemy!
Najlepiej byłoby, gdyby zdjął Pan strony i poluzował drugi pręt. Wiązało
by się to jednak z brakiem możliwości grania :/
——————————————–
Pozdrawiam
Artur Olkowicz
Mayones Marketing Team
http://www.mayones.pl
http://www.myspace.com/arturobass
Po kilkunastu latach postanowiliśmy coś zmienić w tym modelu, odświeżyć
jego design, tak po prostu 😉
Stare wydanie jest jeszcze dostępne.
——————————————–
Pozdrawiam
Artur Olkowicz
Mayones Marketing Team
http://www.mayones.pl
http://www.myspace.com/arturobass
Przypuszczalnie kiedy będzie nowy serwisant?
No właśnie tego się najbardziej boję… Jakiś za przeproszeniem kretyn
użytkował ten bas jak szmatę (jakby to był bas za 3 stówy, a nie 3 kafle),
bo po otwarciu kartonu chciałem go od razu zamknąć! :/ Cały dzień
czyszczenia, uzupełniania niuansowych śrubek, czy regulacji – nigdy nie
byłem tak zmordowany po tego typu zabawach z gitarą.
Całe szczęście, że mam drugi bas, ale nie Mayones 😛 😀
Dziękuję bardzo bardzo za rady, skrupulatne czytanie-odpisywanie,
cierpliwość i wszelką pomoc. Pozdrawiam 🙂